Opinia czy też rozpoznanie alko
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Mam odmienne zdanie jeśli chodzi o nalewkę z czarnych jagód. Nie tylko mam zdanie, ale i trochę nalewki - zapraszam na degustację
Dostałem kiedyś trochę domowego syropu jagodowego, który zaczął lekko fermentować. Właściciel chciał wylać czy zrobić nastaw, ale przytuliłem kilka litrów i po rozcieńczeniu wyszła dla mnie pyszna i co ważne b. zdrowa (wzrok) nalewka - przypomina mi smaki dzieciństwa.
Jest bardzo aromatyczna, dość słodka, bo syrop był mocno posłodzony i dozuję ją jak lekarstwo - kończy się
W tym roku muszę ją nastawić mimo wysokiej ceny owoców.
Oczywiście mówię o jagodach leśnych w puszczy zbieranych, a nie o borówce amerykańskiej, która dała nalewkę nijaką.
Dostałem kiedyś trochę domowego syropu jagodowego, który zaczął lekko fermentować. Właściciel chciał wylać czy zrobić nastaw, ale przytuliłem kilka litrów i po rozcieńczeniu wyszła dla mnie pyszna i co ważne b. zdrowa (wzrok) nalewka - przypomina mi smaki dzieciństwa.
Jest bardzo aromatyczna, dość słodka, bo syrop był mocno posłodzony i dozuję ją jak lekarstwo - kończy się
W tym roku muszę ją nastawić mimo wysokiej ceny owoców.
Oczywiście mówię o jagodach leśnych w puszczy zbieranych, a nie o borówce amerykańskiej, która dała nalewkę nijaką.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Opinia czy też rozpoznanie alko
Zrobiłem małą próbkę i porażka. Prawie żadnych aromatów, trochę kwasu, a ja lubię nalewki esencjonalne. Już wyciąłem jeden krzak, drugi mniejszy został, bo lubię skubnąć z krzaka przy wizycie na działce. Kamczacka wcześnie dojrzewa, ale gołębie je polubiły i nie tylko podjadają, ale brudzą odchodami. Z podobnych powodów zlikwidowałem oliwnik baldaszkowaty i jagody goji.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 278
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Opinia czy też rozpoznanie alko
Czy taki wytwór ktoś degustował?
Właśnie się dowiedziałem że czeka na mnie jako prezent do odbioru, trunek spędził w barku najmarniej 12-15 lat (o ile nie więcej) czekając na mnie więc jestem ciekaw jak smakuje rum z buraka
Właśnie się dowiedziałem że czeka na mnie jako prezent do odbioru, trunek spędził w barku najmarniej 12-15 lat (o ile nie więcej) czekając na mnie więc jestem ciekaw jak smakuje rum z buraka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 278
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Opinia czy też rozpoznanie alko
Wiem że w szkle nie dojrzewa, wiek podany jako ciekawostka że tyle się uchował. Bardziej jestem ciekawy czy to pijalne czy lepiej nie testować i zatrzymać jako kolekcjonerska butelkę. I nie chodzi o wartość tylko jako ciekawostka.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Opinia czy też rozpoznanie alko
Czeski "wynalazek" z melasy buraczanej, aromatyzowany i koloryzowany sztucznymi barwnikami. Kupowało się to jako namiastkę rumu i smakowało tylko jako dodatek do herbaty No, skoro można było się delektować wyrobami czekoladopodobnymi, można było i rumopodobnymi
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 630
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 181 razy
- Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Opinia czy też rozpoznanie alko
Na Twoim miejscu zachowałbym w szkle, jako ciekawostkę. Zdaje się że Łunia zakazała nazywać wyroby typu Tuzemsky czy austriacki Stroh rumem. Miało to miejsce już dawno, stąd na Twojej etykiecie nazwa UM świadczyć może, że towar nie ma tylu lat, ile Ci mówią, że ma.
Z racji częstych wycieczek do Czeskiego Cieszyna w dawnych czasach, tak, zdarzało się to kupić. Do herbaty w schronisku studenckim jak znalazł, jak pisze radius. Dziś pewnie sam zapach spowodował by odruch wymiotny
Na Twoim miejscu zachowałbym w szkle, jako ciekawostkę. Zdaje się że Łunia zakazała nazywać wyroby typu Tuzemsky czy austriacki Stroh rumem. Miało to miejsce już dawno, stąd na Twojej etykiecie nazwa UM świadczyć może, że towar nie ma tylu lat, ile Ci mówią, że ma.
-
- Posty: 278
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Opinia czy też rozpoznanie alko
No jak odbiorę butelczynę to sprawdzę. Wczoraj dostałem tylko tą fotkę z pytaniem:
Chesz czy utylizować gdzie indziej ? Bo stało w barku dziadka więcej lat niż ma Staś.
Stąd wniosek o wieku, bo Staś ma 12 . A pytanie czy ktoś to kiedyś pił, wynikło z tego że pierwsza myśl to była "zabiorę na zlot". Potem zastanawiałem się czy aromaty olejków eterycznych z Jamajki i destylatu z melasy buraczanej, po otwarciu butelki nie odstraszą wszystkich
Powstał dylemat czy zlot czy na półkę. Ale skłaniam się ku pierwszej opcji, bo już wiem że będzie minimum dwie osoby na testy
Chesz czy utylizować gdzie indziej ? Bo stało w barku dziadka więcej lat niż ma Staś.
Stąd wniosek o wieku, bo Staś ma 12 . A pytanie czy ktoś to kiedyś pił, wynikło z tego że pierwsza myśl to była "zabiorę na zlot". Potem zastanawiałem się czy aromaty olejków eterycznych z Jamajki i destylatu z melasy buraczanej, po otwarciu butelki nie odstraszą wszystkich
Powstał dylemat czy zlot czy na półkę. Ale skłaniam się ku pierwszej opcji, bo już wiem że będzie minimum dwie osoby na testy
Ostatnio zmieniony sobota, 27 sty 2024, 21:36 przez Mrooq, łącznie zmieniany 1 raz.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 278
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Opinia czy też rozpoznanie alko
Banderola
Czyli wychodzi na to że jednak czekała ta butelka długo
Kontretykiety nie ma Czyli wychodzi na to że jednak czekała ta butelka długo
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.