Poprawki do samoróbki pot still
-
Autor tematu - Posty: 55
- Rejestracja: środa, 12 mar 2014, 22:39
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Witam
Mam samoróbkę pot still. Garnek do gotowania 15 l połączony jest do takiego deflegmatora http://www.eurowin.pl/userdata/gfx/bd5da2698f1aa1aa4d7892886b40cfc8.jpg
za pomocą dwóch wężyków, boczny grubszy ok 1 cm i dolny cieńszy ok 0,5 cm.
Czyli wszystko z deflegmatora spływa z powrotem do garka.
Górą idzie to do odstojnika - słoika półlitrowego - i następnie na zwykłą szklaną kolumnę.
Jakie zmiany tymczasowe mogę wprowadzić do tego układu - usunąć odstojnik? inaczej połączyć garnek z deflegmatorem?
Nie chodzi mi na razie o większą przebudowę, tylko wprowadzenie poprawek.
Psota wychodzi niezła, a do tej pory robiłem same cukrówki, więc nie narzekam. Może jedynie na czas produkcji - od pierwszej kropli do końca procesu zajmuje mi to ok 4 godzin. Psotę kończę przy ok 20 %, ale z reguły ostatnie pół litra - litr psoty wlewam do następnego gotowania nowego nastawu.
Mam samoróbkę pot still. Garnek do gotowania 15 l połączony jest do takiego deflegmatora http://www.eurowin.pl/userdata/gfx/bd5da2698f1aa1aa4d7892886b40cfc8.jpg
za pomocą dwóch wężyków, boczny grubszy ok 1 cm i dolny cieńszy ok 0,5 cm.
Czyli wszystko z deflegmatora spływa z powrotem do garka.
Górą idzie to do odstojnika - słoika półlitrowego - i następnie na zwykłą szklaną kolumnę.
Jakie zmiany tymczasowe mogę wprowadzić do tego układu - usunąć odstojnik? inaczej połączyć garnek z deflegmatorem?
Nie chodzi mi na razie o większą przebudowę, tylko wprowadzenie poprawek.
Psota wychodzi niezła, a do tej pory robiłem same cukrówki, więc nie narzekam. Może jedynie na czas produkcji - od pierwszej kropli do końca procesu zajmuje mi to ok 4 godzin. Psotę kończę przy ok 20 %, ale z reguły ostatnie pół litra - litr psoty wlewam do następnego gotowania nowego nastawu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Poprawki do samoróbki pot still
Wszystko masz na forum, wystarczy poszukać, ale że sam zaczynałem od takiego sprzętu to Ci podpowiem.
Po pierwsze wywal odstojniki, po drugie wypełnij miedzią ten mini deflegmatorek, po trzecie prowadź proces bardzo wolno co by nie zalewac deflegmatora, po czwarte zrób jakiś nastaw zbożowy, kukurydziany lub owocowy bo do cukrówek to się nie nadaje.....
Ja zaczynałem od jednego deflegmatorka, potem doszedł drugi nad nim, następnie przerzuciłem się na szeroką rurę robiąca za deflegmator bo wkurzało mnie ciągłe zalewanie, gdzie siedzisz non stop i zmniejszasz grzanie do zera aby wszystko spłynęło i znów podkrecasz grzanie, pomyśl o tym.....
Po pierwsze wywal odstojniki, po drugie wypełnij miedzią ten mini deflegmatorek, po trzecie prowadź proces bardzo wolno co by nie zalewac deflegmatora, po czwarte zrób jakiś nastaw zbożowy, kukurydziany lub owocowy bo do cukrówek to się nie nadaje.....
Ja zaczynałem od jednego deflegmatorka, potem doszedł drugi nad nim, następnie przerzuciłem się na szeroką rurę robiąca za deflegmator bo wkurzało mnie ciągłe zalewanie, gdzie siedzisz non stop i zmniejszasz grzanie do zera aby wszystko spłynęło i znów podkrecasz grzanie, pomyśl o tym.....
-
Autor tematu - Posty: 55
- Rejestracja: środa, 12 mar 2014, 22:39
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Poprawki do samoróbki pot still
dzięki za info, głównie własnie chodziło mi o to wywalenie odstojnika, o którym czytałem.
Przeróbki kiedyś zrobię, na razie jednak będę bazował na tym co mam.
Nie mam problemów z zalewaniem deflegmatora, "aparatura" jest praktycznie bezobsługowa (kuchenka indukcyjna), a jakość wyrobu jest na tyle dobra, ze nigdy nie pokusiłem się o dwukrotne przeciąganie.
Cenię mój wyrób za to, że potrafi sponiewierać, ale nie ma efektu ciężkiego kaca, jak przy sklepowych produktach.
Przeróbki kiedyś zrobię, na razie jednak będę bazował na tym co mam.
Nie mam problemów z zalewaniem deflegmatora, "aparatura" jest praktycznie bezobsługowa (kuchenka indukcyjna), a jakość wyrobu jest na tyle dobra, ze nigdy nie pokusiłem się o dwukrotne przeciąganie.
Cenię mój wyrób za to, że potrafi sponiewierać, ale nie ma efektu ciężkiego kaca, jak przy sklepowych produktach.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Odp: Poprawki do samoróbki pot still
Jak się wie jak się zabrać do roboty to jeden raz w zupełności wystarczy.
I piszę to ja, który do hardcorowców się nie zalicza. A subtelny i dopieszczony aromat i smak nie jest mi obcy. Powiem więcej - jest moim jedynym celem.
Dlaczego "niestety". No chyba, że napisałeś z przekory...klodek4 pisze:Niestety tak
Jak się wie jak się zabrać do roboty to jeden raz w zupełności wystarczy.
I piszę to ja, który do hardcorowców się nie zalicza. A subtelny i dopieszczony aromat i smak nie jest mi obcy. Powiem więcej - jest moim jedynym celem.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 118
- Rejestracja: sobota, 7 lis 2009, 18:43
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Poprawki do samoróbki pot still
lesgo58 może masz racje jak ktoś wie jak się zabrać, to i raz wystarczy. Ale osobiście wydaje mi się, że na słoikach i jednym szklanym małym deflegmatorze cudów nie zrobisz. Aż się zawsze dziwię jak ludzie mogą takie trunki pić.
A sam zaliczam się do osób które zaczynały na sprzęcie komunistycznym gdzie były tylko słoiki i chłodnica. W moim domu zawsze była robiona cukrówka z dużą ilością wiśni. A żeby trunek miło smakował to minimum było 2 razy grzany, a czasem nawet i 3 raz. Potem kupiłem szklany odstojnik z spustem i szklany deflegmator. Poprawa była o wile lepsza, ale i tak nigdy nie udało mi się zrobić coś dobrego za 1 razem. A nawet jak zamieniłem odstojnik na kolejny deflegmator to dalej na tym sprzęcie 2 razy to minimum. Fakt faktem jest duża poprawa na jakości od sprzętu "komunistycznego" do aktualnej wersji.
Podpisuję się pod powyższymi wypowiedziami które mówią, że destylować na PS to zawsze minimum 2 razy.
A sam zaliczam się do osób które zaczynały na sprzęcie komunistycznym gdzie były tylko słoiki i chłodnica. W moim domu zawsze była robiona cukrówka z dużą ilością wiśni. A żeby trunek miło smakował to minimum było 2 razy grzany, a czasem nawet i 3 raz. Potem kupiłem szklany odstojnik z spustem i szklany deflegmator. Poprawa była o wile lepsza, ale i tak nigdy nie udało mi się zrobić coś dobrego za 1 razem. A nawet jak zamieniłem odstojnik na kolejny deflegmator to dalej na tym sprzęcie 2 razy to minimum. Fakt faktem jest duża poprawa na jakości od sprzętu "komunistycznego" do aktualnej wersji.
Podpisuję się pod powyższymi wypowiedziami które mówią, że destylować na PS to zawsze minimum 2 razy.
Jak pędzić, Panie Premierze? Rzetelnie i dokładnie...
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Odp: Poprawki do samoróbki pot still
@lesgo58!!!!
Nie strzelaj sobie sam w nogę,
przeczytaj dokładnie co założyciel tematu napisał, no chyba
że uważasz że na takim sprzęcie, ciągnąc do 20%, jednokrotna destylacja cukrówki wystarczy, zastanów się.....pozdrawiam.
lesgo58 pisze:Dlaczego "niestety". No chyba, że napisałeś z przekory...klodek4 pisze:Niestety tak
Jak się wie jak się zabrać do roboty to jeden raz w zupełności wystarczy.
I piszę to ja, który do hardcorowców się nie zalicza. A subtelny i dopieszczony aromat i smak nie jest mi obcy. Powiem więcej - jest moim jedynym celem.
@lesgo58!!!!
Nie strzelaj sobie sam w nogę,
przeczytaj dokładnie co założyciel tematu napisał, no chyba
że uważasz że na takim sprzęcie, ciągnąc do 20%, jednokrotna destylacja cukrówki wystarczy, zastanów się.....pozdrawiam.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Poprawki do samoróbki pot still
Panowie - macie całkowicie rację.
Odszczekuję co napisałem.
P.S. Faktycznie nie czytałem pierwszego postu.
Odszczekuję co napisałem.
P.S. Faktycznie nie czytałem pierwszego postu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 55
- Rejestracja: środa, 12 mar 2014, 22:39
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Odp: Poprawki do samoróbki pot still
W słoiku zawsze się zbierało ok 0,3 litra śmierdzącej wody, bez procentów, już na chłopską logikę było bez sensu go wywalać, ale tyle tu tematów, żeby usuwać odstojniki, się niepotrzebnie na to skusiłem.
Gwoli uściślenia: nie jestem masochistą, nie mam 15 lat, mój wyrób do tej pory był smakowo bdb, pomimo jednokrotnego pędzenia. SMAKUJE mi, z niekłamaną (!) lubością piję go z colą. Smakuje jako czysty znajomym, nawet wybredni przyznają, że jest w porządku.
Wyrób o voltach poniżej ok. 40% idzie na rurki z następną partią surowca. Ciągnę do 20%, bo co mi to szkodzi?
Ech, było to bardzo nieroztropne posłuchać "fachowców".
Że też cię posłuchałem, cholera jasna! Po wywaleniu słoika tego się nie da pić, syf straszny (tylko moc zachowało), a śmierdziało już w trakcie robienia. Cukrówka i robienie identyczne jak zawsze, masakra...klodek4 pisze:Po pierwsze wywal odstojniki
W słoiku zawsze się zbierało ok 0,3 litra śmierdzącej wody, bez procentów, już na chłopską logikę było bez sensu go wywalać, ale tyle tu tematów, żeby usuwać odstojniki, się niepotrzebnie na to skusiłem.
Gwoli uściślenia: nie jestem masochistą, nie mam 15 lat, mój wyrób do tej pory był smakowo bdb, pomimo jednokrotnego pędzenia. SMAKUJE mi, z niekłamaną (!) lubością piję go z colą. Smakuje jako czysty znajomym, nawet wybredni przyznają, że jest w porządku.
Wyrób o voltach poniżej ok. 40% idzie na rurki z następną partią surowca. Ciągnę do 20%, bo co mi to szkodzi?
Ech, było to bardzo nieroztropne posłuchać "fachowców".
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Poprawki do samoróbki pot still
To dodaj miszczu deflegmator z czegokolwiek, wypełnij nawet rurkami szklanymi/pociętymi zmywakami, jak nie masz, i spróbuj wtedy zrobić bimber bez odstojników. Ewentualnie rób wolniej, pośpiech tutaj niczego dobrego nie daje.
Smak "bdb", to może zrobię i podeślę ci próbki mojego samogonu z najprostszego garnkowca z deflegmatorkiem szklanym i wtedy ocenisz? Nawet deflegmator szklany z pierwszego lepszego sklepu da efekt lepszy niż 3-4 odstojniki, ale to twój wybór.
Smak "bdb", to może zrobię i podeślę ci próbki mojego samogonu z najprostszego garnkowca z deflegmatorkiem szklanym i wtedy ocenisz? Nawet deflegmator szklany z pierwszego lepszego sklepu da efekt lepszy niż 3-4 odstojniki, ale to twój wybór.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Odp: Poprawki do samoróbki pot still
Kilka pytań: czym wypełniony ten deflegmator? Jak robisz nastaw? Klarujesz?
Puść to jeszcze raz rozcieńczone do 20% i dokładniej odbierz przedgon. Piłeś kiedyś "urobek" z lepszego sprzętu albo próbowałeś puszczać 2 razy?
W porządku jak na bimber czy jak na wódkę?zenonowsianka pisze:Smakuje jako czysty znajomym, nawet wybredni przyznają, że jest w porządku
Kilka pytań: czym wypełniony ten deflegmator? Jak robisz nastaw? Klarujesz?
Puść to jeszcze raz rozcieńczone do 20% i dokładniej odbierz przedgon. Piłeś kiedyś "urobek" z lepszego sprzętu albo próbowałeś puszczać 2 razy?
-
Autor tematu - Posty: 55
- Rejestracja: środa, 12 mar 2014, 22:39
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Poprawki do samoróbki pot still
Dalsza część twojego posta zmarnowała twój czas, bo deflegmator mam.
Miszczu.
gr000by pisze:To dodaj miszczu deflegmator z czegokolwiek
Nie napisałem tylko, że jest wypełnienie rurkami szklanymi.zenonowsianka pisze:Garnek do gotowania 15 l połączony jest do takiego deflegmatora http://www.eurowin.pl/userdata/gfx/bd5d ... 40cfc8.jpg
Dalsza część twojego posta zmarnowała twój czas, bo deflegmator mam.
Miszczu.
Absolutnie nie.klodek4 pisze:Widzę ze kolega jednak należy do niereformowalnych
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Poprawki do samoróbki pot still
To napisz może jeszcze o tempie grzania, bo coś czuję, że jedziesz na całego, skoro dalej ci śmierdzi urobek. Miałem jeszcze prostszy sprzęt, podłączony poprawnie i jak się nie spieszyłem to uzyskiwałem bez odstojnika destylat, który może czyściochą nie był, ale też nie śmierdział tak jak ty to opisujesz.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Poprawki do samoróbki pot still
Ja się jednak wyłamię. Zgodzę się, że używanie odstojnika wraz z deflegmatorem do destylatów smakowych (owocówki, zbożówki, rumy, itp.) może faktycznie mijać się z celem. W końcu chcemy zachować jak najwięcej aromatu surowca. Jednak jeśli ktoś decyduje się na prostą destylację cukrówki, to tutaj każdy etap oczyszczania jest na wagę złota. Jedyny warunek – przed odbiorem serca koniecznie trzeba opróżnić odstojnik ze skroplonych w nim przedgonów
Wygospodaruj trochę miejsca nad szklanymi rurkami i dosyp tam miedzianych sprężynek lub pierścionków (pocięta krótko miedziana rurka). Produkt zdecydowanie zyska na jakości.zenonowsianka pisze:Garnek do gotowania 15 l połączony jest do takiego deflegmatora http://www.eurowin.pl/userdata/gfx/bd5d ... 40cfc8.jpg
Nie napisałem tylko, że jest wypełnienie rurkami szklanymi.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.