Owocowe brandy dla początkujących.

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Dałeś drożdże gorzelnicze do jabłek? :angry: Taki nastaw szczuje się drożdżami do owoców. To ogromna różnica.
Rozdziel to na dwa nastawy cukrowo- jabłeczne i traktuj jak zwykłą cukrówkę.
Dodaj wody i cukru do ok.22-23blg. Aj, szkoda tych jabłek.
Pozdro
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3834
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Drożdże gorzelnicze wcale nie nie zepsują smaku jabłek. Wiele razy z braku turbo fruitów, dodawałem drożdży typowych dla cukrówek a nawet drożdży dedykowanych do zacierów zbożowych i nigdy nic się niedobrego nie wydarzyło.
Pozdrawiam
Darek

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: michal278 »

Doody, zbożowe drożdże na pewno nie zepsują, bo na niektórych nawet napisane: Można stosować do owoców. Ale gorzelniane to na pewno nie ta droga. Drożdże typu turbo nie wydobędą wszystkich aromatów jabłek. Po to enolodzy tworzą różne szczepy, by uwypuklały odpowiednie aromaty w zależności od surowca.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

manfred76
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 30 gru 2017, 15:20
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: manfred76 »

Gdybym wiedział, że idąc przewrócę się, – to bym się położył :smiech:
Nic, poczekam co z tego wyjdzie, nie mam miejsca na kolejną beczkę. Tak samo robiłem ze śliwkami i wyszła około mi 5l o 60vol(po zmieszaniu) :) Człowiek uczy się na błędach:) (to tylko owoce).
Dzięki za porady.
Pozdrawiam. :punk:

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Taki nastaw, bayanusami szczuć z powodzeniem możesz, ale nie gorzelniczymi- szkoda owoców. Oczywiście, sporo alko uzyskasz i w taki sposób, niemniej (kolega wyżej dobrze napisał) nie rozchodzi się tu o to by uzyskać coś szybko i byle jak. Tu ma być jakość i smak kolego. A jak takie coś zostawisz w spokoju w raz z płatkami dębowymi, na co najmniej 6 miechów, no to Panie z laczków Pan wyskoczysz. POczątkowo nie mogłem w to uwierzyć, ale faktycznie, jest na prawdę całkiem niezłe.
Pierwsze koty za płoty. Powodzonka
Awatar użytkownika

manfred76
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 30 gru 2017, 15:20
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: manfred76 »

:Kolego defacto właśnie taki mam zamiar, teraz to początki. Mamy z kolega destylator zimne palce wiec próbujemy. Ostatnio ze śliwek wyszła dobra, zrobiłem smakową (karmel i kawa) posmakował znajomym :). Zamysł był taki jak ze śliwkami zalać zasypać i przepędzić, a tu taki przepis wyczytałem:) Calvadosa nie piłem wiec następny nastaw na pewno zrobię zgodnie z przepisem i waszymi radami za co serdecznie dziękuje. :punk: :pije:

defacto pisze:
Dałeś drożdże gorzelnicze do jabłek? :angry: Taki nastaw szczuje się drożdżami do owoców. To ogromna różnica.
Rozdziel to na dwa nastawy cukrowo- jabłeczne i traktuj jak zwykłą cukrówkę.
Dodaj wody i cukru do ok.22-23blg. Aj, szkoda tych jabłek.
Pozdro


Jakie polecisz sprawdzone drożdże ??

Scalone.
Awatar użytkownika

manfred76
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 30 gru 2017, 15:20
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: manfred76 »

MaciejZZadupia dodałem wody ale w butli cisza. Co dalej, dodać pożywki??
Awatar użytkownika

manfred76
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 30 gru 2017, 15:20
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: manfred76 »

Już się bąbelkuje :)

krzakowka
5
Posty: 8
Rejestracja: wtorek, 21 lut 2012, 21:55
Ulubiony Alkohol: Whysky,Wlasny alkohol-piwo i wszystko co ma %
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Belgia
Podziękował: 1 raz
Kontakt:
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: krzakowka »

masterpaw2 pisze:@krzakowka, a jaka jest temperatura nastawu? Może jest po prostu za zimno i dlatego grzybki nie dają rady.
Temperatura w granicach 23-24 ° Napowietrzyłem,dodałem zakupione drożdże,Ruszylo pomału. :odlot: :odlot: :odlot:

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

manfred76 pisze:

Jakie polecisz sprawdzone drożdże ??
Do owoców?
https://www.aabratek.pl/produkty/170/Dr ... T_40g.html
Działają chyba zawsze. Sprawdziłem
https://www.aabratek.pl/produkty/285/Dr ... _200g.html
Z tymi to tak troszkę inaczej jest, bo niby to mocne i głodne takie jakby nigdy nie jadło, a potrafi zatrzymać się nagle na 5blg :hmm: Również sprawdziłem :D
Pozdrówa
Awatar użytkownika

manfred76
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 30 gru 2017, 15:20
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: manfred76 »

Ja te dodałem:
https://www.stukpuk.pl/drozdze-gorzelni ... gI0T_D_BwE

Mod.
Nie cytuj cytatów, to bez sensu.

krzakowka
5
Posty: 8
Rejestracja: wtorek, 21 lut 2012, 21:55
Ulubiony Alkohol: Whysky,Wlasny alkohol-piwo i wszystko co ma %
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Belgia
Podziękował: 1 raz
Kontakt:
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: krzakowka »

Witam ponownie.
Przepędziłem nastaw,z 30 litrów wyszło mi 6 litrów 50% wódki.Jak u większośći zapach typowo spirytusowy,radźicie drugi przegon?,zamówione płatki dębowe w drodze.W sobotę kupuję następną partię soku.
Awatar użytkownika

mitts
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2017, 23:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
mieszczuch ze wsi :D
Ulubiony Alkohol: PolishGrappa :)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: obywatel świata
Podziękował: 16 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: mitts »

U mnie pierwszy raz zaobserwowałem powolne spadanie BLG.
Pierwsze trzy tygodnie śmigało elegancko, z 22 do 7 BLG.
Czwarty tydzień nieco słabiej zaledwie -2, i tak stoi na 5 BLG.

Poczekam jeszcze tydzień , jak nic nie ruszy to wtedy będę się martwił co dalej z tymi jabcami :)

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Szlumf »

Cytat z Cieślaka (Inblue :poklon; ) post180272.html#p180272:
"Według Riidigera stopień odfermentowania wynosi
1 — 2 °Blg dla zacierów z. jabłek i gruszek, 3 — 5 °Blg dla zacierów
z wiśni, 3 — 6 °Blg — ze śliwek, 6 — 12 °Blg — z jarzębiny."
Awatar użytkownika

Dwaid
50
Posty: 61
Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
Krótko o sobie: :)
Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Dwaid »

Mam pytanie odnośnie tego przepisu:
Posiadam pot-stilla z wypełnieniem miedzianym i dwoma odstojnikami. Gdybym pięknie wyklarował nastaw, to wystarczyłaby jedna destylacja(przy rozsądnym oddzieleniu przedgonów i pogonów)? czy nie ma sensu bawić się w czekanie na wyklarowanie i lepiej od razu wrzucić to do gara i 2 razy przepuścić?
Chodzi mi o jakość i smak, a nie robiłem jeszcze owocówek.

Ryba64
150
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Ryba64 »

Klarowanie jest kluczowe! Nie destyluj trupiaszczych grzybów z dna fermentatora i tych wiszących w nastawie. A w owocowych to lubią sobie powisieć.
Lubię to co naturalne
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3834
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Dwaid pisze: czy nie ma sensu bawić się w czekanie na wyklarowanie i lepiej od razu wrzucić to do gara i 2 razy przepuścić?
Nie czekaj na klarowanie. Zlej nastaw znad osadu, który jest na dnie i destyluj. Pierwszy raz puść wszystko jak leci aż do końca. Następnie destyluj drugi raz z oddzieleniem przedgonów i zbieraj wszystko do 50%. Resztę uważaj za pogon. Będziesz pan zadowolony ;)
Pozdrawiam
Darek

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Ma być klarowne i porządnie wydeptane.
Acha i wy...dol te odstojniki :D
Pozdro
Awatar użytkownika

Dwaid
50
Posty: 61
Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
Krótko o sobie: :)
Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Dwaid »

A co jest takiego złego w odstojnikach?
Co do klarowania, to pierwszą próbę ze względu na brak cierpliwości zrobię tak jak napisał Doody.
A jak będzie dużo jabłek w lecie, to zrobiś 50 l nastawu, rozdzielę na dwie porcje i pierwsze 25l przepuszczę 2 razy, a drugie 25l wyklaruje ładnie i puszczę raz, po czym porównam efekty i ewentualnie tu opiszę :)
A i tak jak napisał Ryba - klarowanie owocówek jest mozolnym procesem i może trochę zająć, więc wino zacznie dojrzewać zanim się wyklaruje, co pewnie też wpłynie na efekt końcowy ;)

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Dwaid pisze:A co jest takiego złego w odstojnikach?
- przedgon

Zimny odstojnik z łatwością pochłania i gromadzi pierwsze skropliny. Co robisz z nim, gdy nazbiera się go odpowiednia ilość podczas rozgrzewania sprzętu ? Odkręcasz zawór spustowy odstojnika podczas procesu?
Zalegający w odstojniku przód paruje i bez trudu trafia do serca, zanieczyszczając go. To tyle
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: lesgo58 »

Dwaid pisze:A co jest takiego złego w odstojnikach?
W rękach dobrego i świadomego operatora odstojniki spełniają odpowiednią rolę do jakiej zostały wymyślone.
W rękach nowicjusza i niedoświadczonego operatora są kulą u nogi.
Sprzęt z odstojnikami już swoje pięć minut przeżył. Chociaż obserwując allegro ma się inne wrażenie. Jednak jest to rezultat niedouczenia społeczeństwa albo lenistwa w przyswajaniu odpowiedniej wiedzy.
Teraz są sprzęty równie proste i niedrogie, które pozwalają destylować lepiej i efektywniej. Już samo odcięcie odstojników ze starego sprzętu i wypełnienie pozostałej rury chociażby zmywakami może wydatnie poprawić jakość urobku.
Co do nastawu. Klarować czy nie? Gdy gotuje się bezpośrednio na ogniu bądź z grzałkami w środku nastawu to wskazane jest dobre sklarowanie. Można to zrobić grawitacyjnie (w kilka dni) albo za pomocą różnego rodzaju turboklarów. Gotując za pośrednictwem płaszcza klarowanie nie jest aż tak bardzo istotne.
Wybór należy do Ciebie.
A jak będzie dużo jabłek w lecie, to zrobiś 50 l nastawu, rozdzielę na dwie porcje i pierwsze 25l przepuszczę 2 razy, a drugie 25l wyklaruje ładnie i puszczę raz, po czym porównam efekty i ewentualnie tu opiszę :)
I to jest prawidłowe podejście do sprawy. Bo gusta są różne i nasze oczekiwania są różne. Dopóki sam nie spróbujesz i być może czegoś nie spartolisz to nigdy się nie dowiesz co jest dobre albo złe.
A to że zamyśliwasz traktować nastawy jak wino świadczy o tym że obrałeś dobry kierunek.. Właśnie różnego rodzaju brandy, czy winiaki tak właśnie się robi.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: klepa »

Ryba64 pisze:Klarowanie jest kluczowe! Nie destyluj trupiaszczych grzybów z dna fermentatora i tych wiszących w nastawie. A w owocowych to lubią sobie powisieć.
defacto pisze:Ma być klarowne i porządnie wydeptane.
Niewątpliwie w wypadku destylatów neutralnych - tak. W wypadku owocowych to dosyć różnie, bo tu:
https://www.brandyclassics.com/news/201 ... tillation/,
tu: http://www.pierreferrandcognac.com/en/D ... n-the-lees,
tu: https://www.calvados-dupont.com/en/dist ... -aging.htm
i w wielu innych miejscach można wyczytać, że jeśli destylat będzie starzony, to owocowe resztki z dna fermentatora i pogrzebane w nich trupiaszcze grzybki mogą przyprawić destylat wieloma cennymi estrami. Dupont pisze wręcz, że cydr przeznaczony na calvados trzyma tak pół roku, żeby cały przeszedł "aromatyczną wymownością".
Awatar użytkownika

mitts
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2017, 23:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
mieszczuch ze wsi :D
Ulubiony Alkohol: PolishGrappa :)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: obywatel świata
Podziękował: 16 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: mitts »

Witam :)
Jak wcześniej pisałem nastaw jabłkowy w obu pojemnikach po 15L pulpy (po fermentacji 14L) zatrzymał się na 5 BLG. Drożdże przestały pracować choć gazowanie było widoczne, słyszalne i wyczuwalne ;)
Nic innego nie pozostało jak wrzucić alembik na taboret gazowy i poczynić to, co czyni się z nastawem :D
Ze względu na ograniczenia pojemnościowe (10 L Alembik z płaszczem wodnym) całość psocenia wydłużona jest w czasie i to dość długim .
Cierpliwość w tym przypadku została wynagrodzona całkiem dobrym efektem :)
Z 19 L ( 9 L zostało na jutro ) wyszło :
3 L - 65 %
0,5 L -55%,
0,5 L-45% .
Jabca " GALA"
Smak i zapach nienaganny, więc drugiego przelotu nie będzie (nie widzę żadnego sensu) żadnego "smrodku" czysty i klarowny zapach jabłkowej ambrozji :)
Gorąco polecam przepis KUCYKA :) (Y)
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: klepa »

Ależ to musi być ambrozja, tak po jednym alembicznym przelocie! Jak ja Ci, mitts, tego entuzjazmu zazdroszczę :D
Zostaw sobie chociaż setuchnę na pamiątkę. Za rok, najdalej dwa, będziesz sobie tę ambrozję pod nos podtykał jako "sole trzeźwiące" ;)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3834
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

mitts pisze:Witam :)
Gorąco polecam przepis KUCYKA :) (Y)
Przepis kucyka: "Destyluj zawsze dwa razy..." ;)
Przepuść to jeszcze raz to zobaczysz co to znaczy dobre i aromatyczne.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

mitts
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2017, 23:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
mieszczuch ze wsi :D
Ulubiony Alkohol: PolishGrappa :)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: obywatel świata
Podziękował: 16 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: mitts »

"Przepis kucyka: "Destyluj zawsze dwa razy..." ;) "

Nigdy tego nie robiłem ;) znaczy się nie destylowałem dwa razy :)
Tylko "czerwoną kartkę " jak alembik szykowałem do psocenia.
Nie wiem czy rozcieńczać czy nie, jak tak to do ilu % itd?
Dla porównania wrzucę na taboret jeszcze raz i dam znać czy było warto :)
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2367
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Kamal »

Do 20-30 % rozcieńcz.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: klepa »

Poczekaj z tym drugim pędzeniem. Lepiej najpierw odpędź tę resztę nastawu i dopiero drugi przebieg. Przed- i pogony już popłynęły?
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

@mitts, jeśli Ci odpowiada smak i aromat po jednym przebiegu, to zostaw i nie kombinuj. Czas zrobi resztę :ok:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

Dwaid
50
Posty: 61
Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
Krótko o sobie: :)
Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Dwaid »

defacto pisze:
Dwaid pisze:A co jest takiego złego w odstojnikach?
- przedgon
Zimny odstojnik z łatwością pochłania i gromadzi pierwsze skropliny. Co robisz z nim, gdy nazbiera się go odpowiednia ilość podczas rozgrzewania sprzętu ? Odkręcasz zawór spustowy odstojnika podczas procesu?
Zalegający w odstojniku przód paruje i bez trudu trafia do serca, zanieczyszczając go. To tyle
Pozdrawiam
Robię dokładnie tak jak napisałeś - po pierwszym odbiorze przedgonów opróżniam obydwa odstojniki do zera, zanim zacznę odbierać "serce".
W późniejszym etapie opróżniam je regularnie, na jakość samogonu nie narzekam, ani ja, ani moje otoczenie :)

lesgo58 pisze: W rękach dobrego i świadomego operatora odstojniki spełniają odpowiednią rolę do jakiej zostały wymyślone.
W rękach nowicjusza i niedoświadczonego operatora są kulą u nogi.(...)
Już samo odcięcie odstojników ze starego sprzętu i wypełnienie pozostałej rury chociażby zmywakami może wydatnie poprawić jakość urobku.
Jak używam odstojników napisałem powyżej :) Z reguły po przepuszczeniu 25l nastawu cukrowego pozostaje mi 0,7l - 1l przedgonów i fuzli z odstojników.
Zapach tych pozostałości wręcz odstrasza i moim zdaniem odstojniki spełniają tutaj swoją rolę, a to co zostaje nadaje się tylko do garażu do odtłuszczania i czyszczenia :)
A co do wypełnienia, to z kega początkowo wychodzi mi gruba rura, którą wypełniam woreczkiem sprężynek miedzianych i dwoma zmywakami, które spełniają rolę dystansów (tak by sprężynki się nie wysypywały ani w jedną, ani w drugą stronę, miedź oczywiście wytrawiona za każdym razem). Dopiero później przechodzi to przez 2 odstojniki, cały sprzęt mam wyspawany z nierdzewki, więc żadne cięcie nie wchodzi w grę :P
lesgo58 pisze:
Dwaid pisze:A jak będzie dużo jabłek w lecie, to zrobię 50 l nastawu, rozdzielę na dwie porcje i pierwsze 25l przepuszczę 2 razy, a drugie 25l wyklaruje ładnie i puszczę raz, po czym porównam efekty i ewentualnie tu opiszę :)
I to jest prawidłowe podejście do sprawy. Bo gusta są różne i nasze oczekiwania są różne. Dopóki sam nie spróbujesz i być może czegoś nie spartolisz to nigdy się nie dowiesz co jest dobre albo złe.
A to że zamyśliwasz traktować nastawy jak wino świadczy o tym że obrałeś dobry kierunek.. Właśnie różnego rodzaju brandy, czy winiaki tak właśnie się robi.
Jeśli chodzi o wina, to w tym temacie mam dużo większe doświadczenie, niż w destylacji :)
dziękuję serdecznie za dobre rady, na pewno przydadzą się w przyszłości :D
Awatar użytkownika

mitts
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2017, 23:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
mieszczuch ze wsi :D
Ulubiony Alkohol: PolishGrappa :)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: obywatel świata
Podziękował: 16 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: mitts »

masterpaw2 pisze:@mitts, jeśli Ci odpowiada smak i aromat po jednym przebiegu, to zostaw i nie kombinuj. Czas zrobi resztę :ok:

Za późno :D
Rozcieńczyłem 1:1 , wyszło 8L 30%-35%.
Alembik na taboret i oto efekt.
2,5L 65% i coś tam jeszcze kapie ale to już 40% i zaraz się zatrzyma( 200 gr. nakapało czyściutka chłodniutka i pachnąca ) będzie na dobry sen ;)
Nie wiem czy to dobry wynik :) ale zadowalający .
Co do smaku i zapachu to muszę rozcieńczyć do 50%-55% jak się uda :D
bo taki najlepiej mi smakuje a 65% za ostra .
Do kotła jeszcze nie zaglądałem , jeszcze kapie i 40 się utrzymuje :) ale w kotle słychać że towarzystwo się mocno przewraca ( zagotowało się )
No i koniec gotowania MasterChef jest tylko jeden ;)
W kotle zostało co nieco , przy temp. 90 stopni wskazuje 30% alk. czy z tym można coś jeszcze zrobić ?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2367
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Kamal »

Do następnej destylacji, albo do słoja/butli z pogonami. A jak uzbiera się ich dużo, to je przegonisz.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: psotamt »

Kamal pisze:Do następnej destylacji, albo do słoja/butli z pogonami.
Wódki ze "śmieci" są najlepsze. Miałem resztki z glukozy, ze zbóż, resztki destylatu po gotowaniu owoców ponalewkowych i jakiś szalony bimber "dostany". Czysta wyszła lepsza od wszystkich innych :mrgreen: Przynajmniej ja tak uważam ;)
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

mardok
250
Posty: 255
Rejestracja: środa, 24 cze 2015, 23:53
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: mardok »

"Wódki ze "śmieci" są najlepsze" może dlatego, że te "śmieci" muszą odpowiednio długo leżakować, zanim zostaną przerobione :)
Organizm całkowicie pozbywa się alkoholu po 21 dniach, czyli nigdy...

michall_181
50
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: michall_181 »

Cześć! Właśnie poszło na warsztat prawie 50 kg dzikich słodkich jabłek. Moja Pani przeklina mnie i jabłka w 1 butli mam 10 l soku z przetartych jabłek + 1 kg gruszek i ok 2 kg pulpy. Na to poszło 2kg cukru i 5 litrów wody. Druga butla to sama pulpa ok 15 litrów, 5 litrów wody i 2 kg cukru. Wszystko zaprawione drożdżami Alkotec Complex. To mój pierwszy nastaw zobaczymy... dodam, że już w ok 15 minut od zakorkowania, nastaw zaczął "bąbelkować"

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Vasilevsky
5
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 11:28
Krótko o sobie: Just make a moonshine ;)
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 6 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Vasilevsky »

Czołem koledzy! Chyba mam problem, mój nastaw pracuje w dwóch zbiornikach fermentacyjnych, w każdym jest po 20l wyciskanego soku z jabłek i około 5l syropu cukrowego, nastaw pracuje już prawie trzy tygodnie i od ok. 3 - 4 dni mocno zwolnił, BLG oscyluje w granicach 6 - 11 BLG, pojemniki stoją w miejscu o temp. pokojowej, smak ma nawet słodkawy, zbliżający się do wytrawnego. Dać temu jeszcze kilka dni czy puszczać na rury? Drożdże jakich użyłem to BAYANUS + pożywka dla nich.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Vasilevsky pisze: BLG oscyluje w granicach 6 - 11 BLG
Czy mierzyłeś zawartość cukru w nastawie, przed zapodaniem drożdży?
Vasilevsky pisze:około 5l syropu cukrowego
Ile było cukru w tym syropie?
Awatar użytkownika

Vasilevsky
5
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 11:28
Krótko o sobie: Just make a moonshine ;)
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 6 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Vasilevsky »

~ defacto

Chyba faktycznie przesadziłem z ilością cukru, nie pamiętam właśnie ile dokładnie BLG wynosiło przed podaniem drożdży, ale było na pewno powyżej normy. W syropie cukrowym było około 3kg cukru

michall_181
50
Posty: 80
Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: michall_181 »

A czy normalne jest, że nastaw po 2-3 dniach zwalnia bardzo mocno?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Vasilevsky pisze:W syropie cukrowym było około 3kg cukru
Jeśli czysty, tłoczony sok z jabłek ma ok.10blg, to nie przesadziłeś z cukrem.
Wydaje mi się, że w Twoim przypadku, poziom cukru w nastawie przed dodaniem drożdży nie przekroczył 23blg. To dobry poziom cukru.
Cierpliwości :ok:

Scalone
michall_181 pisze:A czy normalne jest, że nastaw po 2-3 dniach zwalnia bardzo mocno?

Uważam, że to nie jest normalne.
:read: Zbyt mało danych.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”