Pierwsze piwo- prośba o przepis

Znajdziecie wszystko o metodach warzenia piwa, jak uzyskać najlepszą warkę oraz odpowiedni smak domowego piwka.

Painiac
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 24 mar 2016, 13:55

Post autor: Painiac »

chprzemo pisze:Jak próbowałem tego piwa to miałem wrażenie, że odrobina słodyczy poprawi jego smak...Co sądzicie o dosładzaniu jakimiś niefermentowalnymi cukrami przed butelkowaniem?
Mówimy tutaj o porterze angielskim? Jest dość zbliżony styl do portera angielskiego, jest to mleczny stout. Jest to generalnie słabsze piwo, ale właśnie słodycz i uczucie ,,pełni w ustach" jest bardziej zaakcentowane. Poprzez zacieranie w wyższej temperaturze, i właśnie poprzez dodatek laktozy. Dodatek słodów palonych i karmelowych sprawia, że jest to bardzo smakowite piwko. Obniżenie alkoholu i nagazowania akcentuje smaczek tego słodkiego espresso :freak:

Ja na podstawie amerykańskiej książki przetłumaczyłem taki oto przepis na 20l:

3,50 kg słodu Pale Ale (byłoby fajnie, jakby to był świeżutki słód z jęczmienia odmiany Maris Otter)
350 g Carafa II
200 g Carafa I
250 g Caramunich typ III

Zacieranie w 66 stopniach

350 g laktozy
30 g chmielu East Kent Goldings - 60 minut gotowania

Drożdże Safale S-04 (suche spokojnie wystarczą, to piwo nie polega na aromatach od drożdży)

Nagazowanie na poziomie 1.5 do 2

Smakowało nawet miłośnikom tatrów i innych żuberów, co mnie szczerze mówiąc, zadziwiło. Chciałem osiągnąć piwo, które miało bić Karmi na głowę - i w zasadzie się to jak najbardziej udało.

Ogólnie rzecz biorąc, osiągnięcie większej słodyczy piwa można - i należy - osiągnąć innymi metodami niż dorzucanie niefermentowalnych cukrów. Takowe można przecież uzyskać ze słodu - są to dekstryny, powstają w wyższych temperaturach zacierania - 72 stopnie to optimum dla dekstryn, warto przeprowadzić dłuższą przerwę w tej temperaturze dla pełni piwa. Nisko odfermentowujące drożdże też pomagają.
Awatar użytkownika

Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Pierwsze piwo- prośba o przepis

Post autor: Zahir92 »

Witam piwowarską brać!
Dziś uwarzyłem swoją pierwszą warkę i...bardzo się zawiodłem i zraziłem :( Zacznę może od opisania procesu.
Składniki:
2 kg słodu pilzneńskiego
1 kg słodu monachijskiego
1 kg słodu wiedeński (wszystkie słody z Biowinu) Śrutowane przeze mnie na śrutowniku z Biowinu
chmiel Marynka
chmiel Lubuski
Drożdże górnej fermentacji

Proces:
a) Zacieranie ( restrykcyjnie podchodziłeś do temperatur i czasów)
- 64*C - 60 min (próba jodowa negatywna)
- 73*C - 20 min
- 78*C - 15 min
b) Filtracja: Fermentator z wężykiem z oplotu.
c)Po wysładzaniu - brzeczka 21l 9,5 BLG (za nisko...wiem)
d)Gotowanie:
- 75 min bez przykrycia
- 5 min gotowania 15 g Marynki w gazie
- 45 min gotowania 30 g Lubuskiego w gazie
e) chłodzenie chłodnicą z rurki karbowanej z głowicy Aabratka

To moja pierwsza warka i nie wiem jak powinna pachnieć brzeczka ale na mój nos to ona pachnie dziwnie...warzywnie. Co zrobiłem źle ze powstał DMS?! Gdzie popełniłem błąd :( W całym rozgoryczeniu już chciałem to wszystko wylać ale w końcu dałem drożdże choć nie spodziewam się żeby wyszło coś pijalnego. W ostateczności jeżeli po tygodniu w smaku będzie ohyda to dorzucę cukier, coobra 48 i daje to na rurki.
Awatar użytkownika

Carllos
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 8 wrz 2016, 15:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwko, czasem mocne trunki jako degustator :p
Status Alkoholowy: Piwosz
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Pierwsze piwo- prośba o przepis

Post autor: Carllos »

Witajcie ;)
Jestem tutaj nowy i zaciekawiłem się tematem warzenia piwka. Czytam regularnie posty i nie jako zdobywam wiedzę teortyczną.
Mam takie pytanko w kwestji zacierania słodu. Najpier napisze sposób który wpadł mi do głowy. Mając kuchenkę elektryczną z dużym palnikiem podłaczyć ją do termostata który by działał powiedzmy w zakresie wymaganych temperatur. Czujnik oczywiście do zacieru
Czy takie coś by zadziałało? :?:
Myśle ze trzebaby było wyskalować moc kuchenki by nie grzała za mocno lub za słabo i sprawnie podnosiła temperaturę.
Może ktoś z was próbował coś takiego?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Warzenie Piwa”