Pierwszy Gin

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:

Post autor: JanOkowita »

Degustacja zaliczona. Z tonikiem Kinley + plasterek cytryny - rewelacja! Gdyby ktoś miał przepis na skład mieszanki ziołowej do tego ginu byłoby super. W każdym razie destylacja ręczna na alembiku - tak pisze producent.

P.S. Co ciekawe, w Polsce ten gin można kupić ponad trzykrotnie taniej niż w Wielkiej Brytanii. Jak kupuję za 57 zł w sklepie internetowym, w GB cena 38 funtów szterlingów.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
alembiki

cybkryst
50
Posty: 56
Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Galway- Irlandia
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Pierwszy Gin

Post autor: cybkryst »

Masz racje Janie. Tu na wyspach czy Anglia czy Irlandia to butelka ginu innego niż danej marki sieci handlowej zaczynają się od 40euro za 0,7L.
Wydać takie pieniądze na trunek i stwierdzić, ,,mój jest lepszy" bezcenne.
Niestety manufaktura kosztuje i na każdy wyrób znajdą się ludzie, którym to będzie smakowało i tacy, którzy powiedzą, że ktoś robi lepszy.
Swego czasu zrobiłem kilka butelek ginu własnego pomysłu.
Owoce dzikiej róży i tarniny po przemrożeniu macerowałem miesiąc w 60% alkoholu. Następnie dodałem botaniki czyli jałowiec, suszone skórki cytryny, limonki, anyż i jeszcze kilka innych przypraw postało to kolejne parę dni i przedestylowałem to na pot-stilu.
Nie spodziewałem się takiego uznania od narodu, który jest sceptycznie nastawiony do takich wynalazków robionych w domowych warunkach. Słowa ,,nigdy czegoś tak dobrego jeszcze nie piłem" dodają zapału do kolejnych eksperymentów.
Z drugiej strony ludzie, którzy mieli okazję smakować tylko tradycyjnego irlandzkiego wyrobu jakim jest Poitín domowej produkcji, docenią każdą inną domową manufakturę, która wykonana została zgodnie ze sztuką.

terragady
30
Posty: 40
Rejestracja: czwartek, 7 kwie 2011, 02:25
Podziękował: 5 razy
Re: Pierwszy Gin

Post autor: terragady »

Stary temat ale zapytam bo widzę że pasuje do pytania. Czy mając kolumnę z aabratkiem, przerabiam to na potstill, krótki odcinek kolumny z miedzią i sama głowica, bez bufora bez niczego. Problem jest taki że w zbiorniku mam minimalną ilość "płynu" dość sporą a ginu nie wiadomo ile litrów nie chcę robić, macerat to 5L 60%. Czy można bezpiecznie to rozcieńczyć do 30L np? Czy związki rozpuszczone w alkoholu się wytrącą powodując przypalenie grzałek może i niedostateczne wydostawanie się aromatów na drugim końcu? :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”