Wino z czarnej porzeczki

[GuRuFLORO]

Witam serdecznie forumowiczów, zwracam się do was z wielką prośba. A mianowicie robię wino z czarnej porzeczki pierwszy raz, mam na swoim koncie kilka innych ale ten owoc to mój debiut i tu pojawia się moje pytanie....

...wiec tak : Gąsior mam 35 litrowy

dałem:

15 kg - porzeczki czarnej
4 kg - cukru i jakieś 15 litrów wody (nic więcej, nieładem drożdży ani żadnej pożywki), i po 9 dniach wino się zatrzymało i prawie w ogóle nie pracuje, wczoraj dodałem jeszcze 2 KG cukru i bez zmian.

Pomoże mi ktoś w takiej sytuacji ??? Bardzo mi zależy na tym winie ponieważ uwielbiam czarną porzeczkę i wierze w to ze wino jest pyszne !!!!

Pozdrawiam Marek

[manowar]

Masz kilka win na koncie a robiąc porzeczkę nie dałeś drożdży ani pożywki? Oryginalne podejście do tematu - przy innych winach też ufasz drożdżom dzikim? A jakie było blg nastawu? Jakie blg jest teraz? Prawdopodobnie drożdże dzikie dociągnęły do max wartości alkoholu i tyle.
Jakoś dużo to już tu się nie powalczy - jak wino jest bardzo słabe i do tego słodkie to można spróbować restartu aktywnymi drożdżami.

[andrzejko90@wp.pl]

Wina z czarnej porzeczki zaleca robić się mocne deserowe 16-17% Jeśli to możliwe rób jak radzi kolega restart mocnymi drożdżami, ja w tym roku robiłem z tego owocu winko ok 30 litry 17% odstawione już do cichej fermentacji, lecz rewelacji nie ma dlatego połowa pójdzie na rurki

[manowar]

Nic dziwnego, że nie ma rewelacji. Wino chwilę temu przestało pracować a ty już je oceniasz. Ciężkie deserowe wina układają się długo, albo bardzo długo a twoje jest na cichej. Szybkie wino wg Cieślaka - żytnie - można stawiać na stół po roku! Deserowa porzeczka - myślę że 3 lata nie będą przesadą.

[gr000by]

Jak cię to zainteresuje to od tego postu http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p105437 opisuję tegoroczne wino czarnoporzeczkowe, bardzo ekstraktywne, docelowo bardzo mocne (wzmacniane) i słodkie. Tamtegoroczne wino zrobione w podobny sposób można oceniać miarodajnie dopiero po pół roku od zabutelkowania (fermentacja, klarowanie i wzmacnianie trwało ok. pół roku), chociaż nie zdziwiłbym się, gdyby teraz było całkowicie inne niż wcześniej - taki jego urok. Ale nie powiem, lampka takiego wina dobrze rozgrzewa i poprawia humor, a kolor ma bajeczny .

[GuRuFLORO]

Szkoda, że moderator nie pozwala dodać moich postów, a bardzo mi zależy na tym winie. Napisze raz jeszcze mojego wczorajszego posta... z podziękowaniami dla moderatora

Kilka win na koncie tzn. 2 razy z wiśni wyszło przepyszne i przepiękne i raz z kompotów w tamtym roku - robiłem z czarnej porzeczki, ale pękł mi 35 l gąsior i postanowiłem zrobić z kompotów wyszło super i do żadnego winka nie dodawałem żadnych drożdży.
I w tym roku postanowiłem się nie poddać i spróbować znów z czarnej porzeczki. Dodałem już do koszyka ten sprzęt do mierzenia cukru czy pomoże ktoś dobrać drożdże? Chciałem za jedną przesyłką zamówić wszystko. Serdecznie Pozdrawiam... Marek

aha do pana manowar winko jest kwaśne tzn. smak owoców nie czuć octem !!!

[manowar]

Jeśli chodzi o wino - ponieważ przepis jest taki ciut z palca a i wygląda na to, że wykonanie też jest autorskie - porzeczki czerwone to się jednak w miazdze fermentuje często gęsto z dodatkiem kredy by zmniejszyć ich kwasowość - to może i dobrze się stało, że wino jest na dzikusach. Napisałeś mi w PW, że w piwnicy wino wolno pracuje - niech pracuje. Nic już mu nie rób - ile przerobie tyle przerobi, pewnie wyjdzie słodkie / półsłodkie, ale to przynajmniej zamaskuje jakoś kwas porzeczek.

Co do zakupów to akurat w sklepie AD wybór drożdży winnych jest delikatnie mówiąc skromny. Możesz kupić G995 - to bardzo mocne drożdże, które ciężko ubić - będą przerabiać cukier to 18% aż nie padną, Wine Aroma Complex - to chyba to samo, tylko z pożywką.

[gr000by]

Jak chcesz mocne wino to kup Bayanus G995 lub jakiekolwiek szlachetne winiarskie na suszu/w płynie na wino lżejsze. Moja porzeczka pracuje na G995 i smakuje bardzo dobrze. A na przyszłość jednak zacznij dodawać drożdże do wszystkich win, bo jest to dużo bezpieczniejsze niż praca na dzikusach, które mogą paść przy 5, 10, albo 15 procentach alkoholu, zależnie od szczęścia w załapaniu odpowiedniego szczepu...

[GuRuFLORO]

No więc tak panowie - jestem z powrotem. Już piszę więcej informacji o moim winie: winko bulka w piwnicy raz na ok. 90 sec.
Kupiłem sprzęt i po pomiarze BLG mam teraz 9 blg, w temp. 20 stopni C.

Drożdże G995 kupiłem i mam jeszcze oprócz tego druga torebkę z napisem pożywka, co to jest ta pożywka? Mam to dodawać czy w ogóle mam dodawać drożdże?

Póki co, dziękuje za pomoc za informacje oraz waszą wiedzę!

Pozdrawiam.

[romeek84dna]

Myślę że dla Ciebie będzie najlepiej jak poczytasz co nie co nt podstaw z dziedziny produkcji win. Jeżeli potrafisz czytać ze zrozumieniem, tam wszystko zrozumiesz, w razie pytań z urzędu bardziej szczegółowych każdy tutaj chętnie co nie co dopowie. Tutaj masz linka
http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html
Co do drożdży S.Bayanus szczepu G995, uwodnij wg przepisu, staraj się zadać do wina z możliwie najmniejszą amplitudą różnic temperatur. I czekaj. Pożywka to głównie azot w formie amonowej, rzadkie aminokwasy, witaminy i związki mineralne. Wpływają na przebieg fermentacji, ich niedobór czasami powoduje jej zatrzymanie. W przypadku zatrzymania fermentacji dodaje się do moszczu fosforan dwuamonowy w ilości ok 1.5g na 10l .

[Atrax]

Jak już się robi wino na dzikich drożdżach to trzeba często sprawdzać poziom cukru, albo smak, aby nie zgorzkniało, lub nie zrobił się ocet. Zawsze wtedy można takie wino uratować dodając drożdże szlachetne.

[Anubis]

Ja nastawiłem 10 L wina z czarnej porzeczki z dodatkiem soku z aronii i soku z jabłek, miało być zmieszane z winem aroniowym które będę robić w wrześniu i z tego co smakowałem taka mieszanka całkiem fajnie smakuje być może za rok zrobię coś na podobnej bazie bo owoce są tanie.