Podstawy budowy i destylacji

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14

Post autor: szczotkiewicz »

Witam brać, mam kilka pytań, a więc tak:

1. Powiedzcie mi tak, odleje przedgon 100 ml i jeśli zapach będzie już po tym okey, to zbieram do przysłowiowych 30% poniżej już nie.

2. I do drugiej destylacji jak to rozcieńczyć i do kiedy odbierać drugi raz destylowaną psotę.


3. Następne, co chciałbym się dowiedzieć jak zamontować termometr, od pieca centralnego niezbyt się nadaje bo ma długi trzon poniżej gwintu i za daleko wchodzi w trójnik(chyba mosiądz). Powiedz mi Kucyk, jak ty masz zrobiony termometr w BF-20 bo to nie jest raczej od kotła C.O.

4. A jak wmontować tą "głowiczkę" elektronicznych termometrów?
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

W skrócie:

Ad. 1. Dokładnie tak. Swoją drogą, to moim zdaniem lepiej w pierwszej destylacji odebrać wszystko, co będzie szło aż do wystąpienia opalizacji destylatu, a dopiero w drugiej jeździe odlać tą pięćdziesiątkę lub setę w zależności od ilości destylatu.

Ad. 2. Jeśli chcesz uzyskać 80% destylat, to nie rozcieńczaj wsadu z pierwszej destylacji. Natomiast, jeśli masz możliwość przechowywania większej ilości towaresu, do chlupnij drugie tyle wody i jedź powoli również do wystąpienia opalescencji, lub "mdłego" zapachu pogonowego. Otrzymasz 60% destylat, ale o wiele czyściejszy, gdyż woda zatrzyma cięższe frakcje.

Ad. 3. Termometr od kotła CO (taki jak w BF-20 czy BF-63), a dokładniej sam jego wkład, nadaje się znakomicie. Zamontuj trójnik na wyjściu par do chłodnicy i zasadź weń korek z dziurą na rurkę fermentacyjną od szklanego balonu. W podanych galeriach znajdziesz szczegóły konstrukcyjne obsad termometru.

Ad. 4. Końcówka termometru tablicowego najczęściej kupowanego przez psotników ma dokładnie taką samą średnicę jak nóżka termometru CO więc możesz ją w korek od balona z powodzeniem zatknąć.

Na koniec foto obsady termometru w Bimber Boy'u:
Termometr CO.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

Trójnik już mam, ale nie wyskoczy ten termometr?
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 gru 2009, 19:54 przez szczotkiewicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

Jeśli wyskoczy, znaczy, że przelot do chłodnicy się zapchał. Zapobiegnie to gorszym następstwom wzrostu ciśnienia jak poparzenie Ciebie. W kotle nie ma, i nie powinno być, praktycznie ciśnienia.
Termometr dość ścisło wchodzi w specjalnie ukształtowane gniazdo, które zapewnia szczelność, więc nie ma co się obawiać o jego wyplucie.

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

No, więc słuchaj/cie przepędziłem wczoraj moją pierwszą psotę.
Co prawda jest to na drożdżach domowych do pieczenia, ale następny zacier już będzie na odpowiednich.

Więc tak w moim pot-stillu po pierwszej destylacji wyszedł KRYSZTAŁ, tylko, że ma taki ostry smak i zapach (pomijając zapach drożdży), drugi raz nie destylowałem zrobię to jutro, czy to pomoże, czy coś jest nie tak?


Czekam na sugestie.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

Obrazek Dobrze jest!
Jutro jedź drugi raz, tylko wlej nawet 2 razy tyle wody ile masz destylatu. Woda wychwyci smrodów moc.

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

A powiedz mi do ilu procent się stężenie alkoholu pali?
Ostatnio zmieniony wtorek, 8 gru 2009, 23:29 przez szczotkiewicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

Samo z siebie to od jakichś 60%. Podgrzane na łyżeczce to i 30% zapłonie.

Pisz poprawnie, bo zaraz Twoje konto wywalę i sam się będziesz uczył.

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

CO do pisowni to są ludzie co mają czasem z tym problem co nie znaczy, że są jakimiś "głupkami" a wręcz przeciwnie!


No i przeleciałem drugi raz:P
Pomijając zapach drożdży to jest "chyba" gitez
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Zygmunt »

szczotkiewicz pisze:CO do pisowni to są ludzie co mają czasem z tym problem co nie znaczy, że są jakimiś "głupkami" a wręcz przeciwnie!
Zainstaluj Firefoxa, Operę albo Chrome'a- te przeglądarki podkreślają błędy. Ewentualnie pisz posta w edytorze, potem poprawiaj i dopiero kopiuj tutaj. Posiadania nawet papierów na różne "dysy" nie zwalnia z obowiązku pisania poprawnie.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

Żeby nie zakładać nowego tematu napiszę tutaj.

Więc właśnie robię nastaw owocowy, dałem drzemy z czarnej porzeczki trochę starych kompotów ze śliwek razem z owocami i dałem również sok z kompotów z agrestu, wlewając wleciało mi kilka owoców, ale reszty nie wsypywałem bo nie wiem czy zrobię dobrze dodając do tego owoce z agrestu, a jeszcze mogę to zrobić.


Proszę o szybką odpowiedz.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

Ładuj owoce najlepiej rozgniecione! W nich też jest cukier a cukier to psota.

I pisz po polsku, bo Ci nastaw skiśnie. Post Twój poprawiłem, bo był tak tragiczny pod względem ortografii do tego stopnia, że aż mi... Ech, nie ważne... Wrzucaj wszystko co w słoikach!

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

hmm po jakim czasie powinny zastartować drożdże?

Pisało żeby je wsypać do 100 ml przegotowanej wody i po 20 minutach wlać do balona też tak zrobiłem ale do balona wlałem po jakichś 40-50 minutach, ale myślę, że to niema znaczenia.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

Okres nawadniania nie ma specjalnego znaczenia.
Natomiast nastaw ruszy jutro. Chyba, że drożdże zalałeś przegotowaną wodą wprost z czajnika... :evil:

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

Nie, niebył to wrzątek zalałem je letnią lekko ciepłą wodą.

Ale już ruszyły więc teraz niech chłopaki pracują, jak myśłisz ile potra fermentacja?
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

To zależy od ilości cukru. Zakładam, że fermentor stoi w cieple. Jeśli jest cukru mało (10%) to 3-4 dni. Jak więcej (20%) to z 10 dni, a przy 30% to i miesiąc będzie się kisiło...

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

Kolego kucyk, Ty w pewnym poście pisałeś, że rozcieńczas swoją smkową psotę wodą demiralizowaną i związku z tym mam pytanie co to za woda?
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

To taka woda, którą się kupuje na stacjach benzynowych albo w marketach do żelazek i akumulatorów. Nazywa się DEMINERALIZOWANA bo jest pozbawiona wszelkich minerałów.
Awatar użytkownika

Ramzes22
50
Posty: 67
Rejestracja: środa, 7 paź 2009, 15:19
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Ramzes22 »

Kucyk pisze:To zależy od ilości cukru...
No i od drożdży jakich użyłeś...

Ostatnio kupiłem wodę demineralizowaną w Auchanie, 5l za 2,99 zł. Też się nadaje...

pozdrówka - Ramzes22

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

Była to paczka drożdży winnych z biowinu.


A tą wodą demiralizowaną rozcieńczyć materiał do drugiej destylacji czy produkt po drugiej destylacji gotowy do picia?
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 gru 2009, 21:48 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka- ortografia i scalenie dwóch postów
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

szczotkiewicz pisze:A tą wodą demiralizowaną rozcieńczyć materiał do drugiej destylacji czy produkt po rdugirj sestylacji gotowy do picia?
Do drugiej to kranówą, a do chlania to demineralizowaną, albo Żywcem Zdrój. Inaczej mętnieć potrafi, choć smaku to nie zmienia. Są sposoby rozrabiania "na gorąco" ale o nich kiedy indziej...

Pisz po polsku, bo ci zrobię z dupy jesień średniowiecza. I to bez rdugirj sestylacji.

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

Niby juz dochodziło, a tu w dniu dzisiejszym mineły już 3 tygodnie i jeden dzień 22 dni.
A ono w rurce jeszcze pluka czy mogę już destylować czy trzeba czekać do śmierci aż skończy plukać?

Proszę o rady, mile widziany kolega kucyk tutejszy mego psotnik owocówek:D
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

Nic nie stoi na przeszkodzie aby już przedestylować nastaw, pod warunkiem, że bulkanie odbywa się rzeczywiście powoli. W przeciwnym przypadku stracisz cukier. Najłatwiejszy test na to, czy nastaw jest już gotowy to posmakować jego. Jeśli jest cierpki to znaczy, że cukru w nim nie ma. Niektórzy twierdzą, że nastaw powinno się klarować, inni, że niekoniecznie. Ja osobiście jestem za drugą opcją...

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

No to jedziemy z koksem:D

Ale piewsze słysze żeby nataw NA OWOCACH klarować przecież nie którzy tacy jak Ty destylują z owocami.
Ale sam smak nastawu niezaciekawy mi wyszedł:(
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

Koniak od armaniaku różni właśnie klarowanie. Koniak powstaje z nieklarowanego nastawu...

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

Tylko ten smak mnie lekko martwi, jak myślisz jaki będzie produkt finalny?
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: Kucyk »

Ty się teraz nie zajmuj pisaniem postów, tylko pod kotłem zapalaj, bo wszyscy są ciekawi co z tego wyjdzie!

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

JNo no moja pierwsza owocówka, nawet nawet dobra tylko troche ostra, jutro przejedziemy jeszcze raz i zarawimy w dęba i powinno być miodzio.

A właśnie jak radzisz zaprawić owocówke w dąb czy nie:PP

Autor tematu
szczotkiewicz
30
Posty: 38
Rejestracja: poniedziałek, 9 lis 2009, 22:14
Re: Podstawy budowy i destylacji

Post autor: szczotkiewicz »

Wziołem ją i jeszcze raz wczoraj przepsociłem, mówie sobie za jedną robotą o wpółdo pierwszej skończyłem.

Teraz pytanie:
jak długo owocówka sie musi gryść?

I czy lepiej jak ją zaprawię w dąb?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”