Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

Autor tematu
Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: Marsaw30 »

Witam, pierwszy raz mam taki problem. Po opróżnieniu beczki 2 litrowej po 4 miesiącach i rozcieńczeniu bourbonu z wodą przefiltrowaną britą, produkcik wyszedł lekko mętny i co najgorsze widac na górze oleisty nalot. Masakra. Nigdy tak nie miałem. Przed rozcieńczeniem produkt miał 78 %, rozcieńczyłem do 40 % i zonk. Coś poszło nie tak. Czyżbym troche zepsuł cięcie frakcji ?
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: drgranatt »

@Marsaw30, taki mocny trzymałeś w dębowej beczce?
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

Erazer
200
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: Erazer »

Beczka była nowa?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: Doody »

To normalne zjawisko, że trunek mętnieje podczas rozcieńczania. Dlatego producenci whisky i burbonów stosują dwie metody. Pierwsza to filtrowanie na zimno, czyli przeciskanie silnie ochłodzonego trunku przez filtry wyłapujące cząsteczki powodujące zmętnienie. Metoda ta pozbawia części smaków i aromatów. Druga metoda to rozcieńczanie do stężenie 47% co zwykle pozwala zachować klarowny destylat. Beczkę zalewa się jednak mocą destylatu w granicach 62-63%. Ty "trochę" przesadziłeś z mocą leżakowanego destylatu. U mnie torfowy destylat po wylaniu z beczki o mocy 59% da się rozcieńczyć do stężenie 48% bez zmętnienia. Chłodzenie w lodówce jeszcze bardziej potęguje zmętnienie. Trunek mętny, choć mało estetyczny nadaje się jednak do picia.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: Kamal »

Olejstość w alkoholach jest porządana. Zwrócił mi na to uwagę, jeden degustator rumu/cachaçy.
Przecież nie masz tam plamy tłuszczu?
K.
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 kwie 2020, 12:03 przez Kamal, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek

Autor tematu
Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: Marsaw30 »

Spieszyłem się i nie sprawdzałem mocy przed zalaniem, beczka nowa była, wcześniej robiłem bourbon ,rozcieńczyľem go tylko z inna wodą i był pięknię klarowny i nie zauważyłem żadnej oleistosci,to wygląda jakby troche paliwa sie nalało do wody.... może przez to , że za mocny był w beczce i sie różne związki nie przetrawiły.... kurde. Wlałem tera single malta do tej beczki, okaże się za 5 miesięcy co to będzie, tym razem juz rozcieńczony do 65 % .

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: Fiflak »

Nie rozumiem, w czym tkwi problem. Przecież oleistość stanowi istotę burbona. Jego, mówiąc językiem winiarzy, struktura, im bardziej wyczuwalna, tym lepiej. Po mojemu zabawa polega właśnie na zmaksymalizowaniu oleistości. Burbon powinien wydawać się gładkim i gęstym jednocześnie. Zawsze się staram takiego burbona wypędzić. Oczywiście raz uzyskuję takowy, a przy kolejnym psoceniu bardziej wódczany, tzn. posiadający mniej cech typowych dla kukurydzianego samogonu.
Tak przy okazji dopytam, bo często się zagadnienie pt. mętny trunek, pojawia. Czemu tą mętność niektórzy uznają za wadę? Nieapetycznie się w szklance destylat prezentuje, czy co?

Autor tematu
Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: Marsaw30 »

No mętność napewno nie dodaje tu uroku, po drugie ,jakby byl tylko w strukturze oleisty to by było ok, piłem Jacka Single Barrel ,jest oleisty właśnie tak jak trzeba, tu chodzi o to ze widać z góry patrzac do słoika plame taka oleista, jakby coś się nierozpuściło a nie osama strukture całego trunku.

Barchiel
2
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2021, 09:31
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: Barchiel »

Można było spokojnie rozcieńczyć do 70% i z powrotem do beczki
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: Kòpôcz »

Destylowałeś raz, czy dwa razy?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: Góral bagienny »

Przy pisaniu postów warto zwrócić uwagę na datę ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: Kòpôcz »

He he... Fakt - efekt osi czasu Tapatalka ;
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Oleisty bourbon po rozcieńczeniu...?

Post autor: rastro »

Gdzieś do tych 30 postów trzeba dobić żeby pozbyć się kagańca ;)
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”