Po przeczytaniu postu http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p119997, zadzwoniłem do właściciela firmy z pytaniem o te drożdże. Jestem z nich super zadowolony, więc trochę zdziwiło mnie, że Centrum Fermentacji nie ma ich w swojej ofercie. Okazało się, że z zamówionych przez niego 10 kilogramów sprzedał tylko część i została mu reszta, na które skończyła się data ważności. Wiadomo, sprzedać tego nie może, bo przepisy, paragrafy itd..
Mam w związku z tym propozycję dla wszystkich "producentów" i smakoszy whisky i burbonów.
Gość sprzeda mi te drożdże 20% taniej, ale dobrze byłoby, żeby zebrało się kilku, kilkunastu chętnych. Opakowania są pólkilogramowe i można wziąć tylko nierozpakowane. Drożdże przechowywane są w temperaturze ok. 15oC i jestem na 100% pewny, że nic nie straciły ze swoich możliwości. Mówię to ze swojego doświadczenia. Dwa lata po terminie i przechowywane w szufladzie, po uwodnieniu, pracują aż miło popatrzeć.
W ofercie gość ma wszystkie rodzaje drożdży do whisky - safspiryt malt, safspiryt american whiskey, safwhisky M-1 oraz do brandy - estelle.
Jeżeli są chętni na te drożdże to piszcie. Ja ze swej strony zobowiązuję się do rozdziału i dystrybucji.
Myślę, że tydzień wystarczy wam na zastanowienie się i podjęcie decyzji.
Kto nie zna tych drożdży, to może sobie o nich poczytać tutaj - http://www.centrumfermentacji.pl/index.php/do-destylatow
Pozdrawiam smakoszy "rudej na myszach"
Tak, jak napisałem wcześniej są w opakowaniach 500g, a przed chwilą rozmawiałem z właścicielem o cenie i tak;
zamówiłem Malty, bo lepsze one, niźli w niewoli przysmaki. Ale ja od roku robię tylko qqrydze i te neutralne byłyby lepsze... Radius, klodek, lesgo i reszta czołówki... Panowie. Na cholerę Wam po pól kilo tego przeterminowanego badziewia?! Zepsute drożdże mogą być przyczyną wielu chorób z palimpsestem na czele! No to jak, posunie się który o te gupie 20 deko?