Para, paliwo stałe i inne pomysły
Drodzy Forumowicze, od jakiegoś czasu w milczeniu przyglądam się wiedzy i dyskusji na forum. Dojrzałem do budowy pierwszej aparatury, a w zasadzie do projektu. Myślę o kotle minimum 100L i trzech półkach kołpakowych, deflegmator na szczycie kolumny no i z boku chłodnica. problem będzie z ekonomicznym grzaniem tego ustrojstwa, właśnie w tym miejscu pojawia się moje pytania. Czy ogrzewanie kotła z płaszczem wodnym (lepiej petrygo) drewnem ma sens i czy spawając od spodu integralny piec, montując miarkownik ciągu (proste sterowanie na tzw. łańcuszek jak w piecu od centralnego) będę mógł liczyć na wystarczająco stabilną pracę??? Drugie pytanie to, czy może lepiej bełkotkę ( przewaga mniejszej wysokości aparatu), tylko jak ją wykonać ( nie łaźnię parową) i czy bełkotka nie będzie podnosiła za bardzo poziomu nastawu???
Re: para, paliwo stałe i inne pomysły
Kolego Major, dziękuję za podpowiedź, ale kiedyś nie było prądy, a i teraz w pewnych miejscach nie używa się prądu ani gazu, a pędziło się i nadal pędzi. Proszę o rozwinięcie tematy z pytań, bo alternatywa inna mnie nie interesuje, a na forum nie znalazłem informacji na ten temat
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: para, paliwo stałe i inne pomysły
Mówisz i masz- płaszcz wodny, bełkotka i przegrzewacz pary w jednym. W dodatku na paliwo stałe.
Moja prościutka bełkotka się kończy, ale gdybym miał zaczynać jeszcze raz, to właśnie w połączeniu z płaszczem wodnym.
Aha, jeszcze jedno- do półek kołpakowych musisz na górze ustawić nie deflegmator, tylko skraplacz.
Moja prościutka bełkotka się kończy, ale gdybym miał zaczynać jeszcze raz, to właśnie w połączeniu z płaszczem wodnym.
Aha, jeszcze jedno- do półek kołpakowych musisz na górze ustawić nie deflegmator, tylko skraplacz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Re: para, paliwo stałe i inne pomysły
Jedyną drogą do uzyskania spirytusu jest rektyfikacja (pomijając marketing na poziomie 40-krtonej destylacji w alembiku). Kolumna rektyfikacyjna musi pracować w stabilnych warunkach, czyli do kotła należy dostarczać stałą moc. Przy grzaniu elektrycznym regulacja mocy nie jest żadnym problemem, przy grzaniu gazowym jest to trudniejsze, a stosowanie paliw stałych praktycznie uniemożliwia stabilizację kolumny.
Pędzenie na ognisku jest oczywiście możliwe, ale to całkiem inna kategoria. Dlatego proponuję rozdzielenie zabawy w spirytus i produkcji surówki. Z kotła grzanego drewnem może popłynąć dobry destylat, ale nie będzie to czysty alkohol. Nie chcę rozpisywać się o budowie kotła na drewno (lub podobnego) - nie mam warunków, więc dla mnie to czysta teoria. Pewne pojęcie na ten temat zdobędziesz czytając np. o Bimberboy'u Kucyka.
Pędzenie na ognisku jest oczywiście możliwe, ale to całkiem inna kategoria. Dlatego proponuję rozdzielenie zabawy w spirytus i produkcji surówki. Z kotła grzanego drewnem może popłynąć dobry destylat, ale nie będzie to czysty alkohol. Nie chcę rozpisywać się o budowie kotła na drewno (lub podobnego) - nie mam warunków, więc dla mnie to czysta teoria. Pewne pojęcie na ten temat zdobędziesz czytając np. o Bimberboy'u Kucyka.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Para, paliwo stałe i inne pomysły
@major
Na tym forum nie tylko się rektyfikuje ale i prowadzi destylacje proste. I o tym jest ten temat...
@toffik
W dobrze wykonanej bełkotce ilość wody potrzebnej do odpędzenia alkoholu nie przekracza wytworzonej ilości tegoż alkoholu.
Na tym forum nie tylko się rektyfikuje ale i prowadzi destylacje proste. I o tym jest ten temat...
@toffik
W dobrze wykonanej bełkotce ilość wody potrzebnej do odpędzenia alkoholu nie przekracza wytworzonej ilości tegoż alkoholu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Para, paliwo stałe i inne pomysły
Oj, chyba się zakręciłem...
Faktycznie odpowiedziałem Toffikowi trochę mało na jego pytanie, ale przynajmniej zgodnie z prawdą. Po odłożeniu części "elektrycznej" na później (mam chyba za dużo tego codziennie) zostaje mało pożytecznych informacji.
Zależnie od planowanego wsadu, możesz jeszcze zastanowić się nad konkretnym rozwiązaniem. Im mniej gęste, tym mniej kombinowania - nawet płaszcz może okazać się niepotrzebny. Chociaż przy stosunkowo tanim paliwie koszt energetyczny płaszcza/bełkotki nie bije mocno.
Faktycznie odpowiedziałem Toffikowi trochę mało na jego pytanie, ale przynajmniej zgodnie z prawdą. Po odłożeniu części "elektrycznej" na później (mam chyba za dużo tego codziennie) zostaje mało pożytecznych informacji.
Zależnie od planowanego wsadu, możesz jeszcze zastanowić się nad konkretnym rozwiązaniem. Im mniej gęste, tym mniej kombinowania - nawet płaszcz może okazać się niepotrzebny. Chociaż przy stosunkowo tanim paliwie koszt energetyczny płaszcza/bełkotki nie bije mocno.
Re: Para, paliwo stałe i inne pomysły
Koledzy, trzy półki, dlatego że w Austrii rolnicy mogą destylować na maksymalnie trzech półkach i wychodzi bardzo dobry, aromatyczny i bez zbędnych (niepożądanych) zapachów czy smaków destylat. Ta ilość pólek doczyści a nie wyjałowi produkt. Mam duży sad, stąd zainteresowanie destylacją owocówek, chętnie popróbuje też z kukurydzą i zbożem. Nie przemawia do mnie wypełnienie bo to przy czyszczeniu dużo pracy, półki z pewnością są cięższe w wykonanie, ale w dalszej eksploatacji powinna być mocno zauważalna przewaga. Wracając do tematu przez chęć używania takich surowców na zaciery i nastawy potrzebuje takie rozwiązanie. Ciekawy projekt z tą bełkotką i płaszczem zarazem. Może ktoś ma schemat dla samej bełkotki???
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: Para, paliwo stałe i inne pomysły
Zaopatrz się w "Destylaty alkoholowe - wytwarzanie, teoria, praktyka" J. Pischla- masz tam opisana całą technologię niemieckich i austriackich destylarni rzemieślniczych. Są też przekroje sprzętu i schematy instalacji. Inna sprawa, że jakby u nich prawo zezwalało na więcej, to migiem by się przerzucili na kolumny wypełnione.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Para, paliwo stałe i inne pomysły
Nie chce dyskutować nad przewagą wypełnionych nad półkowymi bo to absurd wynikający z podawania parametrów kolumn wypełnionych w stanie 100% refluksu( oblicz mi Kolego Zygmuncie jaka warstwa wypełnienia odpowiada jednej półce). Książkę, którą polecasz, posiadam i niestety brak tam rozwiązań grzania( stabilności ogrzewania paliwem stałym). Zastanawiam się jak wpłynie zastosowanie miarkownika ciągu w piecu na ustabilizowanie temp. w kolumnie. Wytwornica pary zbyt zawiła jest w wykonaniu no i grozi chyba oglądaniem ziemi z lotu ptaka