Płaszcz wodny z beczki po ropie

Zbiór wiadomości o podgrzewaniu destylatorów.

Autor tematu
johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy

Post autor: johnex »

Przez jakiś czas zastanawiałem się z czego zrobić płaszcz wodny do kega 30l. Został mi właśnie taki ze starej aparatury typu "szkiełko". Postanowiłem przeznaczyć go do owocówek i recyklingu owoców ponalewkowych. Standardowy fitting będzie przerobiony na szeroki wlew i przystosowany na dokręcanie katalizatora z miedzią i głowicy aabratek z mojej obecnej aparatury. No i zastanawiałem się z czego wykonać zbiornik wodny w który wstawiony będzie keg. Dzisiaj mnie olśniło gdy przeglądając olx trafiłem na beczki ocynkowane 200l po ropie na przykład takie: https://www.olx.pl/oferta/beczki-beczka ... 5286c18669
Ich średnica wynosi chyba 58 cm więc keg 30 będzie miał sporo miejsca. Oczywiście beczka obcięta na wysokość kega, z drugiej pokrywy zrobione wieko aby wada nie odparowywała. Na "zewnątrz" wyprowadzone tylko złącze SMS do podłączenia katalizatora, chłodnicy ewentualnie pustej kolumny. Czynnikiem grzewczym będzie osolona woda. Wszystko grzane taboretem gazowym.
No i tu pytanie czy taki projekt ma sens. Wiadomo trzeba będzie się trochę napracować aby w laboratorium nie waliło dieslem, ale koszt takiego projektu to 50 zł i 2 tarcze do szlifierki.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
koncentraty wina

misiek35
100
Posty: 132
Rejestracja: środa, 25 sty 2012, 20:10
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Płaszcz wodny z beczki po ropie

Post autor: misiek35 »

Ja gotowałem tak żyto tylko że beczka nie była po ropie. Odcięta na wysokości 3/4 kega na dnie ręcznik zalane solanką a od góry wieko z beczki z wyciętym otworem na kega. Robiłem na tym pierwszy odpęd więc grzałem na ognisku :punk:

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Płaszcz wodny z beczki po ropie

Post autor: wawaldek11 »

Płaszcz z ocynku zalany solanką długo nie pożyje. Gorąca solanka "gryzie" nawet kega - doświadczyłem tego. Ja swojego wstawiałem do emaliowanego kotła z Olkusza.
Pozdrawiam,
Waldek

Autor tematu
johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Płaszcz wodny z beczki po ropie

Post autor: johnex »

A jakby zamiast solanki użyć czystej wody albo płynu do chłodnic np. Petrygo
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2369
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Płaszcz wodny z beczki po ropie

Post autor: Kamal »

Olej ma wyższą temperaturę wrzenia, więc do takiej beczki będzie lepszy.
K.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Grzanie”