Przechowywanie wyrobu gotowego na mrozie

chprzemo

Witam,

Mam mały dylemat dotyczący przechowywania towaru....
W tym roku udało mi się wypsocić śliwowicę i destylat jabłkowy, chciałbym skierować trunki do leżakowania zlane do dam 5l i umieścić w pomieszczeniu gdzie na 100% wejdzie mróz. Oczywiście mury trochę uchronią to pomieszczenie przed mrozami, ale zakładam najgorszą z możliwych opcji czyli mróz będzie taki jak za zewnątrz...

Moje pytania:
- zabezpieczać jakoś damy przed uszkodzeniem/pęknięciem?
- bardzo niska temp. (-30*C) nie wpłynie negatywnie na urobek?

pozdrawiam

liyo78 · Post autor: **liyo78** » poniedziałek, 1 gru 2014, 12:58

Spokojnie -nic im się niestanie.

Możesz spokojnie zostawić w takich warunkach na przechowanie.
Tylko nie zamykaj/zakręcaj szczelnie dam. Przy zmianach temperatury zmienia się objętość alkoholu i w skrajnym przypadku może rozsadzić damę.
Ja tak straciłem 5 l destylatu słodowego - przy niskich temperaturach zamknąłem damę i gdy przyszła wiosna popękało denko i cały destylat popłynął do aniołów

chprzemo

Posiadam damy z zamknięciem na kloszyk z uszczelniającą białą gumą...
Jak proponujecie zamknąć? Zostawić dosłownie szczelinę żeby był dostęp powietrza? Czy może między gumę a szkło wstawić np. kawałek wykałaczki żeby guma nie uszczelniła dokładnie damy?

Nie domykaj zamka tylko połóż korek na szyjce.

chprzemo

Tak też zrobię.

Dziękuję za odpowiedzi:)

liyo78 · Post autor: **liyo78** » poniedziałek, 1 gru 2014, 23:52

Po prostu zamknij w temperaturze pokojowej i tyle -w niższej temperaturze objętość się zmniejszy więc nie grozi ci rozsadzeniem.

Post autor: **wawaldek11** » wtorek, 2 gru 2014, 16:52

Ale możliwa jest implozja.

liyo78 · Post autor: **liyo78** » wtorek, 2 gru 2014, 16:56

Bez przesady -nie demonizuj. Ja swoje destylaty wielokrotnie wstawiałem do zamrażarki jak i wystawiałem na duże mrozy i nigdy mi się to nie zdarzyło.

Pretender · Post autor: **Pretender** » wtorek, 2 gru 2014, 17:25

Ja kieruję się zasadą, że wytrzyma na minusie tyle ile ma %. Także -30 spokojnie wytrzyma, nic nie powinno się stać.

Post autor: **wawaldek11** » wtorek, 2 gru 2014, 18:45

liyo78 pisze:Bez przesady -nie demonizuj. Ja swoje destylaty wielokrotnie wstawiałem do zamrażarki jak i wystawiałem na duże mrozy i nigdy mi się to nie zdarzyło.

Nie demonizuję tylko mam na uwadze swoje przykre doświadczenia. Zamarznięcia destylatu w dostępnych nam temperaturach nie obawiam się, tylko zmiany jego objętości przy znacznych wahaniach tych temperatur. Obawy rosną gdy naczynie jest wypełnione pod korek. I trzeba pamiętać o wadach naczyń np.: nierówna grubość szkła, pęcherzyki powietrza.
Wiele zależy od użytego naczynia - inne siły działają na butelkę 0,5l, a inne na damę 5l.

pokrec · Post autor: **pokrec** » wtorek, 2 gru 2014, 19:10

Na pół litrze objętość spirytusu zmienia się o jakieś 5 - 8 cm sześciennych przy spadku temperatury z ok. 80 do 20 stopni. Tak to na oko wygląda. Na pięciu litrach to będzie góra 50 ml. Właściwie niemal niezauważalna objętość o ile nie napełnimy flachy pod korek. Zostawić szklankę objętości powietrza pod korkiem przy zamykaniu w temp. pokojowej i nie ma o czym mówić.