Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?

Metody destylacji i teoria niezbędna do pędzenia bimbru w sposób profesjonalny...

Autor tematu
zzzz...
20
Posty: 29
Rejestracja: wtorek, 2 sie 2022, 20:28
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: zzzz... »

Załączam moje rozwiązanie - ogólnie sprawdza się - można dolewać co się chce w trakcie ;-)
Wykonanie w 30 minut, rurki miałem od znajomego z odpadów więc koszty znikome.
W kegu mam na zaworze spustowym zamontowaną zmodyfikowaną złączkę bez blokady do węża ogrodowego dlatego takie rozwiązanie zastosowałem.
faja.jpg
[/center]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
promocja
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4907
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?

Post autor: rozrywek »

No kol@zzz.
Ciekawe, nietypowe nowatorskie rozwiązanie.

Jaki jest najniższy oraz najwyższy poziom płynu w płynoskazie?

Na ile litrów wyskalowane?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?

Post autor: nemeto »

@zzz... ja z dwoma pytaniami:
1. Nie masz kałuży pod kegiem jak odpinasz tą rurę po podaniu czegoś przez nią?
2. Jak podajesz wodę z sieci nie przelewa Ci się górą?
Ostatnio zmieniony piątek, 30 wrz 2022, 09:39 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
zzzz...
20
Posty: 29
Rejestracja: wtorek, 2 sie 2022, 20:28
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?

Post autor: zzzz... »

Wodowskaz wyskalowalem sobie od 45 do 48 litrów. Do Lesgo 2.5 dolewalem z butelek 5 l za pomocą lejka, przy rozsądnym tempie wlewania nic sie sie przelewa. Co do kałuży to w rurce jest ok 200 ml płynu, przed ściągnięciem zatykam rurkę korkiem od góry i niewiele sie wylewa. Myślałem nad dodatkowym zaworem na dole rurki ale stwierdziłem, że to przerost formy nad treścią. Jak na razie dla mnie rozwiązanie się sprawdza - nurtowało mnie pytanie czy jak dolewam wode to w rurce jest już alkohol czy czysta woda - sprawdziłem czysta woda wiec nie żal jak sie rozleje :D
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4907
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?

Post autor: rozrywek »

Czyli zrobiłeś sobie tak naprawdę dodatkowy wlew, z funkcją płynowskazu. :ok:

Jest to dosyć pomysłowe, dla tych którzy dodatkowego wlewu nie posiadają, a nie chcą odkręcać kolumny . :punk:

Praktycznie każdy posiada kocioł ze spustem, także to jest i opcja, na wlew, niekoniecznie płynowskaz, jeśli ktoś nie potrzebuje.

I tak wiemy ile mamy dolać wody, do osiągnięcia danego procentu wsadu.

W każdym razie,,sceptycznie patrzyłem na to chodź z zaciekawieniem, a ty dałeś radę. :piwo:

Tanie proste rozwiązanie.

A nawet jeszcze prostrze, w opcji bez płynowskazu, można je uprościć, kolankiem z rurką.
Fajny patent. :ok:

Pozdrawiam Rozrywek.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?

Post autor: rastro »

Tak tak... strona wodolejstwa ala rozrywek, a bez płynowskazu można uprościć wkręcając ten mosiężny cycek w zawór spustowy... a to co autor wkręcił w zawór kupić w wersji na waż. Wtedy mamy klik... otwieramy zawór dopełniamy zamykamy zawór klik i po zabawie. Jak nie ma wodowskazu na zbiorniku to ew. można jakieś liczydło do systemów podlewania założyć - myślę że dokładność wystarczająca do dolewki.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 paź 2022, 08:16 przez rastro, łącznie zmieniany 2 razy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

Asalut
20
Posty: 25
Rejestracja: piątek, 4 lis 2022, 21:32
Podziękował: 17 razy
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?

Post autor: Asalut »

Hejka,
Od siebie dodam, że dosyć ciekawy temat.

A pozostając w temacie dolewania wody do kega zauważyłem, że padły tu różne metody m.in:

1. z prysznica
2. z węża
3. lejka/weża
4. innym sposobem

ale koga rozrywek
Lekko odkręcasz, czekasz aż spadnie temperatura, odkręcasz, dolewasz wrzątku i od nowa stabilizujesz i odbierasz przedgon.
wspomniał o wrzątku.

I właśnie o temperaturę dolewanej wody chciałbym się zapytać. Czy ma to jakieś znaczenie? Oczywiście oprócz tego, że szybciej będzie uzyskać temperaturę dnia itd. Chodzi mi oto czy np. wpływa to jakoś na jakość odbieranych produktów itd.? Czy po prostu jak kto ma łatwiej tak niech leje?

Pytanie nr 2. - bardzo poboczne. Jeżeli warto by był lać ciepłą/gorącą wodę to się zastanawiam czy można użyć tej z pompy ciepła na przykład? W moim wypadku technicznie może istnieć taka możliwość. Pytanie tylko czy woda ze zbiornika się nadaje czy może jednak coś popsuć.

Pozdrawiam.

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?

Post autor: HeniekStarr »

Upuść sobie z litr wody z podłogówki. Ostudź. Posmakuj. To Twoje kubki smakowe. Jeśli im będzie odpowiadać - lej Waści.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Odmierzanie destylatu, wody itp - jak ?

Post autor: jakis1234 »

Leję zimną do gorącego kega, bo takie mam warunki, nie ma problemu.
Nie sądzę, żeby to miało jakiś wpływ, ale może ktoś ma jakieś inne doświadczenia.
Pozdrawiam z opolskiego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i Rektyfikacja”