Moja druga aparatura
Po pomyślnych początkach na organkach przyszedł czas na bardziej zaawansowaną aparaturę.
Krótki opis:
1. Kanka 20 l
2. Kolumna miedziana fi 35 - 1,1 m wysokości. 3 zimne palce (reflux wewnętrzny)
3. 50 cm wypełnienia z czyścików
4. chłodnica z pierwszych organek (bardzo skuteczna, choć wygląd niezbyt profesjonalny)
5. Chłodzenie - obieg zamknięty, pompka od wody do jachtu (30 zł) na akumulator 12V + lód
6. W zależności od potrzeb - filtr węglowy 60 cm wysokości
Na zdjęciu instalacja jeszcze goła, ale obecnie już ubrana (ocieplona).
Wszystko poskładane, polutowane i pospawane własnoręcznie. Próba szczelności na wodzie wykonana.
Dzisiaj start na tym co potrzeba.
Załączam zdjęcia i proszę o konstruktywne opinie.
Krótki opis:
1. Kanka 20 l
2. Kolumna miedziana fi 35 - 1,1 m wysokości. 3 zimne palce (reflux wewnętrzny)
3. 50 cm wypełnienia z czyścików
4. chłodnica z pierwszych organek (bardzo skuteczna, choć wygląd niezbyt profesjonalny)
5. Chłodzenie - obieg zamknięty, pompka od wody do jachtu (30 zł) na akumulator 12V + lód
6. W zależności od potrzeb - filtr węglowy 60 cm wysokości
Na zdjęciu instalacja jeszcze goła, ale obecnie już ubrana (ocieplona).
Wszystko poskładane, polutowane i pospawane własnoręcznie. Próba szczelności na wodzie wykonana.
Dzisiaj start na tym co potrzeba.
Załączam zdjęcia i proszę o konstruktywne opinie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
pozdrówka - Ramzes22
Re: Moja druga aparatura
pozdrówka - Ramzes22
Zgadza się. Wylot w bańce mam fi 12, a kolumna fi 35.
W ostatni weeked przeprowadziłem proces na właściwym towarze: cukrówka oraz wino z gruszek. Stężenie 94% - 95%.
Proces bardzo stabilny. Nie mam jeszcze termometru na topie kolumny więc reflux regulowałem na podstawie temperatury powrotu chłodzenia oraz szybkości skraplania.
Na razie super, oby tak dalej...
W ostatni weeked przeprowadziłem proces na właściwym towarze: cukrówka oraz wino z gruszek. Stężenie 94% - 95%.
Proces bardzo stabilny. Nie mam jeszcze termometru na topie kolumny więc reflux regulowałem na podstawie temperatury powrotu chłodzenia oraz szybkości skraplania.
Na razie super, oby tak dalej...
pozdrówka - Ramzes22
Re: Moja druga aparatura
pozdrówka - Ramzes22
Dekiel mam przylutowany na stałe z kolumną. Muszę więc podnosić całą kolumnę. Nie jest to zbyt wygodne więc pracuję nad zmianą mocowania. Wymyśliłem, że wygodniej będzie króciec dekla połączyć wężykiem silikonowym z końcówką kolumny. takie rozwiązanie ma także swoje minusy, ale będzie bardziej elastyczne.
Na razie sztywne połączenie mi nie przeszkadza, ale w końcu trzeba będzię umyć kolumnę, więc konieczne będzie jej zdjęcie. Ryzykuję, że naruszę połączenie i będzie nieszczelność.
Jak wymyślę cos lepszego to opiszę...
Na razie sztywne połączenie mi nie przeszkadza, ale w końcu trzeba będzię umyć kolumnę, więc konieczne będzie jej zdjęcie. Ryzykuję, że naruszę połączenie i będzie nieszczelność.
Jak wymyślę cos lepszego to opiszę...
pozdrówka - Ramzes22
-
- Posty: 242
- Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: swój :D
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: bdg
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Moja druga aparatura
W obi na dziale z pompami masz szeroki wybór węży do paliwa od 6mm do 35mm... Wystarczy władować w kanę trochę większa rurkę tak aby odległość miedzy kana a kolumna była jak najmniejsza i dajesz taka przejściówkę z węża, a skoro jako uszczelka w garnku nie oddaje żadnych smrodków to tym bardziej 2 cm kawałek nie powinien...
Dobry bimber nie jest zły ;]
Re: Moja druga aparatura
pozdrówka - Ramzes22
irek
A może jakieś foto Twojego rozwiązania? Czy to jest normalny mosiężny śrubunek? Jeżeli tak to jak rozwiązałeś problem uszczelki (z czego)?
Z mosiężnymi złączkami to pomysł jest dobry. Dam radę polutować, tak jak polutowałe całą swoją instalację. Nie wiem tylko czy mosiądz nie reaguje z alkoholem.
A może jakieś foto Twojego rozwiązania? Czy to jest normalny mosiężny śrubunek? Jeżeli tak to jak rozwiązałeś problem uszczelki (z czego)?
Z mosiężnymi złączkami to pomysł jest dobry. Dam radę polutować, tak jak polutowałe całą swoją instalację. Nie wiem tylko czy mosiądz nie reaguje z alkoholem.
pozdrówka - Ramzes22
Re: Moja druga aparatura
pozdrówka - Ramzes22
Minęło już trochę czasu od kiedy wypuściłem ten temat. Dopracowałem troche aparaturę i teraz połączenie kolumny z wieczkiem kanki mam na śrubunek. Przy okazji kłopotów z czyścikami pseudo inox zainstalowałem też śrubunek w górnej części kolumny i zasypałem ją szkłem. Mogę w każdej chwili rozkręcić kolumnę i wszystko umyć. Na topie dałem kapilarę sprzężoną z termometrem w skali 0 - 120 st C. Chłodnicę własnoróbkę zastąpiłem szklaną (kupioną w hurtowni za 40 zł).
Całość daje bardzo stabilny i w pełni kontrolowalny proces. Wszystkie wskazówki zaczerpnąłem z tego forum, tak więc wielkie dzięki.
Dodatkowo skonstruowałem mniejszą aparaturę z odstojnikami dla mniejszych przepędów oraz do produkcji smakowych i owocowych.
Zbliżają się święta, więc dla większości uczestników tego forum czas zwiększonej aktywności...
Całość daje bardzo stabilny i w pełni kontrolowalny proces. Wszystkie wskazówki zaczerpnąłem z tego forum, tak więc wielkie dzięki.
Dodatkowo skonstruowałem mniejszą aparaturę z odstojnikami dla mniejszych przepędów oraz do produkcji smakowych i owocowych.
Zbliżają się święta, więc dla większości uczestników tego forum czas zwiększonej aktywności...
pozdrówka - Ramzes22
Re: Moja druga aparatura
pozdrówka - Ramzes22
Wcześniej nie mialem czasu bo zajęty byłem budowaniem wędzarni na działce. Początek grudnia cieply więc można jeszcze działać z cementem.
Zamieszczam zdjęcia mojej aparatury po przeróbkach, o których pisałem wcześniej.
Zamieszczam zdjęcia mojej aparatury po przeróbkach, o których pisałem wcześniej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
pozdrówka - Ramzes22
Re: Moja druga aparatura
pozdrówka - Ramzes22
Wielkie dzięki za dobre słowo...
Co do jakości, to jest znacznie lepsza od czasu zamiany wypełnienia zmywaków pseudo inox na wypełnienie mieszane: zmywak + szklane. Zarówno cukrówki, jak i owocówki nie posiadają żadnych obcych zapachów i dzwnych posmaków. Drugą sprawą jest to, że nastawy robię zawsze na dobrych drożdżach (nie piekarniczych).
Podczas włączonego refluxu uzyskuję stężenie 94 - 95%. Proces jest bardzo stabilny, moja działalnośc ogranicza się do regulacji gazu oraz przepływu wody chłodniczej. Zauważyłem że wydajność jest mniej więcej 5 : 1, tzn. z 5 l nastawy uzyskuję 1 l psoty ok 70%. Jednak wszystko zależy od stężenia % w nastawie, a tego nie mierzę.
Co do jakości, to jest znacznie lepsza od czasu zamiany wypełnienia zmywaków pseudo inox na wypełnienie mieszane: zmywak + szklane. Zarówno cukrówki, jak i owocówki nie posiadają żadnych obcych zapachów i dzwnych posmaków. Drugą sprawą jest to, że nastawy robię zawsze na dobrych drożdżach (nie piekarniczych).
Podczas włączonego refluxu uzyskuję stężenie 94 - 95%. Proces jest bardzo stabilny, moja działalnośc ogranicza się do regulacji gazu oraz przepływu wody chłodniczej. Zauważyłem że wydajność jest mniej więcej 5 : 1, tzn. z 5 l nastawy uzyskuję 1 l psoty ok 70%. Jednak wszystko zależy od stężenia % w nastawie, a tego nie mierzę.
pozdrówka - Ramzes22