[garnek] Tani, ale bardzo przydatny - Remua

Podstawowe, klasyczne destylatory.

Autor tematu
Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Post autor: Remua »

Witam wszystkich zainteresowanych.

Sprzęt który prezętuje jest moim pomysłem na tani ale o dużych możliwościach, przyżąd do produkcki bimberku.

Jako że nigdy nie pędziłemnie to na początku nie chciałem inwestować w droższy sprzęt.
Jakimś cudem :klaszcze: trafiłem na te strone. Przeczytałem wszyskie informacje i stwierdzilem: dlaczego nie sprubować.

Koszty:
-chłodnica - 30 zł - obi
- szklana pokrywka - 25 zł - auchan
- garnek 5L - w kuchni,
- wężyki - BIOWIN - od wina
- odstojniki - w piwnicy,
- uchwyty do rur - miałem w domu,
- profil 0,5m 5 zł
Koszt 60 zł , czas pierwszego montażu 30 minut, teraz 5 i mniej nawet :smiech:

Dwa miesiace temu pierwszy raz prubowalem i zrobiłem jedną poprawke: Docisk pokrywki - żadnych kosztów.

Jak już sprawdziłem z dociskiem przepędziłem pierwszy własny bimberek :mrgreen: .
REWELACJA - Śliwowica 80%.

Całość oczywiście uszczelniona masą z mąki. Do atmosfery nie trafia nic z oparów.

POwiem tak: Na oko to rewelacji w konstrukcji nie ma ale jak na początkującego to pierwszy kilonek był jak ambrozja.
Byłem z siebie dumny :poklon;
Wychylylybymy ?

Adept999
30
Posty: 49
Rejestracja: środa, 3 wrz 2008, 21:32
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Adept999 »

Ładny, chce zrobić podobny mam już wszystko tylko jest jeden problem ;/
W szklanej pokrywce jest za mały otwór w stosunku do wężyka powinien być dwa razy większy. Jest to szkło hartowane więc go nie rozwierce i teraz jestem w kropce.
Praktykuję sztukę bimbrownictwa ;)

Autor tematu
Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Remua »

Ja mam wężyki fi 8 . Otwór w pokrywce jest tylko troche mniejszy wiec pościnałem ścianki wężyka minimalnie i pasuje
Wychylylybymy ?
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Kucyk »

Brawo!!!
Kolega Remua tworzy nową jakość w konstrukcji pierwszych, próbnych destylatorów dla początkujących (choć nie tylko...) !
Celowo zaprojektowany kocioł - szklana pokrywa pozwala na obserwację procesu wrzenia. Dobrze rozwiązane konstrukcyjnie dociski. Prostota i funkcjonalność zarazem. Jestem pod wrażeniem. Wielki szacunek dla Twórcy i Jego pomysłu!!! :poklon; :poklon; :poklon;
Awatar użytkownika

Masta
10
Posty: 17
Rejestracja: środa, 5 lis 2008, 21:12
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Masta »

Cześć!
Do tych odstojników (słoików) nie potrzebna jest izolacja?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Juliusz »

Odstojniki można poizolować, zawsze jest trochę lepsza gospodarka energią.

Remua - jeśli mogę - czemu nie stawiasz chłodnicy pionowo aby destylat miał wolny przepływ? Aby destylat wypływał z chłodnicy tak pochylonej potzrebne jest trochę ciśnienia a to nigdy nie jest u nas psotników poszukiwane...

Czy do odstojników wlewasz coś przed destylacją? Na zdjęciach jest tam sucho...


Dzięki

Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Kucyk »

Panowie! Ups..

Bimbro-psoto-znawcy!

Juliusz rzuca świetny temat, mianowicie: jak powinno się ustawiać chodnicę!? Pionowo, czy pod kątem?? Może by tak go rozwinąć w dziale o aparaturze?

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: mima »

Najlepiej pionowo, ale może być pod kątem, zwlaszcza te chłodnice, w których woda plynie w rurkach. Wiecie co mam na myśli.
A do słoików nie potrzebna jest izolacja, dlatego że lepiej wtedy się wykraplają cięższe pary. Pełnią one też wtedy rolę para -deflegmatorów.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

Masta
10
Posty: 17
Rejestracja: środa, 5 lis 2008, 21:12
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Masta »

Zastanawia mnie czy przez te odstojniki nie będzie żadnych strat w alkoholu?

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: mima »

Na pewno nie będzie.
Jak będziesz wylewał flegme sam sprawdzisz i przyznasz mi rację.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

Autor tematu
Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Remua »

Jeśli chodzi o mnie to chłodnice mam zamontowaną pod kątem - Ustawienie do pionu potrwa 10 sekund :D wszystko jest skręcane na pręcie gwintowanym przez co jest możliwość przebudowy.

Słoiki mam nieizolowane i nic do nich nie wlewam aczkolwiek zastanawiałem sie nad wlaniem gorącej wody - wyczytałem na forum.
Zastanawiam sie nad 3-cim ale czy on coś wniesie do końcowego produktu?

W odstojnikach strata jest praktycznie znikoma - ale po mojej pierwszej psocie aż byłem zdziwiony tym co zobaczyłem co w nich sie znalazło i cały czas zastanawiam sie nad tym 3-cim.

Jeśli chodzi o tę szklaną pokrywke to dla nowicjuszy jest to bardzo dobre miejsce do obserwacji całego procesu parowania. Po kolejnym razie patrząć na tę pokrywke i na stan skroplin na niej już wiem że trzeba kończyć bo wiecej i tak nic nie wycisne.
Wychylylybymy ?

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: mima »

Powiem Ci coś na poważnie.

SŁUCHAJ UWAŻNIE!!

Ciśnij te słoiki w kąt, kup sobie deflegmator na Allegro za 32 zeta.
A bedziesz tak zadowolony, że z flaszką do mnie zaraz po psotach przyjedziesz.

To jest naprawde dobra rada, mimo że wujkiemDobra rada nie jestem :D :D ;)
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Calyx »

mima pisze:...Ciśnij te słoiki w kąt, kup sobie deflegmator ...
No nie do konca tak :) Wszystko ma swoje zady i walety :)
Deflegmator i owszem godny polecenia sprzet ale...
W ostojnik mozna wpakowac np. skorki z obranych jablek albo cytrusow,
wsypac pare ziaren pieprzu czarnego, wrzucic liscie wisni albo miety.
Zreszta kombinacje i eksperymenty sa motoryka naszego hobby :)
Do deflegmatora z Allegro tego wszystkiego nie wcisniesz.
On zadziala tylko jak chlodnica wstepna puszczajac dalej te pyszniejsze
frakcje i nic wiecej. Odstojniki dzialaja dosc podobnie, slowo.
Psocilem i na deflegmatorze, i na organkach i na puzonie.
Kazda psota to cos troszke innego a lepsze jest wrogiem dobrego.
Wiec uczmy sie i psocmy, i psocmy, i uczmy sie.

Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: mima »

Tak.. to święta prawda, ale w dążeniu do max. uproszczenia naszej lokomotywy lepiej mieć jedną dobrą rzecz niż parę takich sobie.
A jak ktoś będzie chciał smaki , to do kega też może wrzucić.

Każdy musi wybrać po jakich szynach, będzie jeździł swoją ciuchcią.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Juliusz »

Jedynym cudownym zjawiskiem (bez uprzedzeń!) była zamiana wody w wino w Kanie Gililejskiej.

Pryncypia = aby się nie mieć iluzji.
W naszym psoceniu nic nie jest darmo. W każdym miejscu gdzie przez gorący płyn (np. odstojnik) przedzierają się pary zostaje taki procent alkoholu jak i w kotle w danym momencie.
Jeśli gotujemy 'zacier' do temperatury np 97C to w kotle i w odstojnikach zostaje flegma, która zawiera 4.7% alkoholu. Zgoda jest to ilość znikoma ale nie mówmy, że nie zostaje nic.

Z najgrubszych obliczeń zawsze wynika, że gdzieś ten nasz 'skarb' znika - to nie prawda w naturze nie znika nic; problemem jest raczej znaleźć gdzie się coś nam schowało.

Straty w odstojnikach są znikome procentowo (nie wiem jaki procent) i ten procent liczony jest od ilości zacieru. Jeśli mamy 1L zacieru to straty zaczynają być znaczne.

Juliusz.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

Alkoholonista
2
Posty: 3
Rejestracja: piątek, 16 sty 2009, 18:50
Krótko o sobie: Chce być specem od alkohologii.
Ulubiony Alkohol: żółtanol
Lokalizacja: Wrocław
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Alkoholonista »

Zwarta kostrukcja, ładnie wygłąda, super. A te odstojniki są szczelne?

Autor tematu
Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Remua »

Nakrętki w słoikach mają uszczelke i to je uszczelnia.
Wężyki natomiast należy uszczelnić ciastem z mąki i wody.
Takie wykonanie bardzo sie spraawdza i w zupełności wystarcza.
Wychylylybymy ?

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: mima »

Jedynym cudownym zjawiskiem (bez uprzedzeń!) była zamiana wody w wino w Kanie Gililejskiej.
Tak...... Ale póżniej, jak się wszyscy apostołowie obudzili z solidnym kacem w głowie, dało się wyraźnie słyszeć,- kurcze, ale mi łep pęka!!! Poślijcie kogoś po wodę!!!!!! , ktoś powiedział - to może Jezus niech skoczy!? A z drugiego końca pokoju dało się słyszeć udręczony głos innego apostoła,- kurczeee Tylko nie Jezusaaaa!

Straty w odstojnikach są znikome procentowo (nie wiem jaki procent)
K O L E G O ! ;) :freak: Ja mierzyłem. Wcześniej wielokrotnie próbowałem po różnych gotowaniach jej nie smaku, chociaś nigdy nie był jakiś odrażniający, a zapach, zawsze był bardzo apetyczny. Pachniala zawsze na cytrusowo. Nie wiem dlaczego, bo żadnych cytrusów nigdy nie dodawałem.
Chodziło mi, czy wyczuję w smaku, jakiś alkochol. Nigdy nie wyczłem go jednak, nawet w najmniejszej, procentowo częsci.
Jakież zdziwienie wywołało u mnie gdy kiedyś zmierzylem to alkoholomierzem i jak byk wychodziło mi ok. 8%
Co prawda tej flegmy, dużo nie ma, ale jednak. :D
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.

milena
10
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 1 lut 2009, 14:18
Krótko o sobie: Uśmiech - to moja dewiza.
Ulubiony Alkohol: nalewki
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: milena »

Kilka % alkoholu zawsze jest we flegmie. Raz więcej raz mniej.
Ale są to straty bardzo znikome.
Użytkownik zbanowany od 10.VII.2009r.

michal80
10
Posty: 14
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 18:44
Ulubiony Alkohol: czysta wodka
Lokalizacja: Rep. Irlandii
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: michal80 »

mam pytanie konstruje podobny zestaw tyle ze z miedzi a moze wiece czy jak zamatuje termometr w ostatnim odstojniku to bedzie ok czy lepiej w pokrywie garnka (dopiero co zaczynam przygode z "kapaniem" :) ) a moze termometr jest zbyteczny ?

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: mima »

Zamontuj sobie termometr w ostatnim odstojniku.
Pewno że nie musi być. Ale zawsze pomaga i to dużo!
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Calyx »

Montowanie termometru ulatwia psocenie bo ulatwia
sledzenie procesu. Latwiej odebrac czysta smakote pozostawiajac
pogony w garze.

Wlasciwie nie bylo jednoznacznego okreslenia (tu na forum),
gdzie umiejscowic sonde termometru.
Mirek proponuje w ostatnim odstojniku i tak bedzie OK.
Juliusz napisal gdzies, ze najblizej jak mozna przy wprowadzeniu
par do chlodnicy i tak tez bedzie OK
Ja napisze, ze w garze i tylko uzasadnie dlaczego wg mnie tak bedzie najlepiej.
Sprzecicho, ktore budujesz to beda proste "organki".
Bojler, odstojnik(i), chlodniczka.
W takim instrumencie nie utrzymasz w zaden sposob jedej temperatury
parowania etanolu (78,2*). Przez caly proces psocenia bedzie ona
sukcesywnie wzrastac. Sonda umieszczona w takim instrumencie
w odstojniku lub przy wlocie do chlodnicy odczyta temperature 78*
w momencie splywania pierwszych kropli.
Dalej (tu odsylam, znajdz na forum wykres zaleznosci temperatur par,
Kucyk wyczerpujaca opisal tam jak psocic z termometrem).
Mozna psocenie prowadzic wzorcowa, obserwujac wzrost temperatury
i w odpowiednim momencie przerwac psocenie.
Sonda termometru w garze, kiedy zaczna kapac pierwsze krople
pokaze pokaze temperature ok 80 i paru stopni. To daje nam info
jakiej mocy nastaw-zacier udalo nam sie przygotowac.
Dwie sondy, jedna w garze, druga blizej chlodnicy na poczatku
pokazuja rozne temperatury. Np gar 87*C a przy chlodnicy 78*C
Pozniej obie te wartosci (bardzo szybko) wyrownuja sie
i pokazuja identyczna wrtosc.

Teraz Twoj wybor. Umiesc termometr tam, gdzie Uznasz za stosowne
lub tam, gdzie technicznie jest to prostsze :)

Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Juliusz »

Jeszcze mnie tu brakowało i jestem.

Z własnych doświadczeń silnie zgadzam się z Calyx'em (gdzie umieścisz tam będzie). A to dlatego, że każdy aparat jest unikalnym systemem, który będzie się zachowywał 'unikalnie' czyli zgodnie ze 'swoją' konstrukcją - każdy z nas musi się Swojego systemu 'nauczyć'.

Zauważyłem, że w końcu nie będzie jednolitej zgody (poza idealistami) gdzie umieszczć termometr, czy termometry.

Na początku miałem tylko kolumnę wypchaną s/s i jeden termometr koło wylotu do chłodnicy i dodam, że nie wiele on mi dawał, no wskazywał temperaturę... bez względu na ilość kombinacji (grzanie, woda, woda/grzanie) ten termometr nigdy nie ustalił się na magicznej temperaturze 78.2C - była przez moment i znikała no bo bo musiała.

Następnie umieściłem drugi termometr w połowie wysokości kolumny. To już było coś bo dało mi wgląd w kwestię zagrzewania zacieru w garze. W momencie gdy w połowie kolumny pojawiła się temperatura powyżej 70C wiedziałem, że za 12 minut moge się spodzeiwać pierwszych kropel z chłodnicy.

Gdy zaś dodałem głowicę refluksową okazało się, że po stabilizacji, w miejscu wypływu gotowych par temperatura ustalała się na 78.9C a w połowie kolumny stała na 78.3C. Ta stabilizacja trwała przez 9/10 czasu procesu i kapało coś około 95%, po czym obie temperatury wolniutko wzrastały - % destylatu spadał do 93% i potem nagle wszystko 'cichło' = koniec.

Jeśli mogę - ale to do Twojej decyzji - daj jeden termometr w garze lub w połowie kolumny (w garze latwiej) i z czasem (lub od razu) daj drugi gdzieś blisko wylotu par. Poobserwuj (nawet zapisz) wyniki obserwacji w np. czasie dwóch destylacji - pojawi się Twój unikalny obrażz zachowania Twojego aparatu i już tak zostanie.

Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

spinner
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:47
Ulubiony Alkohol: brandy, bourbon, piwa pszeniczne.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: spinner »

Mam pytanie z czego wykonane są te rurki przez który leci para? Wydaje mi się że mogą wchodzić w reakcje bo nie wyglądają na sylikon a sylikon przecież nie jest taki drogi.
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Tani ale bardzo przydatny

Post autor: Juliusz »

Na to pytanie może dokładnie odpowiedzeć tylko właściciel aparatu. Ze zdjęć wygląda (matowienie rurek). że nie są z silikonu - to oczywiście nie jest zalecane bo reakcje, nawet znikome zmieniają czystość.

Jeśli używamy rurki giętkie to jest mocna sugestia aby były wykonane z silikonu, nie reagują z destylatem, nie sztywnieją, są bardziej elastyczne do połączeń.

Giętkie rurki = silikon.

Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

Autor tematu
Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Galeria Kucyka, Typ: BF-10

Post autor: Remua »

Witam wszystkich bimbernautów.

Kupiłem w tygodniu kolbę o pojemności 5L bo innej nie było.
Kupiłem również deflegmator z odpływem - bo wcześniej jechałem tylko na odstojnikach zrobionych ze słoików.
Nalałem zacier i na piec.

Podczas gotowania (było to drugie) rewelacja przy pomiarze 87% nieźle - jak dla mnie rewelacja, wcześniej grzałem w garnku SS - opróżniałem zawartość odpływu w deflegmatorze, kapało cały czas powyżej 80% i wpadłem na pomysł aby zmierzyć zawartość % z odpływu deflegmatora i tu :bardzo_zly: wskazało 50%.
Mało mnie coś nie trafiło jak pomyślałem ile tego wcześniej wylałem. Później zbierałem to wszystko do innej butelki. Po zakończeniu pędzenia: pomiar płynu w odstojnikach - to ponad 20% plus to co w deflegmatorze na spuście - toż to jest marnotrawstwo.
Dodam że na koniec destylacji bardzo szybko spadała moc psoty na chłodnicy z 75% do 30% to był naprawdę moment.

Aparatura zbudowana jest tak : kolba, deflegmator, dwa odstojniki - ze słoików, i chłodnica.

Czy takie straty to normalne? Zawartość z deflegmatora przepędzę jeszcze raz ale czy to normalne?

Pozdrawiam

P.S.
Fotki dołączę po niedzieli - awaria aparatu :bezradny:
Ostatnio zmieniony sobota, 10 paź 2009, 21:35 przez Remua, łącznie zmieniany 1 raz.
Wychylylybymy ?
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Galeria Kucyka, Typ: BF-10

Post autor: Kucyk »

A fotki sprzętu można poprosić?.. Łatwiej będzie o prawidłową odpowiedź.

Autor tematu
Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Galeria Kucyka, Typ: BF-10

Post autor: Remua »

Ok oto i fotki:

Chłodnica jest niepodłączona, ale w trakcie pracy to zimna woda wpływa od dołu.
Zastanawiam się nad wymianą słoików na dwa deflegmatory z odpływem bo u mnie nie mogę dostać szklanych odstojników. Tylko pytanie czy trzy deflegmatory to nie za dużo i czy nie stracę na smaku i aromatu z owocówek?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wychylylybymy ?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Galeria Kucyka, Typ: BF-10

Post autor: Zygmunt »

Remua pisze:wpadłem na pomysł aby zmierzyć zawartość % z odpływu deflegmatora i tu :bardzo_zly: wskazało 50%.
Mało mnie coś nie trafiło jak pomyślałem ile tego wcześniej wylałem. Później zbierałem to wszystko do innej butelki. Po zakończeniu pędzenia: pomiar płynu w odstojnikach - to ponad 20% plus to co w deflegmatorze na spuście - toż to jest marnotrawstwo.

Stop, stop, stop! Alkoholomierz zanurzeniowy bada wyłącznie gęstość, a nie realny poziom zawartości alkoholu!

To, że wskazał 50% znaczy wyłącznie to, że badana próbka miała taką sama gęstośc jak alkohol 50%. Były tam (oprócz alko) na pewno bardziej lotne i lżejsze od etanolu bajery, więc nie sugeruj się tym...


Jakbyś taką butelkę z cieczą z deflegmatora i odstojników przepsocił na dobrej kolumnie, to być ten etanol "odzyskał"- ale na pewno było by go bardzo mało, co czyni proces nieopłacalnym...

Jeszcze jedna drobna uwaga- ociepl jakoś te słoiko-odstojniki. To powinno zmniejszyć objętość cieczy w nich zalegającej, bo pary wylatujące z rurki nie będą się tak mocno skraplać na chłodniejszych ściankach...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria destylatorów Pot-Still”