Owocowe brandy dla początkujących.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Musisz dowiedzieć się jaka jest zawartość cukru (węglowodany - opakowanie). Teoretycznie przyjmuje się/można przyjąć zawartość na poziomie 50-60%. Dalej to już wyliczenia, jaki mocny nastaw chcesz otrzymać. Proponuję 10%, możesz też wzmocnić (wiem, wiem, nie chcesz cukru) glukozą. Na 10% nastaw potrzebujesz ok 1,7kg cukru. Przy zakładanej zawartości cukru na poziomie 50% potrzebujesz ok 3,5kg rodzynek na każde 10l.
Zapoznaj się również z tym wątkiem http://alkohole-domowe.com/forum/nastaw ... t7097.html
Zapoznaj się również z tym wątkiem http://alkohole-domowe.com/forum/nastaw ... t7097.html
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Owocowe brandy dla początkujących.
Oczywiście. To taka moja sugestia. Ale tak jak planujesz jest o wiele lepiej. Ja robiłem z dodatkiem glukozy. Chociaż nie mam porównania glukoza i bez glukozy, to trunek wyszedł mocno aromatyczny. Oczywiście były dwa koncerty. Mimo wszystko jeśli jeszcze nie czytałeś tego wątku to zapoznaj się z nim, nie zaszkodzi. Znajdziesz tam podpowiedź jakich użyć drożdży.
Pamiętaj tylko o przepłukaniu rodzynek wrźątkiem. Możesz je również pokroić, alw nie mielić. Niektórzy dodają pekto do rodzynek, ale mi jakoś to nie pasuje.
Także do roboty !
Pamiętaj tylko o przepłukaniu rodzynek wrźątkiem. Możesz je również pokroić, alw nie mielić. Niektórzy dodają pekto do rodzynek, ale mi jakoś to nie pasuje.
Także do roboty !
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Jako, że śliwowicy mam już 20l i jedna beczka jeszcze pracuje ze śliwkami to na ten rok już mi wystarczy. 2 balony wina z winogron na koniaczek też sobie pracują. (dzięki Gr000by za rękaw). Więc postanowiłem, że zrobię sobię jeszcze brandy z jabłuszek i koniec z psoceniem do przyszłej jesieni! Jutro jade po towar. Wiem co i jak robić ale mam mały dylemat. Wszyscy tu piszą o starciu jabłek na tarce bądź maszynce do mięsa a mi się to nie uśmiecha. Wolał bym zrobić jak ze śliwkami czy winogronem czyli wiertarką z mieszadłem bo nie widzi mi się mielenia 200kg. jabłek. Można tak zrobić czy są jednak jakieś przeciwwskazania? I czy można powstałą pulpę fermentować w całości jak śliwki, czy jednak trzeba jak przy winogronie po tygodniu oddzielić sok i dalej go fermentować osobno w balonie?
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Jabłka po wstępnym rozdrobnieniu (np. na ćwiartki lub ósemki) i potraktowaniu pektoenzymem (nie żałowałbym na taką ilość owoców dodatku pekto) możesz potraktować mieszadłem do farb w wiertarce. W trakcie fermentacji jabłka bardzo ładnie się rozpadają (możesz wspomóc się dodatkowym mieszaniem) i tworzą jednorodną pulpę, którą trzeba mieszać w celu zatapiania. Pulpę fermentuj w całości, przed destylacją filtracja lub nie jak wiesz, że nie przypalisz wsadu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Zależy czym grzejesz i jak duży masz "gar". Jeśli grzejesz gazem, to zaryzykowałbym próbę z mniejszą ilością pulpy i zobaczył co wyszło. A szczególnie z jabłkami warto zaryzykować, bo smak i aromat tego trunku jest obłędny Byle tylko nie grzać pełną mocą.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Ok. dzięki Panowie. Z gotowaniem dam sobię radę Miałem tylko dylemat jak to rozdrobnić bo każdy tylko o tarciu i mieleniu pisał i o fermentowaniu soku a nie całości. W takim razie rozdrobnie to tradycyjnie wiertarką i będę fermentował wszystko razem aż do końca. Oczywiście cukru i wody tylko śladowe ilości dlatego trzeba przerobić większą ilość. Jeszcze raz dzięki.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Brawo @Pretender. Ja tak robię codziennie przez pierwszych kilka dni. Rezultatem jest idealna pulpa już po 4-5 dniach od początku fermentacji. Póżniej jeszcze ze 2-3 razy zanurzam czapę i czekam na koniec fermentacji. Oznaką końca fermentacji dla mnie jest pokazanie się płynu na powierzchni czapy. Dla pewności próba organoleptyczna nastawu - jak kwaśne i z goryczką to na rurki. Nie mierzę blg z czystego lenistwa. Jak na razie metoda funkcjonuje bez zarzutu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 lis 2013, 11:41 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Nie na oko, chociaż z dokładnością może być ciężko. Na opakowaniu jest przepis, całość jest bodaj na 50kg owoców/50l moszczu. Nie martw się, tego nie można przedawkować
Pekto bardzo ładnie wydobywa sok, jak wcześcniej robiłeś taki nastaw to będziesz miał porównanie.
Pekto bardzo ładnie wydobywa sok, jak wcześcniej robiłeś taki nastaw to będziesz miał porównanie.
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
-
- Posty: 20
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 02:21
- Krótko o sobie: Czasem kieruję się tzw. zdrowym rozsądkiem - z różnym skutkiem.
- Ulubiony Alkohol: Metaxa-12 letnia.
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Bieszczady
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam kolegów,
w zeszłym roku zrobiłem eksperyment z jabłkami w beczce, ciętymi na kawałki. Musze przyznać, ze mimo tego, że smak końcowy był ekstra, to jednak rozdrabnianie jabłek wiertarka, nie szło tak hop siup i na koniec , po trzech tygodniach nie miałem jednorodnej pulpy. W przyszłym roku spróbuje z pektoenzymem a w tym, zaszalałem sokowirówką, ale to jest katorga. Sokowirówka może pracować 3 min na 20 min odpoczynku. jeśli powiem, że przepuściłem przez nią 90 l soku, to wierzcie, ze mam dość. 1 litr to właśnie te 3 minuty pracy.
Też jestem ciekawy dlaczego kolegi Kucyka nie ma, już od ponad roku, tym bardziej, ze mój pierwszy podbieszczadzki calvados zrobiłem w/g przepisu, jaki jest na początku tego postu str.1
w zeszłym roku zrobiłem eksperyment z jabłkami w beczce, ciętymi na kawałki. Musze przyznać, ze mimo tego, że smak końcowy był ekstra, to jednak rozdrabnianie jabłek wiertarka, nie szło tak hop siup i na koniec , po trzech tygodniach nie miałem jednorodnej pulpy. W przyszłym roku spróbuje z pektoenzymem a w tym, zaszalałem sokowirówką, ale to jest katorga. Sokowirówka może pracować 3 min na 20 min odpoczynku. jeśli powiem, że przepuściłem przez nią 90 l soku, to wierzcie, ze mam dość. 1 litr to właśnie te 3 minuty pracy.
Też jestem ciekawy dlaczego kolegi Kucyka nie ma, już od ponad roku, tym bardziej, ze mój pierwszy podbieszczadzki calvados zrobiłem w/g przepisu, jaki jest na początku tego postu str.1
Wszystko, co sprawia w życiu przyjemność, jest : tuczące i niezdrowe, albo niemoralne, albo nielegalne.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: poniedziałek, 23 wrz 2013, 12:45
- Krótko o sobie: Okazyjny smakosz trunków...
- Ulubiony Alkohol: burbon
- Status Alkoholowy: Zaciermistrz
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Dodałem pekto oczywiście, daje go do każdego nastawu owocowego. Nie mam sokowirówki, więc wole zawsze dać trochę.
Przed chwilą jeszcze wstawiłem po raz drugi nastaw na brandy z aronii i rodzynek z mojego przepisu. Jak wyjdzie tak pyszne jak poprzednio to podzielę się dokładnym przepisem.
Przed chwilą jeszcze wstawiłem po raz drugi nastaw na brandy z aronii i rodzynek z mojego przepisu. Jak wyjdzie tak pyszne jak poprzednio to podzielę się dokładnym przepisem.
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
A ja byłem dzisiaj po jabłuszka u mojego dostawcy i dupa, wszystko narazie sprzedane. Ale zamówienie złożone i w środę mam się dowiadywać.
Nie wiem jak to jest z jabłkami ale śliwki się same po czasie rozpadają. Mieszam je mieszadłem na początku ale i tak sporo zostaje nie rozbitych. Po tygodniu znowu mieszam mieszadłem i rozpadają się dosłownie w minutę. Tworzy się galareta. Mimo wszystko do jabłek dodam pekto jak Gr000by radzi.
Panowie, a macie może jakieś starsze butelki z waszym calvadosem, takie powiedzmy 2-3letnie? Wytrzymał ktoś tyle i nie wypił Dzisiaj próbowałem śliwowicy robionej 3tyg. temu i różnica kolosalna z tym co na początku było. Ciekawe jak będzie smakowała za rok Ale ten balon co stoi w zimnej ciemnej piwnicy jest o wiele bardziej aromatyczny od tego trzymanego w domu. Ten sam produkt a duża różnica.
Nie wiem jak to jest z jabłkami ale śliwki się same po czasie rozpadają. Mieszam je mieszadłem na początku ale i tak sporo zostaje nie rozbitych. Po tygodniu znowu mieszam mieszadłem i rozpadają się dosłownie w minutę. Tworzy się galareta. Mimo wszystko do jabłek dodam pekto jak Gr000by radzi.
Panowie, a macie może jakieś starsze butelki z waszym calvadosem, takie powiedzmy 2-3letnie? Wytrzymał ktoś tyle i nie wypił Dzisiaj próbowałem śliwowicy robionej 3tyg. temu i różnica kolosalna z tym co na początku było. Ciekawe jak będzie smakowała za rok Ale ten balon co stoi w zimnej ciemnej piwnicy jest o wiele bardziej aromatyczny od tego trzymanego w domu. Ten sam produkt a duża różnica.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Też jestem w trakcie robienia czegoś podobnego, chętnie rzucę okiem na to cudo.
Nie chwal się tylko zapodawaj fotkipanta_rei pisze:A`propos soku... ostatnio nastawiałem cydr i około 40 l soku wycisnąłem w półtorej godziny Do zeszłorocznej prasy dorobiłem prymitywny "młynek" i teraz to bajka.
Też jestem w trakcie robienia czegoś podobnego, chętnie rzucę okiem na to cudo.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 499
- Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Też bym chętnie zobaczył ten młynek. Przydałby mi się do produkcji mojej jabukovačy. Zastanawiam się również nad zakupem czegoś takiego: http://www.des-kazani.rs/proizvodi/seck ... a-za-voce/ Ale nie wiem czy będzie dostatecznie drobno mielił jabłka i gruszki. Tutaj jeszcze filmik przedstawiający sieczkarkę w warunkach na potrzeby własne: .
Ile dawać wody na 100kg. Zawsze myślę, że MD się dobrze nie wymiesza w jabłkach i ruszy na dzikich. Czy nie dawać wody. Dzisiaj robiłem jabłka i dawałem dosyć dużo cukru bo 1/10 i aromat i tak super. Czuć jabłko i lekką słodycz.
Dzisiaj nalałem ostatnią porcję jabłek do kotła i jest 6cm do pokrywy i boję się czy nie za dużo? Pozdrawiam Bartek.
Ile dawać wody na 100kg. Zawsze myślę, że MD się dobrze nie wymiesza w jabłkach i ruszy na dzikich. Czy nie dawać wody. Dzisiaj robiłem jabłka i dawałem dosyć dużo cukru bo 1/10 i aromat i tak super. Czuć jabłko i lekką słodycz.
Dzisiaj nalałem ostatnią porcję jabłek do kotła i jest 6cm do pokrywy i boję się czy nie za dużo? Pozdrawiam Bartek.
Pędzić, pić, zalegalizować.
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Jeżeli chodzi o problem rozdrobnienia kilkudziesięciu kilogramów jabłek to znalazłem takie cudo http://allegro.pl/siekacz-do-burakow-bu ... 69708.html i się zastanawiam. Rozdrabniarki dedykowane do jabłek kosztują kilka razy więcej może warto.
Browar:
http://www.piwo.org/topic/12430-browar-bonifacy/
http://www.piwo.org/topic/12430-browar-bonifacy/
-
- Posty: 20
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 02:21
- Krótko o sobie: Czasem kieruję się tzw. zdrowym rozsądkiem - z różnym skutkiem.
- Ulubiony Alkohol: Metaxa-12 letnia.
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Bieszczady
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Ta sieczkarka do buraków ma jeden poważny feler. Bęben tnący jest lakierowany, co oznacza, ze jest ze stali zwykłej a nie z nierdzewki. Jak noże się odsłonią, to kontakt stali z owocami, nie będzie bez wpływu na owoce. W zeszłym roku zmieliłem 80 ltr. owocy ( jabłek) i nastaw szlag trafił. Zepsuł się a nie sfermentował. Podejrzewam, ze winę ponosi rozdrabniarka ze zwykłej stali. Chętnych do eksperymentu zachęcam by obrali cebulę i połowę posiekali nierdzewnym nożem a druga połówkę rdzewnym i porównali smak. Ta cięta zwykłym, będzie gorzka.
Przegladałem sokowirówki , takie bardziej profesjonalne (ok. 100 litrów dziennie) mogące pracować nieprzerwanie przez okres ca. 1 godziny, ich cena jest około 2500 zł.
Przegladałem sokowirówki , takie bardziej profesjonalne (ok. 100 litrów dziennie) mogące pracować nieprzerwanie przez okres ca. 1 godziny, ich cena jest około 2500 zł.
Wszystko, co sprawia w życiu przyjemność, jest : tuczące i niezdrowe, albo niemoralne, albo nielegalne.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Posiadam taką jak w linku:
http://woodgears.ca/cider/apple_grinder.html
Wydaje się skomplikowana w budowie, ale to tylko pozory i przy odrobinie cierpliwości można spokojnie wykonać. Mnie kosztowała jeśli chodzi o części 75zł. Jak na razie wystarcza mi z ręcznym napędem. W tym roku jak na razie stoi bezczynna, bo jabłka sobie odpuściłem. Ale w zeszłym roku mieliłem 100kg jabłek w niecałą godzinę - ręcznie. Podejrzewam, że we dwie osoby czas się zdecydowanie powinien skrócić. A podłączając silnik to będzie po prostu bajka.
Jak kogoś zainteresuje ta konstrukcja to posiadam szczegółowe plany w skali 1:1, które otrzymałem od gościa z tego linku.
http://woodgears.ca/cider/apple_grinder.html
Wydaje się skomplikowana w budowie, ale to tylko pozory i przy odrobinie cierpliwości można spokojnie wykonać. Mnie kosztowała jeśli chodzi o części 75zł. Jak na razie wystarcza mi z ręcznym napędem. W tym roku jak na razie stoi bezczynna, bo jabłka sobie odpuściłem. Ale w zeszłym roku mieliłem 100kg jabłek w niecałą godzinę - ręcznie. Podejrzewam, że we dwie osoby czas się zdecydowanie powinien skrócić. A podłączając silnik to będzie po prostu bajka.
Jak kogoś zainteresuje ta konstrukcja to posiadam szczegółowe plany w skali 1:1, które otrzymałem od gościa z tego linku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Dzisiaj miałem trochę czasu i przegotowałem jeden raz część winogron które nie były odcedzone, czyli całą pulpę. Nie sprawdzałem blg ale były dobrze kwaśne. Wydajność nastawu mnie bardzo zaskoczyła bo z 40l pulpy wyszło mi 9l psoty. Skończyłem odbierać przy 30%
A przecież cukru dałem znikomą ilość. Także Panowie, od teraz jak będę psocił to tylko całą pulpę, bez żadnego odcedzania. Jutro gotuję pozostałą część a w czwartek już całość na gotowo. I będę miał własny koniaczek
A przecież cukru dałem znikomą ilość. Także Panowie, od teraz jak będę psocił to tylko całą pulpę, bez żadnego odcedzania. Jutro gotuję pozostałą część a w czwartek już całość na gotowo. I będę miał własny koniaczek
-
- Posty: 499
- Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Ja też teraz tylko gotuje wszystko jak leci. Na gałęzie z winogron, pestki czy ogonki nawet nie zwracam uwagi. Uzyskuje wtedy super aromatyczne destylaty. Jedynym dodatkiem są drożdże bayanus, cukier 0,5 do 1 kg na 10kg owoców i ewentualnie woda, ale tylko do jabłek. Oczywiście dedtyluje w płaszczu wodnym, ale za niedługo zmieniam na olejowy (100l kuchnia polowa), ponieważ bez płaszcza by się przypalało i byłaby masakra. A ty masz płaszcz do zbiornika?
Ale nie schodźmy z tematu. Zastanawiam się nad wykonaniem sieczkarki takiej jak do buraków. Wałek wykonałbym z nierdzewnej rury kominowej fi 100 i resztę również z nierdzewki. Jak to widzicie?
Czy do jabłek dodawać wodę czy nie? Jabłka po zmieleniu mieszadłem są suche i boję się,że bayanusy się nie wymieszają i drożdże dzikie zaczną fermentować nastaw.
Na koniec dodam, że dzisiaj skończyłem destylować moje jabłka i uzyskałem ze 150kg jabłek i 13kg cukru ponad 21l destylatu. Nie znam woltażu, ponieważ alkoholomierz mi się rozbił, ale na mój gust ma koło 50%. Więc wydajność z jabłek to około 7l ze 100kg.
Polecam ten owoc jako surowie,c ponieważ warto ze względu na produkt końcowy. Tylko, że zamiast 2kg cukru na 10l dawajcie 1kg. Dałem tak kiedyś i w produkcie co prawda było czuć papierówki, ale nie tak intensywnie. Ludzie odpuście z tymi ,,turbo fruit'' i dawajcie drożdże winiarskie. Pozdrawiam Bartek
Ale nie schodźmy z tematu. Zastanawiam się nad wykonaniem sieczkarki takiej jak do buraków. Wałek wykonałbym z nierdzewnej rury kominowej fi 100 i resztę również z nierdzewki. Jak to widzicie?
Czy do jabłek dodawać wodę czy nie? Jabłka po zmieleniu mieszadłem są suche i boję się,że bayanusy się nie wymieszają i drożdże dzikie zaczną fermentować nastaw.
Na koniec dodam, że dzisiaj skończyłem destylować moje jabłka i uzyskałem ze 150kg jabłek i 13kg cukru ponad 21l destylatu. Nie znam woltażu, ponieważ alkoholomierz mi się rozbił, ale na mój gust ma koło 50%. Więc wydajność z jabłek to około 7l ze 100kg.
Polecam ten owoc jako surowie,c ponieważ warto ze względu na produkt końcowy. Tylko, że zamiast 2kg cukru na 10l dawajcie 1kg. Dałem tak kiedyś i w produkcie co prawda było czuć papierówki, ale nie tak intensywnie. Ludzie odpuście z tymi ,,turbo fruit'' i dawajcie drożdże winiarskie. Pozdrawiam Bartek
Pędzić, pić, zalegalizować.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 02:21
- Krótko o sobie: Czasem kieruję się tzw. zdrowym rozsądkiem - z różnym skutkiem.
- Ulubiony Alkohol: Metaxa-12 letnia.
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Bieszczady
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Dodaj trochę wody na początek. Cukier i tak trzeba w czymś rozpuścić. Jeśli dodanie wody jest Ci wstrętne to użyj sokowirówki i wyprodukuj jakieś 10-15 litrów soku a wytłoki dodaj z powrotem do nastawu. Nic nie stracisz a będzie na rozpęd. Potem to już chyba wiertarka i pektoenzym.
Wprawdzie 7 l. ze 100 kilogramów nie powala ale mam nadzieję, że jakość to rekompensuje.
Pozdrawiam
Wprawdzie 7 l. ze 100 kilogramów nie powala ale mam nadzieję, że jakość to rekompensuje.
Pozdrawiam
Wszystko, co sprawia w życiu przyjemność, jest : tuczące i niezdrowe, albo niemoralne, albo nielegalne.