Ocena procesu, skąd odory ??

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy

Post autor: kiwitom23 »

Kolego brak zalania nie ma wpływu na smak. Raz Ci zalało, bo miałeś prawdopodobnie większy % w kotle. Mam to samo, czyli brak zalania, ale to przede wszystkim z powodu płaszcza na kegu. Parę razy mi zalało, ale tylko wtedy, jak miałem mocniejszy wsad. Od tego czasu pomijam zalanie, a resztę robię normalnie. Nie ma to wpływu na jakość produktu. To, że masz ostry smak, to raczej normalne zaraz po procesie. Zostaw urobek przez co najmniej kilkanaście dni w otwartym naczyniu, żeby miał kontakt z powietrzem i dopiero wtedy rozcieńczaj i próbuj, zobaczysz jak pozytywnie zmieni się smak.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
koncentraty wina

HeniekStarr
600
Posty: 632
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: HeniekStarr »

83piotrek pisze: Produkt wychodzi ok,ale dość ostrawy w smaku, wypić można,ale nie tego oczekuję...
.
Mówisz o próbach organoleptycznych po jednym razie? Czy to wszystko, co opisałeś dotyczy odpędu, z którego to uzyskaną surówkę rozcieńczyłeś taką ilością wody, żeby po odparowaniu etanolu nie odkryło grzałek, poddałeś powtórnej rektyfikacji i dalej ostre w smaku?
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1550
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: Skir »

@rozrywku (na siłę) chcesz wprowadzić zapisać się w historii bimbrownictwa. :) Pewne pojęcia (przedserce, poserce) jakoś nie chcą wejść do słownika destylatora-amatora i tylko wywołują co jakiś czas mini burzę w szklance wody.
Rozumiem Twoje określenia i sam stosuję pewne rozgraniczenia serca na własne potrzeby. Ale nadużywanie nowej terminologii może powodować chaos.
I love the smell of bimber in the morning.

użytkownik usunięty
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus :ok:
83piotrek pisze:
Wczorajszy proces wyglłądał tak: start, obie grzałki 100%,przy 80 st.C na KEG włączony obieg wody, rośnie temperatura na 10półce do ok. 78stC ,po chwili spada do 75stC i znów nie nastąpiło zalanie(czekałem pół godziny). Grzałkę 1.5kw na sterowniku zostawiłem na 30%, stabilizacja ponad 1h,przedglony 500ml w 1h,odbiór serca 20ml/minutę(mogłem dużo więcej bo jak odkręciłęm zaworek vm na maks 10 półka była stabilna).

I teraz pytanie: dlaczego brak zalania ? .
Teoretycznie 3.5KW powinno wystarczyć na rurę 60.3mm, żeby ją zalać. Nie mniej, nie szukałbym w braku zalania, jakiegoś, wielkiego błędu - niedopatrzenia. Jeśli koniecznie chcesz to wypełnienie zwilżyć, wlej od góry, przed montażem głowicy ze 300ml koncentratu z poprzedniego procesu i wyjdzie na to samo. Po za tym, niema takiej kolumny na świecie, która wytrzymałaby zawór vm (raczej lm lub ovm) odkręcony na max bez jej destabilizacji. W takim przypadku, temperatura na wysokości 10 półki, zawsze pójdzie w górę- liczy się czas maksymalnego otwarcia zaworu i jakość termometru.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: rozrywek »

Skir pisze:@rozrywku (na siłę) chcesz wprowadzić zapisać się w historii bimbrownictwa. :) Pewne pojęcia (przedserce, poserce) jakoś nie chcą wejść do słownika destylatora-amatora i tylko wywołują co jakiś czas mini burzę w szklance wody.
Skirze Świrze. :piwo:
I z tegóż oto powodu zatrzymam te swoje przed i po dla siebie, i nie będę ich tu na publicznym forum używał. :ok:
Jeśli ktoś będzie zainteresowany co to jest, napisze pw, odpowiem i wyjaśnię.

Mógłbym wyjaśnić dokładniej w tematach dotyczących cięcia frakcji, ale fala hejtu jaka by się na mnie potem skupiła jest mi potrzebne jak k....e majtki. Także ten tego ten.


@83Piotrek.
Za bardzo koncentrujesz się na tym zalaniu, ewentualnie jego brakiem.
Owszem, jest to ważne, możesz wtedy ustalić moc roboczą, pracować tuż pod progiem, najbardziej efektywnie wykorzystać moc roboczą.

Wnioskuję z twoich postów że kolumna pracuje stabilnie, jeśli tak, to właśnie tak rób, i niech się rektyfikuje. :ok:

A jaki masz ustawiony przepływ wody w skraplaczu głowicy?
Jaka temperatura na wyjściu?
Nie mogłem się doczytać tej informacji.
Może spróbuj zmniejszyć wartość wody na skraplacz, wtedy zalejesz.

Minus taki, że wtedy czeka cię następna stabilizacja.

Wyjaśnij jeszcze o co cmon z tym ostrym smakiem.
Czy to chodzi o finalny produkt, czy surówkę?
Przewietrz, popróbuj, poczekaj, jak się nie ułoży i nie będzie ci smakować, puścisz jeszcze raz
Na razie to spróbuj ostrzej uciąć serce.
Tzn część przednią i dolną serca odbierz do innych buteleczek, zobaczysz czy serce masz ostre i czy dalej gryzące jest.
Tym się właśnie różni dobra wódka od tej złej, odbiera się gon główny, czyli Chopin, a resztę butelkuje jako 1910, czyli najgorszą wódkę i najtańszą.

Nastaw, poprowadziłeś w miarę normalnie, to szukaj przyczyny w cięciu frakcji.

Pozdrawiam. Rw. :ok:
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2576
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 451 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: jakis1234 »

Jeśli koniecznie chcesz to wypełnienie zwilżyć, wlej od góry, przed montażem głowicy ze 300ml koncentratu z poprzedniego procesu i wyjdzie na to samo. P
Nie, nie będzie to samo, ale lepsze to niż nic. A co do celowości zalewania kolumny, toczyła się dyskusja i eksperymenty Akasa pokazały, że kolumna zalana pracuje lepiej. No ale, jak kto lubi.
https://www.bimber.info/forum/viewtopic ... ie+kolumny
Pozdrawiam z opolskiego.

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: Szlumf »

jakis1234 pisze: ...............Nie, nie będzie to samo, ale lepsze to niż nic. ...................
Moim zdaniem nie masz racji. Zalewanie od góry odpowiednią ilością spirytusu (dla fi 75mm wystarczy 200ml) przy zejściu do 1/2 mocy roboczej daje pewność, że słup zalania spłynie do samego dołu kolumny. Przy zalewaniu wynikającym z pracy z mocą zalania nie wiemy gdzie powstanie ognisko zalania. Może się okazać, że tworzy się na tyle wysoko, że flegmy nie wystarczy do zwilżenia całego wypełnienia.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2576
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 451 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: jakis1234 »

Szlumf, napisałem to w porównaniu z porządnym zalaniem, takim, które obserwuję w latarce. Widzę jak flagma się gotuje i trwa to kilka minut.
Nie ma szans, żeby kolumna nie była cała zalana. Po zejściu do mocy roboczej wszystko spływa, co pokazują termometry.
I dlatego uważam, że takie zalanie jest solidniejsze, dokładniej zwilża wypełnienie. Tylko, chyba już dzielimy włos na czworo.
Niektórzy w ogóle nie zalewają i nie widzą różnicy. Mnie przekonują eksperymenty Akasa i głosy osób, które twierdzą, że jednak widzą różnicę w pracy kolumny i dlatego zalewam.
@83piotrek, zalewa to dobrze, nie zalewa - też dobrze, stabilizuj porządnie, odbierz właściwie przedgony i pogony i powinno być dobrze.
No cóż, to niestety kolejne posty o sprzęcie e-tfudestylatorów i kolejne problemy z tym sprzętem...
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
83piotrek
30
Posty: 31
Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: 83piotrek »

Dzwoniłem do producenta. Polecił:
1. spróbować zmienić grzałkę na 2x2 kw (teraz mam 2+1.5)
2. spróbować lekko docisnąć sprężynki(zwiększyć zagęszczenie)

Co do wody to po wyjściu z obu chlodnic, pilnuję żeby miała około 50stC (ostatnio było średnio 45), zmniejszenie przepływu wody powoduje że przy górnej chłodnicy wydostają się opary....
Zauważyłem, że dzięki dugiej grzałce na 30%(dzięki sterownikowi Boleckiego) jest dużo większy zawrót cieczy w latarce i że można dużo szybciej odbierać destylat.
Ja jednak odbierałem 1.2l/min.
Z uwagi na brak zalania zrobiłem dłuższą stabilizację, zamiast 45min do 1h,przez 1h15minut
Gotowanie skończyłem jak na KEG było 93,7stC czyli dość wcześnie...
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2576
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 451 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: jakis1234 »

83piotrek pisze:Dzwoniłem do producenta. Polecił:
spróbować zmienić grzałkę na 2x2 kw (teraz mam 2+1.5)
Ciekawe, też mam kolumnę 60,3 i moc zalania to 2,7 kW, moc robocza 2,0 - 2,2 kW
Co do wody to po wyjściu z obu chlodnic, pilnuję żeby miała około 50stC (ostatnio było średnio 45), zmniejszenie przepływu wody powoduje że przy górnej chłodnicy wydostają się opary...
U mnie temperatura na wyjściu wody, to około 60 stopni. Nawet jak wzrośnie jeszcze o kilka stopni, to nie ma żadnych oparów.
No cóż, wnioski wyciągnij sam...
Gotowanie skończyłem jak na KEG było 93,7stC czyli dość wcześnie...
Bardzo wcześnie, sporo poszło w kanał.
P.S
Jak widać, to co pisze producent, to niezła bajka:
"Wężownica z płaszczem wodnym -zastrzeżona wzorem towarowym , opracowana przez nas po wielu godzinach testów, charakteryzuje się większą żywotnością niż tradycyjne wężownice wykonane z cienkiej rury karbowanej. Należy zwrócić również uwagę na większą wydajność , dzięki czemu oszczędzamy na przepływie wody"
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 sie 2022, 16:50 przez jakis1234, łącznie zmieniany 4 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
83piotrek
30
Posty: 31
Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: 83piotrek »

Koledzy.
Minęło kilka miesięcy. Pewne elementy poprawiłem, ale niektórych nadal nie poprawiłem.
Rozwiązałem kwestię mętnienia po rozcieńczeniu- tu wadliwy był wężyk- wymieniłem na atestowani i problem zniknął.

Co do procesu, robię -to tak- proszę o analizę i podpowiedzi, co ulepszyć.
Start, grzałki 2+1.5kw na 100% mocy.
Rośnie temperatura na 10 półce-start obiegu wody.
Temperatura na 10 półce rośnie do ok. 80stC i spada po chwili średnio do 74stC- kolumna nie zalewa się(obserwuję po wzierniku)- tutaj brakuje mi pomysłów na zalanie
Temperatura dnia to zazwyczaj 74 stC- nie powinna być wyższa?
Mimo braku zalania, grzałka 2kw zostaje, a zmniejszam moc grzałki 1.5kw na 30%(sterownik Boleckiego)
Stabilizuję przez 60minut.
Odbieram przedgony z LM, droga kropelkowa,600ml przez 60minut. Zostawiam LM otwarty(co kilka sekund kropla)
Zaczynam odbiór serca przez obniżony odbiór 1.2 l/godzinę.
I tu pojawił się problem. Do tej pory od początku do końca było stabilnie, ale ostatnie dwa razy po odebraniu 2.5 litra kolumna się destabilizuje, mimo zmniejszania ilości odbioru nie mogę utrzymać temperatury dnia- rozumiem przez to że wzrost mam np 0,3stC. Przy około 3l kończę proces, bo odbiór nieopłacalny(kiedyś odbierałem min 5l)
Kiedyś regulowałem dopiero pod koniec, a teraz już walczę w połowie procesu.
Od czego może to zależeć??

Kolega polecił mi zmienić grzałki z 2+1.5 na 2+2 i spróbować czy nie nastąpi zalanie, druga grzałka podłączona pod Boleckiego w tym samym schemacie(początek 100%, później 30%).

Proszę o komentarze.
ps. Nastaw robię powoli, w temperaturze 21stC, 12 kg cukru i 1 paczka t48 czerwonych.
Ostatnio zmieniony niedziela, 5 lut 2023, 12:04 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: użytkownik usunięty »

Cześć
83piotrek pisze: Stabilizuję przez 60minut.
Odbieram przedgony z LM, droga kropelkowa,600ml przez 60minut. Zostawiam LM otwarty(co kilka sekund kropla)
To, że stabilizujesz przez 1h to b.dobrze ale nie rozumiem, dlaczego tak szybko odbierasz przedgon.
Ani to zrzut ani typowy odbiór kropelkowy :scratch:
83piotrek pisze: Kiedyś regulowałem dopiero pod koniec, a teraz już walczę w połowie procesu.
Od czego może to zależeć??
ps. Nastaw robię powoli, w temperaturze 21stC, 12 kg cukru i 1 paczka t48 czerwonych.
Jesteś pewny, że drożdże odfermentowały 100% cukru w nastawie?

Autor tematu
83piotrek
30
Posty: 31
Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: 83piotrek »

Ostatnio cukromierz pokazał 0 , tak więc chyba nie wszystko odfermentowalo(zbiornik stał w pomieszczeniu chłodnym), kiedys mi schodziło do -4.

Jeśli źle odbieram(za szybko przedgony) to doradz jak powinienem je odbierać kropelkowo po stabilizacji ? Tzn ile ml w jakim czasie? Nastaw 45l

HeniekStarr
600
Posty: 632
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: HeniekStarr »

Nie ile w jakim czasie, tylko aż kropla roztarta na nadgarstku, albo mała ilość rozcieńczona na łyżeczce z wodą do około 20 % nie będzie śmierdzieć.
Masz rotametr, żeby zmierzyć przepływ w czasie? Nie sądzę, więc przyjmij, dwie, trzy krople na sekundę.

Autor tematu
83piotrek
30
Posty: 31
Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: 83piotrek »

Prędkość odbioru mierze cylindrem miarowym i stoperem. Do tej pory ustalałem 10ml/minutę.

A tak +- ,z doświadczenia ile odbieracie przedgonow z nastawu 45l ?

HeniekStarr
600
Posty: 632
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: HeniekStarr »

Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1550
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: Skir »

Spróbuj odbierać przedgony metodą zrzutów co 20 minut.
Piszesz o 30% na drugiej grzałce, czyli razem jakieś 2,4.. może problem w sterowniku?
Postaraj się o bufor: rozwiąże problem stabilizacji.
Odebranie 0,6 l przedgonow w godzinę to za szybko? Mam inne zdanie. Szczególnie, że przecież robisz dwa procesy?
I love the smell of bimber in the morning.

larry007
30
Posty: 44
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:54
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: RE: Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: larry007 »

Skir pisze:Spróbuj odbierać przedgony metodą zrzutów co 20 minut.
Piszesz o 30% na drugiej grzałce, czyli razem jakieś 2,4.. może problem w sterowniku?
Ja mam kolumnę bez bufora i olm bo na razie nie pozwala mi na to pomieszczenie, 120cm 60,3 kolumna, 20cm kat, aabratek, grzane 2500wat, sprężynki plipkowe.
Nie zalewam kolumny, podczas stabilizacji 4 razy co 15 minut robię zrzut jeziorka. Po godzinie, odbiór przedgonu kropelkowo na węch. Drugi raz metoda 2,5 podobnie jak wyżej.
Miałem problem z palącym w smaku destylatem, po korekcji składu cukrówki 1:3, zastosowaniu drożdży BL oraz trzymaniu niższej temperatury fermentacji problem znikł.
A też się sporo naszukałem dlaczego pali w ryja wódka 30-40%, dobry nastaw to podstawa, wiadomo bufor oraz olm/ovm pomaga, ale jak widać nawet na w miarę prostej kolumnie i niskiej da się otrzymać dobry spirytus.


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony niedziela, 5 lut 2023, 22:07 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
83piotrek
30
Posty: 31
Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: 83piotrek »

Na czym polega zrzut co 20 minut?
Alkohol do spożycia robię w 1 procesie

użytkownik usunięty
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: użytkownik usunięty »

:ok:Cześć
Skir pisze: Odebranie 0,6 l przedgonow w godzinę to za szybko? Mam inne zdanie.
Oczywiście szanuję.
0,6L/h =10ml/min.
~350ml przedgonu (łącznie z podpałką) zajmuje mi ~8h.
Tak, tak wiem - oob.
Gdybym odbierał wszystko z jednego zaworu - przedgony, wraz ze stabilizacją zajęłyby zapewne ze 3,5h a następne ~0.5l serca do ponownego gotowania przeznaczyłbym. Rozumiem, każdy robi po swojemu :hmm:
Szanuję.
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1550
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: Skir »

83piotrek pisze:Na czym polega zrzut co 20 minut?
Alkohol do spożycia robię w 1 procesie
Przedstawię nienaukowo i maksymalnie prosto moje zdanie.
Zasada odbioru kropelkowego mnie nie przekonuje. Na początku w jeziorku znajduje się sam przedgon, ale wraz z jego ubywaniem coraz więcej w jeziorku "czystego" etanolu. Z każdą odebraną kroplą proporcja w jeziorku się zmienia, ale właściwie zawsze będzie tam śladowa ilość przedgonu. Dlatego wyjściem jest np. OLM. Wtedy odbiór kropelkowy z LM po stabilizacji "utrzymuje" przedgon w głowicy i pozwala na odbiór czystego gonu z OLM. Ale wróćmy do czasu stabilizacji i głównego odbioru przedgonu.
Bardziej skuteczny wydaje mi się sposób przedstawiony przez @lesgo. Robię tak: 20 minut stabilizacji z otwartym buforem, zrzut jeziorka i zamknięcie bufora, 20 minut stabilizacji, zrzut jeziorka, 20 minut stabilizacji, zrzut jeziorka, chwila stabilizacji i zaczynam odbiór, z czego organoleptycznie sprawdzam co leci, ale w drugim procesie pierwsze 250ml traktuję jako pijalne, ale nie łączę z głównym gonem.
Drugi proces tak samo. Zawsze robię dwa procesy, czasem 2,5. Oczywiście jeśli mówimy o rektyfikacji i otrzymaniu maksymalnie czystego spirytusu.
Czyli najwięcej przedgonu mają dwa pierwsze zrzuty. W przypadku odbioru kropelkowego z każdą kroplą proporcjonalnie ilość przedgonu w kropli spada, a odbierając kropelkowo tę mieszaninę traci się sporo dobrego alkoholu. Zrzut pozwala natychmiast pozbyć się zgromadzonych w ciągu 20 minut stabilizacji przedgonów. Zrzut jest szybki i nie destabilizuje kolumny.
Oczywiście ten sposób nie wyczyści odpowiednio przy jednym procesie. Ale przy założeniu dwóch procesów można usunąć przedgony skuteczniej i szybciej.
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 lut 2023, 08:26 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.

użytkownik usunięty
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: użytkownik usunięty »

:hmm: Nie twierdzę, że Twoja metoda, pozbawiona jest sensu. Przemyślę zastosowanie, zrzutowego odbioru przedgonu, przy następnej okazji. Dziękuję :ok:

larry007
30
Posty: 44
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:54
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: RE: Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: larry007 »

defacto pisze::hmm: Nie twierdzę, że Twoja metoda, pozbawiona jest sensu. Przemyślę zastosowanie, zrzutowego odbioru przedgonu, przy następnej okazji. Dziękuję :ok:
Ja też stosuję zrzuty, i wydaje mi się destylat łagodniejszy niż przy odbiorze kropelkowym. Dodatkowo ja jeszcze upuszczam w kanał pierwsze 250-350ml pary która ruszyła do góry, czyli pary ida w górę, zmniejszam grzanie na takie na jakim pracuję, włączam chłodzenie, zaworek LM otwarty na maxa i pierwsze 250-350ml idzie w kanał. Zamykam zaworek lm i stabilizuję, dalej postepuję jak opisałem wyżej.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 lut 2023, 09:13 przez larry007, łącznie zmieniany 2 razy.

użytkownik usunięty
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: użytkownik usunięty »

Pomęczę cię troszkę :)
Skir pisze:Robię tak: 20 minut stabilizacji, zrzut jeziorka, 20 minut stabilizacji, zrzut jeziorka, 20 minut stabilizacji, zrzut jeziorka, chwila stabilizacji i zaczynam odbiór.. .
:ok:
3 zrzuty i 2 interwały.
Po ile mililitrów te zrzuty?
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1550
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: Skir »

@defacto jeziorko plus trochę. myślę, że 3 razy po około 100ml. W drugim procesie trochę mniej.
I love the smell of bimber in the morning.

misiek132435
10
Posty: 17
Rejestracja: piątek, 26 paź 2012, 23:33
Podziękował: 1 raz
Re: RE: Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: misiek132435 »

Skir pisze:
Miałem problem z palącym w smaku destylatem, po korekcji składu cukrówki 1:3, zastosowaniu drożdży BL oraz trzymaniu niższej temperatury fermentacji problem znikł.
Rozwiniesz temat korekcji składu cukrówki?
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 lut 2023, 07:22 przez misiek132435, łącznie zmieniany 1 raz.

larry007
30
Posty: 44
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:54
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: RE: Re: RE: Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: larry007 »

misiek132435 pisze:Rozwiniesz temat korekcji składu cukrówki?
Kiedyś miałem zbyt wysokie blg startowe i ogólne, teraz stosuje proporcje 1:3 cukier:woda + drożdze BL. Problem ze smrodami i palącym destylatem znikł, a sporo się nakombinowałem



Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

użytkownik usunięty
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: użytkownik usunięty »

1:3, to i tak wysoko ;)

larry007
30
Posty: 44
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:54
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: RE: Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: larry007 »

defacto pisze:1:3, to i tak wysoko ;)
Wychodzi blg na poziomie 25

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1550
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: Skir »

@misiek132435 popraw post, bo cytujesz nie mnie, a @larry007.
Ja stosuję zasadę pradziadów, czyli bitwy pod Grunwaldem 1410 :). Proporcja 1kg cukru na 4l wody i 10 g drożdży (z drożdżakami to różnie: już nie piekarnicze, a BL, UK48 czy Moscva).
Ale cukier robię sporadycznie, najczęściej na ciekawym dundrze albo młócie. Przede wszystkim zboża, a na wódkę rektyfikuję skrobię ziemniaczaną.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 lut 2023, 17:45 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.

użytkownik usunięty
Re: RE: Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: użytkownik usunięty »

Cześć
larry007 pisze:Wychodzi blg na poziomie 25
Wiem o tym. Dlatego piszę, że to i tak wysoko jest ;)
@skir
Kolumnę, na pełnej mocy, zalewam 1x. Stabilizuję przy ~2KW - 75-90min. Po tym czasie, odkręcam LM i z prędkością ok.2-3kropel/s, odbieram przedgony. Po ponad godzinie mam go już w ilości ~ 200ml i zazwyczaj OLM jest już czysty - zamykam bufor. LM dalej pracuje ale już z radykalnie zmniejszoną ilością - 1kropla/~7s do końca procesu. Gdy w buforku jest już poniżej 80°C, ciągnę serce. Pierwsze 120-150ml z przepłukania OLM- choć moim zdaniem neutralne, leci do osobnej damy - do ponownego grzania.

Przy 1.2L/h, kolumna jest stabilna.
Proces opieram na wskazaniach pierwszego termometru w kolumnie i jeśli nie jest to konieczne, nie wprowadzam żadnych korekt. Proces kończy się, gdy w buforku jest ~95°C, czasem mniej. Wszystko zależy od wskazań termometru. Może się kiedyś zdecyduję na chromatograf...
Czyli, jak sam widzisz, nasze procesy, różnią się zdecydowanie :) ale na jakość produktu, nie narzekamy :ok:
Awatar użytkownika

Skir
1550
Posty: 1550
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: Skir »

@defacto dokładnie. Każdy ma swoje drogi do tego samego celu. Moim zdaniem, to też kwestia wyczucia własnego sprzętu. Na pierwszym buforze magiczną granicą, po której zaczynały lecieć pogony było 84 stopnie w buforze. Teraz mam zupełnie inaczej i nadal jeszcze "wyczuwam" nowy bufor. Ale oczywiście rektyfikuję według wskaźnika temp na 10 półce.
Chwilowo, w związku ze zwiększeniem gabarytów kotła i bufora, już nie mogę założyć OLMa.

@misiek qrna popraw ten post, ale dobrze: cytujesz nie mnie, a larry007, który wcześniej cytował cytował mnie w innym kontekście. :)
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 lut 2023, 11:18 przez Skir, łącznie zmieniany 2 razy.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: nemeto »

Skir pisze: Zrzut jest szybki i nie destabilizuje kolumny.
Przy mniejszych jeziorach pewnie tak. Przy większych już niekoniecznie. Mam UFO i każdy zrzut widzę na termometrach ;)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: lesgo58 »

U mnie tak samo widzę każdą czynność jaką wykonuję w czasie stabilizacji i odbioru przedgonów.
Screenshot_20220421-091640.png
Ta chwilowa destabilizacja w niczym nie przeszkadza. Kwestia maksimum 5 minut i wszystko wraca do normy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 lut 2023, 11:00 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

użytkownik usunięty
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: użytkownik usunięty »

EKG "serca" ? Niezłe to jest :)

Autor tematu
83piotrek
30
Posty: 31
Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: 83piotrek »

Szanowni!
Z uwagi, iż miałem problemy destylacyjne, zrobiłem sobie 6m przerwy. Teraz zawziąłem się, żeby znaleźć przyczyny niepowodzeń. Wczoraj prowadziłem proces, kolejny raz nieudany ilościowo. Wiem, że gdzieś jest błąd, tylko nie potrafię go znaleźć.

Nastaw. 20 litów wody ok 50stC+ 12 kg cukru. Wymieszane mieszadłem. Uzupełnienie wodą zimną do 45litów. Przy temp nastawu 25stC dodałem 1 paczkę czerwonych T48. Nastaw w garażu pracował w temp 20-23stC. Po 10 dniach przestał pracować, BLG końcowe jakieś -4. Zamieszałem i poczekałem kilka dni na opad. Po 5 dniach ściagnałem znad osadów do KEG.

Destylacja.
Wymieniłem grzalki. Teraz mam 2x2kw.
Start 9:00. Obie grzałki na 100% z gniazda 380V. Po godzinie około szybki wzrost na 10półce. Temp tu wzrosła do 80stC, mało brakowało ale nie nastąpiło zalanie. Zimna woda włączona jak zaczęła rosnąc 10 półka- przepływ nieduży, na wylocie organoleptycznie ciepła woda...
Po nieudanym zalaniu 1 grzałke zostawiłem, a druga 20% mocy na steroniku Boleckiego.

Chwile poczekałem. Temp na 10ej spadła do 75,3C w kilka minut. Czyli brak zalania jak zwykle, od tego momentu 60min stabilizacji.
Po stabilizacji -przez 2H odbiór przedgonów, 2 krople na na sekundą, łacznie 600ml. Po tym kropla na 5 sekund do konca procesu.
Start odbioru serca.
Ustawiłem na obniżonym odbiorze 1,2l/h. Temperatura dnia 75,6stC.
Po 30min juz korekta, bo skoczyło na 75,8!!
Po godzinie korekta znów, odbieram tylko 600ml/h.
I tak odebrałem z 12kg cukru tylko 3 l spirytusu, ciągła walka z kolumną !

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 258 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: boxer1981228 »

Opisz jeszcze jaką masz kolumnę. Czy to aby na pewno 45l, nie za dużo czasami wlewasz do zbiornika?

Autor tematu
83piotrek
30
Posty: 31
Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: 83piotrek »

Kolumna jest taka
https://allegro.pl/oferta/destylator-aa ... 0501884866
Mam dwie beczki 50l, wyskalowane licznikiem wody na 20 30 i 45litrow.
Najgorsze że w zimę 2022 też mi się nie zalewała ale była stabilna na 1.2litra. Ogólnie kolumna zalała mi się tylko raz jak nastaw był z 16kg, 2 paczki t48,czyli za 1ym razem... Wszystkie moje studiowania forów, zmiana grzałek,sterownik Bieleckiego do 2 grzałki, robienie lekkich nastawów na niskie blg nic nie dają albo pogarsza sytuację. Wypełnienie to sprężynki miedziane w filtrze na zmywaku i kwaśne na górze. Miedziane regularnie myte w roztworze kwasku. Help


Hmm może polecieć jakiś dokładny termometr cyfrowy do pomiarów 10 półki ?
Ostatnio zmieniony piątek, 7 lip 2023, 09:22 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
83piotrek
30
Posty: 31
Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: 83piotrek »

Szanowni.
Kolejny miesiąc a rozwiązań brak. Ostatnio zrobiłem nastaw 10kg i uzupełnienie do 40litrów, na koniec -4blg, klarowanie tydzień i proces.
Kolejny raz wtopa. Nadal zalania brak, ale to najmniejszy problem. Rok temu na tej samej kolumnie, odbierałem 5litrów psoty prawie do końca z uzyskiem 1200ml/min. Od długiego czasu, zaczynam 900ml min, bo szybciej to od razu tracę stabilność i dość szybko schodzę na 5--600ml/min bo podbija mi temp na 10 półce. Finał jest taki, że odbiór jest nieopłacalny i kończę z uzyskiem 3litrów, a na kegu 91stC, czyli towar tam nadal jest. Zmieniłem termometry, grzałki, nastaw tylko z 1 paczki drożdży Naprawdę nikt nie pomoże. Może robię coś źle z nastawem? Może nastaw wyklarować jakimś środkiem, pomocy bo już zgłupiałem....
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 sie 2023, 10:13 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Ocena procesu, skąd odory ??

Post autor: manowar »

Ja się nie znam to się wypowiem - przesyp wypełnienie bo na moje kaprawe oko to wygląda jakby sprężynki się zbiły i przez to zmieniły właściwości.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”