Koncepcja odbioru przedgonu

Co i kiedy paruje z destylowanego zacieru. Jak oddzielać od siebie poszczególne frakcje tak, aby produkt był najwyższej klasy.

Autor tematu
W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy

Post autor: W_TG »

Jak odebrałem przedgon
Podczas ostatniej rektyfikacji ofebrałem przedgon metodą jakiej, jak mi się wydaje, nikt nie próbował. I sądzę że jest on wart wypróbowania bo jak sądze przyspiesza cały proces.

Kierujac sie zasadą ze podczas stabilizacji przedgony gromadzą sie na szczycie i cyrkulują pomiędzy rozdzielaczem a OVMem po 30 min stabilizacji po raz pierwszy otworzyłem kranik na półce na ok 3 sek. Powtarzałem tą operację co ok 5 min czyli powiedzmy jeszcze 5 razy.
Za każdym razem całkowicie oróżniając jeziorko +2 sek.
Po ostatnim spuście przedgon był już mało wyczuwalny.
Nie powiem ile tego zebrałem , ponieważ zrzucałem do flaszy se starymi przedgonami ale oceniam tak na ok 150 ml.
I wtedy dopiero rozpocząłem odbiór kropelkowy równolegle odbierająć gon właściwy z OVMu
Dla pewności pierwsze 50 gram z OVM też odrzuciłem pomimo braku zapachu przedgonem
To tak na wszelki wypadek gdyby nożdrza były już troche obznajomione z tym zapachem.
Wydaje mi sie to;
a) szybsze
b) logicze
Logiczne, ponieważ jeśli zakładamy ze górę kolumny wypełnia przedgon to lepiej zrzucić go jednowazowo większą liość, a następnie poczekać na ponowne zagęszczenie przedgonu w okolicy rozdzielacza i ponownie odebrać większa ilość powtarzając procedurę kilkukrotnie.

Myślę ze krzywe mogą sie kszałtować jak na rysunku
RYSUNEK.JPG
Jestem ciekaw Waszych opinji
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Pretender »

Nie pamiętam już kto, ale opisywano na forum szybkie opróżnienie dużego jeziorka. Czy dobry sposób? Pewnie tak, skoro nie czujesz przedgony w destylacie.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: radius »

Koledzy, na tym forum nie będzie paszkwili i osobistych wycieczek :o
Oczyściłem temat i proszę odnosić się tylko merytorycznie :x
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Emiel Regis »

Spiryt pisał ostatnio na białym o podobnym traktowaniu przedgonu, kiedyś zdaje się Brzydal też tutaj o tym wspominał, tyle że on wspomagał się termometrem.
Właściwie wszystko rozbija się o pojemność jeziorka i o to, jak podchodzisz do samej rektyfikacji.
Mam na myśli to, czy wolisz skoncentrować przedgony kosztem czasu i energii, czy wolisz poświęcić trochę serca odbierając mniej zagęszczony przedgon ale za to szybciej przechodząc do gonu głównego.

Jeśli masz pojemne jeziorko przystosowane pod OO wtedy nie ma sensu takie szybkie zlewanie z głowicy.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Autor tematu
W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: W_TG »

Emiel Regis pisze:Jeśli masz pojemne jeziorko przystosowane pod OO wtedy nie ma sensu takie szybkie zlewanie z głowicy.
Czy możesz sprecyzować? bo nie wiem co masz na myśli
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: aronia »

Przy Obniżonym odbiorze(OVM, OLM) wskazane jest duże(pojemne) jeziorko, żeby przedgony miały gdzie się koncentrować. Przy standardowym odbiorze w głowicy(LM, VM) jeziorko powinno być jak najmniejsze, aby jak najmniej serca było zanieczyszczone przy odbiorze przedgonu.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: lesgo58 »

Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem sprawdzenia ile przedgonu jest w "przedgonie". napisałem w cudzym słowie gdyż mam na myśli tę frakcję, którą my oznaczamy jako przedgon. Każdy z nas odbiera go w ilościach uzależnionych od sprawności sprzętu, prób organoleptycznych itp. Ilości te wahają się od 200ml do nawet 700-800ml, a nawet znam przypadki, że niektórzy koledzy odbierają go więcej.. Mimo iż wiadomo, że tak naprawdę w przeciętnym nastawie jest go ułamek procenta.
W moim przypadku były to ilości rzędu 150-180 ml z nastawu 50l po dwukrotnym gotowaniu. Czyli praktycznie sama esencja. Nazbierało mi się tego już sporo.
Dzisiaj nastał ten dzień. Okazją było złożenie nowej - prosto z pod igły - maszynki. Przedgonów użyłem aby ją dokładnie umyć i odkazić przeprowadzając regularną rektyfikację. Oczywiście po wstępnym umyciu w różnych chemikaliach.
Do gara wlałem 5 litów 96% przedgonu i rozcieńczyłem 20 litrami wody. Przeprowadziłem stabilizację i zacząłem odbierać od nowa przedgon z "przedgonów". Odebrałem ich ok. 1000ml reszta to serce (ok. 3000ml) i trochę pogonów. Nie przykładałem się zbytnio do skrupulatnego odbioru przedgonu. Odbierałem go cały czas z głowicy, aż przestało capić. Podejrzewam, że gdybym to zrobił jak dotychczas byłoby go dużo mniej. Czyli potwierdziło się, że tak naprawdę tych prawdziwych przedgonów jest zaledwie "deko".
Jestem ciekaw co wykazałoby badanie otrzymanego serca.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
online
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: gary1966 »

Serwus, @lesgo58 jak pachnie po takiej harówce twój nowy sprzęt spod igły?
Pytam, bo raz spróbowałem nie odbierać przedgonu (duże jeziorko), co do urobku to nie było tragedii ale skraplacz w mojej puszce był tak zasyfiony kondensatem, że doprowadzenie go do stanu bezzapachowego kosztowało mnie dużo więcej energii niż zwykle :smiech: .
Ostatnio zmieniony środa, 24 wrz 2014, 18:13 przez gary1966, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: lesgo58 »

No niestety po skończonej pracy capi pogonami, ale się tym nie przejmuję. Następny nastaw i stabilizacja kolumny robi swoje. Wszystko spływa do gara.
Co do głowicy - to nie mam problemu, bo odbieram cały przedgon. I głowica jest zawsze czyściutka. Do tego stopnia, że końcówkę rektyfikatu mogę odbierać z LM w głowicy. Co nie jest bez znaczenia. Gdyż mam dodatkowo 50cm kolumny pomagającej lepiej oczyścić końcówkę alkoholu, który odparowuje ze zbiornika.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Trener »

lesgo58 pisze:Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem sprawdzenia ile przedgonu jest w "przedgonie". napisałem w cudzym słowie gdyż mam na myśli tę frakcję, którą my oznaczamy jako przedgon. Każdy z nas odbiera go w ilościach uzależnionych od sprawności sprzętu, prób organoleptycznych itp. Ilości te wahają się od 200ml do nawet 700-800ml, a nawet znam przypadki, że niektórzy koledzy odbierają go więcej.. Mimo iż wiadomo, że tak naprawdę w przeciętnym nastawie jest go ułamek procenta.
Lesgo, po tym co napisałeś, coraz bardziej zastanawiam się nad całkowitym porzuceniem odbioru serca z LM i wykorzystywaniem go tylko i wyłącznie do spuszczania przedgonów oraz pogonów.
Nawet jeśli serce odebrane całkowicie na OVM (OLM) będzie miało odrobinę niższe stężenie i stracimy nieco z rozdzielczości kolumny, to przynajmniej nie będzie zanieczyszczone resztkami przedgonów. Sprawdzanie za pomocą węchu i smaku skroplin z LM, z jednej strony wydaje mi się jakoś mało precyzyjne, a z drugiej to spore marnotrawstwo.
Skoro nawet w stężonych przedgonach jest tyle etanolu, to może lepiej odebrać go góra 100-200ml, a resztkę tego co krąży w głowicy zebrać razem z pogonami i dodać do kolejnej cukrówki? Ewentualnie zmieszać z przedgonami i rektyfikować ponownie gdy uzbiera się odpowiednia ilość odpadu?
lesgo58 pisze:Jestem ciekaw co wykazałoby badanie otrzymanego serca.
Robiłeś (lub planujesz) próby organoleptyczne serca po jego rozcieńczeniu? Jestem ciekaw jak ocenisz ten spirytus w porównaniu z Twoimi poprzednimi wyrobami.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
online
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: gary1966 »

Trener pisze: Skoro nawet w stężonych przedgonach jest tyle etanolu, to może lepiej odebrać go góra 100-200ml, a resztkę tego co krąży w głowicy zebrać razem z pogonami i ..... rektyfikować ponownie gdy uzbiera się odpowiednia ilość odpadu?
Dokładnie tak pracuję :ok:.Serce tylko z OLM-a, krótka kolumnan, nad półką odbioru mam tylko 15 cm wypełnienia KO.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: lesgo58 »

Trener pisze: Robiłeś (lub planujesz) próby organoleptyczne serca po jego rozcieńczeniu? Jestem ciekaw jak ocenisz ten spirytus w porównaniu z Twoimi poprzednimi wyrobami.
No niestety smak i zapach metalicznego spirytusu. Normalne po 'doczyszczaniu' kolumny. ale myślę - jakby nie ten metaliczny posmak to prawdopodobnie spirytus byłby OK. Muszę przeprowadzić jeszcze raz takie doświadczenie, ale już na czystej kolumnie. I po badaniu organoleptycznym dać dodatkowo do badania na chromatografie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odp: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: michal278 »

Ja zawsze zbierałem do ponownego przedgony, tak do 40l. Ponowna destylacja i wychodzi normalny %. Zero zapachu, smaku..
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: arbaletnik »

Witam chciałbym odświeżyć trochę temat odnośnie przedgonu. Kolumna z OVM. Jak prawidłowo go odebrać na głowicy z dużym jeziorkiem ( 100 ml) czym się kierować? Do tej pory odbierałem z LM ( jeziorko 6 ml) około 100-150 ml z pierwszego gotowania 26 l. nastawu , potem ok. 150 ml przy gotowaniu surówki rozcieńczonej do 18%- kierując się subiektywnie zapachem- jak było OK przechodziłem do OVM, spirytus akceptowalny.
Teraz przy dużym jeziorku jak zastosuje takie praktyki to pewnie będę musiał spuścić 0,5l jak nie więcej już przy pierwszym gotowaniu- czyli strata. Z kolei jak zostawić część przegonu w głowicy- to skąd wiadomo kiedyś przejść do serca?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: lesgo58 »

Nie ma jednej pewnej metody. Wszystko zależy od tego jak masz skonfigurowaną kolumnę. Rodzaj wypełnienia, wysokość bufora, technika pracy itp.
Duże jeziorko w czasie stabilizacji jest Ci w stanie zgromadzić cały przedgon. Jeśli OVM masz odpowiednio nisko - tak z 30cm - to mnie się wydaje, że spokojnie można przejść do odbioru serca zaraz po stabilizacji. Wszystko zależy też od długości stabilizacji. Im dłużej stabilizujesz tym przedgon bardziej się zagęszcza.
Dla pewności tak w połowie stabilizacji możesz spuścić z połowę jeziorka robiąc miejsce dla pozostałych przedgonów.
Porób trochę prób. Możesz też z początku serca odbierać urobek do małych buteleczek celem zweryfikowania jakości.
Jesli Ci wypali ta metoda - to resztę przedgonów z głowicy możesz odebrać dopiero na końcu. Po skończonym odbiorze serca.
Przynajmniej u mnie się sprawdza taka metoda.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Spiryt »

Odbieram przedgon poprzez 3 krotne opróżnienie jeziorka około 180ml, pomiędzy odbiorami 20 minut przerwy. Może wkrótce będę miał wyniki z chromatografu więc zobaczymy jak to wygląda, ale na mój nos jest nieźle.

darex
30
Posty: 38
Rejestracja: czwartek, 14 paź 2010, 15:07
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: darex »

Spiryt pisze:Odbieram przedgon poprzez 3 krotne opróżnienie jeziorka około 180ml, pomiędzy odbiorami 20 minut przerwy.
Rozumiem ,że w trakcie 3 krotnego opróżniania jeziorka cały czas odbierasz serce :?:
Pytam bo w którymś z Twoich postów wyczytałem, że nie stabilizujesz kolumny
Awatar użytkownika

Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Spiryt »

Ja napisałem że nie stabilizuję kolumny? To chyba nie ja lub coś mi się pokićkało.

Kolumnę stabilizuję około 20 minut, pierwsze opróżnienie jeziorka, znów 20 minut stabilizacji itd.

Pogrzebałem trochę i chyba o to Ci chodzi:
nie zalewam kolumny, nie utrzymuję stabilnej temperatury na 10-tej półce
To prawda, nie zalewam kolumny. Zalana kolumna to taka która jest kompletnie zdestabilizowana i utrzymywanie takiego stanu uważam za niecelowe, choć niektórzy stwierdzają polepszenie parametrów po takim zabiegu. Raz spróbowałem przelewać, może coś tam się polepszyło za zwilżeniem wypełnienia ale było to tak mało istotne że zaniechałem procederu.

Aha, i nie zalewałem w stricte forumowym tego słowa znaczeniu lecz przelewałem dodatkową porcją etanolu podczas stabilizacji kolumny.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Szlumf »

Spiryt pisze:Odbieram przedgon poprzez 3 krotne opróżnienie jeziorka około 180ml,
Czy nadal bezpośrednio po opróżnieniu napełniasz jeziorko czystym spirytusem, czy zmieniłeś technikę?
Awatar użytkownika

Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Spiryt »

Zmieniłem technikę, okazało się że po napełnieniu jeziorka (podmianie przedgonu na etanol) proces stabilizacji się wydłużał. Etanol spychał przedgon zalegający w kolumnie na dół. Teraz po opróżnieniu jeziorka przedgon znajdujący się w górnej części kolumny wypychany jest do skraplacza i jako pierwszy zajmuje miejsce w jeziorku. Na dole kolumny temperatura jest stabilna więc znaczy to tyle że nie następuje całkowita destabilizacja kolumny.

Mówiąc przedgon mam na myśli etanol zanieczyszczony przedgonem.
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: arbaletnik »

Spiryt a te 3 x 180 ml to przy jakiej objętości nastawu odbierasz? Czy nadal działasz na zmywakach, czy już może przestawiłeś się na SP?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Spiryt »

Objętości 42 litry. Oczywiście zmywaki choć włożyłem od góry litr sprężynek ale spodziewałem się po nich więcej. Trochę poprawiły moc, ale to wszystko. Ostatnio pomagałem zrobić koledze kolumnę 150 cm wypełnioną zmywakami i efekt w półlitrówce który mi dał zaskoczył nawet mnie. Tak więc dalszy rozwój to około 150 cm zmywaków i ten litr sprężynek który mam. Razem 195cm wypełnienia.
Oczywiście destyluję tylko raz.
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: herbata666 »

Dlaczego destylujesz tylko raz, przecież od dawna wiadomo, że dwa razy to podstawa, nie jesteśmy w stanie praktycznie oddzielić przedgonu podczas pierwszego gotowania.

PS.
Na kolumnie 54mm i 300cm wysokości wychodzi gorszy produkt po 1 razie (bardzo długo i skrupulatnie odbierany przedgon), niż na kolumnie z zasypem 170cm po dwóch gotowaniach (odpęd i rektyfikacja, w obu przypadkach cięte dość ostro przedgony).
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: lesgo58 »

Bo mu tak smakuje...I trzeba to uszanować.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Spiryt »

Destyluję tylko raz bo według mnie destylat po pierwszym razie jest na tyle dobry że nie potrzeba destylować powtórnie a jedynie przefiltrować przez węgiel. Filtracja przez węgiel jest też bardziej ekonomiczna i mniej pracochłonna niż powtórna rektyfikacja.

Czekam na wyniki chromatografu, zobaczę ile czego zostaje po jednej rektyfikacji. Jeżeli jest tego dużo to zmienię taktykę ale na mój smak nie jest źle.

Pierino
50
Posty: 60
Rejestracja: sobota, 20 gru 2014, 11:32
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Pierino »

Też na początku myślałem że jedno gotowanie wystarczy. Spróbowałem i gdy zobaczyłem co zostaje w kotle po drugim gotowaniu, to przekonałem się, że nie chcę tego pić. Teraz stosuję metodę 2,5 wg. lesgo58.
Awatar użytkownika

Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Spiryt »

Taka różnica że ja robiłem dwa gotowania, trzy gotowania, z klarowaniem, bez klarowania, z kropelkowym odbiorem, z opróżnianiem płytkiego jeziorka, głębokiego jeziorka, z zimnym jeziorkiem, z gorącym jeziorkiem, z obniżonym odbiorem jak też ze zwykłym, VM,LM,OVM i OLM. Przez 10 lat wypraktykowałem prawie wszystko co pojawiło się na tym forum i na białym i doszedłem tutaj gdzie jestem teraz. I teraz wiem że to jest to czego szukałem przez te kilka lat.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: aronia »

Jako, że w moim zastawie próbek posiadam też próbkę "wódki" od użytkownika Spiryt to pozwolę sobie zamieścić jej "aktualną" ocenę(zapachową): w zapachu nie wyczuwam ani typowych przegonów ani pogonów. W żadnym wypadku nie określił bym tego "bimberem"(według mojej prywatnej definicji). Ale... nie jest to jak dla mnie też "super ultra" czysta w której wyczuwałbym tylko wodę i etanol. I jeżeli autorowi odpowiada to w pełni popieram jego własny wypracowany sposób.
P.S. Ponieważ próbka którą dostałem została podzielona przeze mnie na 2 mniejsze zamieszczam też ocenę 2 osoby:trochę ostra i zostaje coś niemiłego na języku, ale nie stricte pogon, może zła woda do rozcieńczania, w zapachu ok, więc któreś ogony zostały zaciągnięte, jeżeli woda była ok, to szukałbym problemu w pogonie, bo przedgonowej ostrości nie czułem, stężenie wsadu albo skok temperatury/ zalanie miejscowe.
Awatar użytkownika

Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Spiryt »

Z jednym się zgadza, tyle że nie wiem co to jest, czy przypalone drożdże czy rzeczywiście jakaś frakcja pogonowa. Najgorzej że przechodzi ona przez cały okres destylacji ale węgiel wyłapuje ten zapach w całości. Dlatego też czekam na wyniki z chromatografu.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Kula »

Osobiście większość swoich produktów robię na bazie jednokrotnego gotowania (kolumna z olm). Wszystkie produkty robione na bazie jednokrotnego gotowania są w jakiś sposób zabarwiane (nalewki, wódki smakowe, wódki z dodatkiem dębu). Nikt ze znajomych nie narzeka na jakość.
Raz na jakiś czas robię porcję produktu dwukrotnie gotowanego (metoda 2,5). Tego produktu używam wyłącznie do stworzenia czystej (mało używam).
Próbka mojego produktu poszła do Aronii do badania.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

daniel257
5
Posty: 6
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 14:29
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: daniel257 »

Spiryt pisze:Z jednym się zgadza, tyle że nie wiem co to jest, czy przypalone drożdże czy rzeczywiście jakaś frakcja pogonowa. Najgorzej że przechodzi ona przez cały okres destylacji ale węgiel wyłapuje ten zapach w całości. Dlatego też czekam na wyniki z chromatografu.
Dzięki za naprowadzenie z tymi grzałkami. Mam to samo u mnie. OLM, OVM, bez bufora, z buforem, kolumna 1 m, kolumna dwa metry, różne wody do rozcieńczania, jakie bym nie stosował kombinacje to wszystko tak samo. W zapachu leciutko ( naprawdę słabo), tylko zostaje taki posmak na końcu języka. Jeżeli to byłby przedgon, to nie powinno być na końcu, jeżeli pogon, to na początku, a to się ciągnie przez cały proces. Przyznaję że mam grzałki chyba od 3 lat nie czyszczone. Jeszcze z wypróbowania pozostały mi: zmiana drożdzy, zmiana wody do robienia zacieru.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: lesgo58 »

Miałem podobne sytuacje na początku zabawy. Mój pierwszy zbiornik był zwykły bez płaszcza z grzałkami w środku. Jakąś tam poprawę miałem gdy idealnie klarowałem nastaw, ale dopiero zmiana zbiornika na zbiornik z płaszczem rozwiązała wszystkie problemy z dziwnym posmakiem. Gdzieś to nawet opisywałem.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Drupi »

Może warto wypróbować na sobie, wypijając pól litra 50% rozcieńczonej psoty, po jednym gotowaniu, :odlot: i tego samego stężenia po drugim gotowaniu, stosując lekką, taką samą zakąskę. Ja jeszcze nie eksperymentowałem. ;) Tylko trzeba zrobić kilka dni odstępu między zabiegami. :) Ale Wasze spostrzeżenia są bardzo przydatne. :poklon;
I like noble drinks.

Saccharomyces
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Saccharomyces »

Przejrzałem trochę tematów tutaj na ten temat, ale nie trafiłem na to co mnie zastanawia.
Dlaczego wszyscy pchamy przedgony w kolumnę i później stresujemy się jej zanieczyszczeniem. Dlaczego lżejszych frakcji nie wypuścić oddzielnym wyjściem z bojlera?
Drugie wyjście + mała chłodniczka i niech od razu skrapla wszystko co tam się pojawia przed wrzeniem nastawu. Później zamknięcie zaworu i pary puszczone w kolumnę.
Ewentualnie niezbyt bezpieczne sam zawór otwarty do momentu wrzenia niech wypuszcza parujące smrody :)
Zawsze to do kolumny dostało by się dużo, dużo mniej przedgonów.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Kula »

Bo przedgony nie chcą odparować przed rozpoczęciem wrzenia alko. Zawartość kotła to mieszanina która zachowuje się inaczej niż Twoje "życzenie".
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

Saccharomyces
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Saccharomyces »

Kula pisze:Bo przedgony nie chcą odparować przed rozpoczęciem wrzenia alko.
i wszystko na ten temat. :)

M

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Drupi »

Witam. Ja przypuszczam że głowice "zimne palce" prawdopodobnie są lepsze do odbioru przedgonu, niż np. Aabratek. Choć nie zamierzam wracać do ZP, myślę że coś w tym jest, nie wiem jak to wytłumaczyć. Ale po odbiorze przedgonu, do końca procesu na Aabratku jest bardzo doskonały sposób pracy.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Kula »

A z czego to wnioskujesz??
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Drupi »

Wnioskuje z tego że nastaw na Moskwa , ( wtedy Blg 27) kolumnie 50mm. ZP 45 minutowej stabilizacji, przedgony były bardziej skoncentrowane, a na Aabratku nawet przy Blg. startowym 21 ciągną się dłużej. Ale to są moje spostrzeżenia, a co najważniejsze: kiedy jeszcze miałem ZP nie było możliwości celowego zalania kolumny i nigdy nie zalewalem.
Tutaj próbki z CM czyli prawie to samo co ZP od Arońij wyszły wyjątkowo dobrze : ...- http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view .
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Koncepcja odbioru przedgonu

Post autor: Kula »

Ja nie napisałem, że na CM nie da się zrobić dobrego produktu. Zastanawia mnie, dlaczego na CM wg. Ciebie można lepiej odebrać przedgony. Ja nie znam takiego powodu.
Aby wyciągać takie wnioski należy zbudować kolumnę o wymiennej głowicy i na takim samym zasypie, nastawie i mocy grzania porównać produkt z CM i LM.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dzielenie frakcji podczas destylacji”