Co paruje w nastawie?
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 138
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: woj. Podkarpackie
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Hejho!
Koledzy nurtuje mnie jedna kwestia - właściwie do niczego nie jest mi to potrzebne ale mimo to wciąż kminię i wykminić nie mogę... Chodzi bowiem o to co paruje? Brzmi głupio ale już precyzuję:
Mamy jakiś nastaw - są w nim rozpuszczone różne ciecze: woda, etanol, troszkę kwasów organicznych, estrów, aldehydów i innych alkoholi. Ale to nie wszystko - mamy tutaj jeszcze rozpuszczone ciała stałe: może jakieś resztki cukrów, sole, składniki mineralne itd. Ta ciecz wrze - np podczas destylacji. I tutaj pytanie: Co paruje?
Z tego co mi wiadomo - temperatura wrzenia jest pewną wypadkową temperatur wrzenia poszczególnych składowych nastawu. Wiadomo, że w główne składniki takiego nastawu to woda i etanol więc to proporcje tych dwu składników będą głównie determinowały temperaturę wrzenia całości. Mamy więc ciecz doprowadzoną do wrzenia, np w temperaturze 92 st w ciśnieniu atm. Jakie substancje będą parowały? Czy cukier również? A co gdybym rozpuścił np sól kuchenną? Coś mi mówi, że i cukier i sól nie odparują ale dlaczego???
I jeszcze jedna rzecz - czy skład oparów cieczy, która wrze jest identyczny jak skład parów cieczy niewrzącej?
Pozdrówki!
Koledzy nurtuje mnie jedna kwestia - właściwie do niczego nie jest mi to potrzebne ale mimo to wciąż kminię i wykminić nie mogę... Chodzi bowiem o to co paruje? Brzmi głupio ale już precyzuję:
Mamy jakiś nastaw - są w nim rozpuszczone różne ciecze: woda, etanol, troszkę kwasów organicznych, estrów, aldehydów i innych alkoholi. Ale to nie wszystko - mamy tutaj jeszcze rozpuszczone ciała stałe: może jakieś resztki cukrów, sole, składniki mineralne itd. Ta ciecz wrze - np podczas destylacji. I tutaj pytanie: Co paruje?
Z tego co mi wiadomo - temperatura wrzenia jest pewną wypadkową temperatur wrzenia poszczególnych składowych nastawu. Wiadomo, że w główne składniki takiego nastawu to woda i etanol więc to proporcje tych dwu składników będą głównie determinowały temperaturę wrzenia całości. Mamy więc ciecz doprowadzoną do wrzenia, np w temperaturze 92 st w ciśnieniu atm. Jakie substancje będą parowały? Czy cukier również? A co gdybym rozpuścił np sól kuchenną? Coś mi mówi, że i cukier i sól nie odparują ale dlaczego???
I jeszcze jedna rzecz - czy skład oparów cieczy, która wrze jest identyczny jak skład parów cieczy niewrzącej?
Pozdrówki!
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Cukier, sól, piasek, stal z kotła NIE!!. Z powodów jak wyzej
Chociąż z wyłączeniem cukru który ulegnie spaleniu, sól, piasek i stal można stopić i podnieść do takiej temperatury, w obecności neutralnej atmosfery, że również odparuje.
Np. Aluminium które w stanie gazowym jest używane do metalizacji tworzyw sztucznych.
Paruje to co może zmieniać stany skupienia ( w danej temperaturze ) z ciała stałego/cieczy w gaz takie jak: lód (H2O- tzw. sublimacja czyli parowanie ciała stałego z pominięciem fazy ciekłej), woda(H2O), alkochol, gliceryna kw.octowy itd .. itdsoltys pisze:Hejho!Co paruje?
Cukier, sól, piasek, stal z kotła NIE!!. Z powodów jak wyzej
Chociąż z wyłączeniem cukru który ulegnie spaleniu, sól, piasek i stal można stopić i podnieść do takiej temperatury, w obecności neutralnej atmosfery, że również odparuje.
Np. Aluminium które w stanie gazowym jest używane do metalizacji tworzyw sztucznych.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
Autor tematu - Posty: 138
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: woj. Podkarpackie
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Dzięki za odpowiedź @W_TG.
Chodzi mi właśnie o odpowiedź na pytanie o to, co może zmienić stan skupienia w danej temperaturze w stan gazowy! Dlaczego cukier i sól kuchenna nie mogą a np woda czy gliceryna już tak?
Czy chodzi może o temperatury topnienia? O to, że gdy coś jest już cieczą to może odparować?
...czyli właściwie napisałeś, że zmienia stan skupienia to co może zmienić stan skupienia. Trudno się nie zgodzićParuje to co może zmieniać stany skupienia ( w danej temperaturze ) z ciała stałego/cieczy w gaz
Chodzi mi właśnie o odpowiedź na pytanie o to, co może zmienić stan skupienia w danej temperaturze w stan gazowy! Dlaczego cukier i sól kuchenna nie mogą a np woda czy gliceryna już tak?
Czy chodzi może o temperatury topnienia? O to, że gdy coś jest już cieczą to może odparować?
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Gwoli ścisłości parują tylko ciecze. Niektóre ciała stałe w pewnych warunkach mogą sublimować, czyli przechodzić do stanu gazowego z pominięciem cieczy, jak jod czy lód w odpowiednich warunkach. Parowanie - domena cieczy. Paruje każda ciecz, czy to woda, etanol, ocet, płyn do spryskiwaczy, rtęć, stopione metale, stopiony piasek - różnią się tylko ilością cieczy przechodzącej do stanu gazowego. Jak coś stopisz - zaczyna parować. Stopisz metal - uzyskasz pary metalu. Stopisz sól - powstaną ci pary soli. Ile ich będzie - zależy od substancji, alkohol doskonale paruje, woda trochę gorzej, a ciekły metal/sól - jeszcze gorzej.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 138
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: woj. Podkarpackie
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Co paruje w nastawie?
OK, to jedno już wiem. Dzięki!
A teraz druga sprawa:
A teraz druga sprawa:
Poszerzę tę kwestię: czy są jakiekolwiek naukowe podstawy na to by twierdzić, że faktycznie skład oparów zmienia się wraz z ilością mocy jaką dostarczamy do kotła??? Z tego, co wiem to powinna zmienić się tylko sumaryczna ilość oparów w jednostce czasu a nie ich skład. Na tym forum niemal wszyscy zgodnie twierdzą, że w przypadku destylacji prostych dobrze jest nie za mocno grzać "żeby nie leciało zbyt wiele syfu"... Jak to jest? Mit?I jeszcze jedna rzecz - czy skład oparów cieczy, która wrze jest identyczny jak skład parów cieczy niewrzącej?
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Zartem, ale zgodnie i ideą
Im coś cieższego tym potrzebuje wiecej energii, temperatury, (kopniaka) aby się wyrwac ze środowiska.
Jeśli więc grzejemy słabo lekkie cząstki mają na tyle energii aby opuścić kocioł i polecieć 2 m w górę
A ciężkie małą jej za mało, i jeśli sie wyrwą, to co najwyzej podskocza i znów padną na pysk.
Im coś cieższego tym potrzebuje wiecej energii, temperatury, (kopniaka) aby się wyrwac ze środowiska.
Jeśli więc grzejemy słabo lekkie cząstki mają na tyle energii aby opuścić kocioł i polecieć 2 m w górę
A ciężkie małą jej za mało, i jeśli sie wyrwą, to co najwyzej podskocza i znów padną na pysk.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Co paruje w nastawie?
@soltys, polecam ci 3 linki do ogólnych informacji o 3 znanych nam rodzajach destylacji. W naszym przypadku interesuje cię destylacja prosta (odbywa się przy pracy z PotStillem czy też w kotle pod kolumną rektyfikacyjną; skład par zmienia się w czasie destylacji, w danym momencie para może być w równowadze z cieczą, ale nie musi), w kolumnie zachodzi zaś rektyfikacja. Destylacja równowagowa - tak dla uzupełnienia całości.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Destylacja_prosta
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rektyfikac ... tylacja%29
http://pl.wikipedia.org/wiki/Destylacja ... 3wnowagowa
Jeżeli to będzie mało, to odkopię te informacje w którymś z posiadanych podręczników omawiających inżynierię chemiczną i procesową (przenoszenie masy, ciepła i pędu).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Destylacja_prosta
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rektyfikac ... tylacja%29
http://pl.wikipedia.org/wiki/Destylacja ... 3wnowagowa
Jeżeli to będzie mało, to odkopię te informacje w którymś z posiadanych podręczników omawiających inżynierię chemiczną i procesową (przenoszenie masy, ciepła i pędu).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Grzejąc mocniej, powstaje wyższe ciśnienie w kotle, które pozwala 'porwać' w górę cięższe frakcje, wąski prześwit naszych kolumn czy deflegmatorów nie pomaga w tej sytuacji, tutaj widać przewagę wszelkich alembików.W_TG pisze:Zartem, ale zgodnie i ideą
Im coś cieższego tym potrzebuje wiecej energii, temperatury, (kopniaka) aby się wyrwac ze środowiska.
Jeśli więc grzejemy słabo lekkie cząstki mają na tyle energii aby opuścić kocioł i polecieć 2 m w górę
A ciężkie małą jej za mało, i jeśli sie wyrwą, to co najwyzej podskocza i znów padną na pysk.
Różne związki mają różne temperatury parowania, to są podstawy destylacji.I jeszcze jedna rzecz - czy skład oparów cieczy, która wrze jest identyczny jak skład parów cieczy niewrzącej?
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
Autor tematu - Posty: 138
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: woj. Podkarpackie
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Koledzy, dzięki za zainteresowanie tematem. To czego chciałem się dowiedzieć to troszkę podstaw teorii (bo praktyki to już trochę mam ) związanej z przemianami faz. Linki, które podesłał gr000by sporo mi pomogły.
@EmielRegis
O ile mi wiadomo to ciśnienie, jeśli ma jakiś wpływ to taki, że jego wzrost sprzyja łatwości rozdzielania (zwiększają się różnice w temperaturach wrzenia poszczególnych składników). Z tego co doczytałem przez noc to chodzi właśnie o energię jaką dostarczamy cząsteczkom, pisał o tym W_TG. Częściowo potwierdzone jest to tutaj:
http://www.mlyniec.gda.pl/~chemia/ogoln ... #parowanie
Za karę powinieneś napisać 500 razy "Nie będę pisał słowa "alkohol" przez "ch".W_TG pisze:alkochol
@EmielRegis
O ile mi wiadomo to ciśnienie, jeśli ma jakiś wpływ to taki, że jego wzrost sprzyja łatwości rozdzielania (zwiększają się różnice w temperaturach wrzenia poszczególnych składników). Z tego co doczytałem przez noc to chodzi właśnie o energię jaką dostarczamy cząsteczkom, pisał o tym W_TG. Częściowo potwierdzone jest to tutaj:
http://www.mlyniec.gda.pl/~chemia/ogoln ... #parowanie
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Widać to podczas destylacji takich samych nastawów na alembiku i prostym pot stilu, ale dowodem koronnym jest bufor wg. kol. Akasa, który dla mnie jest wynalazkiem nie do przecenienia i który można jeszcze sporo rozwinąć.
Destylując bez buforu, pogony czyli cięższe frakcje pojawiają się w momencie, kiedy kolumna pracuje jeszcze na pełnej rozdzielczości. Wydaje się to niezrozumiałe, ale tak jest.
Zastosowanie bufora, który wymusza zmianę stanu skupienia par wychodzących z lekkim nadciśnieniem z kotła, powoduje niejako 'grawitacyjne' wyłapanie substancji, które w przeciwnym razie dostają się do ujścia mimo, że powinny być łatwo przez kolumnę rozfrakcjonowane.
soltys pisze:jeśli ma jakiś wpływ to taki, że jego wzrost sprzyja łatwości rozdzielania
Wiem że wyskakuję z jakimiś rewolucyjnymi teoriami, ale z moich obserwacji wynika że jest tak, jak napisałem.Lootzek pisze:Emielu, a czy te ciśnienia, które jak wszędzie na forum piszą, są minimalne, mogą mieć aż taki wpływ?
Widać to podczas destylacji takich samych nastawów na alembiku i prostym pot stilu, ale dowodem koronnym jest bufor wg. kol. Akasa, który dla mnie jest wynalazkiem nie do przecenienia i który można jeszcze sporo rozwinąć.
Destylując bez buforu, pogony czyli cięższe frakcje pojawiają się w momencie, kiedy kolumna pracuje jeszcze na pełnej rozdzielczości. Wydaje się to niezrozumiałe, ale tak jest.
Zastosowanie bufora, który wymusza zmianę stanu skupienia par wychodzących z lekkim nadciśnieniem z kotła, powoduje niejako 'grawitacyjne' wyłapanie substancji, które w przeciwnym razie dostają się do ujścia mimo, że powinny być łatwo przez kolumnę rozfrakcjonowane.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Jeśli dobrze sobie tłumaczę zasadę działania buforu chodzi o:
Spirytus zawarty w buforze przy wzroście temperatury ,powyżej jakiejś granicy, zaczyna gwałtownie parować.
Tym samym znacznie obniża temperaturę w dolnej części kolumny. Jednocześnie unosząc się w górę kolumny tam również odbiera ciepło frakcjom cięższym powodując ich wykroplenie i "zbicie w dół"
Efektem jest wykroplenie się frakcji ciężkich (które w procesie nazbierały się na znacznej części kolumny) do kotła i zatężenie stężenia alkoholu od dołu kolumny po jej szczyt.
Daje nam to efekt "tłoka w cylindrze" Mamy jedną frakcje par czystego spirytusu w całej kolumnie.
Następnie opary z kotła o stosunkowo dużej temperaturze wyciskają całą zawartość w górę przy minimalnej dyfuzji na granicy faz.
A my ten "tłok" odbieramy w całości. Pilnując jednak z duża precyzją aby w porę obciąć pogony.
Spirytus zawarty w buforze przy wzroście temperatury ,powyżej jakiejś granicy, zaczyna gwałtownie parować.
Tym samym znacznie obniża temperaturę w dolnej części kolumny. Jednocześnie unosząc się w górę kolumny tam również odbiera ciepło frakcjom cięższym powodując ich wykroplenie i "zbicie w dół"
Efektem jest wykroplenie się frakcji ciężkich (które w procesie nazbierały się na znacznej części kolumny) do kotła i zatężenie stężenia alkoholu od dołu kolumny po jej szczyt.
Daje nam to efekt "tłoka w cylindrze" Mamy jedną frakcje par czystego spirytusu w całej kolumnie.
Następnie opary z kotła o stosunkowo dużej temperaturze wyciskają całą zawartość w górę przy minimalnej dyfuzji na granicy faz.
A my ten "tłok" odbieramy w całości. Pilnując jednak z duża precyzją aby w porę obciąć pogony.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 126
- Rejestracja: wtorek, 20 sie 2013, 18:58
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Czy ma sens podgrzewanie nastawu na przykład w garnku pod przykrywką przed wlaniem do kega? Załóżmy, że mam dodatkowe źródło ciepła, a kolejny proces chciałbym przyspieszyć podgrzewając nastaw bo przecież keg zajęty. Nie doprowadzałbym do wrzenia tylko podgrzał do kilkudziesięciu stopni. Ile wyniosłyby straty? Jak można te straty zmniejszyć lub zniwelować?
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Co paruje w nastawie?
A ten temat widziałeś?
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... 2a#p116569
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... 2a#p116569
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 126
- Rejestracja: wtorek, 20 sie 2013, 18:58
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
-
- Posty: 1029
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 256 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Nie znam się na tyle, najlepiej żeby wypowiedział się chemik ale temperatura wrzenia etanolu to 78,3 stopnia a wydaję mi się że na początku to i tak odparowuje sam syf tak ? Myślę że jak nastaw podgrzejemy w osobnym garnku po przykryciem do temp 70-75 stopni to nie będzie strat.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Będą jakieś, a jakie, to już kwestia temperatury i czasu ogrzewania. To że coś nie wrze, nie oznacza że nie paruje, choćby z życia: inaczej nigdy pranie by Ci nie wyschło. A im wyższa temperatura, tym intensywniejsze parowanie. Są nawet projekty aparatur opartych o plastikowe wiadra fermentacyjne, zaopatrzone w kilkusetwatowe grzałki, gdzie nastaw jest od razu po fermentacji pomalutku odparowywany i odbierany. Trwa to dni, ale ponoć działa.
Wracając, jeśli to ma nie wrzeć, to aby zmniejszyć straty, wystarczyć powinna nawet jakaś miska z zimną wodą ustawiona zamiast pokrywy, jako kondensator/skraplacz, albo i nawet obłożenie pokrywki np. mokrymi ręcznikami.
Wracając, jeśli to ma nie wrzeć, to aby zmniejszyć straty, wystarczyć powinna nawet jakaś miska z zimną wodą ustawiona zamiast pokrywy, jako kondensator/skraplacz, albo i nawet obłożenie pokrywki np. mokrymi ręcznikami.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: wtorek, 20 sie 2013, 18:58
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 15 razy
-
- Posty: 324
- Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Jeżeli podgrzejesz w garnku pod przykryciem do temp 70-75 stC to przypuszczam że troszkę dobroci odejdzie
Do 45-50 bym spróbował ale wtedy kiedy po osiągnięciu tej temp. szybko przeleję do głównego kotła.
A może wykombinować drugi kocioł i na szybko przepiąć się.
Oj, będą. U mnie termometr pary wskazuje 66 stC i już kapie.boxer1981228 pisze: Myślę że jak nastaw podgrzejemy w osobnym garnku po przykryciem do temp 70-75 stopni to nie będzie strat.
Jeżeli podgrzejesz w garnku pod przykryciem do temp 70-75 stC to przypuszczam że troszkę dobroci odejdzie
Do 45-50 bym spróbował ale wtedy kiedy po osiągnięciu tej temp. szybko przeleję do głównego kotła.
A może wykombinować drugi kocioł i na szybko przepiąć się.
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Co paruje w nastawie?
@mirek109
bez obrazy, ale co Ci kapie przy 66*C? Nawet mierząc temp par to musi być ponad 80.
Na pewno będą minimalne straty, bo nastaw nawet nie podgrzany powoli paruje, a im jest cieplej tym bardziej, ale że pierwsze odparowują przedgony to myślę, że nie ma co się przejmować za bardzo. Nie mniej jednak, jakąś pokrywką bym przykrył
bez obrazy, ale co Ci kapie przy 66*C? Nawet mierząc temp par to musi być ponad 80.
Na pewno będą minimalne straty, bo nastaw nawet nie podgrzany powoli paruje, a im jest cieplej tym bardziej, ale że pierwsze odparowują przedgony to myślę, że nie ma co się przejmować za bardzo. Nie mniej jednak, jakąś pokrywką bym przykrył
-
- Posty: 1029
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 256 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Co paruje w nastawie?
Ciecz paruje bez względu na temperaturę, ale intensywność tego zjawiska fizycznego już zależy od temperatury cieczy - o czym było już na początku tematu(więc warto przeczytać cały).
mirek109 jeżeli masz możliwość to zamontuj termometr w cieczy i porównaj przy jakiej temperaturze cieczy masz te pary o temperaturze 66. Rozumiem, że korzystasz z pot-still/alembika, ale czy to 66 stopni "stoi w miejscu", powoli rośnie czy gwałtownie rośnie jak zaczyna kapać(bo może to kwestia bezwładności elementu pomiarowego? Jeżeli opary nie mają gdzie się skroplić po drodze do chłodnicy to owszem może już zacząć kapać, ale u mnie wzrost temperatury w dole kolumny(czy to bufor czy 10 półka) następuje po przekroczeniu 80 stopni(pomiar w cieczy) w zbiorniku.
Odnośnie podgrzewania i strat - do owocówek jeszcze nie stosowałem "odzysku ciepła", a przy cukrówkach nie zaobserwowałem jakiegoś znaczącego spadku wydajności. Na otwór w swoim zbiorniku zakładam dekiel(mogę go też zalać wodą, ale nie widzę takiej potrzeby) z założoną rurką fermentacyjną. Parowanie oczywiście następuje - co widać po kroplach które się skraplają na tym deklu od strony wnętrza, ale ewentualne "straty" traktuję jako zło konieczne. Dodatkowo przyjmując, że pierwsze odparowują najgorsze przedgony(przez co niektórzy odbierają pierwsze 50/100ml na odkręconym zaworku przed stabilizacją) argumenty za podgrzewaniem przy wykorzystaniu ciepła "odpadowego"(skrócenie czasu rozgrzewania i niższe jego koszty) przy każdym użyciu tego zbiornika powodują pojawienie się uśmiechu na mojej twarzy po przelaniu do zbiornika i sprawdzeniu temperatury początkowej wsadu - nawet jeśli czeka on do dnia następnego.
P.S. Dla osób które by chciały się dowiedzieć co może parować w nastawach/zacierach polecam zagłębić się w lekturę tego: http://bimber.ovh.org/przemyslowo3.html - Tabela XIX-1, XIX-3 jak również w części II mogą znaleźć kilka interesujących ich informacji: http://bimber.ovh.org/przemyslowo2.html
mirek109 jeżeli masz możliwość to zamontuj termometr w cieczy i porównaj przy jakiej temperaturze cieczy masz te pary o temperaturze 66. Rozumiem, że korzystasz z pot-still/alembika, ale czy to 66 stopni "stoi w miejscu", powoli rośnie czy gwałtownie rośnie jak zaczyna kapać(bo może to kwestia bezwładności elementu pomiarowego? Jeżeli opary nie mają gdzie się skroplić po drodze do chłodnicy to owszem może już zacząć kapać, ale u mnie wzrost temperatury w dole kolumny(czy to bufor czy 10 półka) następuje po przekroczeniu 80 stopni(pomiar w cieczy) w zbiorniku.
Odnośnie podgrzewania i strat - do owocówek jeszcze nie stosowałem "odzysku ciepła", a przy cukrówkach nie zaobserwowałem jakiegoś znaczącego spadku wydajności. Na otwór w swoim zbiorniku zakładam dekiel(mogę go też zalać wodą, ale nie widzę takiej potrzeby) z założoną rurką fermentacyjną. Parowanie oczywiście następuje - co widać po kroplach które się skraplają na tym deklu od strony wnętrza, ale ewentualne "straty" traktuję jako zło konieczne. Dodatkowo przyjmując, że pierwsze odparowują najgorsze przedgony(przez co niektórzy odbierają pierwsze 50/100ml na odkręconym zaworku przed stabilizacją) argumenty za podgrzewaniem przy wykorzystaniu ciepła "odpadowego"(skrócenie czasu rozgrzewania i niższe jego koszty) przy każdym użyciu tego zbiornika powodują pojawienie się uśmiechu na mojej twarzy po przelaniu do zbiornika i sprawdzeniu temperatury początkowej wsadu - nawet jeśli czeka on do dnia następnego.
P.S. Dla osób które by chciały się dowiedzieć co może parować w nastawach/zacierach polecam zagłębić się w lekturę tego: http://bimber.ovh.org/przemyslowo3.html - Tabela XIX-1, XIX-3 jak również w części II mogą znaleźć kilka interesujących ich informacji: http://bimber.ovh.org/przemyslowo2.html