Pierwsza dolna fermentacja

Znajdziecie wszystko o metodach warzenia piwa, jak uzyskać najlepszą warkę oraz odpowiedni smak domowego piwka.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy

Post autor: jakis1234 »

@adamus1, to nie tak, dobrze jest zacząć od brewkitów, nauczyć się podstaw, przekonać czy ta zabawa wciąga i jeżeli się okaże, że tak, to przejść na ten wyższy poziom z zacieraniem. On wymaga jednak nie tylko większej wiedzy, ale i zainwestowania w sprzęt, może i niezbyt drogi, ale jednak.
Pozdrawiam z opolskiego.
alembiki
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Pierwsza dolna fermentacja

Post autor: kiwitom23 »

Ja tam od razu pierwszą warkę zrobiłem z zacieraniem, jakoś te brewkity nie przemawiały do mnie. Właściwie to od razu zacząłem "z grubej rury" i kupiłem kociołek Royala, ale bardziej z myślą o zacierach na whisky, a pierwsze piwo zrobiłem z ciekawości i tak mnie wciągnęło, że już ponad 50 warek za mną i jestem na etapie tworzenia własnych receptur. To trochę jak "Młody Chemik" :-), menzurki, kolby, odmierzanie, warzenie.... :-) Chociaż wielkim piwoszem nie jestem.
Reasumując, albo robisz dobrą domową oranżadę z cytrynek, lemonek itp, albo kupujesz taką w proszku (brewkit)
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Autor tematu
zaradek
250
Posty: 256
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Pierwsza dolna fermentacja

Post autor: zaradek »

Trochę w tym racji jest, ale zawsze jest jakieś "ale".
;)
W moim przypadku jednym z problemów jest brak miejsca - kolejny kocioł może mi się nie zmieścić a fermentory już mam. Dodam, że mieszkam w bloku.
Drugą sprawą jest moje spaczenie - swojego czasu się odchudzałem z pomocą dietetyka, który mi powiedział, że z alkoholi piwo jest najgorsze (w sensie dietetycznym). Niestety utkwiło mi to w głowie i piwka pijam baaardzo rzadko (chociaż znowu jestem gruby ;)).
Nie chcę zatem kupować nowego sprzętu, bo jeszcze mi się spodoba...?
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.

Karwaztwarz
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 2 lis 2021, 20:32
Re: Pierwsza dolna fermentacja

Post autor: Karwaztwarz »

Witam szeryfów.

Nastawiłem swój pierwszy nastaw piwa z brewkitu, ponieważ uznałem to za łatwiejszy sposób. I nastaw przez pierwsze dwa dni pracował ładnie, teraz widzę że fermentacja jakby ustała, nic nie babelkuje albo prawie nic. Użyłem gotowego zestawu ,,Czech Pilsner" nastaw stał w temp 18-22 stopnie przez 3 dni, teraz przeniosłem do delikatnie chłodniejszego otoczenia. Czy to normalne, że nastaw tak szybko przestał ,,bąblowac"?

Czytałem właśnie o tym pilsnerze i wiem, że temp powinna być niższa, no ale cóż zrobić, trochę brak warunków. Nakręciłem się tak na to, że nie odpuszczę póki nie zrobię perfekcyjnego piwa. Właśnie zacząłem kopać piwnicę ręcznie 18 m2 po to aby stworzyć warunki...

Wiem że zrobiłem kilka rzeczy nie tak jak trzeba ale początki nie gwarantują perfekcyjnego trunku.
Ostatnio zmieniony środa, 3 lis 2021, 16:25 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
,,Wiara jest dla ludzi, którzy nie wierzą w siebie, wszechświat jest dla wszystkich tych, którzy wierzą we wszystko co istnieje"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Warzenie Piwa”