Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Witam serdecznie wszystkich kolegów.
Kolumna dostarczona, skręcona i czeka na pierwsze gotowanie.
Mój pierwszy nastaw to;
12kg cukru
2 paczki drożdży black bull
dopełnione do 46l wody
Cały nastaw pracował 8 dni , zapach przyjemny mało intensywny. BLG zeszło do minusa gdyż cały cukromierz zanurza się w nastawie. Zlałem znad osadu (było na spodzie beczki nawet sporo białego syfu ), teraz dodam rozrobiony bentonit i za tydzień będę w domu to przegotuje pierwszy raz.
Dziś także nastawiłem kolejny nastaw składający się z:
12kg cukru
dopełnione do 46l
1opakowanie Moskva Style
Wszystko ruszyło już po 20minutach , pięknie pracuje nastaw.
Kolumna dostarczona, skręcona i czeka na pierwsze gotowanie.
Mój pierwszy nastaw to;
12kg cukru
2 paczki drożdży black bull
dopełnione do 46l wody
Cały nastaw pracował 8 dni , zapach przyjemny mało intensywny. BLG zeszło do minusa gdyż cały cukromierz zanurza się w nastawie. Zlałem znad osadu (było na spodzie beczki nawet sporo białego syfu ), teraz dodam rozrobiony bentonit i za tydzień będę w domu to przegotuje pierwszy raz.
Dziś także nastawiłem kolejny nastaw składający się z:
12kg cukru
dopełnione do 46l
1opakowanie Moskva Style
Wszystko ruszyło już po 20minutach , pięknie pracuje nastaw.
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
na razie stoi. rozwiązywałem problem z zasilaniem bo w domu na wsi była stara miedziana instalacja i musiałem pociągnąć przewód z siły gdzie mam bezpieczniki 35. W sobotę będzie pierwsza próba.
Mod.
Pisz staranniej.
Mod.
Pisz staranniej.
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Witam serdecznie brać psotniczą, i przepraszam adminów na post pod postem, ale nie chciałem kasować poprzedniego oraz dodawać nowego.
Dziś miałem zaszczyt przegotować mój pierwszy zacier i rozdziewiczyć aparaturę Zygmunta.
Nastaw był 12kg cukru i dopełnione do 46l wody(możliwe że wyniki mnie nie do końca zadowoliły bo wziąłem proporcje na oko a nic nie liczyłem następnym razem będę wszystko obliczał, w sumie mam być inż budownictwa i matmę umiem xd:)
Nastaw stał 2 tygodnie z racji sesji i braku czasu. Ładnie sklarowany, przejrzysty.
Nastaw załączyłem o godzinie 10.40 2x2kw. O godzinie 11.38 kolumna pięknie się zalała pogotowałem ok 3 minuty , odłączyłem grzałkę i zaczęła się stabilizacja. Do końca procesu jechałem tylko na 1 grzałce , i chyba nie do końca zrobiłem dobrze i nie zrozumiałem doboru mocy grzania, może mogłem zostawić jedną i drugą ra regulatorze też coś tam dogrzewać, ale tu możliwe popełniłem błąd , moze ktoś mi rozjaśni co i jak z tym doborem mocy.
Temperatura teoretycznie stabilizowała się na poziomie 72,8 na górnym termo, i 73,18 na dolnym.po 50minutach stabilizacji(może za długo to trwało? nie wiem), ogólnie temperatura się utrzymywała , lecz źle są przemyślane sądy u Zygmunta, koszulki termokurczliwe nagrzewają się od nakrętek, puszczają i kręcą się nie trzymając się w korpusie( kusiło mnie i co chwile je dotykałem przez co zmieniała się temp.na wyświetlaczu i ta tem stabilizacji potem wynosiła 73,4, bo wiadomo ruszyłem i błąd odczytu sądy może być, muszę użyć czegoś by nie ruszały się sondy, na jednej użyłem pocipol ale nie pomogło.
Więc po 50min stabilizacji puściłem przedgony 400ml(w sumie już po 150 był ładny zapach), no i jak Zygmunt pisał, pierwszy litr należy wylać, dlatego odpadu mam 1,3l(przedgony i reszta po stabilizacji ).
Następnie odbierałem serce, zakończyłem gdy temp. na dolnym termometrze sądy zmieniła się z 73,4 na 74. W sumie pogonów nie odebrałem, jak zakończyłem na tych 74 stopniach w kegu termometr pokazywał 95stopni( tutaj nie do końca rozumiem po co ten termometr i jak i do czego go prawidłowo używać , wskazywaną przez niego temperaturę). Jak zacząłem odbierać serce to mogło być coś koło 78stopni na termo.na kegu ale nie pamiętam bo nie zapisałem.
Pogony poszły z całą resztą z kega do kratki , nie odebrałem bo mało co leciał już z rurek i wyłączyłem.
Nastaw miał początkowe blg 22(12kg cukru i dopełnione do ok 46l wody)
Szybkość odbioru nie sprawdziłem , w poniedziałek pędę ponownie , to podstawię litrową butelkę i sprawdzę. W sumie od odbioru serca zacząłem 13,25 a proces zakończyłem 17,35.
W sumie uzbierałem 1,3 l przedgonów i ponu który przeznaczyłem na out , oraz 4l serca
Jak szybko wrzucę mały filmik który nagrałem.
A tutaj filmik 40sec ,trzeba go pobrać.
http://przeklej.org/file/q9YKCL/pierwsze.gotowanie.mp4
Zapraszam do komentowania, udzielania rad, każda uwaga jak i pochwała wskazana, człowiek się uczy:)
Dziś miałem zaszczyt przegotować mój pierwszy zacier i rozdziewiczyć aparaturę Zygmunta.
Nastaw był 12kg cukru i dopełnione do 46l wody(możliwe że wyniki mnie nie do końca zadowoliły bo wziąłem proporcje na oko a nic nie liczyłem następnym razem będę wszystko obliczał, w sumie mam być inż budownictwa i matmę umiem xd:)
Nastaw stał 2 tygodnie z racji sesji i braku czasu. Ładnie sklarowany, przejrzysty.
Nastaw załączyłem o godzinie 10.40 2x2kw. O godzinie 11.38 kolumna pięknie się zalała pogotowałem ok 3 minuty , odłączyłem grzałkę i zaczęła się stabilizacja. Do końca procesu jechałem tylko na 1 grzałce , i chyba nie do końca zrobiłem dobrze i nie zrozumiałem doboru mocy grzania, może mogłem zostawić jedną i drugą ra regulatorze też coś tam dogrzewać, ale tu możliwe popełniłem błąd , moze ktoś mi rozjaśni co i jak z tym doborem mocy.
Temperatura teoretycznie stabilizowała się na poziomie 72,8 na górnym termo, i 73,18 na dolnym.po 50minutach stabilizacji(może za długo to trwało? nie wiem), ogólnie temperatura się utrzymywała , lecz źle są przemyślane sądy u Zygmunta, koszulki termokurczliwe nagrzewają się od nakrętek, puszczają i kręcą się nie trzymając się w korpusie( kusiło mnie i co chwile je dotykałem przez co zmieniała się temp.na wyświetlaczu i ta tem stabilizacji potem wynosiła 73,4, bo wiadomo ruszyłem i błąd odczytu sądy może być, muszę użyć czegoś by nie ruszały się sondy, na jednej użyłem pocipol ale nie pomogło.
Więc po 50min stabilizacji puściłem przedgony 400ml(w sumie już po 150 był ładny zapach), no i jak Zygmunt pisał, pierwszy litr należy wylać, dlatego odpadu mam 1,3l(przedgony i reszta po stabilizacji ).
Następnie odbierałem serce, zakończyłem gdy temp. na dolnym termometrze sądy zmieniła się z 73,4 na 74. W sumie pogonów nie odebrałem, jak zakończyłem na tych 74 stopniach w kegu termometr pokazywał 95stopni( tutaj nie do końca rozumiem po co ten termometr i jak i do czego go prawidłowo używać , wskazywaną przez niego temperaturę). Jak zacząłem odbierać serce to mogło być coś koło 78stopni na termo.na kegu ale nie pamiętam bo nie zapisałem.
Pogony poszły z całą resztą z kega do kratki , nie odebrałem bo mało co leciał już z rurek i wyłączyłem.
Nastaw miał początkowe blg 22(12kg cukru i dopełnione do ok 46l wody)
Szybkość odbioru nie sprawdziłem , w poniedziałek pędę ponownie , to podstawię litrową butelkę i sprawdzę. W sumie od odbioru serca zacząłem 13,25 a proces zakończyłem 17,35.
W sumie uzbierałem 1,3 l przedgonów i ponu który przeznaczyłem na out , oraz 4l serca
Jak szybko wrzucę mały filmik który nagrałem.
A tutaj filmik 40sec ,trzeba go pobrać.
http://przeklej.org/file/q9YKCL/pierwsze.gotowanie.mp4
Zapraszam do komentowania, udzielania rad, każda uwaga jak i pochwała wskazana, człowiek się uczy:)
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Spokojnie mogłeś grzać większą mocą, co z resztą przewidziałem w instrukcji:
Jeżeli miałeś problem z sondami termometru, to tak jak rozmawialiśmy- można zawsze termometr wymienić, masz 2 lata gwarancji. Obudowa sondy kategorycznie nie powinna spadać z tulejki.
Następnym razem moc dobierz regulatorem tak, żeby pracować na maksymalnej możliwej, zwiększysz sporo odbiór. Zobacz, przy jakiej mocy zalewa i obniżaj moc tak, aż we wzierniku ustanie bulgotanie. Zalanie opisane jest na stronie 12 instrukcji.
Trzymaj większy reżim temperaturowy- jeżeli widzisz, że temperatura rośnie- zmniejsz odbiór (instrukcja, strona 7).
Jeżeli miałeś problem z sondami termometru, to tak jak rozmawialiśmy- można zawsze termometr wymienić, masz 2 lata gwarancji. Obudowa sondy kategorycznie nie powinna spadać z tulejki.
Następnym razem moc dobierz regulatorem tak, żeby pracować na maksymalnej możliwej, zwiększysz sporo odbiór. Zobacz, przy jakiej mocy zalewa i obniżaj moc tak, aż we wzierniku ustanie bulgotanie. Zalanie opisane jest na stronie 12 instrukcji.
Trzymaj większy reżim temperaturowy- jeżeli widzisz, że temperatura rośnie- zmniejsz odbiór (instrukcja, strona 7).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Rozumiem, a co z tym termometrem w kegu, do jakiej temp. w nim odbierać ? A co do sondy no to najwyżej jednak wyślę wam skoro wiadomo ze temp. to podstawa. A co z zacierem za mało miał %? miałem nadzieje że uzyskam te 6l serca z 50kega, wiadomo umiejętności też na to wpływają.
Mam areometr , na wodzie pokazuje 0, a w dzisiejszym urobki zatapia się cały, na sklepowe 40 pokazuje 40, więc co jest grane areometr na skali ma 99%
Mam areometr , na wodzie pokazuje 0, a w dzisiejszym urobki zatapia się cały, na sklepowe 40 pokazuje 40, więc co jest grane areometr na skali ma 99%
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Witam, niestety chyba napewno popełniłem jakieś błędy. Dziś robiłem 80 l nastawu. Każdy był robiony 15kg cukru i 40l wody . Otrzymałem 9.5l czystego serca z dwóch kegów, czy tylko mi się wydaje ze to stanowczo za mało ?
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Witam
Jestem świeży na tym forum, więc i pytanie być może durnowate. Nie bardzo ogarńiam forum, więc proszę o wyrozumiałość. Chciałbym kupić od razu coś porządnego i pogubiłem się w tych wszystkich kolumnach. Jaka jest róznica między aabratkiem a kolumną nixona. Boję się spraedawców naciągaczy. Co sądzicie o tej ofercie
Destylator, głowica Nixona – Stone'a, aabratek ,
http://olx.pl/oferta/destylator-glowica ... eemFH.html
Będę wdzięczny za pomoc, ewentualnie pokierowanie gdzie szukać info. Czy na takiej kolumnie też można robić smakówki. Proszę o wyrozumiałość i o nieopierdzielanie mnie.. Pozdrawiam
Jestem świeży na tym forum, więc i pytanie być może durnowate. Nie bardzo ogarńiam forum, więc proszę o wyrozumiałość. Chciałbym kupić od razu coś porządnego i pogubiłem się w tych wszystkich kolumnach. Jaka jest róznica między aabratkiem a kolumną nixona. Boję się spraedawców naciągaczy. Co sądzicie o tej ofercie
Destylator, głowica Nixona – Stone'a, aabratek ,
http://olx.pl/oferta/destylator-glowica ... eemFH.html
Będę wdzięczny za pomoc, ewentualnie pokierowanie gdzie szukać info. Czy na takiej kolumnie też można robić smakówki. Proszę o wyrozumiałość i o nieopierdzielanie mnie.. Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Według mnie różnica jest taka, iż polega ona na wyglądzie oraz możliwości wysokościowe pomieszczenia, Nixona masz prostą kolumną a w aAbratku głowicę jednak masz pod kątem. Jeśli źle mówię proszę poprawić:)Jak na moje dobrze to wygląda. Tylko ten termometr w kegu mógłby być elektroniczny. Smakowe jedziesz normalnie na LMie czy to śliwowica czy wiskat.
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 310
- Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Jak chcesz kupić cos porządnego i nie dać sie wydymać to na pewno nie z tego linku.
Po tym zdaniu już wiesz, że sprzedawca to kretyn i nie ma pojęcia i szukaj dalej. Nie mozna w ten sposób sterować kolumną z taki słabym termo regulatorem jaki tam jest na fotkach. Każdy aabratek jest kolumna nixona-stona, a nie każdy n-s aabratkiem. N-S to po porstu skraplacz w głowicy i odbiór par albo cieczy z niej. Inaczej niż w zimnych palcach (nie polecany stary typ kolumny).debil z olx pisze:Zastosowany w kolumnie sterownik wraz z elektrozaworem pilnują zadanej temperatury na poziomie 78,3 stopnia
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Wiem, że możecie po mnie pojechać. Na moje problemy zgłosił się kilku producentów. Nie będę wymieniał kto, ale po ich propozycjach i kilku odpowiedziach pojawiły się jeszcze wątpliwości czy stal kwasiak, czy miedź. Każda pliszka swój ogonek pewnie chwali. To nie jest wydatek 10 zł, więc dopytuję. O wypełnieniach już chyba załapałem. Co do termometru na 10 półce chyba też. Reszta to na razie amba, ale mam nadzieję, że dzięki lekturze forum i tego nauczę się pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 29
- Rejestracja: czwartek, 6 lut 2014, 23:46
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lublin
- Podziękował: 22 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
edit. chyba sam sobie odpowiedziałem... Mam nadzieję, że Zygmunt nie będzie miał mi tego za złe ale grafika pochodzi ze strony destylatorymiedziane.pl
Jak tam wybrałeś już coś? Ja też mam dylemat, ostro optuję za miedzią od Zygmunta ale gdzieś pojawia się światełko o kwasówce (ze względów finansowych). Stal mimo wszystko chyba troszkę taniej wyjdzie. Czy użytkownik niedoświadczony taki jak ja zauważy różnicę na kolumnie z miedzi, a na aabratku?bogoria pisze:Wiem, że możecie po mnie pojechać. Na moje problemy zgłosił się kilku producentów. Nie będę wymieniał kto, ale po ich propozycjach i kilku odpowiedziach pojawiły się jeszcze wątpliwości czy stal kwasiak, czy miedź. Każda pliszka swój ogonek pewnie chwali. To nie jest wydatek 10 zł, więc dopytuję. O wypełnieniach już chyba załapałem. Co do termometru na 10 półce chyba też. Reszta to na razie amba, ale mam nadzieję, że dzięki lekturze forum i tego nauczę się pozdrawiam Bogdan
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
edit. chyba sam sobie odpowiedziałem... Mam nadzieję, że Zygmunt nie będzie miał mi tego za złe ale grafika pochodzi ze strony destylatorymiedziane.pl
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Oryginał:
http://i.imgur.com/HpvdxEF.png
A artykuł to "The Impact of Copper in Different Parts of Malt Whisky Pot Stills on New Make Spirit Composition and Aroma", B. Harrison i in., Journal of Institute of Brewing, tom 117, Nr 1, 2011
http://i.imgur.com/HpvdxEF.png
A artykuł to "The Impact of Copper in Different Parts of Malt Whisky Pot Stills on New Make Spirit Composition and Aroma", B. Harrison i in., Journal of Institute of Brewing, tom 117, Nr 1, 2011
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Witam ponownie. Mam pytanie odnośnie vm i ovm. Czytałem trochę o jednym jak i o drugim , sam jestem po kilku gotowaniach na vm. Kolumnę posiadam Elite od kolegi Zygmunta. I tu moje pytanie czy używacie systemu Vm czy Ovm , na jakim działacie aparacie ,czy widzicie różnice . Pytam praktyków bo teorii jest wiele
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Witam. No dwa tygodnie temu , zmieniłem odbiór z vm na ovm. Powiem szczerzę że jak dla mnie laika nie ma różnicy na odbiorze, a nawet miałem problem z stabilizacją na ovm. Jakie są wasze spostrzeżenia na temat OVM?
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Mam pytanie - dlaczego zmieniłeś VM na OVM?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Dlaczego? No bo niby jest to lepszy system odbioru, jest mniej przedgonów, gdyż bufor nad ovm zbiera frakcje lekkie, i odbieramy lekkie frakcje cały czas, i nie trzeba teoretycznie jak to jest w vm , odbiór serca po odebraniu 400ml, a tutaj po odebraniu 100-150 można już pobierać serce , a Lm-em brać przedgony.
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
I tego się trzymaj a będzie dobrze. Trzeba zrobić kilka destylacji żeby się przyzwyczaić. A gwarantuję Ci że będziesz zadowolony. Najważniejsze to odpowiednio długa stabilizacja i uważny odbiór przedgonów. Nic na wariata. Trochę cierpliwości, a szybko zapomnisz o odbiorze z głowicy. I zmienisz zdanie napisanie 2 posty wyżej.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego