Zacier przestał pracować przy 5 Blg
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Po 6 dniach zacier przestał pracować
Jaka temperatura? W takiej ilości (ok 1000l ,prawda?) trzeba utrzymywać bardzo ostry reżim temperaturowy, bo drożdżaki zdechną. Chłodziłeś jakoś ten pojemnik?
Jak wygląda bailing nastawu?
Jak wygląda bailing nastawu?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: niedziela, 30 sie 2009, 13:41
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Po 6 dniach zacier przestał pracować
Wczesniej robiłem nastawy w beczkach 120l - 27kg cukru + jedna paczka cobry i nigdy nie obniżałem temperatury podczas fermentacji. W tej sytuacji również nie podejmowałem żadnych kroków. Zawsze było wszystko ok. Dwa tygodnie i zacier był klarowny i gotowy do odparowania.
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Po 6 dniach zacier przestał pracować
Ja nie mam doświadczenia w cukrówkach, ale może by palucha wsadzić do cieczy i posmakować czy nie nastąpił już koniec fermentacji. W sumie drożdże do cukrówek mają za zadanie działać szybko...
Zastanawiam się, czy z tym zbiorowym samobójstwem drożdży przez autorozgrzanie to nie jest jakaś legenda...
Zastanawiam się, czy z tym zbiorowym samobójstwem drożdży przez autorozgrzanie to nie jest jakaś legenda...
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Po 6 dniach zacier przestał pracować
Kucyku, ostatnio samych legend szukasz
Bez areometru dalej z tematem nie pojedziemy- tylko odczyt blg powie nam w jakim punkcie fermentacji jesteśmy.
Temperatura niejeden nastaw już załatwiła, a Cobra mają tolerancje w zakresie od 20 do ok 35 stopni.. W tak wielkiej objętości osiągnięcie temperatur powyżej 35-ciu stopni to nie problem...
Bez areometru dalej z tematem nie pojedziemy- tylko odczyt blg powie nam w jakim punkcie fermentacji jesteśmy.
Temperatura niejeden nastaw już załatwiła, a Cobra mają tolerancje w zakresie od 20 do ok 35 stopni.. W tak wielkiej objętości osiągnięcie temperatur powyżej 35-ciu stopni to nie problem...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Po 6 dniach zacier przestał pracować
BLG=5 świadczy, że nie jest to do końca przerobiony nastaw.
Temperatura zabiła Ci drożdże. Takie ilości nastawu chłodzi się specjalnie, trzeba o tym zawsze pamiętać...
Jeszcze jedno: jesteś pewien, że fermentacja całkiem stoi? Może coś tam się jeszcze dzieje, tylko nie tak burzliwie... Sprawdź odczyt za kilka godzin, jak nic z tego to restart, ewentualnie destyluj to co masz...
A właśnie- jak wygląda sprzęt, którym chcesz przepsocić tonę nastawu?
Temperatura zabiła Ci drożdże. Takie ilości nastawu chłodzi się specjalnie, trzeba o tym zawsze pamiętać...
Jeszcze jedno: jesteś pewien, że fermentacja całkiem stoi? Może coś tam się jeszcze dzieje, tylko nie tak burzliwie... Sprawdź odczyt za kilka godzin, jak nic z tego to restart, ewentualnie destyluj to co masz...
A właśnie- jak wygląda sprzęt, którym chcesz przepsocić tonę nastawu?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Po 6 dniach zacier przestał pracować
pozdrawiam Bogdan
Moja rada jest taka: Jeśli już będziesz miał pewnośc, że fermatacja się skończyła, weż to na kolumnę, płynu po gotowaniu nie wylewaj, tam jest cukier, na nim zrobisz następny zacier. Tylko czy masz na to pojemnik? Restart przy tej ilości? mało prawdopodobny.
pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 14
- Rejestracja: niedziela, 13 gru 2009, 22:19
- Krótko o sobie: szpachlarz malarz bimbrownik hobbysta
- Ulubiony Alkohol: Każdy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Jaglowo
- Podziękował: 17 razy
Re: Zacier przestał pracować przy 5 Blg
kolego tez przerabiałem ten sam problem tylko ja miałem zacier w zbiorniku 700l zimą było spoko temperatura się wyrównywała i było git a pewnej wiosny tez mi się zacier zagotował przekroczyłem temp 40 stopni, blg stanęło na 15 stopniach. Ja zrobiłem restart na takich samych drożdzach i potem juz było ok ,blg startowe miałem 30 BLG Trzeba pilnować temp ja mam na stałe w zbiorniku termometr zamontowany i ja psociłem to na 2X keg 50l kolumna 180 cm wysokości. Do chłodzenia używam zamrożone banki 5l z wodą. Pzodrawiam