Owocowe brandy dla początkujących.

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy

Post autor: Doody »

Jakbyś lał do beczki to poleciłbym 62%. Ale jak lejesz do szkła to 42-45% moim skromnym zdaniem jest lepszą opcją. Nie za dużo dębu.
Powodzenia :ok:
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 27 kwie 2020, 23:24 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
promocja

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kwik44 »

Ja dojrzewam taki jaki mi finalnie wyjdzie. Rozcieńczam dopiero po dojrzewaniu.

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ziemba12345 »

Dla mnie idealny jest 60% mocniejsz za bardzo gardlo draznia. Pije tylko okazjonalnie a taka 60 nawet dla mnie jest ok. Zawsze rozcienczam do gotowych procentow i dopiero zkewam do beczek. Troche dla mnie bez sensu dojzewac cos latami a puzniej to woda rozcienczac. Nich dojrzewa gotowy produkt a nie polprodukt.

jarzab
20
Posty: 22
Rejestracja: środa, 25 mar 2020, 14:31
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: jarzab »

Z drugiej strony tak sobie myślę, że w tym szaleństwie jest metoda - im wyższy % tym lepiej wyciągnie smak z takich np płatków dębu ;)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Nie do końca jest to prawda. Szkoci długo kombinowali z mocą destylatu wlewanego do beczek. Po latach doświadczeń leją właśnie okolice 62% co skutkuje dobrą ekstrakcją tanin i aromatów, jednocześnie jest stosunkowo mały ubytek destylatu. Po latach zlewany destylat ma moc w przedziale 47-58%.
Ostatnio zmieniony środa, 29 kwie 2020, 17:50 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek

Zbyszek T
200
Posty: 248
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Zbyszek T »

Ja leję do beczki 60-65%.
Po dorzewaniu, rozcieńczam do 40% i znowu wlewam do beczki. Tak na kilka tygodni. (powiedzmy 2-4 tygodnie)
Żeby się przegryzło i nabrało ogłady :-)
I wtedy jest git.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Często finiszuje się whisky np. Po leżakowaniu w beczce po amerykańskim burbonie przez 12 lat, ostatnie pół roku leżakuje/finiszuje się trunek w beczce po sherry.
Resized_20200429_071552_4712.jpeg
Dzisiaj właśnie dostałem taki trunek, właśnie tak leżakowany ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 29 kwie 2020, 20:06 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Piłem niedawno niejaką Glenmorangie 12YO.
Bardzo mi smakowala i właśnie ostatnie 2latka przebywała w beczce po winie co dało sie wyczuć w smaku i zauważyć - lekko w różowy kolor wpadająca, dobrze widoczny przy nalewaniu do szkła.
46% ale nie dałbym tyle.

jarzab
20
Posty: 22
Rejestracja: środa, 25 mar 2020, 14:31
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: jarzab »

Proces zakończony. I to zakończony sukcesem. Robiłem na dwa razy, najpierw surówka potem odbiór z podziałem na frakcje. Z 25l nastawu otrzymałem 4 litry 45% produktu który po dodaniu 4g płatków dębowych średnio opiekanych trafił do piwniczki. Ale coś mi się wydaje, że końca starzenia to on nie doczeka :D

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

Witam koledzy ja z takim pytaniem- chce zrobić zacięta na calvadosa tak by wyszło mi 90l gotowego zacieru. Ile jabców potrzebuje? I czy wyciska sok i fermentowac czy fermentowac z pulpą, to będzie moja pierwsza owocówka i nie bardzo wiem jak się do tego zabrać. Ile dać drożdży i cukru, im dłużej czytam tym bardziej staje się to wszystko mniej jasne. Sprzęt który posiadam to coś takiego,
c8069d4ddd596b1f8bf85ced14829e5f.jpg
w instrukcji pisze by owocówki puszczać na głowicy przykreconej do bufona z pominięciem całej reszty. Czy na takim sprzecie uda się zrobić dobry jakościowo trunek i czy przy kalwadosie ta opcja się sprawdzi? Z góry dziękuję za pomoc w weekend chce się zabrać do pracy, więc będę wdzięczny za każde sugestie. Dodam jeszcze tylko że wygodniej było by mi wycisnąć sok z jabłek i wtedy fermentowac, ale jeśli efekt będzie lepszy przy fermentacji całych jabłek to będę fermentowac całe.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Do uzyskania 90l soku, potrzebował będziesz ze 200kg soczystych jabłek z małym ogonkiem. Zdjęcie nie pokazuje, że masz płaszcz, więc żadkie tylko gotować możesz. Ciśnij więc sok. W przypadku płaszcza, fermentujesz miazgę i gotujesz wszystko. Do nastawu używa się drożdży winiarskiego szczepu tj bayanus, estelle-dedykowane pod brandy. Uzyskany sok można dosłodzić, żeby podnieść ilość końcowego wyrobu ale im mniej go dodasz tym lepiej. Ostatecznie przyjmuje się 1kg cukru na 10kg owoców. Zastanów się nad glukozą. Jest zdecydowanie czystsza od cukru co przełoży się na jakość :ok:

matot2
50
Posty: 59
Rejestracja: poniedziałek, 9 gru 2019, 10:21
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: matot2 »

Ja fermentuję całość i dopiero jak przerobi to na prasę. Moim zdaniem wychodzi bardziej aromatyczny trunek.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 lis 2020, 16:11 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Góral bagienny »

@grzechum79 Nie ma lekko :D fermentacja pulpy daje lepszy aromat.
Jest pózniej trochu roboty z filtrowaniem ale smak i aromat wynagradzają te niedogodności :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Oczywiście, że racje przyznaję i potwierdzam. Lepiej fermentować w miazdze i potem ją odciśnąć. Sugerowałem się tym
grzechum79 pisze: Dodam jeszcze tylko że wygodniej było by mi wycisnąć sok z jabłek i wtedy fermentowac
Bo jest wygodniej. "Niema mowy o gadaniu"
Cel uświęca środki :ok:
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Warto jeszcze wspomnieć, że przefermentowane owoce potraktowane dodatkowo pektoenzymem o wiele łatwiej się wyciska na prasie.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: donald1209 »

A jeszcze lepiej dodać pektoenzym po rozdrobnieniu jabłek a przed fermentacją.
A do rozdrabniania większych ilości jabłek niezastąpiona litewska maszynka do ziemniaków ale z nożami typu wiórka. Trze 80 kg na godzinę.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )

KRWI
30
Posty: 41
Rejestracja: sobota, 4 lip 2020, 10:24
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: KRWI »

Albo takie cudo z JULA + wiertara a potem pektoenzym i mieszadło + wiertara... bez wiertary ani rusz... ObrazekObrazekObrazekObrazek

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

Już takową oglądałam i przymierzam się do kupna, na razie kupiłem jakiś czas temu coś typu mieszadlo na wiertarkę, nawet sobie radzi. Ale maszynkę prędzej czy później kupię, bo wiem ze super sprzęt.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

@.Gacek
Uważam, że owoce po 2tygodniowej fermentacji są już tak przerobione, że szkoda dodawać tego pektoenzymu. To znaczy, ja bym nie dodawał. Co innego przed :ok:

KRWI
30
Posty: 41
Rejestracja: sobota, 4 lip 2020, 10:24
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: KRWI »

Pektoenzym zdecydowanie przed fermentacją...

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Defacto no pewnie, że dodać pekto przed fermentacją... Widzę, że pisząc poprzedni post wdarł mi się jakiś skrót myślowy :hahaha:
Pozdrawiam Gacek.

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

To ile czasu trzeba odczekać po dodaniu pekto, by móc dodać drożdże i zacząć proces fermentacji?
Ostatnio zmieniony sobota, 14 lis 2020, 10:58 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Zasadniczo po przygotowaniu, wlaniu i dokładnym wymieszaniu pektoenzymu z miazgą owocową, powinno się odczekać jakiś czas- 10-15h.To sposób dobry, gdy sok chcesz cisnąć. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dodać przygotowane wcześniej drożdże, niezwłocznie po zadaniu pektoenzymu. Proces "rozluźniania" pulpy w czasie fermentacji się zacznie.

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

A co myślicie na temat destylacji na głowicy aabratka przykręconej do bufora z pominięciem rury ze sprężynkami pryzmatycznymi? Czy pierwszą destylacje prowadzić na odkręconym zaworku głowicy bez refluksu, czy oddzielać frakcję już za pierwszym razem? I co że sprężynkami miedzianymi z bufora, usunąć je przy pierwszym odciągu czy nie?
Ostatnio zmieniony sobota, 14 lis 2020, 21:53 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Bardzo dobrze kombinujesz. Jest to nawet gdzieś tutaj dokładnie opisane, ale generalnie całość tak jak myślałeś. Jeżeli masz miedź w buforze to bym ją zostawił na obydwa procesy.
Pierwszy proces wyciągnij cały alkohol z kotła bez cięcia, drugi proces masz od tego. Zaworek zostaw otworzony na maksa i reguluj tylko grzaniem. Jeżeli chciałbyś mieć destylat lekko oczyszczony to możesz postawić też rurę ale pustą i bez ocieplenia. To wprowadzi lekki refluks przyściankowy.
Pozdrawiam Gacek.

grzechum79
30
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 mar 2018, 16:05
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: grzechum79 »

Co masz na myśli pisząc "reguluje grzaniem" Normalnie grzeję na 4 kw a jak rozgrzeje to zmniejszamy na 2,4kw.

ogurek
100
Posty: 111
Rejestracja: niedziela, 29 paź 2017, 19:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Wlkp
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: ogurek »

Calvados robi się ze soku, ja zawożę jabłka do tłoczni usługowej, wydajność tłoczenia to ok 70%. Moim zdaniem aromat bardzo zależy od odmian których użyjesz. Mój destylat z soku z dużym udziałem antonówki był posądzany o zaprawki ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: czytam »

Surowiec to podstawa. Moim zdaniem tylko antonówka. Współczesne odmiany, to strata naszego cennego czasu.
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pablito »

Problem jabłek dostępnych w handlu i części soków NFC wynika z niedojrzałości jabłek podczas zbiorów oraz tego, że jabłka deserowe zawierają za mało kwasu i tanin. To dlatego nie produkuje się cydrów i kalwadosu w Polsce.
Pomimo mieszania różnych odmian dostępnych jabłek moje cydry nadal są zbyt płaskie w smaku.
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kondon »

@czytam A jakie odmiany byś polecił?

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: czytam »

Napisałem. Antonówka.

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: patrzal »

@Pablito, jesteś pewien, że to o nie chodzi? Akurat te związki są niezbyt lotne. Jeśli już, to bym podejrzewał, że ich wpływ na smak destylatu byłby mocno pośredni - na zasadzie odmiennej pracy drożdży w danych warunkach nastawu. Bardziej bym szukał w lotnych związkach zapachowych skórki i miąższu.
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pablito »

Francuzi i Brytyjczycy używają na cydry odmian, które w smaku raczej by Ci nie podpasowały. Z tego co na YT zaobserwawałem, to na cydry i kalwados jabłka są wyciskane, a nie fermentowane w pulpie.
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."
Awatar użytkownika

pawel.kuziemko
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 15 kwie 2018, 20:07
Podziękował: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: pawel.kuziemko »

Woda demineralizowana? Tej kwestii nie kumam.to ma być taka że stacji benzynowej czy jakaś spożywcza?

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kondon »

@czytam To widzę :)
czytam pisze:Współczesne odmiany, to strata naszego cennego czasu.
Czyli jakieś starsze mogą też się nadawać, poza wymienioną antonówką.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: lesgo58 »

Proponuje poczytać ten podręcznik.
https://projektcydr.pl/podrecznik/jablka-na-cydr
W każdym bądź razie mamy na tym forum temat dedykowany cydrom. Tam też znajdziesz wiele przydatnych informacji.
https://alkohole-domowe.com/forum/post4 ... ydr#p49115
Ostatnio zmieniony środa, 18 lis 2020, 05:42 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: czytam »

No więc tak. Na cydr i kalwados klasycznie fermentowany jest sok. Czasami kalwados destyluje się z odleżałego (minimum 6 miesięcy) cydru. Aromaty jabłkowe nie są zbyt trwałe w wysokiej temperaturze, dlatego stosowana jest ich obróbka w podciśnieniu (około -0,5bara). Załączam spis odmian jabłek polecanych do kalwadosu. Jeżeli jest na forum jakiś sadownik, pewnie odnajdzie polskie odpowiedniki. Ja zostałem przy antonówce, choć próbowałem koszteli (akceptowalne) i nowych odmian (strata czasu).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Jan_Ovc
20
Posty: 28
Rejestracja: środa, 12 wrz 2018, 13:01
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Jan_Ovc »

Serwus wszystkim.
Ja mam pytanie dotyczące już samej destylacji, a konkretniej, kiedy w przypadku calvadosa ciąć przedgony i pogony. Zwracam się z tym pytaniem do bardziej doświadczonych z winiakami owocowymi, niestety moje doświadczenie z jęczmieniem wędzonym torfem nie przekłada się to tak dobrze :scratch: . W źródłach, które przeglądałem, znalazłem informacje dość sprzeczne. W jednej książce przeczytałem, że przedgonów będzie co kot napłakał i można zbierać serca, jak tylko zapach kleju i acetonu zniknie. To przeczytałem też na jakimś anglojęzycznym forum, żeby nie bać się przedgonów w calvadosie. W innym miejscu z kolei przeczytałem, że serca należy odbierać przy 80 proc. albo nawet niżej (to akurat było amerykańskie forum, a w USA zgodnie z prawem to, co wychodzi z rury i ma być przeznaczone do konsumpcji, nie może mieć więcej niż 80 proc., więc to może mieć znaczenie). Zastanawiam się, kto ma rację.

W mojej pierwszej próbie z calvadosem zasugerowałem się radami, że przedgonów jest mało. Wrzuciłem do kotła 20 litrów o mocy 45 proc. i zacząłem grzać. Odebrałem dwa słoiki (niecały litr) czegoś, co ewidentnie pachniało rozpuszczalnikiem. Potem zacząłem zbierać coś, co już wyraźniej pachniało jabłkami, ale dochodziły tam zapachy waniliowe i karmelowe. Było to przy 85 proc. No i tak ciągnąc do około 53-55 proc. (tak, wiem, dość późno ciąłem, ale pachniało i smakowało jabłkiem, bez żadnych niemiłych dodatków) wydoiłem około 8-9 litrów. Mój błąd polegał na tym, że zamiast zbierać rzekome serca do małych słoików, zbierałem to do pięciolitrowych słoi... No i teraz się zastanawiam, co w tym pierwszym, mocniejszym słoju będzie. Rozcieńczone pachnie jabłkami, ale też wspomnianymi innymi zapachami (nie klej, rozpuszczalnik czy inny zmywacz do paznokci), ale jeszcze nie trafiło to ani do dębu, ani do szklanego pojemnika z dębowymi kostkami.
Ostatnio zmieniony sobota, 21 lis 2020, 23:56 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pablito »

Janku, ty jesteś twórcą tego trunku i jeśli Ci smakowo/zapachowo pasuje, to przeznacz na starzenie. Dodatkowe nuty dają bogatszy smak trunku.
Pamiętaj, że tworzymy swoje trunki, inspirujemy się alkoholami markowymi, ale chyba nie chcemy ich kopiować kropka w kropkę.
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: patrzal »

@Jan_Ovc - żeby na przyszłość zbierać do mniejszych naczyń już wiesz. A ja ci jeszcze powiem, że z oceną co się nadaje, a co nie, naprawdę nie warto się spieszyć. Ja w ten głupi sposób wykastrowałem rum - pół roku po zrobieniu okazało się, że serce jest nijakie, a "pogon" ślicznie pachnie rumem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”