Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Podstawowe uwagi, spostrzeżenia i pomysły dotyczące procesu.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy

Post autor: rozrywek »

dbxpoland pisze:Dziękuję za odpowiedzi.
Przeczytałem tą "kobyłę" (starałem się to robić po woli i ze zrozumieniem) i powiem tak: czuje się jak bym wrócił z powrotem do podstawówki na matmę której nie rozumiałem i nie lubiłem.
Kobyłę...tak nazwałeś doskonałe opracowanie, gościa, który się postarał aby ZA DARMO, z chęci pomocy innym, marnując swój wolny czas, opracował kompendium?
dbxpoland pisze: Zrozumiałem jedynie to, że prawdopodobnie nie powinienem zmniejszać mocy grzania i pozostać przy tym co mam (2kW). Kolejną rzeczą był chyba zbyt szybki przepływ wody a jej temperatura na odpływie powinna być wyższa, oscylująca ok 60st.
Tak? Skoncentrowałeś się na grzaniu i wodzie ze skraplacza, a na odbiorze już nie. Korektę wprowadzasz, owszem, ale przy innych wartościach stabilnych.
dbxpoland pisze: Nemento pisze (nie umiem cytować) o określeniu progu zalania, dzieleniu, obliczaniu....znów matematyka i liczenie....ludzie, możecie sobie drzeć ze mnie łacha ile Wam się tylko podoba, ale ja tego nie rozumiem.
matematycznym głąbem i nie wstydzę się do tego przyznać. Dla tego proszę okażcie mi odrobinę wyrozumiałości.
Wykażemy.
@Nemeto zwrócił uwagę na próg zalania, jako wyznacznik dobrego wykorzystania sprzętu, nie dotyczy cię to zapewne, przy tej mocy. I tak nie zalejesz.

Jedyne czego nie spartoliłeś, to podałeś dużo danych, chaotycznie, ale jednak.
A matematyka jest prosta, w naszym hobby.
Nikt ci nie każe obcęgami pierwiastków wyciągać. Dodawanie, odejmowanie i dzielenie, czy proste mnożenie, to banały.

Przeczytaj, tę "kobyłę" jeszcze raz.
Powoli, nie "po woli" to cytat.

Mętlik powstanie, mózg się zlasuje, ale stanie się z czasem jasność.

Ps: drzeć łacha umiem jak mało kto.
Ale wolę pomagać.


Aaa, pytanko, 1,5L pogonu? Sporo.

A cytowanie jest proste, wystarczy zacytować post, usunąć zbędną treść, jak to ja uczyniłem, i na początku dodać to:
dbxpoland pisze: w środku treść, a ba końcu to:
To tak przykładowo.
Potem, zanim wyślesz, zawsze daj podgląd.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: Góral bagienny »

:scratch: Bełkot :?
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: jakis1234 »

Góral bagienny pisze::scratch: Bełkot :?
Serio?
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: rozrywek »

Góral bagienny pisze::scratch: Bełkot :?
Poproszę zatem o choć jeden konstruktywny post.
Oraz pomoc koledze w nowej ścieżce, na którą właśnie wkracza.
Pomożesz waćpan?
Jakieś rady, porady, cokolwiek.
Tu się pomaga, to pomóż pan, życie to nie czat, a rektyfikacja to nie prywata.

Chłopina pierwszy raz ogarniał sprzęt, należy mu pomóc, w takiej lub innej stylistyce.
Pomożesz?


Zapomniałem dodać:
Wahania mocy o której wspominasz, w innym temacie miało kluczowe znaczenie, stąd panika, chciałeś ustabilizować, a destabilizowałeś jeszcze bardziej.
Stąd skoki, korekty rób delikatnie, nie na wariata, ale nic się nie stało, jak na pierwszy raz to i tak sobie świetnie poradziłeś
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: Pako23 »

nemeto pisze:@radius "ale to już było i nie wróci więcej...." :mrgreen:
@dbxpoland czyli tak jak napisałem w pierwszym poście: zbyt duży odbiór do mocy. Jechałeś 20 ml/min, a ustawiłeś grzanie na 1,7 (realnie mogło być mniej, choć istnieje mała szansa, że to było realne 1,7)
Zainteresowało mnie jeszcze bardzo to stwierdzenie. Chciałem się dowiedzieć jak sprawdziłeś tą moc z jego grzałki??? U mnie grzałka 2KW przy 233V ma 1900 wat.
Awatar użytkownika

Autor tematu
dbxpoland
20
Posty: 23
Rejestracja: środa, 26 wrz 2012, 13:35
Krótko o sobie: Wkrótce emeryt
Ulubiony Alkohol: Ten, który sam zrobię
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 5 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: dbxpoland »

Wynika to z mojego innego tematu.
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ml#p276684

Czyli co?
Przy następnym procesie na sztywno jadę z pełnej mocy 2kW i niczego nie ruszam przez cały proces, zarówno mocy grzania jak i chłodzenia?
Reguluję jedynie prędkość odbioru którą wraz z wzrostem temperatury zmniejszam. Tylko do jakiego momentu? Czy nie za mało jednak odebrałem serca a zbyt wiele pogonów?
Normalnie aż się boję włączać to wszystko.
Chyba niestety dla mnie, w głowie siedzą mi doświadczenia z zimnymi palcami, gdzie dopóki nie zaczęło mi się to psuć to robiłem jedno ustawienie i mogłem zapomnieć o wszytkim, bo do samego końca nie robiłem żadnych korekt, jedynie sukcesywnie z upływem czasu zmniejszał się poziom prędkości odbieranego destylatu.
No właśnie....a tak przy okazji: ile czasu w przybliżeniu powinien trwać cały proces (ok 25L nastawu), pomijając frzanie które u mnie na tej grzałce zajmuje około 1 godz?

PS

Coś czuję że znów mi się dostanie...
Omnis Homo Mendax
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: nemeto »

Nie bardzo rozumiem pytanie :scratch:
Autor w pierwszym poście napisał, że skręcił grzanie na 1,7 kw, nic nie pisząc o watomierzach, więc przyjąłem tą wartość jako wartość nominalną. Mając doświadczenie na swoich zbiornikach w których mam grzałki 2 kw, i w których w jednym grzałki pływają między 1,8 - 1,95, a w drugim 1,9-2. Podłączane na tych samych liniach i przy podobnych wartościach napięcia, żadna z nich (no może kilka razy ta w płaszczu) nie osiągnęła swojego nominału. Przyjąłem, że u autora jest podobnie.
Zresztą w innym temacie wskazał napięcie w tym procesie oscylujące w granicach 1,6-1,7.
Dodając do tego odbiór ma poziomie 20 ml/min cały proces idąc za klasykiem i go cytując "Panie to musiało jeb...ąć" :mrgreen:
Ogólnie rekta jest dosyć nudna i zjawiska w niej zachodzące dosyć podobne i powtarzalne. Choć 2 razy miałem przypadek, że nie wiedziałem o co chodzi z termometrami, działo się to za każdym razem jak do kotła 50l wlewałem 17+ l 96% i dopełniłem go wodą i poddałem rekcie (i nie nie chodzie tutaj o zle wymieszanie cieczy).
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7332
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: radius »

nemeto pisze: Ogólnie rekta jest dosyć nudna .
Mod.
Możecie mnie ukamieniować lub wyzwać od oszalałego cenzora, ale jeśli jeszcze raz ktoś napisze "rekta" zamiast rektyfikacja , wywalę taki post w pizdu... :twisted:
Ostatnio zmieniony piątek, 11 lis 2022, 12:47 przez radius, łącznie zmieniany 2 razy.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Autor tematu
dbxpoland
20
Posty: 23
Rejestracja: środa, 26 wrz 2012, 13:35
Krótko o sobie: Wkrótce emeryt
Ulubiony Alkohol: Ten, który sam zrobię
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 5 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: dbxpoland »

nemeto pisze:Nie bardzo rozumiem pytanie :scratch:
Autor w pierwszym poście napisał, że skręcił grzanie na 1,7 kw, nic nie pisząc o watomierzach......
Wszystko się zgadza, tak pisałem, że zjechałem mocą z 2 do 1,7kW
O "pływającej - skaczącej" mocy pisałem w innym wątku, pytając o to czy to jest normalne, że grzałka podczas pracy wykazuje takie anomalia https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ml#p276684
Omnis Homo Mendax
Awatar użytkownika

Autor tematu
dbxpoland
20
Posty: 23
Rejestracja: środa, 26 wrz 2012, 13:35
Krótko o sobie: Wkrótce emeryt
Ulubiony Alkohol: Ten, który sam zrobię
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 5 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: dbxpoland »

radius pisze: ... wywalę taki post w pizdu... :twisted:
Nie, żebym się jakoś miał wychylać, ale takie wyrazy, tu?
Nareszcie na normalnego moderatora trafiłem :klaszcze:

Panowie
Jeśli coś pomieszałem z opisem, to przepraszam bardzo.
Omnis Homo Mendax
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: nemeto »

@radius
Orwell pełną gębą.
Wskaż mi punkt regulaminu na podstawie którego takowe posty usuniesz, bo jeśli chodzi o ten o języku polskim to znajdzie się na tym forum kilka, a może kilkanaście słów, które są używane, a które raczej nie są polskie.
Zresztą jeśli nastąpi "wywalenie w pizdu" mojego postu tylko i wyłącznie z powodu użycia słowa "rekta", masz moją akceptację na podpięcie mojej osoby do tej operacji.

Z tego co się orientuję to już drugie słowo z którym masz problem, a które nie jest obraźliwe.

Howgh
Ostatnio zmieniony piątek, 11 lis 2022, 14:48 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: jakis1234 »

A ja się cieszę, że przynajmniej jeden moderator reaguje na zaśmiecanie języka. Czasami jak widzę, jakie byki są przepuszczane, to się zastanawiam, gdzie są ci moderatorzy sprzed kilku lat, zwracający uwagę na błędy.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: nemeto »

dbxpoland pisze:
Czyli co?
Przy następnym procesie na sztywno jadę z pełnej mocy 2kW i niczego nie ruszam przez cały proces, zarówno mocy grzania jak i chłodzenia?
Reguluję jedynie prędkość odbioru którą wraz z wzrostem temperatury zmniejszam. Tylko do jakiego momentu? Czy nie za mało jednak odebrałem serca a zbyt wiele pogonów?
Piszę z telefonu więc pytania po kolei:
1. Tak, regulujesz tylko odbiorem, wraz ze zdobywanym doświadczeniem i poznaniem swojego sprzętu będziesz te korekty robił przed skokiem ;)
2. Teroetycznie do 100 (plus minus) stopni w kegu. Praktycznie do momentu, aż będzie Ci się chciało, przestanie być efektywne itp. będzie ci się końcówka ciągnęła, bufor mocno ułatwia tą fazę.
3. Jest tak jak mówisz, a to dlatego, że miałeś zbyt szybki odbiór do zadanej mocy. Następnym razem gdy dobierzesz odbiór do mocy i będziesz wprowadzał poprawne korekty na czas, zobaczysz, że ilości serca i pogonów będą inne niż za pierwszym razem.
Ostatnio zmieniony piątek, 11 lis 2022, 16:09 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: rozrywek »

radius pisze:
nemeto pisze: Ogólnie rekta jest dosyć nudna .
Mod.
Możecie mnie ukamieniować lub wyzwać od oszalałego cenzora, ale jeśli jeszcze raz ktoś napisze "rekta" zamiast rektyfikacja , wywalę taki post w pizdu... :twisted:
Nie zauważam niczego złego w wyrażeniu emocji.
Czy to w pizdu, w pindu, czy w cholerę, każdy wie o co cmon.

I nie cmon, a o co chodzi.

Niestety, dosadność jest czasem potrzebna. Czy to w takiej, czy innej formie.
Zapomnieć o interpunkcji na chwilę?
Myślenie skrótowe? Przykład:
Wchodzi małolat w trakcie obiadu, i mówi .smak. nie kurwa, smacznego.
Smak.
I reszta dzienx.
A dziękuję brzmiało by lepiej.

Jestem...oczywiście za wolnością wypowiedzi, ale te forum dba o formę językową.
To szanujmy to.
Do tematu:
Kolego, nie oberwie ci się.
Odbiór utrzymuj na stabilnym poziomie..
Skoki napięcia, bywają, nigdy nie wiesz ktoś obok, nie włączy pralki, czajnika, ani nie zacznie gotować bigosu.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: nemeto »

rozrywek pisze: Do tematu:
Kolego, nie oberwie ci się.
Odbiór utrzymuj na stabilnym poziomie..
Skoki napięcia, bywają, nigdy nie wiesz ktoś obok, nie włączy pralki, czajnika, ani nie zacznie gotować bigosu.
Co to w ogóle jest. Kol @rozrywek weź przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś i pomyśl co to znaczy.
Stabilny odbiór na zasypie :scratch:
To co aby go utrzymać na stabilnym poziomie ma kręcić mocą i pewnie chłodzeniem :mrgreen:
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7332
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: radius »

nemeto pisze:@radius

Wskaż mi punkt regulaminu na podstawie którego takowe posty usuniesz,
Pkt. 7 Regulaminu Forum :odlot:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7332
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: radius »

SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: nemeto »

@radius, 4 posty w temacie i patrz punkt 5 i 6 tego samego regulaminu.

Wymagasz przestrzegania regulaminu więc i sam go przestrzegaj.
Jest określenie na człowieka który wymaga, a sam się nie dostosowuje.
Ostatnio zmieniony piątek, 11 lis 2022, 18:30 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: jakis1234 »

Panowie, spokojnie. Nie o regulamin i przepychankę chodzi. Powinno się pisać poprawnie. To cecha kulturalnego człowieka i dobrze, że na tym forum są starania, żeby tak było. Jak ktoś chce pisać byle jak, to są inne fora, gdzie nikt na to nie zwraca uwagi. A co do merytoryczności tej dyskusji, to może faktycznie warto przerzucić ją do osobnego wątku, żeby nie zaśmiecać koledze.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: Pako23 »

nemeto pisze:Nie bardzo rozumiem pytanie :scratch:
Autor w pierwszym poście napisał, że skręcił grzanie na 1,7 kw, nic nie pisząc o watomierzach, więc przyjąłem tą wartość jako wartość nominalną.
Przepraszam ,nie zauważyłem tego w pierwszym poście :hammer: zwracam honor :piwo:
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: rozrywek »

nemeto pisze: Stabilny odbiór na zasypie
Stabilny, nie oznacza stały.
Od tego są korekty, prawda?
Ale cóż ja mogę wiedzieć, jak zajmuję się tylko destylacją, czasami rektyfikacją.
Nie tak jak fachowcy, rektą i destą.
Brakuje..dykty, tylko pilśniowej, czy tej fioletowej???

Pośmialiśmy się, to do tematu wróćmy.
Stabilność jest czymś innym, po to właśnie są korekty, ale wydawało mi się to logiczne.
W każdym razie, jak na pierwszy raz, to poszło nieźle.
Dołujemy czy ku górze ciągniemy?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: rozrywek »

nemeto pisze:To jakoś inaczej rozumiemy stabilność. W mojej opinii podczas rekty stabilne jest: temperatura chłodzenia i moc (no przyjmijmy, że powinny być niezmienne).
W sumie dążymy też do stabilnych
Natomiast zmienny jest odbiór mierzony w ml/min.
Słowo klucz. Korekta.

Moc się nie zmienia zbytnio.
Temperatura wody, też nie, czyli, do tych samych wniosków dochodzimy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: nemeto »

rozrywek pisze: Słowo klucz. Korekta.

Moc się nie zmienia zbytnio.
Temperatura wody, też nie, czyli, do tych samych wniosków dochodzimy.
Nie kolego @rozrywek, nie dochodzimy do tych samych wniosków. Z braku doświadczenia na zasypie palnąłeś głupotę i teraz próbujesz jakoś to odkręcić.
Mieszasz autorowi tematu w głowie sugerując "utrzymanie stabilnego odbioru".
Jeśli według Ciebie odbiór, który jest zmienny jest stabilny to jak nazwiesz poziom mocy (który jest stabilny/niezmienny - mniej więcej)? Ultra/mega stabilny? :scratch:
W tematach, które znasz tylko z teorii na forum, a nie z własnej praktyki zanim cokolwiek napiszesz spójrz na napisany tekst jeszcze raz i dopiero naciskaj "wyślij".
Ostatnio zmieniony sobota, 12 lis 2022, 05:33 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: użytkownik usunięty »

Hej :)
rozrywek pisze:
Góral bagienny pisze::scratch: Bełkot :?
Poproszę zatem o choć jeden konstruktywny post.
Oraz pomoc koledze w nowej ścieżce, na którą właśnie wkracza.
Pomożesz waćpan?
Jakieś rady, porady, cokolwiek.
Tu się pomaga, to pomóż pan, życie to nie czat, a rektyfikacja to nie prywata.

Chłopina pierwszy raz ogarniał sprzęt, należy mu pomóc, w takiej lub innej stylistyce.
Pomożesz?
Co mądrego dowiedzieć się można od @Góral bagienny w przeddzień długiego weekendu i w takim temacie jak ten?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: Góral bagienny »

defacto pisze: Co mądrego dowiedzieć się można od @Góral bagienny w przeddzień długiego weekendu i w takim temacie jak ten?
Można się dowiedzieć że jesteś trolem.
Wystarczy :? :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

użytkownik usunięty
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: użytkownik usunięty »

Góral bagienny pisze: Można się dowiedzieć że jesteś trolem.
Myślę, że czas wolny- w tym przypadku długi weekend, dość negatywnie wpływa, na Twoje zdrowie psychiczne. Uważam ponad to, że powinieneś zasięgnąć porady lekarza- specjalisty i przede wszystkim ograniczyć alkohol. Praca pomaga :D.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: Góral bagienny »

Widzisz moje zdrowie jest ok .Specjalnie dla Ciebie założę nowy temat by wszyscy poznali kolegę :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: rozrywek »

Ależ proszę, załóż nowy temat.
Tylko nie zapomnij zacytować ok 50 swoich ostatnich postów.
Nic nie wnoszących.
Nic. Nic, nic.

Nawet pierdzielić głupoty, to też trzeba umić, a nawet umieć.

Zaśmiecanie ci idzie tak, że zamiast złotej łopaty, złotą miotłę dostaniesz.

@ nemeto.
Chyba jednak się nie rozumiemy.
Skoki napięcia, skoki ciśnienia, korekty odbioru, a destylacja różni się od rektyfikacji tym że łatwiej się zagapić.

Rola operatora spada na drugi plan.

Jeden, słownie (jeden) termometr walnie i jesteś pan gdzie???

Zgadzam się z swierdzeniem że rektyfikacja jest powtarzalna.
Tylko co jeśli coś się zawiesi?

Naciągniesz pogonów tyle że z serca zostanie pół litra.

O rektyfikacji, rektą zwaną, wiesz wszystko?
A ja jeszcze nie.
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 lis 2022, 08:01 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: nemeto »

Widzę, że próbujesz rozmyć/zamglić palnietą głupotę. Może ludzie nie zauważą, może przejdzie bez echa co?
Ale wracając: jak to wszystko co napisałeś, ma się do Twojej rady dla autora tematu, aby utrzymywał odbiór na stabilnym poziomie?

A teraz po kolei.
Tia, zaraz znowu się znacznie, że destylacja to jest mega i trza mieć ogrom wiedzy, a [r...] to pikuś i przedszkolak z zasłoniętymi oczami przeprowadził by proces. I ogólnie osoba destylująca jest kilka lig z wiedzą i techniką nad osobą rektyfikującą. Kol. @rozrywek, wszystko to już było....

Mam 6 termometrów, wierz mi, albo nie. Odpinam 5 i na podstawie tego jednego podpiętego przeprowadzam proces na swoim sprzęcie. I niespodzianka - podpięty termometr nie będzie na 10 półce.

Co do reszty postu, to nie będę komentował. Ogólnie co do zasady ciężko mi się rozmawia na temat kolumny zasypowej z osobą, która nie jest operatorem takowej i może stała przy niej raz, i posiada tylko wiedzę teoretyczną nabytą na podstawie postów/opisów innych userów. W większości przypadków w naszym hobby wiedza teoretyczna nie podparta praktyką jest wiedzą niepełną, zawierająca dziury/luki.
U Ciebie te dziury/luki co jakiś czas "wyskakują".

Mod.
Po pierwsze, nie cytuj posta poprzednika w całości a po drugie, następna "rekta" poleci do kosza.
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 lis 2022, 08:00 przez radius, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: rozrywek »

Nie. Nie zacznie się.
Opisz proszę które termometry odpiąć, aby został jeden?
Jestem daleki od walki.

To nie jest moja wina że próbuję nauczyć kogoś jak zareagować jak wszystko walnie. I padnie ten ostatni.

Świetnie znasz swój sprzęt, nastaw zapewne też masz ogarnięty.
I jest to powtarzalne.
Ale nie dla wszystkich jest to jasne.
Niektórzy będą w zwyczajnym tyłku, jak jeden czynnik nie zadziała.


Wystarczy przysłowiowe wyjście na siku, aby spartolić tyle godzin pracy.

Nie, nie wywyższam się. Rektyfikacja jest prosta, owszem, tylko zwróciłem uwagę, na kontrolę procesu.

Zapewne nie mierzysz blg początkowego, bo je doskonale znasz, jedynie końcowe.

A rektyfikacja, pomimo tego że się różni znacznie, nie zawsze oznacza ani procent, ani termometr.
Nałapanie pogonu to szybka akcja. I serce, cała dama, do ponownego przerobu, zgadza się?.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

użytkownik usunięty
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: użytkownik usunięty »

Cześć
nemeto pisze:
Mam 6 termometrów, wierz mi, albo nie. Odpinam 5 i na podstawie tego jednego podpiętego przeprowadzam proces na swoim sprzęcie.
Wierzę :ok:
Skoro więc można, na jednym termometrze w sprawny sposób przeprowadzić proces rektyfikacji i uzyskać w ten sposób niezły spirytus, po co więc stosować aż 6 termometrów? Komfort, wygoda, bezpieczeństwo?
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: jakis1234 »

Ale piaskownica. Dzieciaki nawalają się łopatkami. Dajcie spokój. A Tobie nemeto prowokowanie sprawia przyjemność?

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7332
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: radius »

Najwyraźniej doprasza się o cenzorskie pióro :mrgreen:
A przy okazji może wyjaśni, co ma wspólnego Orwell z poszanowaniem języka ojczystego ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: Pako23 »

Nemeto nie wiem ile masz lat, wiem jedno zachowujesz się jak urażona panienka , bo rozrywek raz Ci posta wrzucił to jakiegoś tam tematu . Skończ już tą dziecinada bo już mnie odruchy wymiotne biorą jak czytam te Twoje ataki na Rozrywka . Jak Ci się nudzi to idź żonę powqrwiać a nie zaśmiecaj forum bo , bo sam tu nie jesteś. Masz z nim jakiś problem pisz mu na PW I tyle w temacie . Próbujesz z rozrywka zrobić nie wiadomo jakiego tłumoka , tylko nie zauważyłeś jednej rzeczy facet pojęcie ma i się wybroni , a Ty z tymi postami w których zachowujesz się jak obrażona panienka zostaniesz ...
Nie podoba Ci się nie zaglądaj na forum I będziesz miał życie łatwiejsze.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: nemeto »

@defacto, większa kontrola i bezpieczeństwo. A na początku analiza i nauka.

@radius, cenzura, kontrola, nie odbieganie od jedynej słusznej lini. Jakbyś nie zauważył bajzel zaczął się po Twoim poście. Potem poleciało straszenie regulaminem i akceptacją postów. Pamietasz "psocimy" czy "moralność według Drupiego". Zresztą w wielu takich przypadkach jedynego "zielonego", którego widzę i w mojej opinii, który zaognia sytuację to Ty.

@jakiś1234 tutaj nie chodzi o prowokację. Nie wypowiadam się w tematach o półkowej, mimo, że takową posiadam i za mną lekko ponad 1000l różnych nastawów, ponieważ uważam, iż jeszcze moja wiedza jest za mała i może być obarczona zbyt wieloma "dziurami", które to mogłyby wprowadzać w błąd osoby czytające. Natomiast kol. @rozrywek tłucze te posty choć wiedza na temat zasypu to tylko lektura, widząc coś co nie zgadza się z moją wiedzą i doświadczeniem reaguję.
Zresztą nie dostałem odpowiedzi co oznacza "utrzymanie stabilnego odbioru".

@Pako23, no comment...

@rozrywek, skoro chcesz nauczać to napisz proszę jak Ty prowadzisz proces za zasypie, gdzie masz termometry, kiedy robisz korekty - przy jakich wartościach. Opisz swój sprzęt, a najlepiej wrzuć zdjęcia.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: rozrywek »

Odpowiem zatem.
Po raz ostatni mam nadzieję.

Polemika z kimś, kto sugerował aby niczego nie klarować, bo kolumna wyczyści?
Brawo. Zemsta, raczej zemstewka, nieudolna zresztą.
A teraz stwierdza że może odpiąć 5 termometrów.
I zgaduj zgadula który zostawi.
A nie lepiej odpiąć wszystkie sześć?
Książkowe, czy wręcz wzorcowe rektyfikacje to między bajki.

Spirytus, a spirytus, to spora różnica.
Sztuka to nie zrobić smrodliwego, ale sztuką jest zrobić dobry.

Odnośnie stabilizacji odpowiem.
Od tego są korekty, delikatne.


Dbam o jakość, od lat wielu, czy to źle?

To chyba lepiej jest dobrze przeprowadzić proces, niż wyłączyć grzanie przy temperaturze w kotle 99,99.
I pójść spać, nawet nie wąchając co wykapało.

Od tego właśnie jest destylacja prosta. Dobra nauka, od podstaw, a nie wyciągnięte temperatury, nie tempy.

A nawiązując do języka...przy rektyfikacji otrzymujemy serce, a przy rekcie, taki napitek spirytusopodobny.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: nemeto »

rozrywek pisze:
A nawiązując do języka...przy rektyfikacji otrzymujemy serce, a przy rekcie, taki napitek spirytusopodobny.
Widzę, że z "tym zakazanym" słowem to tylko ja jestem na cenzurowanym.
@rozrywek, moja wypowiedź odnośnie termometrów była odpowiedzią na Twoje "popsucie termometru". I gdybyś obsługiwał kolumnę to powinno Ci mniej więcej zaświtać, który mógłby być to termometr (zaznaczam mówię tylko i wyłącznie o swoim sprzęcie). Ale niestety, wyśmiewasz to moje stwierdzenia - ewidentnie nie masz praktyki na zasypie.
Pytałem o Twoje stwierdzenie "utrzymuj odbiór na stabilnym poziomie", a nie o stabilizację.
Znowu dużo słów, a mało treści.
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 lis 2022, 17:42 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: rozrywek »

Zwyczajnie używaj normalnego języka, to nikt nie będzie się czepiał.

Nauczycielce Polskiego, powiesz na wejściu...siema?
A na wyjściu..nara?
Syna czy wnuka ze szkoły odbierasz, czy gnoja z budy?

Czy jednak dzień dobry, oraz do widzenia.
Nie jest nic zakazane, jedynie to razi.

A kropka, przecinek boli? Mnie nie.
A dlaczego? Bo szanuję odbiorcę po drugiej stronie ekranu.
Ktoś to czyta do cholery.
Zwyczajnie, nie skracaj, i już.

Chcesz przeczytać coś porządnie napisane z poprawnie, czy nie?
Do osób które doskonale znamy, ale nawet wiedząc że się nie obrażą, nie powiesz...ty k....sie
A co do stabilności, o którą pytasz po raz któryś, nazywa się to korekta.
W delikatnym znaczeniu, korekta.
Nie kręceniem na pałę, a delikatnym korygowaniu.czy mam powtórzyć jeszcze raz?

To ja ponowię pytanie:
Które 5 termometrów odpiąłeś?
A który został.?
Wykluczełeś 10-ą półkę, to ile ci zostało? Zerowa, czy 30-sta?

Są półki teoretyczne, a praktycznych nie ma?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: nemeto »

Specjalisto od słów, sprawdź sobie co oznacza stabilny poziom odbioru i korekta odbioru. Podczas procesu zachodzi tylko jedno z nich. Odbiór, który jest korygowany nie można nazwać poziomem stabilnym (niezmiennym/takim samym).
Zaczynasz się plątać. Zalecasz utrzymanie stabilnego poziomu odbioru poprzez wprowadzenie korekt (czyli zmianę jego poziomu) wtf? :scratch:
Stabilnym poziomem (przynajmniej na takowym próbujemy utrzymać) wartości możemy określić: wodę wychodząca, niektóre temperatury, moc i częściowo refluks. Natomiast poziom odbioru jest wartością zmienną, w zasypie nie chodzi o utrzymanie jej na stabilnym poziomie.
Odnośnie tego jednego termometru - szukaj dalej na forum, może w końcu znajdziesz.
Wskaż mi półki praktyczne (ja znam inną nazwę, ale niech będzie) w zasypie?
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 lis 2022, 20:09 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pierwsze podejście do destylatora Aabratek

Post autor: rozrywek »

A co mam szukać na forum jak zgubisz się odpinając tylko jeden?
O pięciu nawet nie wspominając

Mowa o termometrach,, do kitu taka dysputa, a czym są półki praktyczne, to niestety do tego dojdziesz sam. Z czasem, w 2950 roku.
Tymczasem, pędzi swój marny spirytus, ktoś a ja mam swoje wzorce.. badziewia nie postawię na stół gościom.

Ani kropelki nawet.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o destylacji”