Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
-
- Posty: 96
- Rejestracja: wtorek, 17 lut 2015, 15:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Ustrzyki Dolne
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
No i o to chodzi, po prostu przyznać się do błędu. Pewnie każdemu z nas nie raz coś nie wyszło. A z biegiem czasu zdobędziesz potrzebne ci doświadczenie, a następne procesy będą coraz łatwiejsze. Najważniejsze jest opanowanie sprzętu, im szybciej to zrobisz, tym szybciej będziesz mógł cieszyć się dobrą jakością twoich wyrobów.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Ustianowski, nie pewnie, a z pewnością. Każdy popełnia błędy, a zawodowcy przez rutynę popełniają większe. I to tak banalne że mózg się lasuje. Wiem po sobie
Zielik93 a każda nasza porażka, każde niepowodzenie tylko nas wzbogaca, ja doświadczam tych porażek cały czas. Owszem, możliwe że zbyt wysoko podnoszę poprzeczkę, ale tak naprawdę to nie ma zbyt wysoko podniesionej poprzeczki, także pędź ile wlezie, a jak coś nie wyjdzie to przepuścisz to jeszcze raz i tyle.
Zielik93 a każda nasza porażka, każde niepowodzenie tylko nas wzbogaca, ja doświadczam tych porażek cały czas. Owszem, możliwe że zbyt wysoko podnoszę poprzeczkę, ale tak naprawdę to nie ma zbyt wysoko podniesionej poprzeczki, także pędź ile wlezie, a jak coś nie wyjdzie to przepuścisz to jeszcze raz i tyle.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Czytam, czytam i się wtrącę, jedna paczka drożdży powinna być użyta i powodzenia. Ja od roku jakoś tak zacząłem i też były obawy ale strach ma wielkie oczy. Ale przy okazji zapytam kolegów o zmianę stopni z farenhaita na celcjusza, jeden z termometrów mi nagle przeskoczył i trzy procesy mnie to już dobija. Jest to zwykły tablicowy, z tyłu cztery przyciski, i dusiłem w różnych konfiguracjach i brak rezultatu.
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Dzięki wielkie kolego, następny nastaw zrobię z jednej paczki i także na 50l kega . Zamówiłem 10 paczek różnych drożdży i zobaczymy które mi podejdą do gustu. Myślicie że źle zrobiłem dając dwie paczki drożdży?
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Nie tyle źle co strata kasy
Ja właśnie wczoraj nastawiłem nastaw na 1 paczce Turbo + 26 kg cukru i dopełnione wszystko do 95 litrów łącznie.
Dodałem przecieru z biedronki za 1,7 zł jako pożywkę. Standardowo gotuję co 7 dni a tą beczkę będę gotować aż w następną sobotę czyli po 12 dniach. Więc myślę że ładnie przerobi - zwłaszcza że dobrze pracują
Ja właśnie wczoraj nastawiłem nastaw na 1 paczce Turbo + 26 kg cukru i dopełnione wszystko do 95 litrów łącznie.
Dodałem przecieru z biedronki za 1,7 zł jako pożywkę. Standardowo gotuję co 7 dni a tą beczkę będę gotować aż w następną sobotę czyli po 12 dniach. Więc myślę że ładnie przerobi - zwłaszcza że dobrze pracują
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Wrzuć zdjęcie, może ktoś poradzi.genas.1970 pisze:...Ale przy okazji zapytam kolegów o zmianę stopni z farenhaita na celcjusza, jeden z termometrów mi nagle przeskoczył i trzy procesy mnie to już dobija. Jest to zwykły tablicowy, z tyłu cztery przyciski, i dusiłem w różnych konfiguracjach i brak rezultatu.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Pożywki są w paczce w takiej ilości, że ciśnienie osmotyczne w czasie takiej operacji rozniosłoby komórki drożdży w drobny mak.
To najprostszy sposób na ubicie drożdży.zielik93 pisze:Rozmnożę wcześniej je w litrowym słoiku
Pożywki są w paczce w takiej ilości, że ciśnienie osmotyczne w czasie takiej operacji rozniosłoby komórki drożdży w drobny mak.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
To co tu wszyscy piszą że tydzień i gotują, nie ma szans na takie coś.
A tutaj złożony dzisiaj sprzęcik
http://zapodaj.net/3a6d3ee152308.jpg.html
http://zapodaj.net/155e1d9f2ce08.jpg.html
A tutaj złożony dzisiaj sprzęcik
http://zapodaj.net/3a6d3ee152308.jpg.html
http://zapodaj.net/155e1d9f2ce08.jpg.html
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Dokładnie jak mówi greg, zrób trzy nastawy tydzień po tygodniu i wtedy masz pole manewru. Jak zrobisz jeden i czekasz, to niedobrze, musisz się nauczyć cierpliwości to nie piekarniagreg0004 pisze:Raczej nastaw się na 3 tyg wraz ze wstępnym klarowaniem zanim zaczniesz coś gotować.
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Witam serdecznie wszystkich kolegów.
Kolumna dostarczona, skręcona i czeka na pierwsze gotowanie.
Mój pierwszy nastaw to;
12kg cukru
2 paczki drożdży black bull
dopełnione do 46l wody
Cały nastaw pracował 8 dni , zapach przyjemny mało intensywny. BLG zeszło do minusa gdyż cały cukromierz zanurza się w nastawie. Zlałem znad osadu (było na spodzie beczki nawet sporo białego syfu ), teraz dodam rozrobiony bentonit i za tydzień będę w domu to przegotuje pierwszy raz.
Dziś także nastawiłem kolejny nastaw składający się z:
12kg cukru
dopełnione do 46l
1opakowanie Moskva Style
Wszystko ruszyło już po 20minutach , pięknie pracuje nastaw.
Kolumna dostarczona, skręcona i czeka na pierwsze gotowanie.
Mój pierwszy nastaw to;
12kg cukru
2 paczki drożdży black bull
dopełnione do 46l wody
Cały nastaw pracował 8 dni , zapach przyjemny mało intensywny. BLG zeszło do minusa gdyż cały cukromierz zanurza się w nastawie. Zlałem znad osadu (było na spodzie beczki nawet sporo białego syfu ), teraz dodam rozrobiony bentonit i za tydzień będę w domu to przegotuje pierwszy raz.
Dziś także nastawiłem kolejny nastaw składający się z:
12kg cukru
dopełnione do 46l
1opakowanie Moskva Style
Wszystko ruszyło już po 20minutach , pięknie pracuje nastaw.
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
na razie stoi. rozwiązywałem problem z zasilaniem bo w domu na wsi była stara miedziana instalacja i musiałem pociągnąć przewód z siły gdzie mam bezpieczniki 35. W sobotę będzie pierwsza próba.
Mod.
Pisz staranniej.
Mod.
Pisz staranniej.
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Witam serdecznie brać psotniczą, i przepraszam adminów na post pod postem, ale nie chciałem kasować poprzedniego oraz dodawać nowego.
Dziś miałem zaszczyt przegotować mój pierwszy zacier i rozdziewiczyć aparaturę Zygmunta.
Nastaw był 12kg cukru i dopełnione do 46l wody(możliwe że wyniki mnie nie do końca zadowoliły bo wziąłem proporcje na oko a nic nie liczyłem następnym razem będę wszystko obliczał, w sumie mam być inż budownictwa i matmę umiem xd:)
Nastaw stał 2 tygodnie z racji sesji i braku czasu. Ładnie sklarowany, przejrzysty.
Nastaw załączyłem o godzinie 10.40 2x2kw. O godzinie 11.38 kolumna pięknie się zalała pogotowałem ok 3 minuty , odłączyłem grzałkę i zaczęła się stabilizacja. Do końca procesu jechałem tylko na 1 grzałce , i chyba nie do końca zrobiłem dobrze i nie zrozumiałem doboru mocy grzania, może mogłem zostawić jedną i drugą ra regulatorze też coś tam dogrzewać, ale tu możliwe popełniłem błąd , moze ktoś mi rozjaśni co i jak z tym doborem mocy.
Temperatura teoretycznie stabilizowała się na poziomie 72,8 na górnym termo, i 73,18 na dolnym.po 50minutach stabilizacji(może za długo to trwało? nie wiem), ogólnie temperatura się utrzymywała , lecz źle są przemyślane sądy u Zygmunta, koszulki termokurczliwe nagrzewają się od nakrętek, puszczają i kręcą się nie trzymając się w korpusie( kusiło mnie i co chwile je dotykałem przez co zmieniała się temp.na wyświetlaczu i ta tem stabilizacji potem wynosiła 73,4, bo wiadomo ruszyłem i błąd odczytu sądy może być, muszę użyć czegoś by nie ruszały się sondy, na jednej użyłem pocipol ale nie pomogło.
Więc po 50min stabilizacji puściłem przedgony 400ml(w sumie już po 150 był ładny zapach), no i jak Zygmunt pisał, pierwszy litr należy wylać, dlatego odpadu mam 1,3l(przedgony i reszta po stabilizacji ).
Następnie odbierałem serce, zakończyłem gdy temp. na dolnym termometrze sądy zmieniła się z 73,4 na 74. W sumie pogonów nie odebrałem, jak zakończyłem na tych 74 stopniach w kegu termometr pokazywał 95stopni( tutaj nie do końca rozumiem po co ten termometr i jak i do czego go prawidłowo używać , wskazywaną przez niego temperaturę). Jak zacząłem odbierać serce to mogło być coś koło 78stopni na termo.na kegu ale nie pamiętam bo nie zapisałem.
Pogony poszły z całą resztą z kega do kratki , nie odebrałem bo mało co leciał już z rurek i wyłączyłem.
Nastaw miał początkowe blg 22(12kg cukru i dopełnione do ok 46l wody)
Szybkość odbioru nie sprawdziłem , w poniedziałek pędę ponownie , to podstawię litrową butelkę i sprawdzę. W sumie od odbioru serca zacząłem 13,25 a proces zakończyłem 17,35.
W sumie uzbierałem 1,3 l przedgonów i ponu który przeznaczyłem na out , oraz 4l serca
Jak szybko wrzucę mały filmik który nagrałem.
A tutaj filmik 40sec ,trzeba go pobrać.
http://przeklej.org/file/q9YKCL/pierwsze.gotowanie.mp4
Zapraszam do komentowania, udzielania rad, każda uwaga jak i pochwała wskazana, człowiek się uczy:)
Dziś miałem zaszczyt przegotować mój pierwszy zacier i rozdziewiczyć aparaturę Zygmunta.
Nastaw był 12kg cukru i dopełnione do 46l wody(możliwe że wyniki mnie nie do końca zadowoliły bo wziąłem proporcje na oko a nic nie liczyłem następnym razem będę wszystko obliczał, w sumie mam być inż budownictwa i matmę umiem xd:)
Nastaw stał 2 tygodnie z racji sesji i braku czasu. Ładnie sklarowany, przejrzysty.
Nastaw załączyłem o godzinie 10.40 2x2kw. O godzinie 11.38 kolumna pięknie się zalała pogotowałem ok 3 minuty , odłączyłem grzałkę i zaczęła się stabilizacja. Do końca procesu jechałem tylko na 1 grzałce , i chyba nie do końca zrobiłem dobrze i nie zrozumiałem doboru mocy grzania, może mogłem zostawić jedną i drugą ra regulatorze też coś tam dogrzewać, ale tu możliwe popełniłem błąd , moze ktoś mi rozjaśni co i jak z tym doborem mocy.
Temperatura teoretycznie stabilizowała się na poziomie 72,8 na górnym termo, i 73,18 na dolnym.po 50minutach stabilizacji(może za długo to trwało? nie wiem), ogólnie temperatura się utrzymywała , lecz źle są przemyślane sądy u Zygmunta, koszulki termokurczliwe nagrzewają się od nakrętek, puszczają i kręcą się nie trzymając się w korpusie( kusiło mnie i co chwile je dotykałem przez co zmieniała się temp.na wyświetlaczu i ta tem stabilizacji potem wynosiła 73,4, bo wiadomo ruszyłem i błąd odczytu sądy może być, muszę użyć czegoś by nie ruszały się sondy, na jednej użyłem pocipol ale nie pomogło.
Więc po 50min stabilizacji puściłem przedgony 400ml(w sumie już po 150 był ładny zapach), no i jak Zygmunt pisał, pierwszy litr należy wylać, dlatego odpadu mam 1,3l(przedgony i reszta po stabilizacji ).
Następnie odbierałem serce, zakończyłem gdy temp. na dolnym termometrze sądy zmieniła się z 73,4 na 74. W sumie pogonów nie odebrałem, jak zakończyłem na tych 74 stopniach w kegu termometr pokazywał 95stopni( tutaj nie do końca rozumiem po co ten termometr i jak i do czego go prawidłowo używać , wskazywaną przez niego temperaturę). Jak zacząłem odbierać serce to mogło być coś koło 78stopni na termo.na kegu ale nie pamiętam bo nie zapisałem.
Pogony poszły z całą resztą z kega do kratki , nie odebrałem bo mało co leciał już z rurek i wyłączyłem.
Nastaw miał początkowe blg 22(12kg cukru i dopełnione do ok 46l wody)
Szybkość odbioru nie sprawdziłem , w poniedziałek pędę ponownie , to podstawię litrową butelkę i sprawdzę. W sumie od odbioru serca zacząłem 13,25 a proces zakończyłem 17,35.
W sumie uzbierałem 1,3 l przedgonów i ponu który przeznaczyłem na out , oraz 4l serca
Jak szybko wrzucę mały filmik który nagrałem.
A tutaj filmik 40sec ,trzeba go pobrać.
http://przeklej.org/file/q9YKCL/pierwsze.gotowanie.mp4
Zapraszam do komentowania, udzielania rad, każda uwaga jak i pochwała wskazana, człowiek się uczy:)
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Spokojnie mogłeś grzać większą mocą, co z resztą przewidziałem w instrukcji:
Jeżeli miałeś problem z sondami termometru, to tak jak rozmawialiśmy- można zawsze termometr wymienić, masz 2 lata gwarancji. Obudowa sondy kategorycznie nie powinna spadać z tulejki.
Następnym razem moc dobierz regulatorem tak, żeby pracować na maksymalnej możliwej, zwiększysz sporo odbiór. Zobacz, przy jakiej mocy zalewa i obniżaj moc tak, aż we wzierniku ustanie bulgotanie. Zalanie opisane jest na stronie 12 instrukcji.
Trzymaj większy reżim temperaturowy- jeżeli widzisz, że temperatura rośnie- zmniejsz odbiór (instrukcja, strona 7).
Jeżeli miałeś problem z sondami termometru, to tak jak rozmawialiśmy- można zawsze termometr wymienić, masz 2 lata gwarancji. Obudowa sondy kategorycznie nie powinna spadać z tulejki.
Następnym razem moc dobierz regulatorem tak, żeby pracować na maksymalnej możliwej, zwiększysz sporo odbiór. Zobacz, przy jakiej mocy zalewa i obniżaj moc tak, aż we wzierniku ustanie bulgotanie. Zalanie opisane jest na stronie 12 instrukcji.
Trzymaj większy reżim temperaturowy- jeżeli widzisz, że temperatura rośnie- zmniejsz odbiór (instrukcja, strona 7).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Rozumiem, a co z tym termometrem w kegu, do jakiej temp. w nim odbierać ? A co do sondy no to najwyżej jednak wyślę wam skoro wiadomo ze temp. to podstawa. A co z zacierem za mało miał %? miałem nadzieje że uzyskam te 6l serca z 50kega, wiadomo umiejętności też na to wpływają.
Mam areometr , na wodzie pokazuje 0, a w dzisiejszym urobki zatapia się cały, na sklepowe 40 pokazuje 40, więc co jest grane areometr na skali ma 99%
Mam areometr , na wodzie pokazuje 0, a w dzisiejszym urobki zatapia się cały, na sklepowe 40 pokazuje 40, więc co jest grane areometr na skali ma 99%
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Witam, niestety chyba napewno popełniłem jakieś błędy. Dziś robiłem 80 l nastawu. Każdy był robiony 15kg cukru i 40l wody . Otrzymałem 9.5l czystego serca z dwóch kegów, czy tylko mi się wydaje ze to stanowczo za mało ?
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Witam
Jestem świeży na tym forum, więc i pytanie być może durnowate. Nie bardzo ogarńiam forum, więc proszę o wyrozumiałość. Chciałbym kupić od razu coś porządnego i pogubiłem się w tych wszystkich kolumnach. Jaka jest róznica między aabratkiem a kolumną nixona. Boję się spraedawców naciągaczy. Co sądzicie o tej ofercie
Destylator, głowica Nixona – Stone'a, aabratek ,
http://olx.pl/oferta/destylator-glowica ... eemFH.html
Będę wdzięczny za pomoc, ewentualnie pokierowanie gdzie szukać info. Czy na takiej kolumnie też można robić smakówki. Proszę o wyrozumiałość i o nieopierdzielanie mnie.. Pozdrawiam
Jestem świeży na tym forum, więc i pytanie być może durnowate. Nie bardzo ogarńiam forum, więc proszę o wyrozumiałość. Chciałbym kupić od razu coś porządnego i pogubiłem się w tych wszystkich kolumnach. Jaka jest róznica między aabratkiem a kolumną nixona. Boję się spraedawców naciągaczy. Co sądzicie o tej ofercie
Destylator, głowica Nixona – Stone'a, aabratek ,
http://olx.pl/oferta/destylator-glowica ... eemFH.html
Będę wdzięczny za pomoc, ewentualnie pokierowanie gdzie szukać info. Czy na takiej kolumnie też można robić smakówki. Proszę o wyrozumiałość i o nieopierdzielanie mnie.. Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Według mnie różnica jest taka, iż polega ona na wyglądzie oraz możliwości wysokościowe pomieszczenia, Nixona masz prostą kolumną a w aAbratku głowicę jednak masz pod kątem. Jeśli źle mówię proszę poprawić:)Jak na moje dobrze to wygląda. Tylko ten termometr w kegu mógłby być elektroniczny. Smakowe jedziesz normalnie na LMie czy to śliwowica czy wiskat.
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 310
- Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Jak chcesz kupić cos porządnego i nie dać sie wydymać to na pewno nie z tego linku.
Po tym zdaniu już wiesz, że sprzedawca to kretyn i nie ma pojęcia i szukaj dalej. Nie mozna w ten sposób sterować kolumną z taki słabym termo regulatorem jaki tam jest na fotkach. Każdy aabratek jest kolumna nixona-stona, a nie każdy n-s aabratkiem. N-S to po porstu skraplacz w głowicy i odbiór par albo cieczy z niej. Inaczej niż w zimnych palcach (nie polecany stary typ kolumny).debil z olx pisze:Zastosowany w kolumnie sterownik wraz z elektrozaworem pilnują zadanej temperatury na poziomie 78,3 stopnia
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Wiem, że możecie po mnie pojechać. Na moje problemy zgłosił się kilku producentów. Nie będę wymieniał kto, ale po ich propozycjach i kilku odpowiedziach pojawiły się jeszcze wątpliwości czy stal kwasiak, czy miedź. Każda pliszka swój ogonek pewnie chwali. To nie jest wydatek 10 zł, więc dopytuję. O wypełnieniach już chyba załapałem. Co do termometru na 10 półce chyba też. Reszta to na razie amba, ale mam nadzieję, że dzięki lekturze forum i tego nauczę się pozdrawiam Bogdan
-
- Posty: 29
- Rejestracja: czwartek, 6 lut 2014, 23:46
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lublin
- Podziękował: 22 razy
Re: Po długich rozważaniach nastapił zakup psotnika
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
edit. chyba sam sobie odpowiedziałem... Mam nadzieję, że Zygmunt nie będzie miał mi tego za złe ale grafika pochodzi ze strony destylatorymiedziane.pl
Jak tam wybrałeś już coś? Ja też mam dylemat, ostro optuję za miedzią od Zygmunta ale gdzieś pojawia się światełko o kwasówce (ze względów finansowych). Stal mimo wszystko chyba troszkę taniej wyjdzie. Czy użytkownik niedoświadczony taki jak ja zauważy różnicę na kolumnie z miedzi, a na aabratku?bogoria pisze:Wiem, że możecie po mnie pojechać. Na moje problemy zgłosił się kilku producentów. Nie będę wymieniał kto, ale po ich propozycjach i kilku odpowiedziach pojawiły się jeszcze wątpliwości czy stal kwasiak, czy miedź. Każda pliszka swój ogonek pewnie chwali. To nie jest wydatek 10 zł, więc dopytuję. O wypełnieniach już chyba załapałem. Co do termometru na 10 półce chyba też. Reszta to na razie amba, ale mam nadzieję, że dzięki lekturze forum i tego nauczę się pozdrawiam Bogdan
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
edit. chyba sam sobie odpowiedziałem... Mam nadzieję, że Zygmunt nie będzie miał mi tego za złe ale grafika pochodzi ze strony destylatorymiedziane.pl
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.