Pierwsze wino cukromierz się zatrzymał

Wszystko o winach z winogron. Przepisy, sposoby, metody...

Autor tematu
majzonez
1
Posty: 1
Rejestracja: środa, 29 wrz 2021, 10:14
Podziękował: 2 razy

Post autor: majzonez »

Dzień dobry wszystkim!
Jestem Paulina i robię moje pierwsze wino, konkretnie z winogron, mianowicie czerwonych, ale dodałam też trochę różowych bo takie akurat miałam na działce. Wiem że chyba nie powinno się ich mieszać bo przechowuje się je w innych temperaturach ale oczywiście lepiej najpierw coś zrobić a potem się martwić.
Wyszło 30 kg owoców, w tym około 10kg różowych które wyszły bardzo słodkie, i przez to obawiałam się dodać dużo cukru ponieważ chcę uzyskać wino jak najbardziej wytrawne, dolałam 2 litry wody i syrop cukrowy pół kg cukru w litrze wody, wiem, że to mało i obawiałam się co z tego będzie, dopiero drugiego dnia wieczorem kupiłam cukromierz. Po około 1,5 dnia wskazywał 15 Blg, więc według mojego cukromierza to dolna granica początkowego cukru dla win wytrawnych, trochę mi ulżyło.
Po tygodniu chcę przelewać wino już bez owoców do balonu, a cukromierz wskazuje około 3 Blg, co ciekawe poziom cukru stoi w tym samym miejscu już od 2 dni.
Czy to znaczy, że fermentacja dobiegła końca? Czy moje drożdże jeszcze żyją? Czy mam dosypać cukru? Czy może zacząć od nowa z nowymi drożdżami?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi na moje pytania lub własne sugestie.
Pozdrawiam
P.S. użyłam drożdży burgund
Ostatnio zmieniony środa, 29 wrz 2021, 13:51 przez majzonez, łącznie zmieniany 1 raz.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsze wino cukromierz się zatrzymał

Post autor: rozrywek »

Paulinko jest fermentacja burzliwa i cicha. W burzliwej blg spadnie ci sporo codziennie. A w cichej co tydzień.

Spokojnie. Nic nie dodawaj,zlej płyn znad owoców i rurka fermentacyjna.

Będzie dalej pracować powoli.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Pierwsze wino cukromierz się zatrzymał

Post autor: kiwitom23 »

Zostaw nic nie rób, wszystko jest OK. Dosłodzić możesz nawet za rok, a na razie spokojnie odrzuć owoce, tak żeby nie napowietrzać wina i niech stoi sobie w baloniku z rurką i dojrzewa. Czym dłużej, tym lepiej.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Pierwsze wino cukromierz się zatrzymał

Post autor: jakis1234 »

Wino z winogron często robi się w ogóle bez dodatku dodatkowego cukru, drożdże przerabiają tylko ten cukier z winogron.
Wszystko zależy od tego jak słodkie są winogrona i jaką moc końcową wina się planuje. Do tego służy pomiar Blg na początku, przed dodaniem drożdży.
Jeżeli cukru jest tyle, że drożdże dadzą radę go przerobić, to wino jest zawsze wytrawne. Dosładza się je później do smaku, już po ubiciu drożdży.
Wyjątkiem jest sytuacja, gdy ktoś doda tak dużo cukru, że drożdże padną z powodu zbyt dużej ilości alkoholu, zanim przerobią cały cukier.
Ty dałaś mało cukru, więc drożdże spokojnie powinny go przerobić i wyjdzie wino wytrawne.
To, że cukromierz zatrzymał się na około 3 Blg jest normalne, w owocach jest trochę cukrów niefermentowalnych.
Skoro fermentacja burzliwa się skończyła, to zlej delikatnie wino do balonu tak, żeby go wypełnić jak najbardziej i zostaw na dojrzewanie (kilka, kilkanaście miesięcy).
Potem będziesz mogła zabić drożdże i dosłodzić wino, jeżeli uznasz, że wolisz słodsze.
Dodatkowo:
- możesz mieszać różne rodzaje winogron, nie robisz przecież wina zawodowego, konkretnego szczepu.
- skończyła się fermentacja burzliwa, teraz wino będzie dojrzewało i fermentacja powoli będzie szła dalej. Trzymaj nadal z rurką fermentacyjną i pilnuj, żeby woda z niej nie wyparowała.
- Twoje drożdże żyją i będą żyły jeszcze dłuuugo, najprawdopodobniej przed butelkowaniem będziesz musiała je ubić, żeby wino nie nagazowało się w butelkach.
- nie dosypuj cukru i nie dodawaj żadnych drożdży. Wszystko jest w porządku.
- czekaj, czekaj, czekaj, :), robienie napojów alkoholowych to zajęcie dla ludzi bardzo cierpliwych.
Pozdrawiam z opolskiego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Gronowe”