Załączam moje rozwiązanie - ogólnie sprawdza się - można dolewać co się chce w trakcie
Wykonanie w 30 minut, rurki miałem od znajomego z odpadów więc koszty znikome.
W kegu mam na zaworze spustowym zamontowaną zmodyfikowaną złączkę bez blokady do węża ogrodowego dlatego takie rozwiązanie zastosowałem.
[/center]
Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?
-
- Posty: 4907
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?
@zzz... ja z dwoma pytaniami:
1. Nie masz kałuży pod kegiem jak odpinasz tą rurę po podaniu czegoś przez nią?
2. Jak podajesz wodę z sieci nie przelewa Ci się górą?
1. Nie masz kałuży pod kegiem jak odpinasz tą rurę po podaniu czegoś przez nią?
2. Jak podajesz wodę z sieci nie przelewa Ci się górą?
Ostatnio zmieniony piątek, 30 wrz 2022, 09:39 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?
Wodowskaz wyskalowalem sobie od 45 do 48 litrów. Do Lesgo 2.5 dolewalem z butelek 5 l za pomocą lejka, przy rozsądnym tempie wlewania nic sie sie przelewa. Co do kałuży to w rurce jest ok 200 ml płynu, przed ściągnięciem zatykam rurkę korkiem od góry i niewiele sie wylewa. Myślałem nad dodatkowym zaworem na dole rurki ale stwierdziłem, że to przerost formy nad treścią. Jak na razie dla mnie rozwiązanie się sprawdza - nurtowało mnie pytanie czy jak dolewam wode to w rurce jest już alkohol czy czysta woda - sprawdziłem czysta woda wiec nie żal jak sie rozleje
-
- Posty: 4907
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?
Czyli zrobiłeś sobie tak naprawdę dodatkowy wlew, z funkcją płynowskazu.
Jest to dosyć pomysłowe, dla tych którzy dodatkowego wlewu nie posiadają, a nie chcą odkręcać kolumny .
Praktycznie każdy posiada kocioł ze spustem, także to jest i opcja, na wlew, niekoniecznie płynowskaz, jeśli ktoś nie potrzebuje.
I tak wiemy ile mamy dolać wody, do osiągnięcia danego procentu wsadu.
W każdym razie,,sceptycznie patrzyłem na to chodź z zaciekawieniem, a ty dałeś radę.
Tanie proste rozwiązanie.
A nawet jeszcze prostrze, w opcji bez płynowskazu, można je uprościć, kolankiem z rurką.
Fajny patent.
Pozdrawiam Rozrywek.
Jest to dosyć pomysłowe, dla tych którzy dodatkowego wlewu nie posiadają, a nie chcą odkręcać kolumny .
Praktycznie każdy posiada kocioł ze spustem, także to jest i opcja, na wlew, niekoniecznie płynowskaz, jeśli ktoś nie potrzebuje.
I tak wiemy ile mamy dolać wody, do osiągnięcia danego procentu wsadu.
W każdym razie,,sceptycznie patrzyłem na to chodź z zaciekawieniem, a ty dałeś radę.
Tanie proste rozwiązanie.
A nawet jeszcze prostrze, w opcji bez płynowskazu, można je uprościć, kolankiem z rurką.
Fajny patent.
Pozdrawiam Rozrywek.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?
Tak tak... strona wodolejstwa ala rozrywek, a bez płynowskazu można uprościć wkręcając ten mosiężny cycek w zawór spustowy... a to co autor wkręcił w zawór kupić w wersji na waż. Wtedy mamy klik... otwieramy zawór dopełniamy zamykamy zawór klik i po zabawie. Jak nie ma wodowskazu na zbiorniku to ew. można jakieś liczydło do systemów podlewania założyć - myślę że dokładność wystarczająca do dolewki.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 paź 2022, 08:16 przez rastro, łącznie zmieniany 2 razy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?
Hejka,
Od siebie dodam, że dosyć ciekawy temat.
A pozostając w temacie dolewania wody do kega zauważyłem, że padły tu różne metody m.in:
1. z prysznica
2. z węża
3. lejka/weża
4. innym sposobem
ale koga rozrywek
I właśnie o temperaturę dolewanej wody chciałbym się zapytać. Czy ma to jakieś znaczenie? Oczywiście oprócz tego, że szybciej będzie uzyskać temperaturę dnia itd. Chodzi mi oto czy np. wpływa to jakoś na jakość odbieranych produktów itd.? Czy po prostu jak kto ma łatwiej tak niech leje?
Pytanie nr 2. - bardzo poboczne. Jeżeli warto by był lać ciepłą/gorącą wodę to się zastanawiam czy można użyć tej z pompy ciepła na przykład? W moim wypadku technicznie może istnieć taka możliwość. Pytanie tylko czy woda ze zbiornika się nadaje czy może jednak coś popsuć.
Pozdrawiam.
Od siebie dodam, że dosyć ciekawy temat.
A pozostając w temacie dolewania wody do kega zauważyłem, że padły tu różne metody m.in:
1. z prysznica
2. z węża
3. lejka/weża
4. innym sposobem
ale koga rozrywek
wspomniał o wrzątku.Lekko odkręcasz, czekasz aż spadnie temperatura, odkręcasz, dolewasz wrzątku i od nowa stabilizujesz i odbierasz przedgon.
I właśnie o temperaturę dolewanej wody chciałbym się zapytać. Czy ma to jakieś znaczenie? Oczywiście oprócz tego, że szybciej będzie uzyskać temperaturę dnia itd. Chodzi mi oto czy np. wpływa to jakoś na jakość odbieranych produktów itd.? Czy po prostu jak kto ma łatwiej tak niech leje?
Pytanie nr 2. - bardzo poboczne. Jeżeli warto by był lać ciepłą/gorącą wodę to się zastanawiam czy można użyć tej z pompy ciepła na przykład? W moim wypadku technicznie może istnieć taka możliwość. Pytanie tylko czy woda ze zbiornika się nadaje czy może jednak coś popsuć.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 630
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 181 razy
- Otrzymał podziękowanie: 119 razy