Co i kiedy paruje z destylowanego zacieru. Jak oddzielać od siebie poszczególne frakcje tak, aby produkt był najwyższej klasy.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 08:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: aronia » niedziela, 9 kwie 2017, 18:21

Masz rację... Tylko jeśli rozpatrywalibyśmy układ dwuskładnikowy etanol-woda to azeotrop były jak to ładnie opisałeś jeden, a jeśli w nastawie/zacierze różnych związków jest X to i kombinacji azeotropów(dwu-, trzyskładnikowe) które tworzą ze sobą może być niestety więcej - dlatego napisałem różnych.
Na ten przykład wystarczą 3 składniki: etanol, octan etylu i woda - każdy z każdym z wymienionych tworzy swoją kombinację -
zaglądnij do tabeli dostępnej tutaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Azeotrop - a są to tylko najprostsze przykłady. Kolejna kwestia - gdy już się utworzą to my podczas procesu je odbieramy powodując z czasem wyczerpywanie się składników - przez co dany układ w pewnym momencie się nie stworzy z powodu braku, ale np. w miarę podnoszenia się temperatury w zbiorniku pojawi się jakiś inny związek, który z wodą/etanolem albo nimi razem utworzy jakiś inny. Układa Ci się to teraz logicznie - czy nadal uważasz, że podczas całego procesu masz do czynienia tylko z 1 azeotropem, a nie różnymi?



rastro
2000
Posty: 2316
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: rastro » niedziela, 9 kwie 2017, 18:35

No ale sam widzisz że to nie takie proste... jak weźmiesz wodę etanol i octan etylu to wcale nie oznacza że jak taką mieszaninę zaczniesz rektyfikować to w kolumnie najpierw pojawi się przy ~72 stopniach etanol/octan-etylu i później w 78,2 drugi azeotrop woda/etanol. rzeczywistość jest znacznie bardziej skomplikowana i pewnie gdzieś po drodze pojawi się azeotrop octan-etylu/etanol/woda i dalej będzie kupa.

[Edit..]

Inna sprawa że w takim nastawie (powiedzmy cukrowym) poza wodą i etanolem jest tak mało (mowa o zawartości %) związków lotnych że nie mają one najmniejszych szans na utworzenie azeotropu - to tyle fizyka. Problem jest inny całego balastu jest mało ale wachlarz jest dość szeroki. Niestety lotność pewnych związków jest znacznie większa w zależności od warunków... vide destylacja olejków eterycznych z parą wodną. Niektóre z nich mają temperaturę wrzenia znacznie przekraczającą 100ºC, często powyżej temperatury termolizy, jednak możliwa jest ich destylacja z parą wodną. To najpewniej to zjawisko powoduje problemy z oddzieleniem substancji obcych obecnych w nastawie - i raczej polecał bym się skupić właśnie na tym wątku, co by się nawet zgadzało ze skutecznością rektyfikacji tzw. 2,5.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett


Autor tematu
forma
300
Posty: 309
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: forma » poniedziałek, 10 kwie 2017, 01:22

Saccharomyces pisze:Opiszesz może z grubsza wygląd tych badań ? Ile razy przeprowadzone ? Jakie urządzenia pomiarowe stosowałeś ?


Najprostsze badanie organoleptyczne. :D tzn :
Drożdże piekarnicze-Zawartość bufora po finalnym procesie- pije garnucha i uśmiecham się .
Drożdże ogólnodostępne-nawet języka nie włożę ....

Wystarczy powąchać obie próbki z bufora,różnica jest kolosalna...
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!

Awatar użytkownika

Doody
3000
Posty: 3282
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 19:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: Doody » poniedziałek, 10 kwie 2017, 07:05

Ciekawi mnie jedna rzecz. Ile jest tych przedgonów i pogonów faktycznie. Pomyślmy hipotetycznie, że jesteśmy w stanie oddzielić od całkowitej ilości odebranego destylatu (bez podziału na frakcje) cały etanol i wodę a zostaje nam z naczyniu wszystko to co zwykliśmy nazywać "ogonami" Ile by tego było? Kilka mililitrów? Kilkanaście?, kilkadziesiąt? A może mniej?
Pozdrawiam
Darek


Saccharomyces
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: Saccharomyces » poniedziałek, 10 kwie 2017, 07:12

forma pisze:Najprostsze badanie organoleptyczne. :D


Co najwyżej nazwij to doświadczeniami a nie badaniami.
Nie odkryłeś niczego nowego. Kwestia prędkości z jaką drożdże wpierdzielają cukier. Masz czas robisz dłużej, ale czystszy wsad. Spieszy Ci się, to .....


rastro
2000
Posty: 2316
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Załączniki
Re: RE: Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: rastro » poniedziałek, 10 kwie 2017, 07:15

W ml to będzie trudno podać dokładnie... trzeba by było nastaw przebadać. Ale myślę że z bardo dużym prawdopodobieństwem można założyć że jest tego mniej niż 1% całości (nastawu). A myślę że założenie nawet 0,1% całości nie będzie przesadą.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett


Autor tematu
forma
300
Posty: 309
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: forma » poniedziałek, 10 kwie 2017, 22:22

Kwestia prędkości z jaką drożdże wpierdzielają cukier. Masz czas robisz dłużej, ale czystszy wsad. Spieszy Ci się, to .....


Być może dużo prawdy jest w tym co napisałeś,ale:
14 kg cukru dla piekarniczych i 4 dni pracy to długo czy krótko Twoim zdaniem ? Nasuwa się pytanie co dla kogo oznacza długo i krótko,dlatego podałem konkretny przykład.Mało tego,(jeszcze parę testów muszę wykonać) ale moje kolejne DOŚWIADCZENIA mówią,że ilość i jakość pogonów w nastawach,jest ściśle uzależniona od pożywek,witamin i mikroelementów użytych podczas fermentacji. ;)

Mod.
Spacje i jeszcze raz spacje.
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!


henik
100
Posty: 126
Rejestracja: wtorek, 3 cze 2014, 11:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z resztą jak Wszyscy tutaj.
Ulubiony Alkohol: Nalewka z wiśni Kelleris
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: henik » wtorek, 11 kwie 2017, 09:34

Dodając, pożywek, witamin i mikroelementów do fermentacji, można zmniejszyć ilość alkoholi nie tylko niższych, ale także wyższych. Ale poprawiać jakość pogonów ?

Awatar użytkownika

Doody
3000
Posty: 3282
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 19:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: Doody » wtorek, 11 kwie 2017, 10:37

Myślę, że modyfikacja drożdży, ich składu oraz dodatki to sprawa, która bardziej dotyczy producentów drożdży. Tacy wytwórcy mają swoje laboratoria i nieustannie prowadzą eksperymenty i modyfikacje mające na celu stworzenie szczepów oraz gotowych mieszanek, które produkowały by optymalny alkohol dla klientów. Konkurencja na rynku jest duża to też badania są intensywne, co chwilę wchodzą na rynek nowe produkty. Czy możemy modyfikować w domu te mieszanki i uzyskać lepsze efekty od wytwórców? Wątpię. Chyba, że przez zupełny przypadek.
Pozdrawiam
Darek


Saccharomyces
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: Saccharomyces » wtorek, 11 kwie 2017, 16:42

forma pisze:14 kg cukru dla piekarniczych i 4 dni pracy to długo czy krótko Twoim zdaniem ?


Jeśli do tego jeszcze produkt jest czystszy niż na dostępnych w handlu gorzelnianych, to zdaje się, że SpiritFerm może się od Ciebie dużo nauczyć.

M


henik
100
Posty: 126
Rejestracja: wtorek, 3 cze 2014, 11:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z resztą jak Wszyscy tutaj.
Ulubiony Alkohol: Nalewka z wiśni Kelleris
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: henik » wtorek, 11 kwie 2017, 18:57

Nie wszyscy dołączyli do tego galopu, gorzelnicze, gorzelnicze. Ja osobiści kupiłem trzy paczki, kiedyś ?. Jedna z nich wylądowała w koszu. Ja osobiście wolę zacieranie, pszenica.

Awatar użytkownika

Doody
3000
Posty: 3282
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 19:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: Doody » wtorek, 11 kwie 2017, 19:14

Henik,
A do zacieru to nie dodajesz drożdży?
Pozdrawiam
Darek


henik
100
Posty: 126
Rejestracja: wtorek, 3 cze 2014, 11:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z resztą jak Wszyscy tutaj.
Ulubiony Alkohol: Nalewka z wiśni Kelleris
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: henik » wtorek, 11 kwie 2017, 19:24

Dodaję drożdże, nie dodaję mieszanek turbo, jakiś tam.


Autor tematu
forma
300
Posty: 309
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: forma » niedziela, 16 kwie 2017, 23:10

O pogonach już trochę zostało powiedziane.Osobiście przyznam że zastanawiała mnie jedna rzecz... jak pisaliście że zawartość bufora po procesie , jest mętna i pływają tłuste plamy , nigdy nie wiedziałem o czym piszecie.... ale już wiem :D plamy tak tłuste że z rosołem można pomylić , sekretem takiego stanu,wydaje mi się , że jest pompowanie do samego końca procesu,osobiście kończę przy 99*C w kotle i w tym momencie zawartość bufora jest jeszcze klarowna ale jak przeciągniemy proces dłużej,to ... :D
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!


golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 07:37
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: golec269 » poniedziałek, 17 kwie 2017, 06:53

Ja kończę proces przy 95*C ale w buforze. Wtedy w zbiorniku jest100*C i nic się nie marnuje. Bufor normalnie spełnia swoje zadanie kumulując pogony. Wzorem kolegi Lesgo58 nie dopuszczam pogonów do wypełnienia i jak mam skok na 10tej półce to kończę proces, albo 95*C w buforze.


Autor tematu
forma
300
Posty: 309
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: forma » poniedziałek, 17 kwie 2017, 20:51

kolego golec a czy zawartość bufora jest wtedy mętna i TŁUSTA ?
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!


golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 07:37
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: golec269 » wtorek, 18 kwie 2017, 06:01

Bufor u mnie ma 8L i spuszczam jego zawartość do zbiornika na mocy roboczej 3800W. Po tym zabiegu wyłączam sprzęt i pogon z kolumny spływa do bufora nie zanieczyszczając wypełnienia. Zawartość bufora to około 2L pogonów, lekko mętnych i z "oczkami rosołowymi" . Miałem wykorzystywać pogony dolewając je do nastawu ale po zbadaniu mocy około 30%stwierdziłem,że szkoda czasu. Zastanawia mnie jedna sprawa, dlaczego taki skromny procent tych pogonów?

Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5202
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 12:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: lesgo58 » wtorek, 18 kwie 2017, 06:38

Bo są prawdopodobnie pomieszane z wodą odwarową. Samych pogonów jest tylko mikra część. Do tych 30% pewnie "dokłada" się też - w jakiejś tam części - jeszcze etanol.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Awatar użytkownika

Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: Zahir92 » sobota, 13 maja 2017, 20:26

Panowie może nie ten temat ale wiem że to zagadnienie przwijalo się w tym poście. Proszę was o pomoc - czy ktos z was potrafi lub ma materiały jak wykorzystując metodę McCaba -Thielego wyznaczyć liczbę półek dla kolumny rektyfikacyjnej pracującej w trybie okresowym ? Owszem są publikacje na ten temat ale napisane strasznym językiem , ponadto dane odnoszą się do 4 skladowych tj. do O - orosienia, D - destylatu, S- surówki i W - cieczy wyczeranej. U nas natomiast surówka i ciecz wyczerpana znajdują się na pierwszej półce tj. kotle. Ponadto we wzorze potrzebne jest RR, mam je przyjąć ot tak? Z głowy.... Nie umiem takze wyznaczać linii operacyjnych... Pomożecie?

Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5202
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 12:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Załączniki
Re: POGONY POD LUPĘ

Postautor: lesgo58 » niedziela, 14 maja 2017, 06:21

Od razu zaznaczam, że w sprawie wyliczania półek metodą McCabe-Thelie'iego nie pomogę Ci, bo niestety ale jestem za cieńki. Pytanie - do czego Ci są potrzebne te wyliczenia? Jeśli tylko do wiedzy teoretycznej to w tym momencie mogę zakończyć pisanie tego postu.
Jeśli jednak ta wiedza jest Ci potrzebna do rzeczywistego wyliczenia możliwości twojej kolumny, a tym samym poprawienia parametrów w czasie prowadzenia procesu - to od razu śpieszę Ci wyjaśnić, że na mój rozum wyliczanie półek metodą zacytowaną przez Ciebie wcześniej będzie swego rodzaju stratą czasu. Bo będziemy mieli możliwość wyliczenia ilości półek tylko i wyłącznie dla kolumny w danym momencie pracy. Z biegiem czasu i ubywaniem etanolu warunki się zmienią i wcześniejsze wyliczenia stracą swoją wartość.
W naszych kolumnach zmiany następują dynamicznie i raczej bardzo trudno utrzymać stałe parametry, a tym samych jednakową liczbę półek przez cały proces. Co innego destylacja ciągła.
Metodą najpewniejszą i wielokrotnie przerabianą jest sprawdzenie samemu możliwości sprzętu w sposób empiryczny. Czyli badasz wydajność kolumny w takim stanie w jakim na niej pracujesz (było to już wielokrotnie opisywane na łamach forum ) i wychodząc od tej wiedzy wyliczasz RR. Później już tylko pilnujesz pewnego rodzaju "status quo" reagując na wskazania termometru w dole kolumny, buforze itp. W ten sposób poruszamy się w pewnego rodzaju widełkach stabilnej i efektywnej pracy kolumny pozwalającej otrzymać produkt na możliwie wysokim poziomie.
Nie musisz się martwić o dokładną wartość danych i zmiennych oraz poszczególnych parametrów. Tj. Rodzaju wypełnienia, mocy grzałek, rodzaju ocieplenia, strat energii itp. Wydajność kolumny badana w ten sposób będzie najprawdziwsza dla twojej kolumny. I pozwoli też uniknąć niespodzianek wynikających z kopiowania parametrów pracy sprzętu kopiowanych z forum od kolegów opisujących swoje przygody ze sprzętem. Każda kolumna jest inna i warunki jej pracy u każdego z nas będą inne.
P.S. Jest jedno ale... Jednak z metody tej można skorzystać gdy ktoś bawi się w wyliczanie ilości i wysokości półek dla danego wypełnienia. Jak zrobili to koledzy, którzy eksperymentowali z różnego rodzaju wypełnieniem. M.in kol. akas, radius itp.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego


Wróć do „Dzielenie frakcji podczas destylacji”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość