Owocowe brandy dla początkujących.

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy

Post autor: .Gacek »

Defacto no pewnie, że dodać pekto przed fermentacją... Widzę, że pisząc poprzedni post wdarł mi się jakiś skrót myślowy :hahaha:
Pozdrawiam Gacek.

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

To ile czasu trzeba odczekać po dodaniu pekto, by móc dodać drożdże i zacząć proces fermentacji?
Ostatnio zmieniony sobota, 14 lis 2020, 10:58 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Zasadniczo po przygotowaniu, wlaniu i dokładnym wymieszaniu pektoenzymu z miazgą owocową, powinno się odczekać jakiś czas- 10-15h.To sposób dobry, gdy sok chcesz cisnąć. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dodać przygotowane wcześniej drożdże, niezwłocznie po zadaniu pektoenzymu. Proces "rozluźniania" pulpy w czasie fermentacji się zacznie.

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

A co myślicie na temat destylacji na głowicy aabratka przykręconej do bufora z pominięciem rury ze sprężynkami pryzmatycznymi? Czy pierwszą destylacje prowadzić na odkręconym zaworku głowicy bez refluksu, czy oddzielać frakcję już za pierwszym razem? I co że sprężynkami miedzianymi z bufora, usunąć je przy pierwszym odciągu czy nie?
Ostatnio zmieniony sobota, 14 lis 2020, 21:53 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Bardzo dobrze kombinujesz. Jest to nawet gdzieś tutaj dokładnie opisane, ale generalnie całość tak jak myślałeś. Jeżeli masz miedź w buforze to bym ją zostawił na obydwa procesy.
Pierwszy proces wyciągnij cały alkohol z kotła bez cięcia, drugi proces masz od tego. Zaworek zostaw otworzony na maksa i reguluj tylko grzaniem. Jeżeli chciałbyś mieć destylat lekko oczyszczony to możesz postawić też rurę ale pustą i bez ocieplenia. To wprowadzi lekki refluks przyściankowy.
Pozdrawiam Gacek.

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

Co masz na myśli pisząc "reguluje grzaniem" Normalnie grzeję na 4 kw a jak rozgrzeje to zmniejszamy na 2,4kw.

ogurek
100
Posty: 111
Rejestracja: niedziela, 29 paź 2017, 19:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Wlkp
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ogurek »

Calvados robi się ze soku, ja zawożę jabłka do tłoczni usługowej, wydajność tłoczenia to ok 70%. Moim zdaniem aromat bardzo zależy od odmian których użyjesz. Mój destylat z soku z dużym udziałem antonówki był posądzany o zaprawki ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: czytam »

Surowiec to podstawa. Moim zdaniem tylko antonówka. Współczesne odmiany, to strata naszego cennego czasu.
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pablito »

Problem jabłek dostępnych w handlu i części soków NFC wynika z niedojrzałości jabłek podczas zbiorów oraz tego, że jabłka deserowe zawierają za mało kwasu i tanin. To dlatego nie produkuje się cydrów i kalwadosu w Polsce.
Pomimo mieszania różnych odmian dostępnych jabłek moje cydry nadal są zbyt płaskie w smaku.
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kondon »

@czytam A jakie odmiany byś polecił?

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: czytam »

Napisałem. Antonówka.

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: patrzal »

@Pablito, jesteś pewien, że to o nie chodzi? Akurat te związki są niezbyt lotne. Jeśli już, to bym podejrzewał, że ich wpływ na smak destylatu byłby mocno pośredni - na zasadzie odmiennej pracy drożdży w danych warunkach nastawu. Bardziej bym szukał w lotnych związkach zapachowych skórki i miąższu.
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pablito »

Francuzi i Brytyjczycy używają na cydry odmian, które w smaku raczej by Ci nie podpasowały. Z tego co na YT zaobserwawałem, to na cydry i kalwados jabłka są wyciskane, a nie fermentowane w pulpie.
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."
Awatar użytkownika

pawel.kuziemko
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 15 kwie 2018, 20:07
Podziękował: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: pawel.kuziemko »

Woda demineralizowana? Tej kwestii nie kumam.to ma być taka że stacji benzynowej czy jakaś spożywcza?

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kondon »

@czytam To widzę :)
czytam pisze:Współczesne odmiany, to strata naszego cennego czasu.
Czyli jakieś starsze mogą też się nadawać, poza wymienioną antonówką.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: lesgo58 »

Proponuje poczytać ten podręcznik.
https://projektcydr.pl/podrecznik/jablka-na-cydr
W każdym bądź razie mamy na tym forum temat dedykowany cydrom. Tam też znajdziesz wiele przydatnych informacji.
https://alkohole-domowe.com/forum/post4 ... ydr#p49115
Ostatnio zmieniony środa, 18 lis 2020, 05:42 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: czytam »

No więc tak. Na cydr i kalwados klasycznie fermentowany jest sok. Czasami kalwados destyluje się z odleżałego (minimum 6 miesięcy) cydru. Aromaty jabłkowe nie są zbyt trwałe w wysokiej temperaturze, dlatego stosowana jest ich obróbka w podciśnieniu (około -0,5bara). Załączam spis odmian jabłek polecanych do kalwadosu. Jeżeli jest na forum jakiś sadownik, pewnie odnajdzie polskie odpowiedniki. Ja zostałem przy antonówce, choć próbowałem koszteli (akceptowalne) i nowych odmian (strata czasu).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Jan_Ovc
20
Posty: 28
Rejestracja: środa, 12 wrz 2018, 13:01
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Jan_Ovc »

Serwus wszystkim.
Ja mam pytanie dotyczące już samej destylacji, a konkretniej, kiedy w przypadku calvadosa ciąć przedgony i pogony. Zwracam się z tym pytaniem do bardziej doświadczonych z winiakami owocowymi, niestety moje doświadczenie z jęczmieniem wędzonym torfem nie przekłada się to tak dobrze :scratch: . W źródłach, które przeglądałem, znalazłem informacje dość sprzeczne. W jednej książce przeczytałem, że przedgonów będzie co kot napłakał i można zbierać serca, jak tylko zapach kleju i acetonu zniknie. To przeczytałem też na jakimś anglojęzycznym forum, żeby nie bać się przedgonów w calvadosie. W innym miejscu z kolei przeczytałem, że serca należy odbierać przy 80 proc. albo nawet niżej (to akurat było amerykańskie forum, a w USA zgodnie z prawem to, co wychodzi z rury i ma być przeznaczone do konsumpcji, nie może mieć więcej niż 80 proc., więc to może mieć znaczenie). Zastanawiam się, kto ma rację.

W mojej pierwszej próbie z calvadosem zasugerowałem się radami, że przedgonów jest mało. Wrzuciłem do kotła 20 litrów o mocy 45 proc. i zacząłem grzać. Odebrałem dwa słoiki (niecały litr) czegoś, co ewidentnie pachniało rozpuszczalnikiem. Potem zacząłem zbierać coś, co już wyraźniej pachniało jabłkami, ale dochodziły tam zapachy waniliowe i karmelowe. Było to przy 85 proc. No i tak ciągnąc do około 53-55 proc. (tak, wiem, dość późno ciąłem, ale pachniało i smakowało jabłkiem, bez żadnych niemiłych dodatków) wydoiłem około 8-9 litrów. Mój błąd polegał na tym, że zamiast zbierać rzekome serca do małych słoików, zbierałem to do pięciolitrowych słoi... No i teraz się zastanawiam, co w tym pierwszym, mocniejszym słoju będzie. Rozcieńczone pachnie jabłkami, ale też wspomnianymi innymi zapachami (nie klej, rozpuszczalnik czy inny zmywacz do paznokci), ale jeszcze nie trafiło to ani do dębu, ani do szklanego pojemnika z dębowymi kostkami.
Ostatnio zmieniony sobota, 21 lis 2020, 23:56 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pablito »

Janku, ty jesteś twórcą tego trunku i jeśli Ci smakowo/zapachowo pasuje, to przeznacz na starzenie. Dodatkowe nuty dają bogatszy smak trunku.
Pamiętaj, że tworzymy swoje trunki, inspirujemy się alkoholami markowymi, ale chyba nie chcemy ich kopiować kropka w kropkę.
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: patrzal »

@Jan_Ovc - żeby na przyszłość zbierać do mniejszych naczyń już wiesz. A ja ci jeszcze powiem, że z oceną co się nadaje, a co nie, naprawdę nie warto się spieszyć. Ja w ten głupi sposób wykastrowałem rum - pół roku po zrobieniu okazało się, że serce jest nijakie, a "pogon" ślicznie pachnie rumem.
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: RE: Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: dynio »

Jan_Ovc pisze:
W mojej pierwszej próbie z calvadosem zasugerowałem się radami, że przedgonów jest mało. Wrzuciłem do kotła 20 litrów o mocy 45 proc. i zacząłem grzać. Odebrałem dwa słoiki (niecały litr) czegoś, co ewidentnie pachniało rozpuszczalnikiem.
Następnym razem rozcieńcz do 20% bo 45% to zdecydowanie za wysoko do drugiego przebiegu, przy niższym łatwiej jest dobrze odciąć frakcje. I pamietaj że alkoholomierze są wyskalowane na 20°c i trzeba brać poprawkę na temp tego co leci z chłodnicy. Ja przy drugiej destylacji z 25L wsadu pierwsze 0.5L daję do osobnych 100ml buteleczek i po paru dniach weryfikacja "na nos" co śmierdzi a co nie, i taka sama zasada z pogonami poniżej 55%

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony niedziela, 22 lis 2020, 10:53 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: czytam »

Na ilość przedgonów w kalwadosie wpływ ma, między innymi, jakość surowca - więcej nadpsutych jabłek lub bardzo powolny start fermentacji to więcej przedgonów.
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: pith »

To ciekawe, bo do szarej renety mam podobny stosunek.
Przyjąłem dwa lata temu dar w postaci kilkuset kg szarej renety. Nastaw ortodoksyjny bez cukru był niezadowalający ani smakowo, ani zapachowo.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس

wieku
250
Posty: 272
Rejestracja: piątek, 7 sty 2011, 17:11
Lokalizacja: ZkiW
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: wieku »

W tym roku robiłem szarą renetę.
Niestety wg mnie ani powalającego smaku ani aromatu. Zostawiłem do starzenia, ale chyba będzie kiepsko.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
http://allegro.pl/show_item.php?item=1465742803

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kwik44 »

Szara reneta jest dobra na placek bo jest dobra i kwaśna. A na poważnie ś.p. kolega Franta mówił mi, że w przypadku jabłek trzeba je mieszać. 1/3 kwaśnych, 1/3 słodkich i 1/3 gorzkich. Coś podobnego w tym roku poczyniłem zbierając spady w sadzie sąsiada. 100ml wlałem do żubrówki i zdominowało mi żubrówkę. Niestety teraz muszę tę żubrówkę wlać w kamionkę bo jabłka były z frakcji ~60% i już odrobinkę pogonu złapały, przez co jest delikatnie gorzka. No takie niuansiki ;) Resztę destylatu rozcieńczę sokiem antonówką i wleję w kamionkę również ;) I dopiero na wiosnę degustacja :(

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

Witam, koledzy podpowiedzcie czy cukier który chcę dodać do soku z jabłek rozpuścić w wodzie, czy zagrzać sok i w nim rozpuścić cukier? Mam 50l soku z jabłek i według przepisy Kucyka na początek muszę dodać 10 kg cukru. A by rozpuścić taka ilość cukru muszę dodać min. 10l wody. I czy lepiej drożdże gorzelnicze do nastawow owocowych czy lepiej zapodać bayanus?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Góral bagienny »

Daj mniej cukru tak o 5kg ;)
Przepis Guru Kucyka był dobry 10lat temu :)
Teraz przepis jest modyfikowany i na 10kg owoców MAX 1kg cukru i nic więcej.
Dawaj bayanusy są niezniszczalne przerobią wszystko :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

To ile dać cukru na 50l soku? Blg soku, bez dodania cukru wynosi 10. I tak jak pytałem wcześniej, w czym go rozpuścić?
Ostatnio zmieniony środa, 22 wrz 2021, 23:39 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Kamal »

Jak chcesz ortodoksa to bez cukru, a jak nie to daj 5kg. 1kg/10L soku. Pomyśl o glukozie/fruktozie.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: jakis1234 »

Zrób ortodoksa, nie dodawaj cukru. Uzyskasz mniej, ale jakość będzie lepsza.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Góral bagienny »

To pierwszy nastaw kolegi ;) zniechęci się jak mu mało wyjdzie :(
Daj 5kg cukru, rozpuść je w 3l gorącej wody, dolej do soku, sprawdz temperaturę nastawu , jeżeli ma poniżej 30 st dodaj drożdże.
I po bólu :D Powodzenia :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

Racja, to mój pierwszy kalwados, ale w sumie wycisnolem 100 l soku, pierwsze 50 zrobiłem prawie dokładnie z przepisu Kucyka, czyli w sumie dałem 12 kg cukru i pracuję w balonie już ponad tydzień. Dzis uzyskałem drugie 50 o którym mowa. A co jak bym teraz to wszytko zlał do jednej beczki i nie dawał już cukru. Co o tym myślicie?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Góral bagienny »

Pomysł bardzo dobry :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: rastro »

Albo jeszcze lepszy... obie partie pogonić osobno... ew. wymieszać na samym końcu już będą porównywalnej jakości ;)
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: dynio »

Zrób tak jak radzi @rasto będziesz miał porównanie. Mieszanie zrobisz zawsze, ale już nie cofniesz

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 wrz 2021, 12:35 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

W sumię racja, tylko czy przy drugim nastawię nie będzie za mało destylatu by puścić na drugi raz. Mam kega 50 i może mi nie zakryć grzałek. Bo rozumiem że podwójna destylacja jest jak najbardziej konieczna. Co do sprzętu to będzie to abratek + bufor z miedzią. Mam też katalizator i tak się zastanawiam co by było lepsze.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Wg mnie katalizator jest lepszym rozwiązaniem. Co do obawy o odkrycie grzałek podczas destylacji to wlej sobie najpierw tyle wody do kotła aby przykryło Ci grzałki, dopełnij surówką i gotuj bez zmian. Jedyne co się zmieni to będziesz miał wyższą temperaturę w kotle podczas startu bo będzie niższy procent wsadu.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: dynio »

Broń Boże bufor do owocówek! Sam katalizator + pusta rura i zaworek otwarty na max.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

Tumak5
10
Posty: 13
Rejestracja: środa, 2 cze 2010, 09:32
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Tumak5 »

Witam drogich psotników.
Mam dostęp do dużej ilości wytłoczyn, głównie z jabłek i chciał bym wykorzystać ten surowiec. Jabłka zbierane z okolicznych starych sadów.
Myślałem żeby rozcieńczyć to 1:1 wodą, 1kg cukru na 10 litrów nastawu (mam karmę dla pszczół, może lepsza będzie), do tego pektoenzym i bayanusy...
Zależy mi bardziej na smaku niż ilości.
Co wy na to? Da się z tego zrobić coś dobrego?
Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus
Moim zdaniem, nie osiagniesz z tych wytłoków zamierzonego celu, gdyż wszystko co najlepsze, zostało z tych owoców usunięte. To odpad, dobry dla świnek może lub na ocet. Powstanie z tego co najwyżej cukrówka z delikatnym, jabłkowym posmakiem. Moim zdaniem, szkoda czasu. Ale zgodnie z klasykiem, specem nie jestem i mogę się mylić. Odsyłam do @Góral bagienny. Chyba próbował coś w tym temacie osiągnąć. Pozdro :ok:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”