Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Pomysły na destylatory - do konsultacji.
Awatar użytkownika

Autor tematu
soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy

Post autor: soltys »

Witam. Bardzo proszę o ocenę mojego projektu:
Z racji tego, że mieszkając w bloku nie dysponuję zbyt dużą ilością miejsca, psocę na gazie w kuchni – uroki M2 z płyty. Niedawno zdecydowałem o rozpoczęciu budowy swojego pierwszego aparatu z refluksem, który ogrzewany będzie gazem. Szybko postawiłem na znany większości dobry i sprawdzony (m. in. przez kolegę Radiusa) aparacik typu mini-still autorstwa Bokakoba (załączam projekt), z tym, że mam zamiar użyć rurę 54 mm. Alex w swoim projekcie pisze o 18-19 calach wypełnienia (do ok 48 cm). Tak się składa, że ja w moich warunkach jestem w stanie osiągnąć prawie dokładnie tyle samo, no może 1 cm więcej. W wykonaniu wyższej kolumny przeszkadza mi półka meblowa, do której zamocowane są światła, wystaje ona dosłownie kilka cm poza oś przyszłej kolumny, ustawionej na palniku. Wiem – mógłbym przecież zdecydować się na aabratka ale jestem średnim konstruktorem i boją się łączyć miedź tak, by uzyskać te 10 stopni spadu; preferuję więc rozwiązania proste, w moim wypadku dwa zwykłe miedziane kolana kielichowe, pomiędzy którymi wstawię poziomą poprzeczkę, również fi 54 – z tej samej rury. Dodatkowo jak u Alexa - jeziorko uzyskane poprzez wlutowanie skośnej blaszki (jak najwyżej). Na samym szczycie - wiadomo - skraplacz. Ponieważ skropliny spływać będą wprost do tego jeziorka, nie ma potrzeby montowania górnej płytki, która u Alexa kieruje skropliny na dolną. Wiem – za pomocą złączek kolanowych nie uzyskam spadu ale to tylko kilka cm, więc ta ciesz i tak musi spłynąć. Proszę więc o opinię czy takie rozwiązanie będzie działać – pozwoliłoby to na dodanie blisko 20 cm więcej wypełnienia.

Dziękuję za wszelkie sugestie!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: Pretender »

Witaj
przemyśl grzanie prądem. Będziesz miał większą kontrolę nad procesem. Poza tym ustawisz swój instrument na podłodze i uzyskasz więcej miejsca, lepszy dostęp do niego i stabilność.
Bedziesz mógł nawet zrobić dłuższą kolumnę ;)
Awatar użytkownika

Autor tematu
soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: soltys »

Pretender, masz rację - jak finanse pozwolą to zainwestuję w prąd. Na razie musi być gaz, dlatego robię, co mogę by wydłużyć kolumnę. Po przestudiowaniu forum i nabyciu tylko teoretycznej wiedzy (do tej pory śmigałem na pot-stillu), intuicja podpowiada mi, że rozwiązanie na jakie wpadłem, powinno działać. Tylko proszę jeszcze o opinię któregoś ze starych praktyków.
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
Awatar użytkownika

marcinlary
50
Posty: 71
Rejestracja: wtorek, 31 lip 2012, 14:13
Krótko o sobie: madzia ma kwas madzia wypierdziela nas
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Władysławowo woj pomorskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: marcinlary »

Ciekawy sposób na powrót ominięcie drugiej półki - kolankiem... Taki prawie aabratek i coś jak bokakob. Mam tu na myśli to pierwsze foto.
http://www.lastfm.pl/user/marcinlary
http://www.wielkiezarcie.com/recipesgroups.php
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: radius »

Pokazane rozwiązanie sprawdzi się na pewno. Nawet lekki spad da się uzyskać, lutując odpowiednio złączki :ok: Tylko, że:
soltys pisze:jak finanse pozwolą to zainwestuję w prąd. Na razie musi być gaz, dlatego robię, co mogę by wydłużyć kolumnę.
...
koszt dwóch kolan fi 54, trzykrotnie przewyższy koszt zakupu grzałki :!: Grzanie prądem jest do tego bezpieczniejsze i tańsze, a i kolumnę możesz zrobić dłuższą i przez to uzyskiwać mocniejszy i czystszy destylat :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: Zygmunt »

Na upartego da się jeszcze inaczej, z wykorzystaniem kawałka rurki np. 28mm i powrotu powiedzmy 8, czy 10mm. Zamiast dennic (których koszt również przewyższy koszt grzałek) można wykorzystać kawałek blachy miedzianej i zalutować końcówki.

Obrazek
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: Pretender »

Noooo soltys to teraz masz problem... ;-)
Wybrać twoje rozwiązanie - najdroższe, grzałki lub pomysł Zygmunta. Ale jeżeli docelowo chcesz i tak grzałki to rób od razu. Dołożysz troszke kolumny i wypełnienia, wyjdzie to na lepsze. A zaoszczędzone pieniądze najlepiej wydać na cukier :cool:
Awatar użytkownika

Autor tematu
soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: soltys »

Dzięki wszystkim za wskazówki.

Zygmunt - Twoje rozwiązanie jest dużo bardziej rozsądne i estetyczne niż moje, tyle, że ja już pociąłem swój kawałek rury na standardowego bokakoba (dwie skośne płytki) i brakłoby mi parę cm... Spróbuję to zrobić po mojemu (dwa kolana i jeziorko w jednym z nich). Spróbuję nawet w tym kolanku umieścić mały wziernik.

Radius - jakby co, to będzie na Ciebie :lol:

Jeszcze kilka słów o gazie: Zgadzam się z kolegami w pełni o wyższości prądu nad gazem, zarówno w kwestii ekonomiczności, bezpieczeństwa jak i lepszej obsługi. Jest jedno "ale", mianowicie w moim przypadku ekonomia jest troszkę inna niż u większości forumowiczów - u mnie w bloku jest 40 mieszkań, w których w sumie mieszka grubo ponad setka osób a jest tylko jeden gazomierz i opłaty na mieszkanie brane są jako średnia i przeliczane na ilość mieszkańców... Tak więc w moim przypadku czy będę pichcił od rana do nocy, czy w ogóle, to i tak zapłacę prawie identyczny rachunek... Dodatkowo, instalacja elektryczna - rodem z czasów PRL - nie pozwoli na użycie 4 kW mocy, tzn pozwoli ale już nic innego bym nie włączył (dwa obwody po 16A, przy czym jeden dla oświetlenia).

Na koniec proszę jeszcze o dwie rzeczy:
- czy podział wypełnienia: 25 cm sprężynek miedzianych + 35 cm sprężynek od plipka (tych, które w teście radiusa wypadły tak dobrze) będzie OK?
- druga sprawa: termometr. Czy tak często polecane rozwiązanie tutaj na forum, tzn 2/3 wysokości wypełnienia u mnie też się sprawdzi? Dodatkowo termometr w kociołku i pod blaszką refluksu.

Pozdrawiam!

No i teraz przeczytałem najnowszego posta od kol. Pretendera. No cóż - na grzałkę przeniosę się wtedy jak wyniosę się z tej peerelowskiej termiciarni... Chociaż może to jeszcze trochę potrwać. A te kolana wyniosłyby mnie ok 120 zł.
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy

liyo78
100
Posty: 146
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: liyo78 »

jak skończysz podeślij fotki
Awatar użytkownika

Autor tematu
soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: soltys »

Sprzęt jeszcze niepolutowany i niewyczyszczony ale postanowiłem wysłać parę fot - może coś mi umknęło i szanowni koledzy przypomną... Niestety przez najbliższych kilka miesięcy kolumienka działać będzie na kance 20l od mleka, stąd ten nietypowy fitting (do wlutowanego do rury nypla 2'' wkręcana będzie mufa redukcyjna 2''-6/4''. Ta z kolei będzie przytrzymywana od dołu wieka kany przez nypel redukcyjny 2''-6/4''.

Jeśli chodzi o głowicę... no cóż - uparłem się na kolana, z tym, że nie nacinałem jednego z nich pod skośną płytkę (jak miałem zamiar, patrz wyżej) ale zrobiłem tamkę w krótkim łączniku między dwoma kolanami. Wyszło więc coś w rodzaju Aabratkokoba Rurka refluksu (fi 8) zamontowana będzie na wysokości 2mm, uwzględniając grubość ścianki rurki, odpływ z jeziorka następował będzie na wysokości 3 mm. Również 3 mm od tamki w dolnej części poziomego łącznika wlutuję rurkę odbioru. Na razie nie mam jeszcze zaworka iglicowego i odbiór regulował będę zaciskiem Hoffmana, który zrobię z czegokolwiek :) Port termometru wlutowany będzie 40 cm od dołu, drugi termometr w kociołku. Kolumna będzie ocieplona.

Wziernik - no cóż - za bardzo nie ma na niego miejsca gdyż chciałbym maksymalnie wykorzystać i tak małą wysokość. Kiedyś jednak przyjdzie na niego czas gdy rura się wydłuży (a wydłuży się na pewno). Wypełnienie kolumny to 250 ml sprężynek miedzianych (12 cm) i 1 l (49 cm) sprężynek od plipka. Do smakówek mam zamiar pociąć 1,5 m rureczki miedzianej 8 mm, która mi została na coś w rodzaju pierścieni Raschiga. Pocięte kawałki dokładał będę do miedzianych sprężynek.

Podwójny skraplacz wykonałem z rurki fi 6. Spirala wewnętrzna nawinięta została na rurę 14 mm (18 zwojów) a zewnętrzna na rurę 32mm (17 zwojów). Długość skraplacza to 16 cm. Od góry, w kapie oczywiście otworki bezpieczeństwa!

Jeśli chodzi o połączenia to mam nadzieję, że teflon utrzyma szczelność, dlatego rurę przylutuję tylko do dwucalowego nypla. Prawdę mówiąc i bez teflonu w temperaturze pokojowej połączenia nie przeciekają - próbowałem z wodą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: Zygmunt »

Jeżeli zrobisz w ten sposób, to drastycznie zmniejszysz jeziorko:

Obrazek
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: soltys »

Właśnie tak myślałem, że tamka będzie za wysoko... Obniżam!
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
Awatar użytkownika

Autor tematu
soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: soltys »

Minął prawie rok, minikolumna działa. Niestety ząb czasu przegryzł warstwę cyny w kance i musiałem skombinować nowy zbiornik, który właśnie się spawa. Zbiornik ten będzie bardziej pojemny a w dodatku niższy co pozwoli mi wydłużyć nieco kolumienkę. Jej całkowita wysokość wzrośnie z około 100 cm do 115 cm przy czym wysokość wypełnienia zwiększy się z 67 cm do 82 cm. Wypełnienie kolumny to sprężynki od plipka.

Teraz pytanie:
Port termometru wlutowany mam 17 cm od górnej granicy wypełnienia (wg sugestii zawartej w temacie http://alkohole-domowe.com/forum/mini-s ... t3380.html). Patrząc od dołu to 40 cm. Wtedy chyba jeszcze nie było zwyczaju umieszczania termometru w okolicach 10-tej półki. Czy wg Was jest sens obniżać port termometru na wysokość 20 cm? Miałbym wtedy około 60 cm sprężynek ponad nim co w pewnym stopniu pomogłoby mi otrzymywać czystszy urobek. Kwestia tylko czy przy krótkich kolumnach ta 10 półka termometru też jest dobrym rozwiązaniem?

Pozdro!
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: lesgo58 »

Ogólna zasada jest taka. Im niżej - tym lepiej. 10 półka to jest tylko parametr umowny. Jesli chcesz to możesz dać nawet niżej. W sumie to jest tylko teoretyczna wielkość. Tak naprawdę jaka - to trzeba byłoby zrobić doświadczenie i badanie. Ale nikt tego nie robi bo po prawdzie to do niczego nam dokładna znajomość tej wielkości nie jest potrzebna. Znam kolegów co mają na 7 półce i sobie chwalą. Najważniejsze - zdać sobie sprawę, że im niżej tym różnica między temp w górnym wypełnieniu/głowicy a tą na dole będzie coraz większa. Ale niezależnie od tego najważniejsza jest jej stała wartość przez cały okres destylacji.
Konkludując - mając nisko termometr i utrzymując na nim stałą temp. to przy dobrze wyliczonym RR i adekwatnej prędkości odbioru "zmuszamy" kolumnę do pracy na maksymalnej rozdzielczości. A to przekłada się na moc i jakość.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: soltys »

OK, w takim razie robię tak, że dodaję termometr na 20 cm wypełnienia. Ciekawe czy będę musiał od nowa poznawać swoją rurę po tym zabiegu i jak to faktycznie wpłynie na obsługę i jakość destylatu.

Jeszcze jedna sprawa, możecie to pytanie potraktować jako pół-żart - Rozumiem, że OVM w tym co mam odpada?
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: lesgo58 »

Prawidłowe rozumowanie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: Zygmunt »

10ta półka wzięła się stąd, że tam pierwszy raz w kolumnie można spodziewać się stabilnej temperatury- niżej będzie rosnąć. 20cm to hurra-optymizm, półka h=2cm udaje się nie ze wszystkimi sprężynkami i nie przy każdym ubiciau- trzeba robić testy. Bezpieczniej przenieść to trochę w górę. Oczywiście można dać termometr i 5cm od kotła, tylko z wygodą i reagowaniem niewiele to będzie miało wspólnego i będzie trzeba się posiłkować drugim termometrem.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: lesgo58 »

@Zygmunt chyba trochę demonizujesz.
Przy prawidłowo skonfigurowanej kolumnie, prawidłowo wyliczonym RR temperatura w każdym punkcie kolumny jest i musi być stała dla prawidłowo prowadzonej rektyfikacji. Są dwa momenty kiedy temp. rośnie w kolumnie: na początku odbioru serca - przy prawidłowo obliczonej prędkości odbioru temp. w dole kolumny około 10 półki i niżej w pierwszych minutach delikatnie rośnie, ale później "staje" w miejscu.
Najważniejsze - zdać sobie sprawę, że im niżej jest umiejscowiony termometr tym różnica między temp. w górnym wypełnieniu/głowicy a tą na dole będzie coraz większa. Ale niezależnie od tego najważniejsza jest jej stała wartość przez cały okres destylacji.
Drugim momentem kiedy temperatura na dolnym termometrze rośnie to moment destabilizacji kolumny spowodowany ubywaniem alkoholu w kegu przy zbyt szybkim odbiorze.
Doprowadzenie do stabilizacji jest bardzo łatwe i wygodne. I niepotrzebny jest drugi termometr. Wystarczy przeprowadzić korektę odbioru, a temp. "powróci" na swoje miejsce.
Tym sposobem wydłużamy część kolumny pracującą na nasza korzyść. Bo wszystko co jest pod termometrem jest poza nasza kontrolą, a wszystko co jest nad kontrolujemy tak jak nam pasuje.
Taki sposób myślenia jest bardzo korzystny zwłaszcza przy krótkich kolumnach.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: Zygmunt »

Przy prawidłowo skonfigurowanej kolumnie, prawidłowo wyliczonym RR temperatura w każdym punkcie kolumny jest i musi być stała dla prawidłowo prowadzonej rektyfikacji.
Sugerujesz, że temperatura mierzona np. 10cm od kotła będzie stała przez cały proces w jednym miejscu i wzrośnie w/w dwa razy?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: lesgo58 »

@Zygmunt to wynika z logiki prawidłowo prowadzonej rektyfikacji.
będzie stała przez cały proces w jednym miejscu i wzrośnie w/w dwa razy?
To mnie źle zrozumiałeś.
Nie w jednym miejscu tylko w każdym miejscu kolumny.
I nie wzrośnie tylko dwa razy - ale w dwóch wymienionych przeze mnie podstawowych przypadkach. Przynajmniej tak dzieje się u mnie. I do mnie należy obowiązek pilnowania temperatur w taki sposób aby stały w miejscu.
Oczywiście wygodniej jest umieścić termometr na 40 cm. Tak jak jeszcze do niedawna wygodniej było umieszczać termometry na 2/3 czy 3/4 wysokości kolumny.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: Zygmunt »

Jeśli masz możliwość logowania temperatury to zobacz kiedyś wykres temperatury wspominane 10cm od kotła. 10ta półka nie bierze się z niczego, blisko kotła temperatura rośnie podobnie (ale nie tak samo) jak w kotle.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
soltys
100
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: woj. Podkarpackie
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: soltys »

Dlatego moim zamiarem jest umieszczenie go możliwie najniżej ale z parocentymetrowym marginesem bezpieczeństwa. Na forum gdzieniegdzie przejawia się stwierdzenie, że w dolnej części kolumny półki teoretyczne trochę się wydłużają. Właśnie, tylko o ile!? Czy jest to kwestia kilkunastu procent dla pierwszych półek. A może to dużo więcej?

Druga kwestia to moc grzania i próg zalania.
Ta kolumienka ma 20,4 cm2 przekroju. Dla tych sprężynek podawane są różne moce, przy których rozpoczyna się zalanie: od 115 W/cm2 (aukcja plipka1) do 135 W/cm2 (testy radiusa). Gdzieś pomiędzy tymi wynikami jest jeszcze test Akasa (120 lub 128, nie pamiętam dokładnie). Tłumaczę sobie te różnice tym, że różne testy robione były na wsadzie o różnym stężeniu alkoholu. Jaka moc wg Was będzie optymalna dla tego przekroju na moim wypełnieniu?
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Mini-still Bokakob - lekka modyfikacja i prośba o opinie

Post autor: lesgo58 »

@Zygmunt oczywiście, że się z Tobą zgadzam co do tego;
...blisko kotła temperatura rośnie podobnie (ale nie tak samo) jak w kotle.
Tylko, że odnoszę wrażenie, iż piszemy o dwóch różnych sprawach. Ja piszę o utrzymaniu stałej temp. jako istotnego elementu w rektyfikacji, a Ty piszesz o rośnięciu temperatur.
Wiadomym jest, że rosną inaczej, ale mnie chodziło o to, że w dole kolumny ( i nie tylko w dole ale na całej długości) temperatury nie powinny rosnąc tylko stać w miejscu - co jest wynikiem odpowiedniej stabilizacji i dobrze prowadzonej rektyfikacji. Oczywiście - chcę podkreślić, że temperatury nie są jednakowe na całej długości kolumny. Im wyżej tym temperatura jest niższa. I jeśli już zaczną rosnąć w którymkolwiek punkcie, którego obraliśmy za punkt pomiaru - to oznacza, że coś jest nie tak z procesem rektyfikacyjnym. I wtedy musimy reagować.
Wiadomym jest też, że patrząc od dołu kolumny półki nie są jednakowej "wysokości" a zmniejszają się w górę. Im wyżej tym półka się skraca. Co można zaobserwować w tabeli , którą załączyłem poniżej. Tak, że 10cm kolumny w dole ( przy założeniu teoretycznym, że wypełnienie generuje nam średnią półkę 2,5cm) nie oznacza, że mamy aż 4 półki. Być może mamy tylko jedną a maksymalnie 2. Tak, że nawet 30cm od dołu nie oznacza, że mamy tych półek aż 12. A prawdopodobnie dużo mniej.
Prawdopodobnie więc w punkcie 10cm od kotła utrzymanie temp. może być utrudnione z racji bliskości od kotła. Ale przecież nikt nie poleca umieszczania termometru tak nisko. Przyjęliśmy, że bezpiecznym i najbardziej optymalnym miejscem jest ok. 40cm od kega.
Ale ten fakt nie jest aż tak bardzo istotny dla naszej rektyfikacji. Nas interesuje - dla jak najlepszego rezultatu - aby temperatura w wybranym punkcie była ciągle jednakowa. I nie powinna rosnąć pod żadnym pozorem. Przynajmniej ja to tak rozumuje.
U mnie z kolei na 30cm od dołu różnica w temperaturze względem pomiary w głowicy jest rzędu 0,3-0,6*C. (Zaznaczam, że termometry mam idealnie skalibrowane). Oczywiście musimy uwzględnić też fakt że w tym miejscu kolumna pracuje w lekkim nadciśnieniu. W każdym bądż razie w czasie stabilizacji różnica wynosi 0,3*C a po rozpoczęciu właściwego odbioru wzrasta do 0,6*C. Co oznacza oczywiście, że w dole kolumny wydłużyły mi się półki. I w tym stanie trwa do końca. Praktycznie do 99*C w kegu. Oczywiście związane jest to w trakcie całego procesu z 2-3 korektami odbioru. Tak, że początkowa prędkość 30ml/min spada pod koniec nawet do 5-6ml/min.
Ale być może mój tok rozumowania jest błędny - nie wiem. Jestem tylko praktykiem i teorii łyknąłem tylko tyle co z forum i niektórych publikacji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
ODPOWIEDZ

Wróć do „Projekty aparatur”