o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
Widziałem, że sprawa butelek nie jest do końca jednoznacznie rozsądzona wśród wytwórców cydru, przeto taki temat zakładam, bo on i kontrowersyjny i potrzebny, a i mam ogólniejszą kwestię, którą, a nóż widelec, ktoś może rozstrzygnie. Idzie mi oczywiście o cydr z gazem.
Cydru dużo nie robiłem (kilka razy) i z butelkami jakiś większych kłopotów nie miałem, poza jedną co mi w drabiazgi poszła.
Z tego com się zorientował, to szkoły tu są różnie i wyróżnić tu można dwie główne opcje:
- lać toto do butelek, które miały w sobie coś gazowanego.
To podejście samozrozumiałe i jasne - było gazowane, to i gazowane wytrzyma. Nie ma co więcej gadać.
- lać w cokolwiek i tak wytrzyma, byle nie za dużo cukru i nie majtać.
Tu niektórzy mówią o butlach po winie, inni nawet po wódce i wychodzi na to, że jakoś się udaje i nie strzela, byle zachować te zasady.
Co do winnych butelek, to jedni twierdzą, że z zakrętkami nada, a inni, że i korki nie szczelajo. Takie eksperymentalne są wyniki, a z faktami, jak mawiał wujek Stalin, tylko głupi się kłóci, bo to najbardziej uparte stworzenia na świecie.
Co do moich własnych rozważań to powiem tak: ważna jest jedna podstawowa rzecz - jak butelkę zrobiono. Nie należy używać takich ze żłobieniami (np po Krupniku), czy też jakiś o fikuśnych kształtach. Te bowiem mają na wejściu słabszą strukturę szkła i nie wytrzymują ciśnienia. Mi na ten przykład walnęła całkiem solidna butelka po whisky, która była prostopadłościenna. Tak ładnie po kantach się rozpękła i było sprzątanie.
I tu wchodzi sedno sprawy, które może nam wszystkim pomóc, tylko ktoś się musi znaleźć, albo ktoś musi znaleźć kogoś, kto WIE. Co wie? Otóż wie, co oznaczają te... no oznaczenia (ale styl mi wyszedł...) co to na spodzie butelek są wytłoczone.
A stoi tam na przykład tak:
14 [symbol omegi do góry nogami] 29 3 0.75l 55 mm .... . .. ..
To na butelce po winie.
78.5 5 0.75l 16 [trójkącik z kropką w środku] 3
To po wodzie gazowanej niemieckiej
100 cl E33 [O-|] 60mm A 13 . . .. . . ..
Pojemność się sama przez się rozumie, ale reszta? Co to są te milimetry? czego? a może to nie milimetry? Jakie szatańskie sekrety kryją kropki? Pytałem internetów ale one nie wiedzą za bardzo... Może ktoś z użytkowników wie, albo znak kogoś kto wie i podzieli się tajemnicą, która pomoże się orientować, które są mocne, a które nie? A może to nic istotnego w tej materii nie znaczy?
To też by była jakaś istotna wiedza!
Dziękuję za uwagę i ewentualne wyjaśnienia (luźne uwagi i domysły też przyjmę za dobrą monetę!)
Pozdrawiam!
Cydru dużo nie robiłem (kilka razy) i z butelkami jakiś większych kłopotów nie miałem, poza jedną co mi w drabiazgi poszła.
Z tego com się zorientował, to szkoły tu są różnie i wyróżnić tu można dwie główne opcje:
- lać toto do butelek, które miały w sobie coś gazowanego.
To podejście samozrozumiałe i jasne - było gazowane, to i gazowane wytrzyma. Nie ma co więcej gadać.
- lać w cokolwiek i tak wytrzyma, byle nie za dużo cukru i nie majtać.
Tu niektórzy mówią o butlach po winie, inni nawet po wódce i wychodzi na to, że jakoś się udaje i nie strzela, byle zachować te zasady.
Co do winnych butelek, to jedni twierdzą, że z zakrętkami nada, a inni, że i korki nie szczelajo. Takie eksperymentalne są wyniki, a z faktami, jak mawiał wujek Stalin, tylko głupi się kłóci, bo to najbardziej uparte stworzenia na świecie.
Co do moich własnych rozważań to powiem tak: ważna jest jedna podstawowa rzecz - jak butelkę zrobiono. Nie należy używać takich ze żłobieniami (np po Krupniku), czy też jakiś o fikuśnych kształtach. Te bowiem mają na wejściu słabszą strukturę szkła i nie wytrzymują ciśnienia. Mi na ten przykład walnęła całkiem solidna butelka po whisky, która była prostopadłościenna. Tak ładnie po kantach się rozpękła i było sprzątanie.
I tu wchodzi sedno sprawy, które może nam wszystkim pomóc, tylko ktoś się musi znaleźć, albo ktoś musi znaleźć kogoś, kto WIE. Co wie? Otóż wie, co oznaczają te... no oznaczenia (ale styl mi wyszedł...) co to na spodzie butelek są wytłoczone.
A stoi tam na przykład tak:
14 [symbol omegi do góry nogami] 29 3 0.75l 55 mm .... . .. ..
To na butelce po winie.
78.5 5 0.75l 16 [trójkącik z kropką w środku] 3
To po wodzie gazowanej niemieckiej
100 cl E33 [O-|] 60mm A 13 . . .. . . ..
Pojemność się sama przez się rozumie, ale reszta? Co to są te milimetry? czego? a może to nie milimetry? Jakie szatańskie sekrety kryją kropki? Pytałem internetów ale one nie wiedzą za bardzo... Może ktoś z użytkowników wie, albo znak kogoś kto wie i podzieli się tajemnicą, która pomoże się orientować, które są mocne, a które nie? A może to nic istotnego w tej materii nie znaczy?
To też by była jakaś istotna wiedza!
Dziękuję za uwagę i ewentualne wyjaśnienia (luźne uwagi i domysły też przyjmę za dobrą monetę!)
Pozdrawiam!
-
- Posty: 5376
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 666 razy
- Kontakt:
Re: o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
Znaczek to grafika huty. Inne znaczki graficzne mogą oznaczać dla kogo są to butelki. Szklanka w kółeczku to Kompania Piwowarska na przykład. Reszta numerków to pojemność i jakiś szyfr huty, którymi sobie oznaczają typy/partie/ co im się tam wymarzy.
Odbiegając od tematu oznaczeń- nie widzi mi się picie cydru z butelek po wódce. Po winie- jeszcze ujdzie, ale to też nie to. Najbardziej odpowiednie wydają się brązowe flaszki po piwie, a już cymesem są flaszki z zamknięciem ceramicznym
No i o ile nie spartolimy czegoś przy rozlewie, to granatów z nich nie będzie.
Odbiegając od tematu oznaczeń- nie widzi mi się picie cydru z butelek po wódce. Po winie- jeszcze ujdzie, ale to też nie to. Najbardziej odpowiednie wydają się brązowe flaszki po piwie, a już cymesem są flaszki z zamknięciem ceramicznym
No i o ile nie spartolimy czegoś przy rozlewie, to granatów z nich nie będzie.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
Butelki przeznaczone do napojów gazowanych, mam na myśli szklane, a jeśli kogoś dopadł kryzys to nawet plastikowe.
Wtedy nie ma potrzeby wchodzić w szczegóły czarnej magii wygrawerowane na spodzie butelek (jednak takich z pentagramem bym nie używał )
Wtedy nie ma potrzeby wchodzić w szczegóły czarnej magii wygrawerowane na spodzie butelek (jednak takich z pentagramem bym nie używał )
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
A tak poważnie to nie bałbym się pojemników przeznaczonych do kontaktu z podwyższonym ciśnieniem, pozostałe mogą/nie muszą się sprawdzić.
Owszem, może, byleby potem diabły nie goniłyradius pisze:Może z nich wyjść "diabelsko" dobry napitek
A tak poważnie to nie bałbym się pojemników przeznaczonych do kontaktu z podwyższonym ciśnieniem, pozostałe mogą/nie muszą się sprawdzić.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
Butelki do cydru maja ścianki grubsze od normalnych butelek, a korki też są większe to znaczy większe jak te z wina .
Ja kupuje cydr w skrzynkach i jest zakorkowany bez żadnych zabezpieczeń.
Ja kupuje cydr w skrzynkach i jest zakorkowany bez żadnych zabezpieczeń.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
Z powodu zamiłowania do cydru mojej żonki i starszej córki zmuszony byłem do wykupienia kilkukrotnie w pobliskim Tesco całego zapasu piwa Grolsch 450 ml. Butelki z grubego (może szkoda trochę, że zielonego) szkła, mocne patentowe zamknięcie, sprawdzają się znakomicie.
Moim zdaniem to najtańsza wersja uzyskania dobrego opakowania do cydru. Piwo wychodzi po 0,41 zł,(takiej butelki z zamknięciem nie da się kupić poniżej 5 zł) więc smacznie się pije
Pozdrawiam
Jan Okowita
Moim zdaniem to najtańsza wersja uzyskania dobrego opakowania do cydru. Piwo wychodzi po 0,41 zł,(takiej butelki z zamknięciem nie da się kupić poniżej 5 zł) więc smacznie się pije
Pozdrawiam
Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
W moich stronach cydr jest tylko w zielonych butelkach... Co do piwa to nie mam wątpliwości co do koloru butelek, ale o kolorze butelek do cydru to się nie wypowiadam bo po prostu nie wiem.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
Do moich cydrów używałem dwóch rodzajów butelek:
1. Tak jak JO po Grolshu - ładnie wyglądają zero problemów, a i piwko zdatne do wypicia.
2. Po Cydrze Shade Cider - chyba lała to łomża ... małe 0,33l - tu mi jedna pękła pod ciśnieniem, ale fatalnie się kapslowało moją kapslownicą
Kolega używał tez butelek po winie - zwykłych 0,75 i nie miał problemów.
Myślę, że każda butelka po piwie się nada - najfajniejsze ze względu na charakter są oczywiście patentowe
Co do koloru - jak stoi w piwnicy to kolor nie gra roli.
1. Tak jak JO po Grolshu - ładnie wyglądają zero problemów, a i piwko zdatne do wypicia.
2. Po Cydrze Shade Cider - chyba lała to łomża ... małe 0,33l - tu mi jedna pękła pod ciśnieniem, ale fatalnie się kapslowało moją kapslownicą
Kolega używał tez butelek po winie - zwykłych 0,75 i nie miał problemów.
Myślę, że każda butelka po piwie się nada - najfajniejsze ze względu na charakter są oczywiście patentowe
Co do koloru - jak stoi w piwnicy to kolor nie gra roli.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 15
- Rejestracja: wtorek, 15 lip 2014, 19:46
- Krótko o sobie: Próbuję odnaleźć siebie
- Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale ostatnio piłem bimber z karmi.....
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
Koledzy, z uwagi na to, że muszę poczekać na kupno aparaturki do pędzenia mam zamiar robić w tym czasie inne 'gadżety'. Czytając ten temat pomyślałem, że do cydru idealne byłyby butelki po wodzie gazowanej ostromecko, takie 330ml. Woda jest mocno gazowana a butelki wydaja się grube i solidne. Są one przeźroczyste, zielone i brązowe. Co wy na to??
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
Na cydr dobrze nadają się butelki po jakimkolwiek piwie. Jak nie przekroczysz 10g cukru na litr do nagazowania to wytrzymają praktycznie wszystkie butelki do napojów gazowanych, w tym piwa.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: o butelkach do cydru i oznaczeniach na tychże.
Kupiłem w Carrefour 1 L piwo, cena około 12 zł, butelka pod cydr idealna i piwo super smakowało. Cenowo wychodzi podobnie jak Grolsch, ale bardziej mi podchodzi jakość piwa. Mam znajomego na Ukrainie, ma poszukać mi piwka w takich butelkach, zobaczymy jakie będą koszty.