Ocieplenie kotła powłoką kompozytową

Zbiorniki do odparowywania zacierów. Budowa, adaptacje modyfikacje.
Awatar użytkownika

Autor tematu
dziadek999
20
Posty: 27
Rejestracja: sobota, 19 sty 2019, 15:08
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Post autor: dziadek999 »

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale bardzo ważne jest unikanie strat ciepła przy ogrzewaniu kotła oraz kolumny. Ja ociepliłem kocioł otuliną używaną do ochrony rur ciepłowniczych (Rockwool 50) a kolumnę otuliną Turbolit 25. Jest OK. Ale... dobrego nigdy nie za wiele, więc zastanawiam się czy nie pomalować kotła dodatkowo powłoką kompozytową AT Termo Basic.
farba1.jpg
W internecie można obejrzeć kilka zachęcających filmów z zastosowania podobnych farb. Ale nie wszystko co pojawia się w internecie jest warte uwagi. Czy ktoś z Was próbował już tego "wynalazku"? Czy gra jest warta świeczki, czy po prostu upaprzę sobie kocioł i tyle z tego będzie?
Pozdrawiam Wszystkich
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Ocieplenie kotła powłoką kompozytową

Post autor: PETER29 »

Myślę że gra nie warta świeczki. Otulina w zupełności wystarczy.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF

johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Ocieplenie kotła powłoką kompozytową

Post autor: johnex »

Z tego co wyczytałem w folderach reklamowych dotyczących "magicznych" farb termoizolacyjnych to ich głównym zadaniem jest odbijanie promieniowania cieplnego. AT Termo Basic ma odbijać do 90% podczerwonego promieniowania słonecznego. Swoją drogą ciekawe ile promieniowania odbija zwykła biała farba olejna, która jest 20x tańsza. Z ciekawostek dodam, że śnieg odbija 80-85% promieni słonecznych.
Co do użycia tej farby do "ocieplenia" kega to aby utrzymać ciepło wewnątrz trzeba by według mnie go pomalować od środka :D
Pomalowania z zewnątrz zmniejszy nagrzewania się kega na słońcu czy od pomieszczenia.
Ogólnie mam wrażenie, że te farby to jakiś przekręt. Niewiele sklepów nimi handluje. Nie są dostępne w żadnej sieci marketów budowlanych. Gdyby to był taki epokowy wynalazek to wszyscy chcieli by go mieć w ofercie.
Jednym słowem daj sobie spokój z tą "magiczną farbą"
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

Autor tematu
dziadek999
20
Posty: 27
Rejestracja: sobota, 19 sty 2019, 15:08
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Ocieplenie kotła powłoką kompozytową

Post autor: dziadek999 »

Masz świętą rację. Też czytałem o tej konkretnej farbie i odbijaniu promieniowania, ale... mam trochę tej farby. Podobno jedna z ciepłowni w Polsce testuje ją, malując nią rury dostarczające ciepło do wymienników i podobno pomalowane nią rury są chłodniejsze niż te niepomalowane (ile w tym prawdy? Tego nie wiem). Stąd moje pytanie: jak to się zachowuje/może zachowywać w naszych zastosowaniach. Rozumiem, że nikt z Forumowiczów tego nie próbował. Zostaje mi więc jedno: eksperyment. Jak tylko pojadę na wieś i wezmę farbę, pomaluję nią kawał blachy, podgrzeję i zobaczę co z tego wyniknie.
W necie znalazłem film (https://www.youtube.com/watch?v=X8F18IY9PmY), w którym gość pomalował połowę płyty grzejnej jakąś taką dziwną farbą i po położeniu kostki lodu na tej pomalowanej części, kostka nie topiła się (sic.). Stąd wniosek, że farba ta musiałaby izolować "od dołu", a nie odbijać promieniowanie. Zdaję sobie sprawę, że jeśli by ta farba była taka cudowna, to producenci wszelkiej maści otulin, mat ocieplających i styropianów poszliby z torbami. Ale "posmotrim uwidim".
Pozdrawiam.

johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Ocieplenie kotła powłoką kompozytową

Post autor: johnex »

Fajnie to wygląda na filmie ale zwróć uwagę, że gość wcześniej mierzy temperaturę. Czysta część płyty ma 192*C, pomalowana 168*C. Jakiś dziwny ten lód: w 192 stopniach się topi a w 168 już nie. Poza tym zrobił tym pędzlem konkretną warstwę i temperatura spadła o 24*C a według ich strony internetowej już przy 1mm grubości temperatura miała spaść o 80. Jednym to wszystko chwyty marketingowe.
Jak już zrobisz niezależne testy to liczę, że się z nami podzielisz wynikami. Sam jestem bardzo ciekawy co ustalisz.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

Autor tematu
dziadek999
20
Posty: 27
Rejestracja: sobota, 19 sty 2019, 15:08
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Ocieplenie kotła powłoką kompozytową

Post autor: dziadek999 »

Wracam do tematu.
Byłem na wsi i przywiozłem tę farbę. Pomalowałem nią połowę nierdzewnej pokrywy od sterylizatora medycznego.
bbbb.jpg
Producent twierdzi, że gęstość farby przygotowanej do malowania powinna być w okolicach gęstej śmietany. Mnie, ze względu na małą powierzchnię malowania, nie udało się takiej gęstości uzyskać - była zdecydowanie mniejsza. Stąd nałożyłem kilka warstw, każdą po wyschnięciu poprzedniej. Grubość powłoki po wyschnięciu ok. 0,5mm (na oko). Warstwa nierówna, gdyż malowałem zwykłym pędzlem. Ale w sumie nie o to chodzi, lecz o efekty końcowe . I tu lekkie pozytywne zaskoczenie... it works!!
Płytkę położyłem na palniku gazowym tak, aby połowa była na pomalowanej, a połowa na niepomalowanej części. Podgrzewałem płytkę trzymając palec na części pomalowanej do czasu, aż organoleptyczne odczucia termiczne będą wielce nieprzyjemne . Po przesunięciu palca na część niepomalowaną stwierdziłem, iż była ona ZDECYDOWANIE cieplejsza.
Spróbowałem zmierzyć temperatury pirometrem (Benetech GM320), ale podawał jakieś niestworzone wartości (część pomalowana miała o kilkadziesiąt stopni wyższą tremperaturę niż niepomalowana) sic!.
Czy warto ciągnąć temat?? Dlaczego pirometr pokazuje takie bzdurne wartości? Czy to kwestwia tego, że część pomalowana jest matowa, a część niepomalowana błyszcząca (lustrzana)? A może ktoś z Was jest chętny na przeprowadzenie pomiarów - podeślę trochę tej farby.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kotły”