Jabłkowica w/g lesgo58

Wstępna obróbka zacierów i redestylacja z wykorzystaniem podstawowych metod kociołkowych.
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy

Post autor: lesgo58 »

Ten sezon owocowy mogą zaliczyć do udanych. Udały mi się wszystkie owocówki na których pracowałem.
Myślę, że duża to zasługa owoców, które w zeszłym roku były szczególnie aromatyczne. Co odbiło się także na udanych nalewkach.
Wracając do tematu.
W tym roku podszedłem do tematu jabłek w zupełnie inny sposób niż dotychczas. Mając nieciekawe doświadczenia z nadmiarem aromatów wynikających z robienia nastawów w sposób tzw. ortodoksyjny postanowiłem tym razem przygotować nastawy w zupełnie inny sposób.
Podszedłem do tematu tak jakbym robił wino. Tak więc po wykrojeniu środków i wszelkich niedoskonałości całość zmiksowałem i zaszczepiłem drożdżami z odpowiednimi pożywkami. Było tego ok. 45 litrów nastawu. Po okresie burzliwej fermentacji - tak ok 5-7 dnia całość "odfiltrowałem" przy pomocy worka. Przyłożyłem się do tego w taki sposób, że wycisnąłem ile się da. Otrzymałem dość gęsty mus jabłkowy (ok.40 litrów) pozbywając się skórek i innych niechcianych przeze mnie dodatków. Tenże mus dokończył fermentację w warunkach piwnicznych w temp. ok. 15*C. Tak beczka przestała około miesiąca. Całe szczęście że nic się nie zainfekowało, bo tak naprawdę nie miałem czasu zaglądać tam na bieżąco. Po prostu zapomniałem o tym nastawie. Gdy zszedłem, na dół to po otwarciu beczki zobaczyłem już odfermentowany nastaw. Na powierzchni był już sam płyn, który zaczynał się klarować. Posmakowałem i się zdziwiłem, że to co wypiłem miało smak na dobrze zapowiadające się wino. Niestety nie ryzykowałem jego dalszego starzenie w związku z tym iż nastaw był robiony w niezbyt higienicznych warunkach.
Tak więc zrobiłem następny zaplanowany krok w kierunku zakończenia przygotowywania nastawu. Wzmocniłem go wlewając do niego 1,5 litra zeszłorocznego spirytusu otrzymanego z nieudanych zeszłorocznych nastawów.
Przez następne 2 miesiące nastaw macerował w temp. ok. 0*C, a nawet niższej. Bo stał po prostu na dworze.
Po czym nastaw poszedł na tzw. rurki.
Oddestylowałem go w alembiku. I tylko na raz. Oczywiście ze skrupulatnym cięciem przedgonów jak i pogonów. Procedura była zamierzona, gdyż destylaty mają być wypite w przeciągu maksymalnie roku. Rezultat bardzo mnie zadowolił. Teraz odstawiony na półkę "dojrzewa". Zobaczymy jak będzie zmieniał się smak przez następnych kilka miesięcy i po roku. Zrobiłem też kilka butelek z próbą zaprawiania sokiem jabłkowym i suszonymi jabłkami. Rezultaty jak na razie także zadowalające.
W podobny sposób potraktowałem w tym roku śliwki i gruszki.
Jak dla mnie - myślę, że to dobry kierunek. Uzyskałem destylaty, które rokują. Nie są przesadnie aromatyczne jak te, które robiłem wcześniej. Jestem ciekaw jakie aromaty wyjdą na wierz po okresie starzenie. Bo w tych starszych destylatach - niestety ale po kilku miesiącach na wierzch zaczęły wychodzić aromaty zbytnio taninowe z mocnym posmakiem goryczki. A nie każdemu z moich degustatorów to odpowiadało. Zresztą także i mnie.
Niestety ale moje główne destylaty leżakują w słojach bez żadnych dodatków co oczywiście może mieć wpływ na takie a nie inne rezultaty. Oczywiście nie licząc tych próbek rozcieńczonych sokiem albo zaprawionych susze.
Z nowym sezonem nowe próby. Między innymi sposobem w/g propozycji naszego Emiela Regisa.
Ostatnio zmieniony niedziela, 8 mar 2015, 12:27 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Jabłkowica w/g lesgo58

Post autor: wojs40 »

Jak zwykle fajnie się czyta wykład Lesgo. :respect:
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

Autor tematu
lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Jabłkowica w/g lesgo58

Post autor: lesgo58 »

Nie cukruj, bo w tym roku nie wysyłam żadnych próbek nikomu... :D
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Jabłkowica w/g lesgo58

Post autor: wawaldek11 »

No to odwiedzimy Cię większą grupą :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Jabłkowica w/g lesgo58

Post autor: Kamal »

I wtedy będziesz musiał nas poczęstawać. :D
Obrazek
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 791
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Jabłkowica w/g lesgo58

Post autor: wolan »

Albo wysyłasz albo będziemy jutro !!!!
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Jabłkowica w/g lesgo58

Post autor: olo 69 »

Co to szantaż? A ja spokojnie czekam od roku 2013 i myślę, że w końcu się doczekam. Jestem cierpliwy ;)
Pozdrawiam,olo 69
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i rektyfikacja metodą pot still”