Pierwsze wino wiśniowe- kilka watpliwości

Jabłka, wiśnie, czereśnie, porzeczki czerwone i czarne, gruszki, śliwki, truskawki ...

Autor tematu
gofator
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 9 lip 2018, 11:27
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: gofator »

Słodkość jest odpowiednia. Wino mi smakuje. Czy osad zostawić na dnie czy może jeszcze przefiltrować przez tetrę? Dymiony mam do dyspozycji dwa, większy i mniejszy. Obawiam się, że do 20l nie wejdzie całość i jednak będę musiał zostawić w obecnym, lub po prostu zostawię więcej osadu a 20l dymion napełnię pod korek.
Dziękuję za rady. Następne wino (węgierka) nastawię już normalnie :)
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Pierwsze wino wiśniowe- kilka watpliwości

Post autor: ramzol »

20l pod korek. Resztę w mniejszy balon np 5l. Ja miąższu z osadem drożdżowym bym juz nie filtrował. Zlewam takie resztki do litrowych lub większych butelek i ładuje do lodówki. Po kilku dniach zlewam i dodaje do pojemnika ze zlewkami przeznaczonymi do gotowania ewentualnie jak lubisz młode wino to można to wytrąbić odrazu. Rozrobić z wodą dodać lodu i mięty itd.
Balony do dojrzewania wina powinny być zalane pod korek. Taka 3 czy 5 przydaje się do dopełnienia głównego balonu po zlewaniu z nad osadu a i lepiej utoczyć z mniejszego jak najdzie ochota.
Zbieraj baniaki najlepiej po 2 z każdej pojemności bo ile byś nie miał z czasem i tak zabraknie :)
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
gofator
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 9 lip 2018, 11:27
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pierwsze wino wiśniowe- kilka watpliwości

Post autor: gofator »

Przelałem zawartość do dymiona 20l i jeszcze zatankowałem butelkę jedno-litrową- będzie na dolewki do balona przy klarowaniu. Balon obecnie stoi w piwnicy, gdzie jest chłodniej. Kolejne zlewanie wykonać jak będzie widoczny osad? Badać dalej BLG co jakiś czas?

Autor tematu
gofator
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 9 lip 2018, 11:27
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pierwsze wino wiśniowe- kilka watpliwości

Post autor: gofator »

Wczoraj po raz drugi zlałem wino znad osadu. Osadu było około 100ml. Wino powoli się klaruje. W smaku jest dobre, nie musuje. Słodkość mi odpowiada :)

Autor tematu
gofator
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 9 lip 2018, 11:27
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pierwsze wino wiśniowe- kilka watpliwości

Post autor: gofator »

Mogę z czystym sumieniem napisać, że wino udało się. Jest przepyszne, każdemu smakuje. Zaczynam powoli podciągać z gąsiorka :)
Dziękuję wszystkim za pomoc i dobre rady. Czas na winogron :)

Autor tematu
gofator
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 9 lip 2018, 11:27
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pierwsze wino wiśniowe- kilka watpliwości

Post autor: gofator »

Dziś ściągnąłem winko znad osadu. wylałem szklankę resztek. BLG 2. Jest półsłodkie tak jak zakładałem i jest przepyszne :)

Autor tematu
gofator
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 9 lip 2018, 11:27
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pierwsze wino wiśniowe- kilka watpliwości

Post autor: gofator »

Dziś wino wylądowało w butelkach :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Owocowe”