Jestem po dodaniu drożdży(babuni bo takie mam akurat do dostępu na szybko) do zacieru w ilości 1 paczki. po upływie 4 godzin nic się nie dzieje i się trochę tym załamałem. Przed dodaniem drożdży spróbowałem zacieru i miał taki dziwny smak, słodki nie był tylko jakby kwaskowy, ale dałem drożdże i dolałem trochę wody. Czy coś nie tak zrobiłem ( niezdążeniem kupić cukromierza), ale rozmawiałem też z kumplem, który tez troche psoci to mi powiedział mi ze juz może zacier się przerobił i jest gotowy do pędzenia. Proszę również o wasze rady ???
--update---
Chcę dodać jeszcze ze smak zacieru jest gorzkawy z lekką nutą kwaskowatości. Poczytałem trochę na teraz na forum i wynika mi z tego ze zacier jest już gotowy do psocenia????
aż tak szybko??????????
czy cos sknociłem nie tak???????
Zygmuncie może coś mi jeszcze doradzisz????
Edit:
Po wczorajszym dodaniu drożdży do zacieru i po ok 5h zaczęły powoli pracować ale niemrawo, dziś rano tez je było słychać ledwo co ale było. To oznacza że jeszcze zacier ma w sobie cukier, bo jak spr. smak zacieru to był już gorzkawy.
co się dzieje z tym moim zacierem bo już nie wiem???
Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
-
- Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
Jeśli smak jest gorzkawy to może jest już gotowe. Przepuść to przez rurki i zobaczysz co ci wyjdzie.
No i zainwestuj w cukromierz. Koszt około 8zł.
No i zainwestuj w cukromierz. Koszt około 8zł.
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
Odpowiednio cukromierz ma wskazywać: 20-22 i -4. Wartość ujemna wynika z tego, że w nastawie pod koniec fermentacji znajduje się już alkohol, co fałszuje wynik badania cukromierzem, którego odczyt jest ustalany w oparciu o gęstość cieczy (moja polonistka zawsze mnie opieprzała za te zdania wielokrotnie złożone ).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
Aha to źle zrozumiałem, czyli poniżej 0 bo ja myślałem ze 20-4 a to tak powinno być
Sorrki ze tak mecze pytaniami, ale che zeby ten mój pierwszy bimberek jakoś wyszedł
Jak długo powinien się klarować po przestaniu bąbelkowania??
wczoraj za twoja radą Zygmunt wrzuciłem 1 paczkę drożdży babuni no i coś tam bąbel kuje raz na 15 min.
Sorrki ze tak mecze pytaniami, ale che zeby ten mój pierwszy bimberek jakoś wyszedł
Jak długo powinien się klarować po przestaniu bąbelkowania??
wczoraj za twoja radą Zygmunt wrzuciłem 1 paczkę drożdży babuni no i coś tam bąbel kuje raz na 15 min.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Oj, chyba przegrywam pod Grunwaldem...
Kolego michu1978!!!
Odpowiedzi na twoje pytania są na tym forum!!! Wystarczy poświęcić 15 minut i uważnie przeczytać posty kolegów.
http://alkohole-domowe.com/forum/1410-c ... rowek.html
Odpowiedzi na twoje pytania są na tym forum!!! Wystarczy poświęcić 15 minut i uważnie przeczytać posty kolegów.
http://alkohole-domowe.com/forum/1410-c ... rowek.html
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.