Pierwsze Whisky - wiele pytań

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

Autor tematu
atjuszczyk
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 29 lip 2017, 15:59
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post autor: atjuszczyk »

Cześć, problem z moim pytaniem polega na tym, że jest ich wiele.
Przejrzałem forum w jedną i drugą stronę, poniekąd wydaje mi się, że znam odpowiedzi, ale chciałbym się upewnić, żeby mieć pewność, że niczego nie zepsuje (a robie whisky po raz pierwszy).
Zanim zacznę zadawac pytania, opowiem Wam krótko co mam i co zrobiłem.
Generalnie rzecz biorąc, postanowiłem zrobić whisky dla przedszkolaków - kupiłem książkę pt. "Domowy wyrób alkoholi", wybrałem z nich chyba najprostszy przepis - Head Whisky (który potem znalazłem na tym forum, był zamieszczony bodajże przez użytkownika radius).
Kupiłem na allegro szybkowar przeznaczony do produkcji alkoholu - jest czym destylować.
Do rzeczy :
Wyszło mi ok 14 litrów zacieru, który zrobiłem ze słodu jęczmiennego i mąki kukurydzianej, następnie dodałem drożdze (postępowałem wg. intrukcji) no i cukier. Na chwilę obecną minęło ok 36 godzin od momentu kiedy przelałem wszystko do gąsiara, póki co chyba idzie to w dobrym kierunku, woda pięknie bulgocze w rurce, a w pokoju unosi się drożdżowy zapach.
Teraz posypie się szereg pytań.
1. Czy jak już fermentacja ustanie i będę się szykował do gotowania, to mam, że tak powiem wylać wszystko z gąsiora (łącznie z osadem na dnie), przefiltrować to przez sito, itd, czy w jakiś magiczny sposób ściągnąc tylko płyn?
2. Ile mogę spodziewać się 40% whisky z ok 14 litrów zacieru?
3. Wielokrotnie czytałem, że najlepiej destylowac minimum 2 razy (znalazłem na forum takich, co mówią nawet o 4 razach - póki co spasuje).
Więc pytanie brzmi - przedestylowałem zacier raz, z tego co wlałem do gara, zrobiło się znacznie mniej alkoholu w podstawionej butelce pod węzyk - okej, jak ma wyglądac druga desytalacja? Powiedzmy, że wyszło mi (strzelam) 2litry produktu - wlewam to do szybkowara i co? Zamykam klape, podłączam sprzęt i gotuje? Czy ten produkt przed powtórna desytalacja mam w jakiś sposób rozrobić z wodą?

Załączam kilka fotek z tego co mam na chwilę obecną, może wpadniecie na jakieś fajne rady dla młodego producenta ;-).
Z góry dziękuję za udzielone odpowiedzi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: radius »

Cześć.
Ad 1. Jeśli masz zbiornik z płaszczem, to możesz gotować wszystko. Jeśli takiego nie masz, to niestety musisz przefiltrować zacier i destylować sam płyn.
Ad 2. Na to pytanie nie da się udzielić precyzyjnej odpowiedzi. Nie wiadomo ile dodałeś cukru i jak poradziły sobie drożdże. Po drugie dużo zależy od operatora i sposobu destylacji.
Ad 3. Jeśli będziesz destylował na prostym aparacie, destyluj dwa razy. Pierwszy raz do momentu aż poleci mętny destylat a drugi raz, po rozcieńczeniu do ok. 20%, do ok. 50%. Resztę przeznacz do kolejnej destylacji.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: ramzol »

Wybór destylatora też nie najlepszy. Odstojniki komplikują troche sprawę i będziesz zmuszony nauczyć się ich obsługi, opróżniania w odpowiednim czasie. Do tego wyjście z gara ma małą średnicę. Jezeli masz odrobine zdolności manualnych i palnik gazowy do lutowania to zastanów się nad zrobieniem choc by prostego ps'a z miedzianej rurki fi 28.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
atjuszczyk
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 29 lip 2017, 15:59
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: atjuszczyk »

Dziękuje Wam bardzo za odpowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie.
Drożdze, które kupiłem w instrukcji miały napisane, żeby po trzech dniach podkarmić je cukrem. Tak też zrobiłem - wczoraj przed wyjściem do pracy, wszedłem do pomieszczenia, gdzie trzymam gąsior, zauwazyłem, że rurka "bulgocze" znacznie mniej niz np dzień wczesniej, więc nie zastanawiałem się długo - cukier. Dosypałem cukru wedle instrukcji i powiem szczerze, że teraz to już prawie nie widać ruchów w w rurce, jedyne co, to jak popatrzę na zawartość gąsiora, to widzę, że pojawiają się "bąble" czyli coś tam pracuje. Już coś spierniczyłem, czy opisane zachowanie mojego zacieru jest do przyjęcia?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2367
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: Kamal »

Cukru było nie dodawać, mogą wtrącić się aromaty bimbrowe.
Szkoda, że blg nie mierzyłeś, bo drożdże mogą być już na wykończeniu.
K.
Obrazek

Autor tematu
atjuszczyk
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 29 lip 2017, 15:59
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: atjuszczyk »

Co mogłem zrobić źle? Trzymałem się przepisu z ksiązki + instrukcji do drożdzy. Dzisiaj jest czwarty dzień jak uzupełniłem gąsior zacierem.
Wczoraj karmiłem go cukrem. Podpowiem, że mieszkam w domu, w którym już dobry tydzień działa piec - ze względu na 8 miesięcznego syna - czy zbyt wysoka temperatura w pomieszczeniu mogła się przynić do przyśpieszenia procesu fermentacji?
Podsumowując - 4 dni pracy drożdzy i rurka fermentacyjna zamilkła. Co robić? Destylować czy do kibla? Nie czuje żadnych brzydkich zapachów, wszystko raczej prezentuje się "dobrze"

bombel6622
50
Posty: 58
Rejestracja: niedziela, 16 wrz 2018, 16:27
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: bombel6622 »

To lej do maszyny i ogień!!!

bohun777
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 6 wrz 2018, 20:02
Podziękował: 1 raz
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: bohun777 »

Zacier jak z przepisu na jack daniels plus drożdże cobra whiskey a po 4 dniach wyszedł taki biały korzuch z bąbli, na focie nie widać całego bo zdjąłem go ( nie wiem po co ) :)
Będzie coś jeszcze z tego czy to jakaś pleśń ? Obrazek
Obrazek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Scalone

A tak to wygląda w pełnej okazałości,
Do kibla z tym ?
Obrazek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 paź 2018, 10:43 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Scalenie postów
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 527
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: dynio »

Dla niektórych ten "biały nalot" jest jak najbardziej pożądany, sprawdź blg, przefiltruj i na rurki.
Jaki masz destylator?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 paź 2018, 15:22 przez dynio, łącznie zmieniany 2 razy.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

bohun777
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 6 wrz 2018, 20:02
Podziękował: 1 raz
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: bohun777 »

W końcu jakaś odpowiedź ;)
Blg równo 0
Czyli to nie jest pleśń itp.?
W sensie coś złego?
Przyłożyłem się do zacierania, żeby zrobić to jak jest napisane dlatego szkoda byłoby mi to wylać. Mogę to bez szkody na zdrowiu puszczać na destylator?
Chcę to puścić na aabratku, ale krótkiej wersji na full open.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 paź 2018, 18:05 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 527
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: dynio »

Nie będę się doktoryzował co to jest, bo do końca nie wiem (może inni mądrzejsi koledzy się wypowiedzą?)
Wiem za to z doświadczenia że to ostatni moment na puszczenie na rurki żeby nastaw nie skwaśniał (chyba że to fermentacja mlekowa to nic z takiego nastawu)
Pierwszy odpęd puść bez wypełnienia do zera % do 99'c w zbiorniku. Drugi na samym katalizatorze miedzianym. Po odbiorze przedgonów kropelkowo odkręć zaworek na maksa i ciągnij do ok 55%. Od 60% kontroluj organoleptycznie czy nie lecą pogony. Powodzenia
Ps. Robiłeś oczywiście bez cukru?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 paź 2018, 19:10 przez dynio, łącznie zmieniany 2 razy.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

bohun777
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 6 wrz 2018, 20:02
Podziękował: 1 raz
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: bohun777 »

Jutro zleję z nad osadu, wrzucę bentonit i pojutrze wrzucę na kocioł, co z tego będzie ? Nie wiem.
Dam znać.
Ad - Bez cukru robiłem .
Zauważyłem teraz, że ta biała "piana" jest rzadsza, jakby się wsiąknęła .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 paź 2018, 19:59 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa ortografii

bohun777
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 6 wrz 2018, 20:02
Podziękował: 1 raz
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: bohun777 »

Z 17 litrów otrzymałem 2 l 40 %, nie pachnie to jakoś rewelacyjnie zbożami, choć w trakcie procesu był mocno wyczuwalny. Teraz płatki i do leżenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony środa, 31 paź 2018, 05:49 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: Marsaw30 »

Ja robiłem niedawno Jack Danielsa i mój zacier wyglądał zupełnie inaczej. W pierwszy dzień widać było jak drożdze ładnie pracują, w 3 dzień słód, kukurudza i jęczmień ładnie się wymieszały, po 6 dniach stanęło wssystko i zaczęło sie klarować. Pachniało ładnie lekkim alkoholem . Po odfiltrowaniu zostało piekne ciasto kukurydziano słodowe. Coś musiało u Ciebie pójść nie tak bo nie wygląda to zachęcająco.

Krzysztof63
50
Posty: 88
Rejestracja: niedziela, 13 sty 2019, 10:30
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Pierwsze Whisky - wiele pytań

Post autor: Krzysztof63 »

bohun777 pisze:A tak to wygląda w pełnej okazałości
Szczerze mówiąc, wygląda na zakażenie. Trudno określić, jakie, bo to tego potrzebny jest zapach. Ale taki kożuch nigdy nie jest oznaką sukcesu. Nie znaczy to, że nastaw jest do wylania, ale że trzeba go destylować do czysta i jak najszybciej, żeby uratować jak najwięcej alkoholu.
Ostatnio zmieniony sobota, 2 lut 2019, 21:28 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”