Pierwszy dwójniak na miodzie wielokwiatowym
Nie mogę znaleźć opcji do edytowania na telefonie, z góry przepraszam za zdublowanie.
Zauważyłem, że teraz znowu pojawiła się piana (nie jakaś obfita, ale jednak) i zapach się zmienił. Czuć teraz fermentacja, jak to opisał mój ojciec. Mam powody do zmartwienia? Wdalo się coś do miodu, czy to normalne?
Zauważyłem, że teraz znowu pojawiła się piana (nie jakaś obfita, ale jednak) i zapach się zmienił. Czuć teraz fermentacja, jak to opisał mój ojciec. Mam powody do zmartwienia? Wdalo się coś do miodu, czy to normalne?
Re: Pierwszy dwójniak na miodzie wielokwiatowym
Miodek stoi już sobie prawie dwa miesiące i pracuje (a przynajmniej pracował jak ostatnio sprawdzałem),a teraz mam pytanie. Zlewac go znad osadu, czy poczekać aż przestanie pracować? Czytałem, że ten osad może wprowadzić niepożądane smaki jeśli zbyt długo leży
Re: Pierwszy dwójniak na miodzie wielokwiatowym
Sprawdziłem dzisiaj PH miodu i według mojego ojca wynosi ono około 4 (badane przez papierki lakmusowe). Dodawać coś pożywki? Do tej pory wrzuciłem całą pożywke kombi (10g), w dwóch rzutach. Ostatni był jakiś miesiąc temu. W międzyczasie BLG spadło o około 7-8 BLG. Jeśli dodawać, to w jakiej ilośći? Te proporcje są właściwe? DAP w ilości 0,4 g/l nastawu pożywka Kombi w ilości 0,5 g/lczytam pisze:Czekać aż przestanie.
Re: Pierwszy dwójniak na miodzie wielokwiatowym
Mały update. Na dzień dzisiejszy BLG wynosi 21. W smaku mocno wyczuwalny alkohol, a a także słodycz. Bardzo dużo osadu na dnie. Odczekam jeszcze 2 tygodnie i sprawdze czy BLG dalej będzie spadać. Ogólnie miód jest po restarcie na drożdżach Cobra do miodów pitnych.
-
- Posty: 58
- Rejestracja: czwartek, 20 wrz 2018, 15:31
- Krótko o sobie: Jestem
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy