MATERIAŁY konstrukcyjne
-
Autor tematu - Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Destylarka powinna być zbudowana z materiałów, które są bezpieczne i pozwalają produkować czysty i zdrowy produkt. Materiały muszą być w stanie wytrzymać dość agresywne środowisko, które powstaje w czasie destylacji: różne gorące alkohole, kwasy, zasady, estry, woda, sama temperatura i dość energiczne czyszczenie po operacji
Wypróbowane i dostatecznie przetestowane materiały do budowy destylarki to stal nierdzewna, stal kwasoodporna i miedź. Materiały te doskonale zachowują się we wspomnianym środowisku, produkują płyn, który nie zawiera toksycznych metali (aluminium, ołów, kadm itp) i nie zawiera innych toksycznych chemikaliów
Taka sama zasada obowiązuje w używaniu środków do łączenia: miedź lutuje się CYNĄ BEZOŁOWIOWĄ lub stopami srebra i miedzi. Popularna cyna ma dodatek ołowiu, który łatwo przedostaje się (jest rozpuszczany przez opary) do destylatu i o ile nie otruje Ciebie natychmiast po paru latach spożywania dowiesz się, że masz ołowicę – stan bez odwrotu (wczesnymi symptomami ołowicy mogą być impotencja, brak wzwodu, spazmy mięśni).
Na dojrzałych forum, które istnieją bardzo długo przyjęta jest zasada, że używanie plastików, teflonów czy gum jest niedopuszczalne. Wyjątek stanowi używanie plastikowych pojemników o jakości spożywczej do fermentowania zacieru. Prosimy o nie zadawanie pytań na temat plastików – jest ich tak ogromna ilość a identyfikacja jest w zasadzie niemożliwa.
Jeśli chodzi o uszczelnianie połączeń to starą klasyczną metodą gorzelniczą jest uszczelnianie pastą z mąki – mistrz używa mąki żytniej, bo nie zawiera glutenu (nie ciągnie się). Gdy używasz zwykłą mąkę pszeniczną należy unikać jej zbyt mocnego ugniatania, bo wtedy gluten zaczyna się zachowywać jak guma (pasta nie powinna się kleić do palców).
Doświadczeni bimbrownicy patrzą z lekką pogardą na tych, którzy używają plastik do zbierania destylatu czy przechowywania go (niektórzy dostają furii gdy ktoś pyta). Do zbierania płynu prawdziwy producent używa szkła lub s/s – k/o. Do przetrzymywania i leżakowania destylatu używa się szkła, s/s – k/o lub ‘przyjaznego’ drewna np. dąb.
Są gumy sylikonowe o gradacji spożywczej, ale są one wyjątkowo drogie i trzeba polegać na opinii sprzedającego – a chodzi nam przecież o zdrowie własne, rodziny i przyjaciół.
Wypróbowane i dostatecznie przetestowane materiały do budowy destylarki to stal nierdzewna, stal kwasoodporna i miedź. Materiały te doskonale zachowują się we wspomnianym środowisku, produkują płyn, który nie zawiera toksycznych metali (aluminium, ołów, kadm itp) i nie zawiera innych toksycznych chemikaliów
Taka sama zasada obowiązuje w używaniu środków do łączenia: miedź lutuje się CYNĄ BEZOŁOWIOWĄ lub stopami srebra i miedzi. Popularna cyna ma dodatek ołowiu, który łatwo przedostaje się (jest rozpuszczany przez opary) do destylatu i o ile nie otruje Ciebie natychmiast po paru latach spożywania dowiesz się, że masz ołowicę – stan bez odwrotu (wczesnymi symptomami ołowicy mogą być impotencja, brak wzwodu, spazmy mięśni).
Na dojrzałych forum, które istnieją bardzo długo przyjęta jest zasada, że używanie plastików, teflonów czy gum jest niedopuszczalne. Wyjątek stanowi używanie plastikowych pojemników o jakości spożywczej do fermentowania zacieru. Prosimy o nie zadawanie pytań na temat plastików – jest ich tak ogromna ilość a identyfikacja jest w zasadzie niemożliwa.
Jeśli chodzi o uszczelnianie połączeń to starą klasyczną metodą gorzelniczą jest uszczelnianie pastą z mąki – mistrz używa mąki żytniej, bo nie zawiera glutenu (nie ciągnie się). Gdy używasz zwykłą mąkę pszeniczną należy unikać jej zbyt mocnego ugniatania, bo wtedy gluten zaczyna się zachowywać jak guma (pasta nie powinna się kleić do palców).
Doświadczeni bimbrownicy patrzą z lekką pogardą na tych, którzy używają plastik do zbierania destylatu czy przechowywania go (niektórzy dostają furii gdy ktoś pyta). Do zbierania płynu prawdziwy producent używa szkła lub s/s – k/o. Do przetrzymywania i leżakowania destylatu używa się szkła, s/s – k/o lub ‘przyjaznego’ drewna np. dąb.
Są gumy sylikonowe o gradacji spożywczej, ale są one wyjątkowo drogie i trzeba polegać na opinii sprzedającego – a chodzi nam przecież o zdrowie własne, rodziny i przyjaciół.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
Autor tematu - Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: MATERIAŁY konstrukcyjne
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mosi%C4%85dz
Mosiądz - stop miedzi i cynku zawierający do 40% tego metalu. Mosiądze mogą zawierać także dodatki takich metali jak ołów, aluminium, cyna, mangan, żelazo i chrom oraz krzem. Topnieje w temperaturze ok. 1000°C (zależnie od gatunku).
Gdyby był tylko jeden stop mosiądzu (miedź i cynk) nie byłoby tragednii choć cynk nie jest metalem, który potrzebujemy w naszych pracach. Niestety wytapia się mosiądze z ołowiem, aby poprawić obróbkę skrawaniem - ołów... powoduje ołowicę.
W hydraulice używa się mosiądzu do odlewania kranów - podobne wyroby gdzie jest zetkinięcie z wodą do picia można czasem używać.
Definitywnie odradzam używanie mosiądzu na kocioł, kolumnę, chłodnice itp. tam gdzie gorący płyn na kontakt z tym metalem przez długi czas.
Juliusz
Mosiądz - stop miedzi i cynku zawierający do 40% tego metalu. Mosiądze mogą zawierać także dodatki takich metali jak ołów, aluminium, cyna, mangan, żelazo i chrom oraz krzem. Topnieje w temperaturze ok. 1000°C (zależnie od gatunku).
Gdyby był tylko jeden stop mosiądzu (miedź i cynk) nie byłoby tragednii choć cynk nie jest metalem, który potrzebujemy w naszych pracach. Niestety wytapia się mosiądze z ołowiem, aby poprawić obróbkę skrawaniem - ołów... powoduje ołowicę.
W hydraulice używa się mosiądzu do odlewania kranów - podobne wyroby gdzie jest zetkinięcie z wodą do picia można czasem używać.
Definitywnie odradzam używanie mosiądzu na kocioł, kolumnę, chłodnice itp. tam gdzie gorący płyn na kontakt z tym metalem przez długi czas.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
Autor tematu - Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: MATERIAŁY konstrukcyjne
Nie mam aktualnej informacji (chodzi o ten do uszczelniania w kuchni; łazience itp?) ale osobiście odradzam.
Te materiały nie mają dużej odporności na wysokie temperatury a gorący alkohol może z tego coś wypłukiwać rozpuszczać.
Najpopularniejszy wszędzie jest korek ale taki bez dodatku gumy (gumę doddają do korka na uszczelniania w samochodach). Musisz się upewnić że materiał na uszczelki jest maksymalnie chemicznie obojętny. WIem że nie jest to łatwe ale warto poszukać.
Są miejsca w aparaturze gdzie można stosować pastę z mąki... Ja daję ją w kilku miejscach i uszczelnia b. dobrze.
Jules
Te materiały nie mają dużej odporności na wysokie temperatury a gorący alkohol może z tego coś wypłukiwać rozpuszczać.
Najpopularniejszy wszędzie jest korek ale taki bez dodatku gumy (gumę doddają do korka na uszczelniania w samochodach). Musisz się upewnić że materiał na uszczelki jest maksymalnie chemicznie obojętny. WIem że nie jest to łatwe ale warto poszukać.
Są miejsca w aparaturze gdzie można stosować pastę z mąki... Ja daję ją w kilku miejscach i uszczelnia b. dobrze.
Jules
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: MATERIAŁY konstrukcyjne
Z tymi materiałami to jest tak, że kiedyś każdy używał tego co miał.
Kotły aluminiowe, bańki ocynkowane, węże gumowe itd. itp.
Dziś świadomość jest inna ale sam psociłem na aluminium.
Używałem sztućców aluminiowych (dziś piję piwo z aluminiowej puchy)
i jakoś jeszcze mechanizmy motoryki i "twardego dysku" funkcjonują.
Myślę, że pól litra psoty z aluminiowego szybkowara zaszkodzi nam tyle
co oddychanie codzienne miejskim zasyfionym powietrzem.
Tym niemniej Juliusz ma rację, że użycie kwasówki, miedzi lub szkła jest
jak najbardziej wskazane do budowy sprzętu.
Co do silikonów, to te budowlane nie nadają się do naszego psocenia.
Za to niezłe są takie akwariowe ze sklepów akwarystycznych.
Co jakiś czas produkuję sobie uszczelki z takiego silikonu.
Dwie szybki (zdejmuję dwa obrazki ze ściany) smaruję zwykłym
olejem jadalnym. Na to wyciskam pół tubki silikonu i szybki składam ze sobą
zachowując dystans przekładkami tekturowymi.
Olej powoduje,że silikon nie skleja szybek więc po zastygnięciu
uzyskuję ładną : cienką i równą płytkę silikonową,
z której wycinam uszczelki.
Pozdrawiam
Calyx
Kotły aluminiowe, bańki ocynkowane, węże gumowe itd. itp.
Dziś świadomość jest inna ale sam psociłem na aluminium.
Używałem sztućców aluminiowych (dziś piję piwo z aluminiowej puchy)
i jakoś jeszcze mechanizmy motoryki i "twardego dysku" funkcjonują.
Myślę, że pól litra psoty z aluminiowego szybkowara zaszkodzi nam tyle
co oddychanie codzienne miejskim zasyfionym powietrzem.
Tym niemniej Juliusz ma rację, że użycie kwasówki, miedzi lub szkła jest
jak najbardziej wskazane do budowy sprzętu.
Co do silikonów, to te budowlane nie nadają się do naszego psocenia.
Za to niezłe są takie akwariowe ze sklepów akwarystycznych.
Co jakiś czas produkuję sobie uszczelki z takiego silikonu.
Dwie szybki (zdejmuję dwa obrazki ze ściany) smaruję zwykłym
olejem jadalnym. Na to wyciskam pół tubki silikonu i szybki składam ze sobą
zachowując dystans przekładkami tekturowymi.
Olej powoduje,że silikon nie skleja szybek więc po zastygnięciu
uzyskuję ładną : cienką i równą płytkę silikonową,
z której wycinam uszczelki.
Pozdrawiam
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
Autor tematu - Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: MATERIAŁY konstrukcyjne
@ Picio
Drewno zachowuje się zawsze tak samo wilgoć powoduje rozszerzanie się drewna w (poprzek słojów) - susza kurczenie - samo goroąco - jak każdy materiał rozszerzanie. Wzdłuż słojów rozszerzanie i kurczenie są znikome.
Jeśli Twoje wieko (korek) natrafi na gorące opary będzie pochłaniać wilgoć i rozszerzać się. W dawnych czasach aby rozłamać ogromne bloki skalne 10T - 20T od monolitu używano suchego drewna. Od góry wycinano kanały głębokości 100mm-150mm na długości 1m-2m i wbijano w nie wiele klinów z suchego drewna. Następnie namaczano te kliny i one z niesamowitą siłą rozrywały! skałę.
Jeśli masz np. otwór 250mm średnicy i dopasujesz do niego ciasno dekiel drewniany i on będzie poddany działaniu pary (wilgoci) to ten dekiel prawe z pewnością rozerwie Ci zbiornik. Jeśli masz korek np. 50mm średnicy hm... nie wiem zależy od grubości zbornika. Pamiętaj że wilgoć jest trudnop usunąć z drewna i jak zakorkujesz i korek naciągnie wilgoci to nie odkorkujesz przez wiele dni.
Na takiej zasadzie działa beczka. Nowa beczka nie jest w zasadzie szczelna nawet po silnym wbiciu obręczy. Dopiero jak naleje się do niej wody klepki rozszerzają się i uszczelniają beczkę. Jest to ważna zdolność bednarska przy robieniu beczek. Jak zrobi się zbyt ciasne obręcze mogą pęknąć od wilgoci.
Mam nadzieję że wyjaśniłem problemy z drewnem - tu nie wielema znaczenie jakie to drewno jest. W Polsce nie ma drewien które nie przyjmą wilgoci ('drewno żelazne'; kwila; 'żelazna kora') w te nawet gwoździa wbić nie można.
Juliusz
Jaki to zbiornik?Picio pisze:A jak się zachowuje drewno dębowe przy wysokiej temperaturze, ponieważ zostałem zmuszony wytoczyć korek do zakorkowania wieka zbiornika?
Drewno zachowuje się zawsze tak samo wilgoć powoduje rozszerzanie się drewna w (poprzek słojów) - susza kurczenie - samo goroąco - jak każdy materiał rozszerzanie. Wzdłuż słojów rozszerzanie i kurczenie są znikome.
Jeśli Twoje wieko (korek) natrafi na gorące opary będzie pochłaniać wilgoć i rozszerzać się. W dawnych czasach aby rozłamać ogromne bloki skalne 10T - 20T od monolitu używano suchego drewna. Od góry wycinano kanały głębokości 100mm-150mm na długości 1m-2m i wbijano w nie wiele klinów z suchego drewna. Następnie namaczano te kliny i one z niesamowitą siłą rozrywały! skałę.
Jeśli masz np. otwór 250mm średnicy i dopasujesz do niego ciasno dekiel drewniany i on będzie poddany działaniu pary (wilgoci) to ten dekiel prawe z pewnością rozerwie Ci zbiornik. Jeśli masz korek np. 50mm średnicy hm... nie wiem zależy od grubości zbornika. Pamiętaj że wilgoć jest trudnop usunąć z drewna i jak zakorkujesz i korek naciągnie wilgoci to nie odkorkujesz przez wiele dni.
Na takiej zasadzie działa beczka. Nowa beczka nie jest w zasadzie szczelna nawet po silnym wbiciu obręczy. Dopiero jak naleje się do niej wody klepki rozszerzają się i uszczelniają beczkę. Jest to ważna zdolność bednarska przy robieniu beczek. Jak zrobi się zbyt ciasne obręcze mogą pęknąć od wilgoci.
Mam nadzieję że wyjaśniłem problemy z drewnem - tu nie wielema znaczenie jakie to drewno jest. W Polsce nie ma drewien które nie przyjmą wilgoci ('drewno żelazne'; kwila; 'żelazna kora') w te nawet gwoździa wbić nie można.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
- Posty: 33
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 19:24
- Krótko o sobie: Wporzo koleś
- Ulubiony Alkohol: bez różnicy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: MATERIAŁY konstrukcyjne
Juliusz ma rację. Odnoszę wrażenie, że kiedyś te sztabki miały nawet więcej ołowiu niż cyny, tak trudno się nimi lutowało
Można to sprawdzić, ostrożnie podgrzewać próbeczkę testowanego stopu, obok podobnej wielkości próbeczki czystej cyny na kawałku blachy. Jeśli stopi się pózniej niz cyna(a więc w wyższej temperaturze), to na pewno zawiera ołów, gdyż podnosi on temp. topnienia. Tak czy owak unikać
Można to sprawdzić, ostrożnie podgrzewać próbeczkę testowanego stopu, obok podobnej wielkości próbeczki czystej cyny na kawałku blachy. Jeśli stopi się pózniej niz cyna(a więc w wyższej temperaturze), to na pewno zawiera ołów, gdyż podnosi on temp. topnienia. Tak czy owak unikać
Re: MATERIAŁY konstrukcyjne
W tym jest dużo racji, i prawd.
Co do cyny ta kupna w sklepie do domowego lutowania, z tego co czytałem powinna zawierać tylko kilka %ołowiu, czyli bardzo mało. Jeśli tylko posmarujesz miedziane rurki w celu połączenia, użyjesz kilka gramów cyny zmieszanej z ołowiem, czyli ilość ołowiu "wprowadzonego" do instalacji jest tak mała że nie poczujesz skutków zatrucia ołowiem nawet jeśli sam będziesz pił samogon, a przecież trzeba być nie wiem kim żeby się nie podzielić z kolegami ;p, bo picie w samotności to pierwszy krok do alkoholizmu.
Osobiście polecam szybkowar do podgrzewania(jest bardzo bezpieczny) chłodnicę z rurki miedzianej zgiętej w spiralkę i umieszczonej w puszce po 5litrowym piwie lub baniaku plastikowemu po wodzie. Może on być plastikowy w tej części instalacji bo nie ma styczności z produktem tylko z wodą do chłodzenia. Sprzęt hydrauliczny znakomicie się nadaje do konstrukcji, w celu uszczelnienia łączeń użyć cyny lutowniczej.
Calyx pisze:Z tymi materiałami to jest tak, że kiedyś każdy używał tego co miał.
Kotły aluminiowe, bańki ocynkowane, węże gumowe itd. itp.
Dziś świadomość jest inna ale sam psociłem na aluminium.
Używałem sztućców aluminiowych (dziś piję piwo z aluminiowej puchy)
i jakoś jeszcze mechanizmy motoryki i "twardego dysku" funkcjonują.
Myślę, że pól litra psoty z aluminiowego szybkowara zaszkodzi nam tyle
co oddychanie codzienne miejskim zasyfionym powietrzem.
Tym niemniej Juliusz ma rację, że użycie kwasówki, miedzi lub szkła jest
jak najbardziej wskazane do budowy sprzętu.
Co do silikonów, to te budowlane nie nadają się do naszego psocenia.
Za to niezłe są takie akwariowe ze sklepów akwarystycznych.
Co jakiś czas produkuję sobie uszczelki z takiego silikonu.
Dwie szybki (zdejmuję dwa obrazki ze ściany) smaruję zwykłym
olejem jadalnym. Na to wyciskam pół tubki silikonu i szybki składam ze sobą
zachowując dystans przekładkami tekturowymi.
Olej powoduje,że silikon nie skleja szybek więc po zastygnięciu
uzyskuję ładną : cienką i równą płytkę silikonową,
z której wycinam uszczelki.
Pozdrawiam
Calyx
W tym jest dużo racji, i prawd.
Co do cyny ta kupna w sklepie do domowego lutowania, z tego co czytałem powinna zawierać tylko kilka %ołowiu, czyli bardzo mało. Jeśli tylko posmarujesz miedziane rurki w celu połączenia, użyjesz kilka gramów cyny zmieszanej z ołowiem, czyli ilość ołowiu "wprowadzonego" do instalacji jest tak mała że nie poczujesz skutków zatrucia ołowiem nawet jeśli sam będziesz pił samogon, a przecież trzeba być nie wiem kim żeby się nie podzielić z kolegami ;p, bo picie w samotności to pierwszy krok do alkoholizmu.
Osobiście polecam szybkowar do podgrzewania(jest bardzo bezpieczny) chłodnicę z rurki miedzianej zgiętej w spiralkę i umieszczonej w puszce po 5litrowym piwie lub baniaku plastikowemu po wodzie. Może on być plastikowy w tej części instalacji bo nie ma styczności z produktem tylko z wodą do chłodzenia. Sprzęt hydrauliczny znakomicie się nadaje do konstrukcji, w celu uszczelnienia łączeń użyć cyny lutowniczej.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: niedziela, 14 lut 2010, 21:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: MATERIAŁY konstrukcyjne
Co do tych trójkątnych sztabek - nie nadają się one do niczego. Nie dość że trujące to jeszcze słabe i łatwo przegrzać.
Dzisiaj (na szczęście) na rynku jest spory wybór spoiw lutowniczych. W każdym sklepie hydraulicznym, supermarkecie budowlanym, wszędzie gdzie mają w sprzedaży miedziane rury wodociągowe można dostać różne rodzaje spoiw. Ja używam Sn97Cu3 (oznacza to 97% cyny, 3% miedzi, norma mówi że zawartość ołowiu i innych metali nie może być większa niż 0,10%). Lepiej zainwestować te 15zł niż lutować byle czym i ryzykować zatrucie. Odradzam kupowanie w sklepach elektronicznych, niestety nie dostaniesz tam spoiwa bez dodatku ołowiu.jouu pisze:Niestety nie mam czystej cyny Przyjrzałem się tym sztabka jest na nich biały nalot (tlenek ołowiu ?? )
Co do tych trójkątnych sztabek - nie nadają się one do niczego. Nie dość że trujące to jeszcze słabe i łatwo przegrzać.
-
- Posty: 4907
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: MATERIAŁY konstrukcyjne
Dwie szybki (zdejmuję dwa obrazki ze ściany) smaruję zwykłym
olejem jadalnym. Na to wyciskam pół tubki silikonu i szybki składam ze sobą
zachowując dystans przekładkami tekturowymi.
Uwielbiam najprostsze rozwiązania, szybki mam tektury pół tony, kupić silikon i zrobić samemu, genialne w swej prostocie, thanks za pomysł, wykorzystam na pewno. Pozdrawiam
olejem jadalnym. Na to wyciskam pół tubki silikonu i szybki składam ze sobą
zachowując dystans przekładkami tekturowymi.
Uwielbiam najprostsze rozwiązania, szybki mam tektury pół tony, kupić silikon i zrobić samemu, genialne w swej prostocie, thanks za pomysł, wykorzystam na pewno. Pozdrawiam
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: MATERIAŁY konstrukcyjne
Witam!!!
Mam kilka pytań:
1. Czy można użyć aluminiowego garnka jako kotła bo akurat takowy posiadam (20L)
2. Czy wąż igelitowy może pełnić role uszczelki pomiędzy garnkiem a pokrywką, czy musi to być wąż silikonowy.
3.Sylikon musi być musi być? Mam taki samochodowy olejoodporny do 350 stopni mogę takiego użyć do uszczelniania?
Pozdrawiam Psotników slawo277:)
Mam kilka pytań:
1. Czy można użyć aluminiowego garnka jako kotła bo akurat takowy posiadam (20L)
2. Czy wąż igelitowy może pełnić role uszczelki pomiędzy garnkiem a pokrywką, czy musi to być wąż silikonowy.
3.Sylikon musi być musi być? Mam taki samochodowy olejoodporny do 350 stopni mogę takiego użyć do uszczelniania?
Pozdrawiam Psotników slawo277:)
Re: MATERIAŁY konstrukcyjne
Witam,
Teflon jak najbardziej ok, ja też używam do uszczelnienia gara ze śrubunkiem podkładki kartonowej używanej w hydraulice.
PS. Zwróćcie uwagę, że woda którą chłodzę chłodnicę pachnie delikatnie psotą. Za 1 razem jak poczułem to myślałem że może ze starości bo nie wylewałem jej z wiadra przez kilka dni. Z kolejnym razem okazało się, że ma swój owocowy zapach również na 2 dzień po psoceniu. Dziwne ale prawdziwe. Pędzę na PS.
Załączam stare zdjęcie, dziś mam już całość rurek z miedzi
Teflon jak najbardziej ok, ja też używam do uszczelnienia gara ze śrubunkiem podkładki kartonowej używanej w hydraulice.
PS. Zwróćcie uwagę, że woda którą chłodzę chłodnicę pachnie delikatnie psotą. Za 1 razem jak poczułem to myślałem że może ze starości bo nie wylewałem jej z wiadra przez kilka dni. Z kolejnym razem okazało się, że ma swój owocowy zapach również na 2 dzień po psoceniu. Dziwne ale prawdziwe. Pędzę na PS.
Załączam stare zdjęcie, dziś mam już całość rurek z miedzi