Pomocy. Potrzebny restart wina?

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy

Post autor: kmarian »

No to sobie nagrabiłem. Pytasz o konkrety. :ok:
Fermentacja to operacja na żywym organizmie, to żyjące to właśnie drożdże. Bardzo łatwo je zamordować. Trzeba im stworzyć warunki tak do rozmnażania jak i do pracy. Do rozmnażania dajemy wodę i trochę cukru lub słodkiego kompotu - nie za słodkiego. Porządnie napowietrzamy ten słodki kompocik, dodajemy szczyptę pożywki i całe drożdże i jeszcze raz mieszamy. Pozostawiamy w cieple (około 22 - 25ºC). Są to dobre warunki do rozmnażania się dla drożdży, kompot zrazu zacznie mętnieć a potem będą się unosiły pęcherzyki CO2, aż w końcu matka drożdżowa, bo to właśnie "MD" zrobiliśmy, będzie mętna i będzie mocno gazować. Trwać to może od kilku godzin do kilku dni i jest gotowa do wlania do nastawu. Ty zaś będziesz robił nieco inaczej i będziesz wlewał powoli nastaw do tej MD.
Nigdy nie robiłem dokładnie wg jakiegoś przepisu, zawsze to było trochę tego trochę tamtego.

Spróbuję podać Ci konkretnie.
Weź 1 litr wina, 2 - 3 litry wody i dodaj do tego szczyptę pożywki. Dobrze to napowietrz, ja używam blendera. Na powstałą pianę wsyp drożdże do restartu, niech to będzie "BAYANUS G-995 10g do restartu". Zamknij pojemnik, co jakieś 2 godziny zamieszaj, co poprawi napowietrzanie i czekaj, aż drożdże się porządnie namnożą i rozpoczną fermentację.
Dalej rób tak, jak podałem wyżej. Następną porcję Twojego wina porzeczkowego dodajesz tylko wtedy, kiedy jesteś pewny że zestaw ratunkowy porządnie fermentuje.
Dokładniej nie potrafię. Życzę, by Ci się udało.
alembiki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”