Cześć

Do tej pory zajmowałem się jedynie winiarstwem, ale jakiś czas temu znalazłem w szopie szklaną chłodnicę po dziadku i zainteresowałem się tematem destylowania wody

Nie mam żadnego doświadczenia z gotowaniem, więc na początek postanowiłem zbudować w miarę prostą i tanią aparaturę, co by nie stracić za dużo pieniędzy jakbym się zraził do tego hobby. Najbardziej mnie interesują nastawy cukrowe lub ewentualnie owocówki, możliwość odparowania nieudanego wina. Nie zależy mi na niewiadomo jak dużym stopniu czystości tej wody, bo i tak będą ją rozcieńczał i dla smaku czymś zaprawiał. Chodzi mi o taki efekt końcowy, który nie będzie krzywił gęby i będzie chociaż trochę lepszy od sklepowego dziadostwa. Myślałem nad czymś takim:
-Keg ze stali nierdzewnej 30 lub nawet 50 l bo nie ma dużej różnicy w cenie
- Szklany deflegmator (tutaj proszę o porady jaki wybrać bo nie mam pojęcia czym się różnią)
-Standardowa szklana chłodnica, którą już posiadam
- Rurki silikonowe do połączenia elementów (tutaj pytanie- ile tego kupić? Ma to jakieś znaczenie?)
-Adapter do kranów kuchennych jako doprowadzenie zimnej wody do chłodnicy
- Coś do podtrzymania chłodnicy, jeszcze nie wiem co. Ma ktoś jakiś pomysł?
Z góry dziękuję
