początek przygody- porada.

Złomowisko, w którym będą skasowane posty.
Regulamin forum
Pełna zawartość tego działu widoczna tylko dla moderatorów i administratorów.

Autor tematu
Marcinkrakwoj
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 18:09

Post autor: Marcinkrakwoj »

witam!
Proszę o poradę jak zbudować kompletną destylatornię- nie na zaopatrzenie całej dzielnicy :)
tylko jakieś minimalne ilości typu np. 1 litr 40% na czysto.
i przede wszystkim coś taniego!
czy jest warto kupować takie szklane chłodnice itp. z allegro np.?
Po drugie potrzebuje coś co nie będzie miało potrzeby stałego przepływu wody z kranu tylko coś typu ujście wody z chłodnicy > rurka > pompka (P.S: jaka pompka tak a' propos) > rurka > wpływ wody

większosć ludzi chyba własnie tak zaczyna, a naprawdę wszedzie jest napisane inaczej- wiem ze trudno to porządkować bo sam jestem adminem forum....
wiecej pytań w sprawie nie tylko destylacji potem.
alembiki
Awatar użytkownika

Under
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 01:24
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Under »

Jeśli chodzi o pompkę :D to polecam pompke akwariową. Cicho pracuje ;)
Tylko sprawdź ile ma metrów słupa wody ;) Zależnie od tego na jaką wysokość potrzebujesz pompować wode. Na dole zbiornik z wodą (u mnie kastra budowlana 60L - 16zł).

Autor tematu
Marcinkrakwoj
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 18:09
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Marcinkrakwoj »

mógłbyś mi dać schemat? oczywiscie przerobiony dla "mniejszej gastronomii" :D
Awatar użytkownika

Under
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 01:24
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Under »

Jeśli chodzi o chłodzenie to na początku wyglądało to tak ;)
Po prawej stronie pompka akwariowa, pompuje wode do góry w spirale, a ciepła woda spływa wężykiem na (prawie) drugi koniec zbiornika ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Autor tematu
Marcinkrakwoj
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 18:09
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Marcinkrakwoj »

a co warto jako "keg" do takich ilości typu 2 litry wódki, jakie wielkosci kast (u mnie tak na to mówia), chłodnic itp. takie z allegro warto?
i jeszcze pytanie co do łączeń poszczególnych cześci opłąca się zapinać je w takie plastikowe "okowy" (mniejsza wersja tego -->
http://www.allegro.pl/item733449436_kaj ... hrona.html

i co z takimi chłodnicami jak na allegro?
powtarzam: moje priorytety- mało miejsca-tanio-bezpiecznie.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Kucyk »

Prościej już się chyba nie da: Bimbrownik z szybkowara

Autor tematu
Marcinkrakwoj
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 18:09
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Marcinkrakwoj »

wielkie dzięki. ale dalej mam wątpliwości. gdybym miał mozliwość produkcji w domu letniskowym to bym tak zrobił, a do wakacji czekać albo większej przerwy to słabo :)
jak wiadomo ze ze złożeniem sobie poradzę to nadal moje wątpliwości budzi instalacja termometru i całej reszty w kupę a wolałbym nie mieć przecieków bo tak się składa ze starsze osoby mają dobry węch :D ani problemów typu za nisko za wysoko :)
więc tu moje pytanie: byłby ktoś kto mógłby zrobić to w sensie połączenia wszystkiego i zakupu dobrego sprzetu tanio (oczywiscie przedpłace na konto)? najlepiej z Krakowa lub małopolski. jak nie to kupię to co trzeba a wy bedziecie mnie dopingowac i pomagac mam nadzieje! :D
nie wiem jeszcze jakie jest pozdrowienie bimbrowników wędkarze mają "połamania kiji" to moze powiem: połamania alkoholomierzy :)
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Zygmunt »

Marcinkrakwoj pisze:byłby ktoś kto mógłby zrobić to w sensie połączenia wszystkiego i zakupu dobrego sprzetu tanio
Gotowych sprzętów szukaj u VSOP-a, albo a Allegro- tylko, że jakość "coponiektórych" pozostawia wiele do życzenia... Ale dawaj linki, może wspólnie jakoś pomożemy i coś się uda wybrać.
nie wiem jeszcze jakie jest pozdrowienie bimbrowników wędkarze mają "połamania kiji" to moze powiem: połamania alkoholomierzy :)
Oj, tylko nie to- ostatnio w krytycznym momencie złamałem swój alkoholomierz i musiałem szybciutko gibać do sklepu po następny....
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Winiarek5 »

Marcinkrakwoj pisze:nie wiem jeszcze jakie jest pozdrowienie bimbrowników wędkarze mają "połamania kiji" ...
POLMOS W KOSMOS!

:mrgreen:

Autor tematu
Marcinkrakwoj
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 18:09
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Marcinkrakwoj »

i mam jeszcze jedno pytanie.
ile moze stac zacier? czy mogę zrobić tak ze nastawie teraz zacier i on bedzie tam stac np. miesiąc mimo ze fermentacja bedzie trwała np. dwa tygodnie? Bo nie wiem kiedy zakupie dokładnie sprzet, powinno to nastąpić za dwa tygodnie ale nie jestem pewien.
Awatar użytkownika

The_Beginer
20
Posty: 24
Rejestracja: sobota, 13 cze 2009, 23:09
Ulubiony Alkohol: Bimberoza... mniam :)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Irlandia
Re: początek przygody- porada.

Post autor: The_Beginer »

Kucyk pisze:Zatruć, to się nie zatrujesz, ale warto powąchać towares przed destylacją, czy jajeczkiem zgniłym nie wali... :D
;)
Awatar użytkownika

leon996
30
Posty: 37
Rejestracja: niedziela, 14 cze 2009, 13:35
Ulubiony Alkohol: piwko i swoje produkty
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: na wschód od warszawy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: początek przygody- porada.

Post autor: leon996 »

Jak nastaw będzie stał przefermentowany to nic nie powinno sie stać.
Po zakończeniu fermentacji zlej wszystko znad martwych drożdżakow i niech sie klaruje aż do czasu psocenia.
Pozdrawiam Leon!!!
Awatar użytkownika

Ramzes22
50
Posty: 67
Rejestracja: środa, 7 paź 2009, 15:19
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Ramzes22 »

Marcinkrakwoj pisze:ile może stać zacier? Czy mogę zrobić tak że nastawię zacier teraz i on będzie tam stać np. miesiąc mimo, że fermentacja będzie trwała np. dwa tygodnie?
Zacier może stać nawet i kilka miesięcy. Tylko musisz wcześniej zlać winko znad osadu drożdży i tego towaru, którego uzyłeś do nastawu.
W zależności od warunków pierwsza (burzliwa) fermantacja trwa do 2 tyg. Później trzeba towar zlać i postawić w chłodnym miejscu żeby dochodził, a przy okazji jeszcze się klarował.
Ja polecam nastawy owocowe z drożdżami winnymi. W tej chwili chodzi u mnie nastaw z gruszek polnych - ulęgałek. Piekny zapach, a fermentuje tak, że piana górą idzie z baniaka...
Ach co to będzie za smak po przepędzeniu...

pozdrówka - Ramzes22
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Kucyk »

Ramzes22 pisze:W tej chwili chodzi u mnie nastaw z gruszek polnych - ulęgałek.
U mnie też! U mnie też!!! Zobacz: post10496.html#p10496 :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika

Ramzes22
50
Posty: 67
Rejestracja: środa, 7 paź 2009, 15:19
Re: początek przygody- porada.

Post autor: Ramzes22 »

I o to chodzi. Tylko zamiast drożdży gorzelniczych, ja dałem winiarskie, tzw. "wysokoalkoholowe". Pewnie stężenie będzie mniejsze, ale jak na pierwsze psocenie to wystarczy.
Dzisiaj robię próbę szczelności mojej pierwszej instalacji...

pozdrówka - Ramzes22
Zablokowany

Wróć do „Śmietnik”