Owocowe brandy dla początkujących.

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy

Post autor: kwik44 »

Tak, destylować do "0". I trzeba się uzbroić w cierpliwość bo to ok 1/3 tego co wlewasz do kotła. Destylacja do "0" da ci ok 20% urobek. I tego nie ma potrzeby rozcieńczać. A, i musisz mieć tego tyle, żeby grzałki nie były na wierzchu, więc najlepiej oddestylować 2-3 kotły i dopiero wtedy destylować drugi raz. I w drugiej destylacji dopiero ciąć frakcje.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

Pytanie to czy rozcieńczać to do momentu aż całość zakryje obie grzałki i ruszać ?
Kolego w ten sposób spalisz sobie grzałki - dlaczego? Ano dlatego, że podczas procesu odparowuje alkohol, co za tym idzie obniża się poziom cieczy w zbiorniku....
Surówkę rozcienczasz do 20/30%, ale gdy jest jej mało można i niżej, zasada taka by po odparowaniu całego alkoholu grzałki były nadal zakryte. Do rozcieńczenia surówki możesz użyć kranówki. Mniejsza moc/wolniejszy proces - lepszy produkt (oczywiście bez przesady). Na swojej pokrzywionej rurce fi 42, jadę z mocą 700/900W.
Edit. I kolega kwik44 mnie uprzedził :bezradny:
Ostatnio zmieniony niedziela, 27 sty 2019, 20:10 przez masterpaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

kzl99
20
Posty: 27
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kzl99 »

Dzięki koledzy kwik i Master. Zgadza się, musi być tego trochę więcej. To najlepiej jeśli zrobiłbym dwa takie nastawy z jabłek. Oba destylowac a następnie te destylaty połączyć i ewentualnie rozcieńczyć do momentu aż będzie tego na poziomie bezpiecznym dla grzałek i na rury już z podziałem. Może to i głupie pytanie ale różnica między pierwsza destylacja a druga w urobku jest znacząca ? :D
Pozdrawiam serdecznie !
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

Kolego, wcale nie jest to głupie pytanie.
Przy umiejętnie przeprowadzonym procesie, odpowiednim cięciu frakcji, nawet po jednym przebiegu trunek będzie dobry, jednak wymagać będzie nieco więcej czasu na ułożenie się, wydobycie pełni smaku i aromatu. Wszystko zależy od indywidualnych upodobań, musisz sam stwierdzić co Ci bardziej "podchodzi". Dla jednych trzy destylacje będą niewystarczające, drudzy zadowolą się jedną......., De gustibus non est disputandum.........
Metodą prób i błędów musisz znaleźć własną drogę.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

PiotrusPan
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: PiotrusPan »

Witam kolegów. Po lekturze postu, pomimo stycznia zdecydowałem się na pierwszy nastaw jabłkowy. Zakupiłem więc 60 litrów soku wyciskanego na zimno z jabłek reneta i jonagold (koszt w okolicach Grójca to 80 zł) Sok słodko kwaśny, blg 15. Do soku podgrzanego przez grzałkę z termostatem ( w piwnicy jest chłodno ok 15C) dodałem drożdże turbo owoce. Po namnożeniu drożdży grzałkę usunąłem, więc fermentacja zwolniła i w ciągu 10 dni blg osiągnęło 1. Aby poprawić wydajność dodałem 6 kg glukozy. Blg 16. Grzybki bardzo się ucieszyły i w ciągu 2 tygodni cukru nie ma. Solidnie odgazowałem nastaw i poczekam z tydzień aż większość zdechlaków opadnie na dno. Destylacja przeprowadzona będzie na kolumnie miedzianej w trybie pot still. Napiszę o jej wynikach. Na razie pozdrawiam.
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kwik44 »

Zmierz sobie ile potrzeba płynu, żeby przykryć grzałkę. Potrzebny do tego będzie kij od miotły, lub inny drewniany, i woda. Oprzyj kij na grzałce i wlej tyle wody, żeby się zamoczył. Tylko nie lej wody po kiju ;) To jest twoja minimalna ilość płynu w kotle _PO_ destylacji. Uzbrojony w tę wiedzę możesz już planować napełnienie kotła.
Nie wiem czy tam masz zmywaki/sprężynki czy nie, ale do pierwszej destylacji ja bym je wyjął, szkoda sobie przez przypadek bąbkę zrobić. Za to do druga destylacja już z nimi. I jak pisał masterpaw druga destylacja wolno.

kzl99
20
Posty: 27
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kzl99 »

Mam zmywaki i już poszły ten raz i trochę dawało ale jak w instrukcji wylałem 1 litr do porcelany. A pierwsza destylacja na szybkim odbiorze (mocnym grzaniu)? Bo druga to wolno to wiem.
Pozdrawiam !

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kwik44 »

Co zrobiłeś?? Przy owocach/zbożu pogon i przedgon z drugiej destylacji zachowujemy w całości. I dodajemy do kolejnej drugiej destylacji jak się już uzbiera destylatu z odpędu. Toż to marnotrastwo czyste aromatów i smaku...

kzl99
20
Posty: 27
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kzl99 »

Pierwszy litr poszedł w porcelanę bo tak jest w instrukcji, aby podczas pierwszej destylacji na nowym sprzęcie to wylać, sprzęt ma się oczyścić z możliwych zanieczyszczeń. Tylko i wyłącznie dlatego. A pytanie czy jeśli zamierzam destylowac dwa razy to czy przy pierwszym razie powinno się tak wolno odbierać destylat czy można mocniej grzać ale za to w drugim gotowaniu zrobić to wolniej ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

@kzl99, sprzęt który posiadasz jest z Cu prawda? Wystarczy go wytrawić i niczego nie trzeba będzie wlewać. Jak to zrobić? Drogę przelotu par/destylatu (deflegmator, chłodnica) zalewasz (zaślepiając jeden koniec) gorącą wodą z kwaskiem cytrynowym i zostawiasz na min. kilkadziesiąt minut, wlewasz płuczesz wodą i gotowe.
Jesli robisz na dwa razy, to pierwszy - odpęd jedziesz na większej mocy, a co za tym idzie, i szybszym odbiorze. Puszczając drugi raz, jedziesz wolniej z mniejszą mocą.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

kzl99
20
Posty: 27
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kzl99 »

Dzięki @masterpaw2 za pomoc. Teraz już wszystko jasne, przynajmniej w teorii. Niedługo sprawdzę wszystko w praktyce i dam znac jak wyszło ;)
Pozdrawiam !

Woodworm
150
Posty: 169
Rejestracja: piątek, 16 sty 2015, 22:00
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Woodworm »

kwik44 pisze:Co zrobiłeś?? Przy owocach/zbożu pogon i przedgon z drugiej destylacji zachowujemy w całości. I dodajemy do kolejnej drugiej destylacji jak się już uzbiera destylatu z odpędu. Toż to marnotrastwo czyste aromatów i smaku...
Przy śliwowicy drugim gotowaniu odbiór towaru do 50%
Natomiast pytanie do ilu ciagnąć pogony, żeby je wlać później do kolejnego gotowania?
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Teoretycznie dla mnie przynajmniej pogon to wszystko to co możesz wycisnąć do 100*C w kegu. Co do drugiej destylacji i cięcia frakcji to ja jestem zwolennikiem aby późne przedgony i część pogonów dodawać do serca z drugiej destylacji.
Przedgony a raczej późne przedgony i pogony segreguję w buteleczki po małpeczkach 100ml. Po 3-5 dniach próbuję i to co ma fajny i ciekawy aromat dodaję do serca. Czasem zdarza się, że nawet pierwsze 100 ml z drugiej destylacji jest tak aromatyczne, że też je dolewam. Unikam jak ognia przedgonów, które są ostro-palące
bo nawet gdy jest dużo serca to przejdzie tą ostrością cały urobek.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

Woodworm pisze:Natomiast pytanie do ilu ciagnąć pogony, żeby je wlać później do kolejnego gotowania?
Do końca, kolego do końca, czyli do wygotowania całego alko ze wsadu.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Woodworm
150
Posty: 169
Rejestracja: piątek, 16 sty 2015, 22:00
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Woodworm »

Teraz zgłupłem jak to jest z tymi temperaturami...
Nie mam papugi tylko termometr na szczycie 80cm rury fi 63
Miałem odbierać wg rybki destylacyjnej do 94 stopni co odpowiada 50%
Z głupoty zmierzyłem i leci 50% a mam 92 stopnie
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3847
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Zawsze to 50% jest wcześniej niż "rybkowe" 94,3.
Zwróć też uwagę aby mierzyć destylat w temp. 20 stopni.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

Woodworm pisze:Z głupoty zmierzyłem i leci 50% a mam 92 stopnie
Weź poprawkę na dokładność (raczej jej brak) termometru. W miarę dobry, przetestowany np. na sklepowej alkoholomierz i papuga, przy destylacjach smakówek, to moim zdaniem podstawa. Termometr zbędny. W drugim wcieleniu swojego saxsa nawet nie robiłem portu pod niego.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

PiotrusPan
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: PiotrusPan »

Z doświadczenia. Moc gorącego urobku mierzona w papudze jest ok 6-8 % wyższa niż w rzeczywistości. Sam się na to nabrałem odbierając do 50% napuściłem sporo pogonów. Co ciekawe czuć je dopiero następnego dnia, a po rozcieńczeniu destylatu zdecydowałem , że pójdzie z powrotem na rury. Teraz serce odbieram do 83 C na 10 półce w kolumnie , w kegu max. 94C. Reszta do następnego gotowania.
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

:scratch:
Co ma wspólnego 10półka przy destylacji prostej?
Awatar użytkownika

PiotrusPan
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: PiotrusPan »

W zasadzie to nie wiem. :P Ale zauważyłem, że jeśli każdy nastaw tej samej objętości i tym samym blg, a zawsze słodzę do 22, wygotowuję do 94 C w kegu, tj. ok 54% pary alkoholu, to na 10 półce temp oscyluje w granicach 83C. To wydaje mi się bezpieczną granicą, żeby kończyć odbiór serca i zacząć segregować wczesny pogon. Pewnie coś sobie komplikuję, ale jestem początkującym samoukiem ciągle walczącym z przed i po GONAMI. Jeśli się mylę proszę o douczenie
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.
Awatar użytkownika

e-11
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 16:19
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: e-11 »

Witam serdecznie wszystkich destylerów. Postanowiłem poczynić nastaw według przepisu Kucyka i mam prośbę o ocenę. Otóż z 30 kg jabłek otrzymałem 26 litrów pulpy jabłczanej do tego dodałem 2 kg cukru i 2 litry wody aby rozpuścić cukier. Zmierzyłem Blg wyszło mi 15 blg. Więc dodałem jeszcze 1,5 kg cukru czyli w sumie 3,5 kg cukru +2l wody plus to co w jabłkach. Tu policzyłem tak 30 kg jabłek to około 15 litrów soku, 1 litr soku to 100g cukru , 15 litrów x 100 g daje 1,5 kg cukru w soku plus to co dałem 3,5 kg w sumie 5kg cukru zmierzyłem blg i wyszło 17 blg. czy mógłby to ktoś ocenić. Drożdże BAYANUS. Po 4 dniach zamierzam dodać jeszcze po 1 kg na każde 10 l nastawu. Pozdrawiam i proszę o ocenę.
Ostatnio zmieniony środa, 13 lut 2019, 18:09 przez radius, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika

psotnikpiotr
150
Posty: 192
Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: psotnikpiotr »

Witaj kolego.
Wszystko jest dobrze. Tylko pamiętaj, że im dasz więcej cukru tym urobek będzie mniej aromatyczny. Jeśli chcesz mieć silny posmak jabłka zostaw tak jak jest, ale wtedy będzie mniej destylatu. I jeszcze jedno warto to wszystko przepuścić przez kocioł z płaszczem. W tych wytłokach jest tyle samo % co w płynie.
Pozdrawiam.
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem :freak: :odlot:
Awatar użytkownika

Wit_Old
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2018, 11:27
Ulubiony Alkohol: Whisky, piwo
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Wit_Old »

Czesc. Mam możliwość nabycia soku z jabłek tłoczonego na zimno. 5l za 14 zł. Nada się czy lepiej samemu przepuścić przez sokowirówkę?
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Pewnie że się nada. Szkoda, że w mojej okolicy nie mogę nabyć takich soków. Znalazłem gdzieś ogłoszenie z sokiem w workach 3zł za 3 litry. Niestety człowiek tego nie wysyła. Sokowirówką też możesz robić ale gdy masz dużo jabłek to urąbiesz się po pachy... Szkoda roboty i czasu.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 527
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: dynio »

Dowiedz sie tylko żeby był z "jabłek ekologicznych" tzn nie pryskany jakimś syfem bo później wyjdzie to w destylacie. Ja kupuje tłoczony sok od gościa który produkuje sok dla dzieci do przedszkoli i calvadosik wychodzi super

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3847
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Sok tłoczony jest bardzo dobry i ja regularnie robię jabłkowicę korzystając właśnie z takiego soku. Mam 8 km od domu gościa z sadem, który sam tłoczy takie soki. Kupuję zawsze 42 litry soku (ma w workach po 3l - 14 szt.) i dodaję do niego 6kg cukru. Bez babrania i filtrowania, wychodzi ponad 10l - 50% trunku (po rozrobieniu).
Ostatnio zmieniony piątek, 15 lut 2019, 10:58 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Wit_Old
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2018, 11:27
Ulubiony Alkohol: Whisky, piwo
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Wit_Old »

Dzięki! Z tymi niepryskanymi będzie pewnie ciężko, bo sok chyba pochodzi z zagłębia grójeckiego ;)
Awatar użytkownika

PiotrusPan
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: PiotrusPan »

Wydestylowałem swój 60 litrowy nastaw z soku i 6 kg glukozy. Destylowałem na dwa razy. Surówka z pierwszej destylacji wlana do drugiego nastawu. Po dwutygodniowym sklarowaniu, jednorazowa destylacja z cięciem frakcji. Urobek to prawie 6 l ok 72%. Ok 1.2 l pogonu i no właśnie ... Przedgon nie miał końca... Po wylaniu 220 ml odbieranych kropelkowo, odbierałem po 200 ml odebrałem tego litr i w sumie nie jestem pewny czy dalej też już nie było przedgonu, ponieważ destylat po następnym tygodniu dalej jest ostry. Czas pewnie go poprawi. Czy to normalne że przy jabłkach jest tyle syfu z przodu? Dodam, że użyłem łagodnych drożdży.
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.

lewy87r
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 1 sie 2017, 13:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: lewy87r »

Mi z jabłek średnio wychodzi na smak i zapach około połowy z przodu co nie daję do "serca" bo jest ostre i niedobre. Sporo przerobiłem jabłek i zawsze przy jabłkach tak było.

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: michal278 »

Jak coś nie smakuje to polecam schować głęboko i zapomnieć!

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

Poprawnie przeprowadzona fermentacja, następnie destylacja, z odpowiednim cięciem frakcji już po pierwszym przebiegu musi dać praktycznie od razu pijalny destylat. A fakt, że z czasem staje się coraz lepszy, nie ulega wątpliwości.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

Podobno do destylatu rozrobionego do 50% dobrze jest dodać czipsów jabłkowych. Wcześniej jabłka trzeba pokroić w plasterki i ususzyć w piekarniku w 60 stopniach żeby się zrobiły suche i troszkę gumowe . Następnie dodać do destylatu i macerować przez 6 tygodni. Sam spróbuje tak zrobić, mam nadzieje ze da dużo posmaku i aromatu jabłek bo po przedestylowaniu za bardzo nie czuć, no ale to świeży produkcik jednodniowy.
Ostatnio zmieniony środa, 27 lut 2019, 22:10 przez manowar, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

@Marsaw30, jesli zrobisz wszystko tak, jak patrz post wyżej, nie ma bata musi być czuć jabłka, i to wyraźnie. A wariacje z suszem można sobie robić na niewielkich ilościach, eksperymentalnie. Swoją drogą nalewka z suszonych jabłek, na czystym destylacie jest całkiem zdatna do :pije:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3847
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Nie ma to jednak jak czysty dobry destylat jabłkowy. Nie potrzeba go wzbogacać dodatkami. Jest zacny sam w sobie.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

Doody pisze:Nie ma to jednak jak czysty dobry destylat jabłkowy.
I tu się wszetkiemi kończynami podpisuję, jabłko rządzi :ok:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

No ja robiłem z jabłek Gala i jakoś za bardzo tych aromatów jabłkowych nie czuje. Proces przeprowadziłem prawidłowo tyle że na kolumnie nie metodą potstill może tu pies pogrzebany. Mam nadzieje , że jak rozrobie troche i poczekam to przyjda aromaty. Spróbowałem nierozrobiony destylat o mocy 72% i jest w nim jakis zapach , ktory mnie drazni, no i ma posmak ciut piekacy i aromatow jablek nie ma, a nastaw byl robiony z nich samych bez dodatkow. Puszcze go jeszcze raz na potstillu z wypelnieniem miedzianym i koncze chyba z jednokrotna destylacja na kolumnie. Jednak musi byc dwa razy bo mi ten zapach i posmak spokoju nie daje heh.
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 lut 2019, 02:26 przez Marsaw30, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Gala to smaczne, aromatyczne i slodkie jabca. Jaką to metodą robiłeś, że nie czujesz zapachu jabłek?

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

Na kolumnie bez refluksu, jedna rolka miedziana na dole. Tez jestem zdziwiony bo te jablka sa soczyste i slodkie. Kolumna to zimne palce wiec mimo wyloczonej wody na ZP i tak lekki refluks sie robil , moze dlatego aromatow nie czuc. A moze po drugim razie bedzie lepiej jak sie pozbede tego nie do konca pieknego zapachu? Nastawialem sie na inny rezultat.
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pablito »

@Marsaw30 a czasem nie dzieliłeś frakcji? Może piękny zapach jabłek wylałeś z przedgonem? Związki zapachowe mają niższą temperaturę wrzenia niż spirol i idą tuż za przedgonem.


PS. Staraj się używać polskich znaków, tak jak w swoich pierwszych postach :czytaj:
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

No dzieliłem frakcje,a jak inaczej to sobie wyobrażasz? Zawsze wylewam to co leci przed 78.3 stopnia na termometrze na górze kolumny i jak skoczy 78.3 to też jeszcze jakiś czas zbieram jako przedgony i patrze organokeptycznie czy kończą sie przedgony i piekący posmak i dopiero zaczynam odbiór gonu właściwego. Na początku to co szło od 83 do 75 procent zebrałem do oddzielnego słoiczka, potem od 75 do 50 do drugiego,reszta to pogony zebrane do 20 procent.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”