Owocowe brandy dla początkujących.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 21 lut 2012, 21:55
- Ulubiony Alkohol: Whysky,Wlasny alkohol-piwo i wszystko co ma %
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Belgia
- Podziękował: 1 raz
- Kontakt:
Witam ponownie.
W zasadzie w przepis nie ingerowalem,jest zima,wiec jablek brak (no chyba że ze sklepu)ale drogie sa.Wiec zakupilem sok jabkowy,na poczatek,20 litrów.Drożdże winne ENOVINI,takie kupilem,jak bylem w Polsce.
-czego oczekuje?
Mieszane uczucia mam.Jedni napisali że,wyszlo dobre,inni ze nie,po prostu,chcę zrobić wódeczkę dla żonki,bo jak piję z przyjaciółmi,bimberek,to jej za mocny jest 60%.
Mieszkam,w Belgii,wiec trunków ci u nas, dostatek,ale ja z podlasia jestem,wiec wiadomo-bimbrownictwo we krwi mam.
Robię bimber z grochu,jeszcze dziadkowy przepis,(ale wybiegam od tematu)
Bede to pędzil na Alembiku,mam jeszcze aparaturę ze szkla.
Zacier pracuje w miarę dobrze,wstawione 10.12.17 (niedziela)Blg soku zapomnialem zmierzyć,i nie wiem,czy poczatkowy nie za duży,bo
bylo 22 blg. 14.12 dodalem resztę cukru.
Co wyjdzie???
opiszę
W zasadzie w przepis nie ingerowalem,jest zima,wiec jablek brak (no chyba że ze sklepu)ale drogie sa.Wiec zakupilem sok jabkowy,na poczatek,20 litrów.Drożdże winne ENOVINI,takie kupilem,jak bylem w Polsce.
-czego oczekuje?
Mieszane uczucia mam.Jedni napisali że,wyszlo dobre,inni ze nie,po prostu,chcę zrobić wódeczkę dla żonki,bo jak piję z przyjaciółmi,bimberek,to jej za mocny jest 60%.
Mieszkam,w Belgii,wiec trunków ci u nas, dostatek,ale ja z podlasia jestem,wiec wiadomo-bimbrownictwo we krwi mam.
Robię bimber z grochu,jeszcze dziadkowy przepis,(ale wybiegam od tematu)
Bede to pędzil na Alembiku,mam jeszcze aparaturę ze szkla.
Zacier pracuje w miarę dobrze,wstawione 10.12.17 (niedziela)Blg soku zapomnialem zmierzyć,i nie wiem,czy poczatkowy nie za duży,bo
bylo 22 blg. 14.12 dodalem resztę cukru.
Co wyjdzie???
opiszę
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 27 lis 2017, 20:09
- Krótko o sobie: Jestem tym owym człowiekiem co po dobrym nie zapijam....
- Ulubiony Alkohol: Koniak, whisky, Brendy, wino, piwo. Oczywiście wszystko co związane ze swojaczkiem...
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Podlasie
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Starzony średnio palonym dębem, po ponad pół roku złagodniał, stał się nieco cierpkawy, może bardziej wytrawniejszy. Ładnie pachnie o lekko herbacianym kolorze. Zawiera pewną, delikatną nutkę bimberosowych aromatów (dosładzałem nieco nastaw), niemniej w smaku tego nie wyczuwam. Ma to niecałe 45 mocy i wchodzi jak woda. Po chwili rozgrzewa przełyk i żołądek. Generalnie nabiera już jakiegoś kształtu.
Swój temat zapodałem na początku maja, lecz dopiero tydzień temu, po raz pierwszy miałem okazję go spróbować. Pozytywnie.
Swój temat zapodałem na początku maja, lecz dopiero tydzień temu, po raz pierwszy miałem okazję go spróbować. Pozytywnie.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 27 lis 2017, 20:09
- Krótko o sobie: Jestem tym owym człowiekiem co po dobrym nie zapijam....
- Ulubiony Alkohol: Koniak, whisky, Brendy, wino, piwo. Oczywiście wszystko co związane ze swojaczkiem...
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Im dłużej tym lepiej. Święte słowa. Ale jakoś tak Musiałem spróbować iiiiiiii jakoś taki suchawy ten calvados i trochę palący a rozcieńczylem go na 46 volt. I tak mi nie dawało spokoju, więc zaświeciła się lampka nad głową myśl taka żeby, do jednej butelki wsypalem 2 łyżeczki cukru. Wymieszalem, poczekałem godzinkę i próbuje . Iiiiiiii moim zdaniem strzał w 10.... Teraz tylko niech swoje od stoi i powinno być zajefajne.
I teraz moi drodzy psotnica powiedźcie mi czy dobrze będzie jak tak zrobię z każdą butelką, czy inne leprze pomysły macie.?
Pozdrawiam Rys.
I teraz moi drodzy psotnica powiedźcie mi czy dobrze będzie jak tak zrobię z każdą butelką, czy inne leprze pomysły macie.?
Pozdrawiam Rys.
-
- Posty: 33
- Rejestracja: wtorek, 3 lut 2015, 17:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Cóż cukier czy to w białej postaci czy karmelizowanej dobrze kryje niedoskonałości destylatu. Tak przynajmniej zauważyłem ze swojego doświadczenia. Ja osobiście wole puścić przez sprzęt jeszcze raz jak coś ewidentnie złe odebrałem niż maskować i pic średnie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Rynio, następnym razem zrób sobie syrop cukrowy, z takich samych co do ilości części wody i cukru (np. 200g cukru i 200ml wody). Zagotuj miksturę i w takiej formie dosładzaj do smaku.
Łatwiej uzyskać powtarzalność i dużo lepiej się taki syrop rozpuszcza w destylacie.
Łatwiej uzyskać powtarzalność i dużo lepiej się taki syrop rozpuszcza w destylacie.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 27 lis 2017, 20:09
- Krótko o sobie: Jestem tym owym człowiekiem co po dobrym nie zapijam....
- Ulubiony Alkohol: Koniak, whisky, Brendy, wino, piwo. Oczywiście wszystko co związane ze swojaczkiem...
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Dzięki psotnicy za podpowiedzi. No i tak myślę że 3 raz tego samego nie będę pocił, bo juz gorsze będzie w zapachu.
A jedna łyżeczka cukru na połówkę okazało się supcio. Na święta że szwagrem po buteleczce się wypiło a każdy się dziwił jak takie coś można zrobić, bo szwagierka ogólnie piję tylko wódkę z górnej półki np. Finlandię lub sthoka , to posmakowała calvadosa i się zdziwiła że, Lepsze, bo idzie jak jakaś nalewka a robotę robi hi hi hi.
Udało się hura hura hura... A teraz trzeba dosypać do każdej pozostałej butelki i czekać na drugie święta..
Pozdrawiam Rys.... I Wesołego Sylwka....
A jedna łyżeczka cukru na połówkę okazało się supcio. Na święta że szwagrem po buteleczce się wypiło a każdy się dziwił jak takie coś można zrobić, bo szwagierka ogólnie piję tylko wódkę z górnej półki np. Finlandię lub sthoka , to posmakowała calvadosa i się zdziwiła że, Lepsze, bo idzie jak jakaś nalewka a robotę robi hi hi hi.
Udało się hura hura hura... A teraz trzeba dosypać do każdej pozostałej butelki i czekać na drugie święta..
Pozdrawiam Rys.... I Wesołego Sylwka....
-
- Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 21 lut 2012, 21:55
- Ulubiony Alkohol: Whysky,Wlasny alkohol-piwo i wszystko co ma %
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Belgia
- Podziękował: 1 raz
- Kontakt:
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam.
Mój zacier jeszcze bulgocze, ale na święta znalazłem Calvadosa w sklepie, francuski, no masakra. Oczekiwania były wielkie, a skończyło się tylko na dwóch kieliszkach. Znajomi byli na 2 dzień św. i też im jakoś nie podchodził.
Więcej staranności w pisaniu - MANOWAR
Mój zacier jeszcze bulgocze, ale na święta znalazłem Calvadosa w sklepie, francuski, no masakra. Oczekiwania były wielkie, a skończyło się tylko na dwóch kieliszkach. Znajomi byli na 2 dzień św. i też im jakoś nie podchodził.
Więcej staranności w pisaniu - MANOWAR
-
- Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 21 lut 2012, 21:55
- Ulubiony Alkohol: Whysky,Wlasny alkohol-piwo i wszystko co ma %
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Belgia
- Podziękował: 1 raz
- Kontakt:
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam.
Na wstępie mojego postu;Życzę Dobrego Nowego Roku wszystkim psotnikom domowych trunków.
Dużo z was, w tym temacie,zrobiło, lub jeszcze zrobi, swojego Calvadosa,ja akurat,jestem w trakcie.
Mam pytanie,odnośnie nastawu? na wstępie małe przypomnienie(bo pewnie wiekszośći z was nie będzie miało ochoty wracać do postów wcześniej napisanych)
Wstawilem nastaw 10.12.17 jak w przepisie,różnica byla tylko w drożdżach,mialem tylko ENOVINI drożdże winiarskie
nastawu nie za dużo 20.l soku jabkowego kupionego w sklepie.
Początkowa praca nastawu byla optymistyczna,zaczął pieknie pracować,ba nadal pomału pracuje,ale blg jakby stanął w miejscu.
W przepisie,całej pracy,autor podaje powinno być trzy tyg.(owszem rozumiem temp.otoczenia,i.t.p)
Początkowy Blg to 22'' pod koniec grudnia osiągnął 10 Blg i taki jest do dziś,ilość cukru 68g/l steżenie alc.4%.
Pytanie? co teraz zrobić???
Myslę,że to może być wina drożdży,dodać inne,czy nastaw jeszcze zostawić?
Mam jeszcze drożdże w plynie,Malaga do win czerwonych i Sherry do win białych
może coś pomogą?
Dziękuję i czekam na odpowiedzi.
MARCIN
Na wstępie mojego postu;Życzę Dobrego Nowego Roku wszystkim psotnikom domowych trunków.
Dużo z was, w tym temacie,zrobiło, lub jeszcze zrobi, swojego Calvadosa,ja akurat,jestem w trakcie.
Mam pytanie,odnośnie nastawu? na wstępie małe przypomnienie(bo pewnie wiekszośći z was nie będzie miało ochoty wracać do postów wcześniej napisanych)
Wstawilem nastaw 10.12.17 jak w przepisie,różnica byla tylko w drożdżach,mialem tylko ENOVINI drożdże winiarskie
nastawu nie za dużo 20.l soku jabkowego kupionego w sklepie.
Początkowa praca nastawu byla optymistyczna,zaczął pieknie pracować,ba nadal pomału pracuje,ale blg jakby stanął w miejscu.
W przepisie,całej pracy,autor podaje powinno być trzy tyg.(owszem rozumiem temp.otoczenia,i.t.p)
Początkowy Blg to 22'' pod koniec grudnia osiągnął 10 Blg i taki jest do dziś,ilość cukru 68g/l steżenie alc.4%.
Pytanie? co teraz zrobić???
Myslę,że to może być wina drożdży,dodać inne,czy nastaw jeszcze zostawić?
Mam jeszcze drożdże w plynie,Malaga do win czerwonych i Sherry do win białych
może coś pomogą?
Dziękuję i czekam na odpowiedzi.
MARCIN
-
- Posty: 8
- Rejestracja: wtorek, 21 lut 2012, 21:55
- Ulubiony Alkohol: Whysky,Wlasny alkohol-piwo i wszystko co ma %
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Belgia
- Podziękował: 1 raz
- Kontakt:
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Też tak myślałem, ale wolałem się upewnić.
Tylko jest mały problem, mieszkam w Belgii i czekać na jedną małą paczkę drożdży z Polski, to trochę nie za bardzo.
Znalazłem taki podobny produkt tu na miejscu, jest na bazie bayanusów, może sprawdzę je?
[url][https://www.brouwland.com/fr/nos-produi ... r-7-gr/url]
Napisali:
Suche drożdże BIOFERM KILLER
Saccharomyces Cerevisiae var. bayanus.
Idealne drożdże do fermentacji win o wyższej zawartości alkoholu. Do stabilnej i mocnej fermentacji z niewielkim resztkowym cukrem i niższymi temperaturami. Bardzo nadaje się do ponownego uruchomienia win i win musujących. Zapewnia doskonałe wyniki w przypadku win Chardonnay i Pinot Gris. Zawiera czynnik "zabójcy", który hamuje dzikie drożdże.
• Tolerancja alkoholu do 16% obj.
Myślę, że się nadają.
Tylko jest mały problem, mieszkam w Belgii i czekać na jedną małą paczkę drożdży z Polski, to trochę nie za bardzo.
Znalazłem taki podobny produkt tu na miejscu, jest na bazie bayanusów, może sprawdzę je?
[url][https://www.brouwland.com/fr/nos-produi ... r-7-gr/url]
Napisali:
Suche drożdże BIOFERM KILLER
Saccharomyces Cerevisiae var. bayanus.
Idealne drożdże do fermentacji win o wyższej zawartości alkoholu. Do stabilnej i mocnej fermentacji z niewielkim resztkowym cukrem i niższymi temperaturami. Bardzo nadaje się do ponownego uruchomienia win i win musujących. Zapewnia doskonałe wyniki w przypadku win Chardonnay i Pinot Gris. Zawiera czynnik "zabójcy", który hamuje dzikie drożdże.
• Tolerancja alkoholu do 16% obj.
Myślę, że się nadają.
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 sty 2018, 22:51 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczna poprawka, bo Polska małą literą była.
Powód: Konieczna poprawka, bo Polska małą literą była.
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Racja.
Zamówienie trwałoby zapewne min.8-10 dni, więc szkoda czasu.
Nie wiem czy podejmą pracę, gdy bezpośrednio je wsypiesz do napowietrzonego nastawu. Sądzę, że grzybki musiał będziesz wcześniej przygotować, rozrabiając je w letniej, posłodzonej wodzie z dodatkiem tego nastawu, zawierającego jakiś tam % alko. Możesz też doskrobać jabłka jako pożywki.
Jak z pokala będą wyłazić, chlupnij to w napowietrzony nastaw. Powinny ruszyć
Zamówienie trwałoby zapewne min.8-10 dni, więc szkoda czasu.
Nie wiem czy podejmą pracę, gdy bezpośrednio je wsypiesz do napowietrzonego nastawu. Sądzę, że grzybki musiał będziesz wcześniej przygotować, rozrabiając je w letniej, posłodzonej wodzie z dodatkiem tego nastawu, zawierającego jakiś tam % alko. Możesz też doskrobać jabłka jako pożywki.
Jak z pokala będą wyłazić, chlupnij to w napowietrzony nastaw. Powinny ruszyć
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam Panie i Panowie.
Wszystkiego naj naj najlepszego w tym nowym roku
1 raz robię z jabłek a nastawiłem zanim znalazłem i poczytałem na ten temat. Szkoda było wywalać. Nastawiłem tak jak robiłem ze śliwkami Mianowicie: 16kg twardych słodkich jabłek (nie znam nazwy), pokroiłem, pomiażdżyłem, zasypałem 4kg cukru. Parę dni postało (trochę soku się zrobiło). Rozpuściłem 8kg cukru w około 28l wody i wlałem do beczki, dodałem drożdże gorzelnicze "TURBO GROM" firmy BROWIN - 1,5 paczki. Szleje jak wściekłe. Nie mierzyłem poziomu cukru (będę musiał zakupić ). Ot teraz pytanie czy coś wyjdzie z tego
Wszystkiego naj naj najlepszego w tym nowym roku
1 raz robię z jabłek a nastawiłem zanim znalazłem i poczytałem na ten temat. Szkoda było wywalać. Nastawiłem tak jak robiłem ze śliwkami Mianowicie: 16kg twardych słodkich jabłek (nie znam nazwy), pokroiłem, pomiażdżyłem, zasypałem 4kg cukru. Parę dni postało (trochę soku się zrobiło). Rozpuściłem 8kg cukru w około 28l wody i wlałem do beczki, dodałem drożdże gorzelnicze "TURBO GROM" firmy BROWIN - 1,5 paczki. Szleje jak wściekłe. Nie mierzyłem poziomu cukru (będę musiał zakupić ). Ot teraz pytanie czy coś wyjdzie z tego
-
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek, 10 maja 2016, 00:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z zadupia;)
- Ulubiony Alkohol: Gin
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: RE: Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Wysłane z komórki za pomocą komórki
Dolej wody, drożdże raczej nie przerobią, szkoda cukru.manfred76 pisze:Witam Panie i Panowie.
Wszystkiego naj naj najlepszego w tym nowym roku
1 raz robię z jabłek a nastawiłem zanim znalazłem i poczytałem na ten temat. Szkoda było wywalać. Nastawiłem tak jak robiłem ze śliwkami Mianowicie: 16kg twardych słodkich jabłek (nie znam nazwy), pokroiłem, pomiażdżyłem, zasypałem 4kg cukru. Parę dni postało (trochę soku się zrobiło). Rozpuściłem 8kg cukru w około 28l wody i wlałem do beczki, dodałem drożdże gorzelnicze "TURBO GROM" firmy BROWIN - 1,5 paczki. Szleje jak wściekłe. Nie mierzyłem poziomu cukru (będę musiał zakupić ). Ot teraz pytanie czy coś wyjdzie z tego
Wysłane z komórki za pomocą komórki
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Doody, zbożowe drożdże na pewno nie zepsują, bo na niektórych nawet napisane: Można stosować do owoców. Ale gorzelniane to na pewno nie ta droga. Drożdże typu turbo nie wydobędą wszystkich aromatów jabłek. Po to enolodzy tworzą różne szczepy, by uwypuklały odpowiednie aromaty w zależności od surowca.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Gdybym wiedział, że idąc przewrócę się, – to bym się położył
Nic, poczekam co z tego wyjdzie, nie mam miejsca na kolejną beczkę. Tak samo robiłem ze śliwkami i wyszła około mi 5l o 60vol(po zmieszaniu) Człowiek uczy się na błędach:) (to tylko owoce).
Dzięki za porady.
Pozdrawiam.
Nic, poczekam co z tego wyjdzie, nie mam miejsca na kolejną beczkę. Tak samo robiłem ze śliwkami i wyszła około mi 5l o 60vol(po zmieszaniu) Człowiek uczy się na błędach:) (to tylko owoce).
Dzięki za porady.
Pozdrawiam.
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Taki nastaw, bayanusami szczuć z powodzeniem możesz, ale nie gorzelniczymi- szkoda owoców. Oczywiście, sporo alko uzyskasz i w taki sposób, niemniej (kolega wyżej dobrze napisał) nie rozchodzi się tu o to by uzyskać coś szybko i byle jak. Tu ma być jakość i smak kolego. A jak takie coś zostawisz w spokoju w raz z płatkami dębowymi, na co najmniej 6 miechów, no to Panie z laczków Pan wyskoczysz. POczątkowo nie mogłem w to uwierzyć, ale faktycznie, jest na prawdę całkiem niezłe.
Pierwsze koty za płoty. Powodzonka
Pierwsze koty za płoty. Powodzonka
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
:Kolego defacto właśnie taki mam zamiar, teraz to początki. Mamy z kolega destylator zimne palce wiec próbujemy. Ostatnio ze śliwek wyszła dobra, zrobiłem smakową (karmel i kawa) posmakował znajomym . Zamysł był taki jak ze śliwkami zalać zasypać i przepędzić, a tu taki przepis wyczytałem:) Calvadosa nie piłem wiec następny nastaw na pewno zrobię zgodnie z przepisem i waszymi radami za co serdecznie dziękuje.
defacto pisze:
Dałeś drożdże gorzelnicze do jabłek? Taki nastaw szczuje się drożdżami do owoców. To ogromna różnica.
Rozdziel to na dwa nastawy cukrowo- jabłeczne i traktuj jak zwykłą cukrówkę.
Dodaj wody i cukru do ok.22-23blg. Aj, szkoda tych jabłek.
Pozdro
Jakie polecisz sprawdzone drożdże ??
Scalone.
defacto pisze:
Dałeś drożdże gorzelnicze do jabłek? Taki nastaw szczuje się drożdżami do owoców. To ogromna różnica.
Rozdziel to na dwa nastawy cukrowo- jabłeczne i traktuj jak zwykłą cukrówkę.
Dodaj wody i cukru do ok.22-23blg. Aj, szkoda tych jabłek.
Pozdro
Jakie polecisz sprawdzone drożdże ??
Scalone.
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
https://www.aabratek.pl/produkty/170/Dr ... T_40g.html
Działają chyba zawsze. Sprawdziłem
https://www.aabratek.pl/produkty/285/Dr ... _200g.html
Z tymi to tak troszkę inaczej jest, bo niby to mocne i głodne takie jakby nigdy nie jadło, a potrafi zatrzymać się nagle na 5blg Również sprawdziłem
Pozdrówa
Do owoców?manfred76 pisze:
Jakie polecisz sprawdzone drożdże ??
https://www.aabratek.pl/produkty/170/Dr ... T_40g.html
Działają chyba zawsze. Sprawdziłem
https://www.aabratek.pl/produkty/285/Dr ... _200g.html
Z tymi to tak troszkę inaczej jest, bo niby to mocne i głodne takie jakby nigdy nie jadło, a potrafi zatrzymać się nagle na 5blg Również sprawdziłem
Pozdrówa
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Ja te dodałem:
https://www.stukpuk.pl/drozdze-gorzelni ... gI0T_D_BwE
Mod.
Nie cytuj cytatów, to bez sensu.
https://www.stukpuk.pl/drozdze-gorzelni ... gI0T_D_BwE
Mod.
Nie cytuj cytatów, to bez sensu.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2017, 23:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
mieszczuch ze wsi :D - Ulubiony Alkohol: PolishGrappa :)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: obywatel świata
- Podziękował: 16 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
U mnie pierwszy raz zaobserwowałem powolne spadanie BLG.
Pierwsze trzy tygodnie śmigało elegancko, z 22 do 7 BLG.
Czwarty tydzień nieco słabiej zaledwie -2, i tak stoi na 5 BLG.
Poczekam jeszcze tydzień , jak nic nie ruszy to wtedy będę się martwił co dalej z tymi jabcami
Pierwsze trzy tygodnie śmigało elegancko, z 22 do 7 BLG.
Czwarty tydzień nieco słabiej zaledwie -2, i tak stoi na 5 BLG.
Poczekam jeszcze tydzień , jak nic nie ruszy to wtedy będę się martwił co dalej z tymi jabcami
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Cytat z Cieślaka (Inblue ) post180272.html#p180272:
"Według Riidigera stopień odfermentowania wynosi
1 — 2 °Blg dla zacierów z. jabłek i gruszek, 3 — 5 °Blg dla zacierów
z wiśni, 3 — 6 °Blg — ze śliwek, 6 — 12 °Blg — z jarzębiny."
"Według Riidigera stopień odfermentowania wynosi
1 — 2 °Blg dla zacierów z. jabłek i gruszek, 3 — 5 °Blg dla zacierów
z wiśni, 3 — 6 °Blg — ze śliwek, 6 — 12 °Blg — z jarzębiny."
-
- Posty: 61
- Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
- Krótko o sobie: :)
- Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Mam pytanie odnośnie tego przepisu:
Posiadam pot-stilla z wypełnieniem miedzianym i dwoma odstojnikami. Gdybym pięknie wyklarował nastaw, to wystarczyłaby jedna destylacja(przy rozsądnym oddzieleniu przedgonów i pogonów)? czy nie ma sensu bawić się w czekanie na wyklarowanie i lepiej od razu wrzucić to do gara i 2 razy przepuścić?
Chodzi mi o jakość i smak, a nie robiłem jeszcze owocówek.
Posiadam pot-stilla z wypełnieniem miedzianym i dwoma odstojnikami. Gdybym pięknie wyklarował nastaw, to wystarczyłaby jedna destylacja(przy rozsądnym oddzieleniu przedgonów i pogonów)? czy nie ma sensu bawić się w czekanie na wyklarowanie i lepiej od razu wrzucić to do gara i 2 razy przepuścić?
Chodzi mi o jakość i smak, a nie robiłem jeszcze owocówek.
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Nie czekaj na klarowanie. Zlej nastaw znad osadu, który jest na dnie i destyluj. Pierwszy raz puść wszystko jak leci aż do końca. Następnie destyluj drugi raz z oddzieleniem przedgonów i zbieraj wszystko do 50%. Resztę uważaj za pogon. Będziesz pan zadowolonyDwaid pisze: czy nie ma sensu bawić się w czekanie na wyklarowanie i lepiej od razu wrzucić to do gara i 2 razy przepuścić?
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 61
- Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
- Krótko o sobie: :)
- Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
A co jest takiego złego w odstojnikach?
Co do klarowania, to pierwszą próbę ze względu na brak cierpliwości zrobię tak jak napisał Doody.
A jak będzie dużo jabłek w lecie, to zrobiś 50 l nastawu, rozdzielę na dwie porcje i pierwsze 25l przepuszczę 2 razy, a drugie 25l wyklaruje ładnie i puszczę raz, po czym porównam efekty i ewentualnie tu opiszę
A i tak jak napisał Ryba - klarowanie owocówek jest mozolnym procesem i może trochę zająć, więc wino zacznie dojrzewać zanim się wyklaruje, co pewnie też wpłynie na efekt końcowy
Co do klarowania, to pierwszą próbę ze względu na brak cierpliwości zrobię tak jak napisał Doody.
A jak będzie dużo jabłek w lecie, to zrobiś 50 l nastawu, rozdzielę na dwie porcje i pierwsze 25l przepuszczę 2 razy, a drugie 25l wyklaruje ładnie i puszczę raz, po czym porównam efekty i ewentualnie tu opiszę
A i tak jak napisał Ryba - klarowanie owocówek jest mozolnym procesem i może trochę zająć, więc wino zacznie dojrzewać zanim się wyklaruje, co pewnie też wpłynie na efekt końcowy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Zimny odstojnik z łatwością pochłania i gromadzi pierwsze skropliny. Co robisz z nim, gdy nazbiera się go odpowiednia ilość podczas rozgrzewania sprzętu ? Odkręcasz zawór spustowy odstojnika podczas procesu?
Zalegający w odstojniku przód paruje i bez trudu trafia do serca, zanieczyszczając go. To tyle
Pozdrawiam
- przedgonDwaid pisze:A co jest takiego złego w odstojnikach?
Zimny odstojnik z łatwością pochłania i gromadzi pierwsze skropliny. Co robisz z nim, gdy nazbiera się go odpowiednia ilość podczas rozgrzewania sprzętu ? Odkręcasz zawór spustowy odstojnika podczas procesu?
Zalegający w odstojniku przód paruje i bez trudu trafia do serca, zanieczyszczając go. To tyle
Pozdrawiam