Kurcze nie mam pojęcia w takim razie dlaczego cukromierz pokazywał 24 blg...
Nastaw już rozpuszczony dwukrotnie przez worek filtracyjny i obecnie klaruje się przy dodatku turbo claru, jutro na rurki.
Czy destylat po dwukrotnym gotowaniu przepuścić przez węgiel aktywny? Znalazłem tutaj wypowiedzi, że węgiel "wyciąga" owocowe nuty, inni twierdzą zaś, że śmiało można puszczać.
Drugie pytanie odnośnie kolejnego już nastawu z kompotów, dżemów i miodu - czy powinienem np. raz dziennie owoce,, które znajdują się na górze, zanurzyć w nastawie tak, by delikatnie się zmieszały?
Pierwszy nastaw w życiu
-
- Posty: 58
- Rejestracja: czwartek, 18 wrz 2014, 08:32
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Pierwszy nastaw w życiu
Dlatego warto wcześniej skorzystać z kalkulatora.
Na Androida dostępny jest tutaj:
https://drive.google.com/file/d/0Bx8-os ... xIbUE/view
a przykładowy na komputer, całkiem fajny zresztą bo prosty i przejrzysty:
download/file.php?id=16238
Też nie byłem pewien swojego cukromierza, dlatego dokupiłem drugi. Okazało się, że niepotrzebnie, ale teraz przynajmniej mam pewność.
Węgiel aktywny używany jest z założenia do oczyszczania destylatów, rzuć okiem na ten wątek:
wegiel-aktywny-a-wodki-smakowe-t15195.html
Nastaw owocowy potraktuj jak zwykły nastaw na wino.
W przypadku win nigdy nie otwierałem "balonu" aż do zakończenia fermentacji (aby uniknąć zakażenia), co najwyżej trochę nim ostrożnie pokołysałem.
W czym robisz nastawy?
Na Androida dostępny jest tutaj:
https://drive.google.com/file/d/0Bx8-os ... xIbUE/view
a przykładowy na komputer, całkiem fajny zresztą bo prosty i przejrzysty:
download/file.php?id=16238
Też nie byłem pewien swojego cukromierza, dlatego dokupiłem drugi. Okazało się, że niepotrzebnie, ale teraz przynajmniej mam pewność.
Węgiel aktywny używany jest z założenia do oczyszczania destylatów, rzuć okiem na ten wątek:
wegiel-aktywny-a-wodki-smakowe-t15195.html
Nastaw owocowy potraktuj jak zwykły nastaw na wino.
W przypadku win nigdy nie otwierałem "balonu" aż do zakończenia fermentacji (aby uniknąć zakażenia), co najwyżej trochę nim ostrożnie pokołysałem.
W czym robisz nastawy?
Serwus, jestem nerwus
Re: Pierwszy nastaw w życiu
Puściłem wczoraj pierwszą partię rodzynkówki tj. około 7 litrów - wyszło tego tyle, gdyż zepsułem totalnie destylację cukrówki i do nastawu z rodzynek wlałem 1.5 litra 30% destylatu z cukrówki.
Na chwilę obecną z połowy otrzymałem około 1200-1300 ml destylatu, 78%. Skończyłem odbiór na 62%. Dlaczego tak szybko? Gdyż była 3 w nocy....
Moje pytanie zatem jest następujące - czy to co zostało w szybkowarze mogę zagrzać raz jeszcze np. z drugą częścią nastawu?
Destylat, który otrzymałem jest naprawdę fajny w smaku i zapachu, aż strach pomyśleć co będzie po drugiej destylacji
Na chwilę obecną z połowy otrzymałem około 1200-1300 ml destylatu, 78%. Skończyłem odbiór na 62%. Dlaczego tak szybko? Gdyż była 3 w nocy....
Moje pytanie zatem jest następujące - czy to co zostało w szybkowarze mogę zagrzać raz jeszcze np. z drugą częścią nastawu?
Destylat, który otrzymałem jest naprawdę fajny w smaku i zapachu, aż strach pomyśleć co będzie po drugiej destylacji