Ogrzewanie kolb szklanych.

Zbiór wiadomości o podgrzewaniu destylatorów.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy

Post autor: Kucyk »

Kolby są rzeczywiście lekko wklęsłodenne. Chyba, że zamówisz sobie spłaszczenie kolby kulistej np. w Labicie. Zawsze podostaje zakup kuchenki elektrycznej oporowej za 100zł.
A możesz opisać czemu na podkładce nie chciał się kolba gotować?
alembiki
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Mój prosty pot-still 2

Post autor: mario_ »

Nie chciało się gotować gdyż ciepło przekazywane z płaskiej stalowej podstawki do kolby było jedynie po obrzeżach. Jaką powierzchnię ma kuchenka oporowa? Jak płaską to też to nic nie da moim zdaniem, bo z tą podkładką uzyskałem efekt zwykłej płyty grzewczej.
Podkładka nagrzała się jak cholera a kolba zimna. :cry:

EDIT:
chyba że posmarować pastą przewodzącą ciepło, taką do procesorów ;)
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Mój prosty pot-still 2

Post autor: Kucyk »

Moja kolba jest wklęsłodenna i opiera się na kuchence (lekko wypukłej) tylko po obwodzie. Ale absolutnie nie przeszkadza to w gotowaniu! Płytka żeliwna kuchenki niemalże żarzy się a kolbiszon bulgocze aż miło. Moc kuchenki 1500W pozwala na zagotowanie 9L towaru w jakąś niecałą godzinkę...
Awatar użytkownika

Maciej_K
400
Posty: 407
Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
Krótko o sobie: Majster
Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Mój prosty pot-still 2

Post autor: Maciej_K »

Łaźnia jest bardzo dobrym wyjściem z Twojej sytuacji, ale osobiście sugeruję, byś patelnię wypełnił olejem - choćby (a może i najlepiej?) roślinnym.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."

pawlos445
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 23 gru 2009, 22:18
Re: Mój prosty pot-still 2

Post autor: pawlos445 »

Kilka dni temu, byłem w zakładzie, w którym robią szkło laboratoryjne.
Oglądałem różne kolumny i to co najważniejsze kolbę 10l płaskodenną.
W zakładzie tym, dowiedziałem się, aby taką kolbę umieścić w naczyniu wypełnionym piaskiem i na gaz :D
Przy okazji - cena takiej kolby to 158zł
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Mój prosty pot-still 2

Post autor: mario_ »

Kucyk pisze:Moja kolba jest wklęsłodenna i opiera się na kuchence (lekko wypukłej) tylko po obwodzie. Ale absolutnie nie przeszkadza to w gotowaniu! Płytka żeliwna kuchenki niemalże żarzy się a kolbiszon bulgocze aż miło. Moc kuchenki 1500W pozwala na zagotowanie 9L towaru w jakąś niecałą godzinkę...
Ja grzałem z mocą około 1200W a później 1400W i ponad 1600W. Woda ładnie wrzała, kolba owszem była gorąca ale nic więcej. Do pomiaru czasu ogrzewania muszę chyba użyć kalendarza ;)

Maciej_K pisze:Łaźnia jest bardzo dobrym wyjściem z Twojej sytuacji, ale osobiście sugeruję, byś patelnię wypełnił olejem - choćby (a może i najlepiej?) roślinnym.
właśnie, chyba tak zrobię, myślę że wystarczy warstwa choćby 0,5cm tak aby wyrównać nierówności/wklęsłości kolby.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

Maciej_K
400
Posty: 407
Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
Krótko o sobie: Majster
Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Maciej_K »

Jak naczynie będzie głębsze i olej będzie sięgał wyżej, to zyskasz na powierzchni wymiany ciepła, co zdecydowanie pozytywnie odbije się na czasie grzania.
No i nie przesadzaj z grzaniem. Przegrzany olej łatwo się zapala, więc zero otwartego ognia w pobliżu i gaśnica proszkowa pod ręką...
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
Awatar użytkownika

Destylatt
30
Posty: 33
Rejestracja: piątek, 5 mar 2010, 13:44
Krótko o sobie: Lubię odpoczywać.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Destylatt »

A gdyby tak kolbę umieścić kilka cm nad elektryczną kuchenką oporową? Jej zwoje rozgrzewają się do czerwoności a wtedy bardzo rozgrzane powietrze opływałoby kolbę równomiernie i grzanko byłoby całkiem efektywne 8-)
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Kucyk »

Nie! Efektywne grzanie kolby 20.000ml to jest ustawienie jej na kuchence!
Próbowałem zastosować podkładkę azbestową na kuchence z płytą żeliwną do kolby 10L i efekty były marne, a właściwie ich nie było - 2 godziny grzania i brak wrzenia.
Do palnika gazowego to może i taka siatka byłaby dobra, choć na targach widziałem grzanie kolb bezpośrednio palnikiem Bunsena i jakoś nic im się nie działo...
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: mario_ »

Destylatt pisze:A gdyby tak kolbę umieścić kilka cm nad elektryczną kuchenką oporową? Jej zwoje rozgrzewają się do czerwoności a wtedy bardzo rozgrzane powietrze opływałoby kolbę równomiernie i grzanko byłoby całkiem efektywne 8-)
Nie, to nie zadziała. Moja wklęsła kolba mniej więcej tak się ogrzewała jak piszesz. Z tą drobną różnicą, że ogrzewała się poprzez styk szkła z płytą na krawędziach kolby oraz to ciepłe powietrze o którym piszesz pod jej dnem, 1-2mm a nie cm i :dupa: .
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

Destylatt
30
Posty: 33
Rejestracja: piątek, 5 mar 2010, 13:44
Krótko o sobie: Lubię odpoczywać.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Destylatt »

Stało się :D kupiłem kolbę 20l i zdziwiłem się, bo wydawało mi się że jej podgrzanie będzie łatwe, a tu :dupa: . No nic trzeba coś wykombinować. Jest płaskodenna i zastanawiam się nad podkładką ceramiczną (w zasadzie jestem pewny). Zainteresował mnie ten krótki Dokument. Czy można tak postąpić jak ci psotnicy z tym że zamiast gazu użyć kuchenki elektrycznej. Jak coś to nawet podłącze sprzęt do regulacji, podany przez Jouu. Oczywiście oni nie znali podstawowych zasad (chyba). Primo: nie gotuje się zacieru w BALONIE :!: :lol: . Secundo: Ten wlot wody do chłodnicy to po prostu pornografia bimbrownicza :shock: .
I czy w ogóle oni dostatecznie dużo wlali tego soku do naczynia? Jaka powinien być minimalny poziom cieczy w kolbie? I czy nawet pomimo podkładki należy stosować kamyki wrzenne?

To na tyle z mojej strony. Przepraszam, że zasypuje was pytaniami, ale wiecie, przymierzam się do mojego pierwszego razu :ok: . Pzdr.
Awatar użytkownika

Maciej_K
400
Posty: 407
Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
Krótko o sobie: Majster
Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Maciej_K »

Jest płaskodenna i zastanawiam się nad podkładką ceramiczną (w zasadzie jestem pewny)
Ale to chyba tylko przy grzaniu gazem? Bo przekładka przy kuchence elektrycznej to zły pomysł... Żeliwna płytka kuchenki zastępuje ceramiczną przekładkę, a zastosowanie tej drugiej zdecydowanie pogorszy wymianę ciepła.
Primo: nie gotuje się zacieru w BALONIE
To chyba jednak kolba była. Szlifu w balonie jeszcze nie widziałem:).
Secundo: Ten wlot wody do chłodnicy to po prostu pornografia bimbrownicza
Raczej profanacja:). Tak, tu chłopaki dali ciała, bo powinno być podłączone odwrotnie.
czy w ogóle oni dostatecznie dużo wlali tego soku do naczynia? Jaka powinien być minimalny poziom cieczy w kolbie?
Ile mieli, tyle wlali. Minimum przy pierwszym gotowaniu nie ma. W ogóle przy kotłach z ogrzewaniem zewnętrznym taki problem nie istnieje - sprawa komplikuje się przy grzałkach, ale to nas tu nie dotyczy.
I czy nawet pomimo podkładki należy stosować kamyki wrzenne?
Te rzeczy są stosowane w zupełnie różnych celach. Podkładkę stosujesz, by lepiej rozpraszać ciepło, żeby przy grzaniu punktowym nie doprowadzić do pęknięcia kolby. Kamyki stosujesz, by zapewnić równomierne wrzenie cieczy, kiedy ogrzewasz ją w gładkim naczyniu (zabezpieczasz się przed przegrzaniem i gwałtownymi wyrzutami płynu).
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
Awatar użytkownika

Destylatt
30
Posty: 33
Rejestracja: piątek, 5 mar 2010, 13:44
Krótko o sobie: Lubię odpoczywać.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Destylatt »

Dzięki :respect:
Racja, tam jednak chyba był szlif. A zapytałem o minimalny poziom, gdyż znajomy znajomego destylował na 20-to litrówce 2 litry zacieru i mu ponoć pękła. Nie wiem czy to mit czy nie.
Awatar użytkownika

Maciej_K
400
Posty: 407
Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
Krótko o sobie: Majster
Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Maciej_K »

Może grzał za mocno (może w dodatku palnikiem?) i górna części kolby nagrzała się dużo bardziej niż dolna, powstały naprężenia, szkło nie wytrzymało i sruu... Pytanie też, jakie to było szkło, jak to dokładnie było... A może zwyczajnie miał pecha.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
Awatar użytkownika

fredi007
50
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2009, 12:14
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: fredi007 »

Dzis zakupiłem kolbe mialem okazję za 20zl ma okolo 5 litrów. I tu mam pytanie czy moge ją postawić bez podkładki na palnik gazowy? A jesli nie to czy moze byc cienką błaszka stalowa? Sorki za styl ale pisze w pracy z telefonu.
Ostatnio zmieniony czwartek, 25 mar 2010, 00:05 przez Calyx, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę nie "krzycz". W internecie użycie wersalików (dużych liter) znaczy tyle, co krzyk. Poza wszystkim źle się czyta taki tekst.
Awatar użytkownika

the_raven
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 3 lut 2011, 19:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny :D
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: the_raven »

Panowie psotnicy.

Takie pytanie do was mam malutkie. Zaczynam zabawę w psocenie, na razie jadę na kance na mleko 10l do pierwszego gotowania. Wychodzi czysta ale jednak trochę jeszcze zalatująca bimbrem psota. I tu się rodzi pytanie. Mam balony po winie 5l i czy z tego dałoby się zrobić kociołek i ewentualnie jak to grzać ? Dodam tylko ze dalej za kotłem są odstojniki i chłodnica.

pozdrawiam raven
Awatar użytkownika

Maciej_K
400
Posty: 407
Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
Krótko o sobie: Majster
Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Maciej_K »

Balony nie nadają się za bardzo na kocioł, choć nie oznacza to, że ludzie nie próbowali z powodzeniem tak ich wykorzystywać. Jak się uprzesz, to najbezpieczniej będzie na łaźni (wodnej, olejowej, piaskowej...). Ale odradzam.

Nie oczekuj, że zmiana kanki na nawet najlepsze szkiełko da ci super poprawę destylatu. Materiał, z którego jest wykonany kocioł, nie ma znaczenia (poza pewnymi ekstremalnymi przypadkami). Popracuj lepiej nad przygotowaniem nastawu (dobre drożdże, klarowanie), stosuj przynajmniej podwójną destylację, pomyśl nad zaprawkami, oczyszczaniem węglowym lub chemicznym, deflegmatorem (zamiast odstojnika), a w dalszej przyszłości - nad kolumną. Jeśli nie masz parcia na zwiększanie wydajności, to na tej kance będziesz mógł gonić do końca życia, a jakość będzie rosła. I tego ostatniego Ci życzę.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
Awatar użytkownika

the_raven
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 3 lut 2011, 19:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny :D
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: the_raven »

Właśnie chodziło mi z tą kolbą o drugie grzanie. U mnie nie ma takich strasznych przerobów. Raz na jakiś czas psocę i wychodzi tego ok 2-3l pod 60-70%. I taki balonik 5l byłby idealny na drugie grzanie.

pozdrawiam raven

artaks
200
Posty: 227
Rejestracja: wtorek, 4 sty 2011, 15:02
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kontakt:
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: artaks »

Balon do wina na grzenie? No chyba jednak nie, kolby do grzania są wykonane ze szkła laboratoryjnego, a balony do wina ze zwykłego i to jeszcze koledzy pisali, że ścianki są z dosyć cienkiego szkła.
Jeżeli nie szkoda Ci jednego balonu, to sprobuj powoli zagrzać w nim wodę, ale bądź przygotowany na to, że pęknie.
Sam mam kolbe 6l na drugie grzanie, ale cena jej to >200 zł, a i tak sie boję, że niedelikatnie się obchodząć uszkodzę kruszynę ; )
Jeżeli interesuje Cię mała pojemność to może jakiś garnek przerobisz, albo szybkowar.
kalendarz zbiorów alkoholowych: https://www.google.com/calendar/embed?src=ucacf2t31986vvt5pqnsboei7s%40group.calendar.google.com&ctz=Europe/Warsaw

Gajnek
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 15 wrz 2011, 09:58
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Gajnek »

Trochę temat odkopany, ale:

Na naszym rynku jest bardzo dużo równych kolb i to, że są "laboratoryjne" to nie znaczy że można je swobodnie ogrzewać.

Balon - wykonany jest ze szkła zwykłego "sodo-wapniowego" przy ogrzewaniu raczej na pewno 'strzeli".
Kolby Laboratoryjne - wykonane są ze szkła boro-krzemowe i są bardzo wytrzymałe termicznie. Ale trzeba uważać, bo na naszym rynku występuje wiele rodzajów kolb pochodzących z rynku Chińskiego. Są one nieodprężone i różnie się zachowują w czasie ogrzewania.

Najlepszą metodą destylacji było by umieszczenie kolby okrągłodennej w płaszczu grzejnym, ale to dość droga sprawa.
Druga metoda to kolba płaskodenna i płyta ceramiczna lub płyta gazowa i "rozpylacz płomieni" - może też być siatka z wkładem ceramicznym.

Kolbe płaskodenną też można wypełnić granulatem ceramicznym lub np. "pierścieniami Raschiga".

Tak jak kolega wyżej pisał kolba 6l z połączeniem szlifowanym to ok 152zł netto,
są jeszcze 10l i 20l.
Kolba 6l z połączeniem na korek gumowy to koszt 112 netto.
Rozpylacz płomieni 10zł netto.

Jeśli ktoś potrzebowałby pomocy w doborze szkła lub miejsca zakupu mogę doradzić, bo w tej branży już trochę czasu siedzę.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: JanOkowita »

Gajnek pisze:
Kolbe płaskodenną też można wypełnić granulatem ceramicznym lub np. "pierścieniami Raschiga".

Tak jak kolega wyżej pisał kolba 6l z połączeniem szlifowanym to ok 152zł netto,
Ja znalazłem 6-cio litrową ze szlifem po 135 zł brutto ze szkła laboratoryjnego :D , ale nie napiszę gdzie ;P

Pozdrawiam

Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

karmelekrakiety89
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 23 mar 2010, 20:15
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: karmelekrakiety89 »

U siebie w sklepie :D

Gajnek
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 15 wrz 2011, 09:58
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Gajnek »

Ja znalazłem 6-cio litrową ze szlifem po 135 zł brutto ze szkła laboratoryjnego :D , ale nie napiszę gdzie ;P
Jak pisałem szkło szkłu nie równe. Moja cena była ceną cennikową szkła SIMAX.
Napisz producenta szkła to będziemy mogli porównać "cenę do jakości"

Nie ma czegoś takiego jak szkło laboratoryjne. Chodzi prawdopodobnie o szkło Boro3.3.
Ale jak pisałem nie można brać pod uwagę tylko że to szkło laboratoryjne.

Jak chcesz to i za 85zl netto (cennikowo) kupisz, ale to małe żółte rączki robiły.

Różnice w jakości szkła zobaczysz pod polaryskopem lub przy gwałtownych zmianach temperatur. Oprócz tego wykonanie szlifów też ma duże znaczenie.

Produkt .... made in china (bardzo dużo na rynku "koneserskim" - 85zł netto

Produkt .... SIMAX(Czechy) - 152zł netto
Produkt .... DURAN(Niemcy) - 200zł netto

Między pierwsza a dwoma kolejnymi jest wielka przepaść ... "jakościowa"
a wszystkie wykonane z boro3.3.

Więc nie ma co porównywać cen, że chyba porówna się jakość szkła.
Ostatnio zmieniony piątek, 16 wrz 2011, 12:04 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

Alienqssak
10
Posty: 12
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 12:02
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Alienqssak »

Witam posiadam dość podobny sprzęt do Kucyk`a (http://alkohole-domowe.com/destylat/gal ... bf-10.html). Od kolby idzie deflegmator a potem chłodnica. Ogrzewam go czasza grzejna starego typu wraz z regulatorem napięcia. Z racji oszczędności finansów zastanawiam się czy grzanie kolby na nowocześniejszym sprzęcie elektrycznym czyli jak kolega Kucyk na grzałce nie jest tańsze. A także ogrzewania na palniku gazowym (gaz ryczałtowy) Hmm nasuwa mi się pytanie czy kolba wytrzyma i nie wybuchnie po zbyt mocnym nagrzaniu. Dodam że kolba jest ze szkła laboratoryjnego.

kubek925
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 17 kwie 2014, 20:53
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 7 razy
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: kubek925 »

Witam, Mam pytanie czy mogę zastosować to:
http://www.allegromat.pl/aukcja168654
jako podkładkę pod kolbę na kuchenkę gazową???

Stosowałem siatkę z krążkiem ceramicznym ale mi się rozpadła, pokruszyła i została mi prawie sama siateczka metalowa prosze o odpowiedź.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: gr000by »

Drogie toto nie jest, możesz spróbować jak zastąpi siatkę z ceramiką.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Darek Lab
5
Posty: 8
Rejestracja: środa, 15 mar 2017, 13:52
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Darek Lab »

Koledzy a jak ma się sprawa z kuchenkami ceramicznymi. Myślicie, że stawianie kolby na szklanej płycie kuchenki to dobry pomysł?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: radius »

W kuchenkach ceramicznych, polami grzewczymi steruje termostat więc włączają się i wyłączają cyklicznie, co przy małej bezwładności cieplnej kolby szklanej dyskwalifikuje je w naszym hobby ;)
Można by ewentualnie położyć na płycie krążek metalowy i spróbować czy bezwładność cieplna krążka zrekompensuje cykliczność grzania pola kuchenki. :scratch:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Darek Lab
5
Posty: 8
Rejestracja: środa, 15 mar 2017, 13:52
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Darek Lab »

To dałem ciała. Kupiłem dobrze, że za śmieszne pieniądze jednak i tak sprawdzę. Najwyżej zainwestuję w adapter indukcyjny może to coś zmieni. Namówie żone do kupna takiego cuda przecież jest jej ono niezbedne w kuchni. ;)

Darek Lab
5
Posty: 8
Rejestracja: środa, 15 mar 2017, 13:52
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Darek Lab »

Panowie a gdyby wywalić termostat i wstawić regulator napiecia? Ceny na allegro zaczynają sie od 14 zl kompatybilne z watami kuchenki. Trochę mi jej szkoda bo jest estetyczna i pięknie gotuje.

Darek Lab
5
Posty: 8
Rejestracja: środa, 15 mar 2017, 13:52
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Darek Lab »

Chcialem dokończyć jak juz zacząłem. Kuchenkę ceramiczną, którą kupilem sprzedalem 20 zł drożej niż kupiłem. Nabywając nówkę sztukę bez regulacji Ceramiki z 1981 r. Regulator który kupilem za 14 zł na allegro okazał się dupny. Kupiłem Pamela 3.5 KW super. Moj zestaw to samo szkło o wysokosci 146cm z kegiem. Robię to od tygodnia i 96 to standard. W związku z tym ze mój keg a w zasadzie keguś bo ma zaledwie 2 litry wyobrazcie sobie że ciągne po około 300 ml dobroci w takowe buteleczki i każda z nich ma inny smaczek i zapaszek w zaleznosci od winka. A winka mam dużo bo kiedys miałem taki etap. Panowie urobek z wina po dzikiej róży pachnie suszonymi śliwkami... Mmmmm...
Jestem bardzo zadowolony bo moje ustrojstwo sam zaprojektowalem i jest gites.

Darek Lab
5
Posty: 8
Rejestracja: środa, 15 mar 2017, 13:52
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: Darek Lab »

Mozesz ogrzewać na kuchence Cermika GK 6 z 81 roku mozesz kupić na allegro nowke sztuke za 20 zł + wysylka. Sprzęgnać ją z regulatorem Pamel 3.5 KW za 124 zł z wysyłką i jest bardzo dobrze. Zaczynasz grzanie na 99% mocy przy 60* w naczyniu schodzisz na 25% mocy i dochodzi slicznie do 90* i leci 96 % w zaleznosci od kolumny. Nalezy pamiętać ze grzanie na grzalkach elektrycznych wymaga rozwagi i należy pamiętać o tym że nie schłodzą sie w 10 sekund tylko np jak ta GK6 grzeje dalej przez ok 8 minut.

erhaim
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 6 lis 2014, 11:21
Re: Ogrzewanie kolb szklanych.

Post autor: erhaim »

Cześć,
jestem Świeżak na forum, więc standardowo proszę o wyrozumiałość... Mam identyczny sprzęt /vide foto/... i oczywiście kilka pytań. Do ogrzewania chciałem użyć kąpieli wodnej /garnek 16l - śr. 30 cm/ jednak wydajność jest żenująca (w kąpieli wodnej, chyba nie będą potrzebne porcelanki?)... I tak się pojawiły moje pytania:
1. Czy przedgon zbieram standardowo 50-100ml, czy całość tyfusu zbiera się w odstojniku z parownikiem?
2. Czy dobrym rozwiązaniem będzie kąpiel wodna z płaszczem uszczelniającym, zatrzymującym utratę ciepła na łączeniu z deflegmatorem i na samym deflegmatorze... Czy nie lepiej zainwestować w adapter do płyty indukcyjnej?
3. Czy grzanie należy ustawić na maksa, czy dbamy tylko o podtrzymanie wrzenia?
4. Jakiej wydajności można oczekiwać po tym sprzęcie?

Potrzebuję szybkiej i sprytnej maszynki do małych, eksperymentalnych nastawów (z owoców, zboża, jakieś wina, itd.) i muszę przyznać, że z tym szkłem i strasznie nie po drodze. Ale jak już mam, to żal nie wykorzystać.

Z góry dzięki za pomoc.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Grzanie”