Nowe auto z niższej półki

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1909
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy

Post autor: drgranatt »

Jak temat motoryzacyjny to grzecznie zapytam. Czy ta nowa unijna norma CO2 już obowiązuje? A jeżeli nie to od kiedy ma obowiązywać?
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
koncentraty wina
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: psotamt »

Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: kiwitom23 »

Czyli wniosek z tego, że lepiej kupić używkę niż nowego, bo każde auto będzie już tak napakowane awaryjną elektroniką (czy to tanie, czy drogie), że wizyty w ASO znacząco zwiększą swoją częstotliwość :-( Biorąc jeszcze pod uwagę "choroby wieku dziecięcego" to będzie koszmar, tak jak wprowadzali EGR-y i inne.

Ja miałem w życiu w sumie 5 nowych samochodów osobowych z salonu (przeważnie leasingi na firmę) i całą masę używanych i jak tak patrzę, to dużo mniej miałem problemów z używkami, niż z tymi nowymi. Z 5 aut, 4 stały co chwila w warsztacie, a jeden z nich przez 24 miesiące leasingu był używany przeze mnie w sumie 6 miesięcy, resztę spędzał w ASO. Było auto zastępcze itd, ale co za przyjemność, jak wsiadasz do nowego auta i tylko nasłuchujesz co tym razem...
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Doody »

Może odzywa się we mnie mentalność "Polaczka" ;) , ale jestem zdania, że za 60 tyś. PLN, lepiej kupić 2 - 3 letnie auto z małym, udokumentowanym przebiegiem, które kosztuje w wersji "nowej" ponad 100 tyś. Wtedy kupimy w miarę dobre auto, które jeszcze pojeździ długie lata.
Pozdrawiam
Darek

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: rastro »

Siedem lat gwarancji zwiastuje siedem lat przeglądów serwisu w ASO... a to kosztuje. Nie wiem ile liczą sobie za przeglądy z wymianą płynów i filtrów ale na moje oko to 7x1200+
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1909
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: drgranatt »

Gdybym dysponował budżetem w okolicach 60 tysi i chciał nowe auto to poszedłbym w Sandero Stepway z LPG.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

Zbyszek T
200
Posty: 248
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Zbyszek T »

Nie ma 2-3 letnich aut, z dobrego źródła, z małym przebiegiem.

akczak
50
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 15 gru 2017, 20:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: akczak »

Z tego co się orientuję przeglądy nie muszą być wykonywane w autoryzowanej stacji tak długo jak są udokumentowane i były wykonane na czas przy użyciu oryginalnych części zgodnie z harmonogramem producenta.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: rozrywek »

Robert09 pyta o nowe.
Odpowiedzi nie uzyska tutaj. Musi być alternatywa.
Nowe ale młot. Bez elektroniki i bajerów.
Nie ma takich teraz. Chyba że Dacia. Ale to młotek i to bez trzonka. A i tak serwisować musisz
Kiwitom23 zwrócił uwagę na używane.
Ja nie chciałem się odzywać bo kolega pytał o nowe.

A w tej cenie co jest przewidziana to jest ciężko. Koreańce. Ale to się posypie szybko.
Focus naprawdę ma dobrą opinię. Astra też. I to w podstawowej wersji.

Za 60 tyś to ja bym kupił dwa auta i alembik.
I zrobił generalny remont.

Tu się liczą dwa:
Szwab o dżapan.
Z salonu nowe odbierałem dwa.
Transita i Trafica.
Ford jeżdzi do tej pory. A Renówka wiecznie w warsztacie.

Najlepszą opcją będzie chyba Skoda.

Albo Ford.

Przemyśl sprawę dobrego 2 czy 3 latka.
Pierwszy właściciel traci najwięcej.
To chyba sam wiesz.
Nawet roczne auto.
Nie musi być nowe.


I nigdy nie kupuj auta od kobiety.
To nie szowinizm.
To życie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 791
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: wolan »

Czemu piszesz, że koreańczyki dupa? U znajomego od 10 lat używają I30 1.6 crdi. Przewinęli tych aut sporo w każdej generacji i są bardzo, zadowoleni, większość aut w ciągu 5 lat robi ponad 250 000 przebiegu i raczej serwisy widują tylko na przeglądach czy wymianie klocków tarcz itp.
Wiadomo czasem siądzie sprzęgło ale to też zależy od stylu jazdy, niektórzy handlowcy na klockach robią 20 a niektórzy 90 tysięcy :)
U brata w firmie mają skody i strzelają im rozrządy ;/
Wiec ja np Hyundaia na podstawie ich opinii mogę polecić ( tym bardziej, że tych aut mieli z 40) to jakieś tam zdanie mają ;)

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 kwie 2021, 21:30 przez wolan, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: rastro »

akczak pisze:Z tego co się orientuję przeglądy nie muszą być wykonywane w autoryzowanej stacji tak długo jak są udokumentowane i były wykonane na czas przy użyciu oryginalnych części zgodnie z harmonogramem producenta.
Przeglądy są po to żeby był stały dopływ gotówki do ASO, żeby gwarancja była w mocy nie może ich wykonać byle Ziutek z warsztatem, nawet jeżeli będzie robił to zgodnie ze standardami ASO i używał oryginalnych części. Olej możesz sobie wymienić u takiego Ziutka, kapcie zmienić czy klocki hamulcowe, pod warunkiem że użyje oryginalnych części i płynów o właściwych parametrach.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: rastro »

wolan pisze: U brata w firmie mają skody i strzelają im rozrządy ;/
Z firmowymi to zwykle jest tak że zawsze mało palą i pokonują nawet 30cm krawężniki ;) Tak że różnie to bywa. Kumpel opowiadał że w firmie mieli jakieś francuzy (nie pamiętam jakie) i po 30tyś szły do serwisu łącznie z tym że tarcze hamulcowe do wymiany. No ale wiadomo pedał ciągle w podłodze bo czas goni.

Zresztą ktoś pisał żeby uważać na po-leasingowe flotowe... ze względu na ten styl jazdy...
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 kwie 2021, 21:55 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: rozrywek »

Wolan.
Nie tak dawno mój przyjaciel mnie zapytał
Chcę kupić w miarę nowe auto.
Podpowiedz co wziąć.
Zapytałem czy możemy wyjść na ulicę.
I zapytałem jakie auta widzisz które mają powyżej 10 lat.
A wiele przejeżdzało.
Nowych starych.
Konia z rzędem temu kto mi teraz pokaże Lanosa. Na kołach. Nie na złomie.
A taki fajny był. Tani i dobry.
Dełu. Peżot.
Kijankę.

To wszystko pójdzie na złom.
Kończy się gwarancja i wszystko na złom.

Za gwarancję zapłacić musisz.
Tak jest darmowa. A aso już nie.

Tanie części. Super.
Tylko że je wymieniasz co chwilę.
I koszta eksploatacji rosną.

A ja miałem Mazdę z wysokiej pólki.
Oraz Toyotę Camry.
Te auta są nieznane mechanikom.

To wszystko się posypie.
Te wszystkie dacie. Kijanki renówki.
Peżoty. Hjundaje i inne wynalazki.

Nie ma ich na drogach.
Nie ma.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Doody »

Ja przez 23 lata jeździłem Fordem Mondeo. Najpierw Mk1, który przypadł mi w spadku po tacie w 1997 roku. To był rocznik 1994. Wyobraźcie sobie kolesia lat 28, który jeździ w 97 roku mondeo o mocy 115KM. Wtedy miałem najlepszy samochód w firmie (prezes jeździł Escortem :D )
W 2008 roku kupiłem Mk3 kombi z 2001r. Jeździłem nim do 2020 roku bez większej awarii. Żona jeździ do dzisiaj Focusem Ghia z 2000 roku, który wtedy miał już klimę, podgrzewana przednią szybę. Więc wszystkim, którzy mówią, że "Ford gówno wort" mogę powiedzieć, że są w błędzie. Ostatnio kupiłem sobie Volvo s60 II, z pięciocylindrowym silnikiem o mocy 163KM i momentem na poziomie 400Nm. Jak na razie bardzo jestem zadowolony.
Pozdrawiam
Darek

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Wojtek5 »

Panowie, z autami formowymi wygląda to tak, że za serwisy płaci firma. To co firmie się opłaca nie koniecznie będzie się opłacało zwykłemu kowalskiemu płacącemu z własnego portfela gdzie wydana 1 zł to 1 zł, a nie 1 zł po odliczeniach mniej niż złotówka, albo i jej ułamek. Firmy opłacalność liczą zupełnie inaczej niż osoba prywatna.
Szwagier miał samochody firmowe na codzienny użytek zarówno służbowy jak i prywatny i się niesamowicie jarał Nisanem QASHQAI, jakieś Renault, Skodą (duża coś w longu). Robił średnio rocznie ok. 40 tyś km, a że był w dyrekcji czyli bliżej koryta, więc miał wgląd do kosztów bo je rozliczał. Służbowo, jak nie płacił sam za samochody były super, jak przeszedł na swoje kupił C4 Picasso, bo dostał dobre warunki i w sumie samochód był bez awaryjny i nie kosztował dużo.

Czytam niektóre posty i może czytam je źle, ale jeśli dla kogoś stanowi problem kosztowy wymiana klocków, tarcz czy drobne naprawy to może rower?
Nie istnieją samochody w które tylko wystarczy lać paliwo i wymieniać olej.

Tak z własnych przemyśleń i kalkulacji:
60 tyś to mega dużo jak dla mnie na samochód, mnie mordka by się już uśmiechnęła, już bym widział coś dla siebie. 60 tysi to jednak niewiele jak na nowy samochód i dużo jak na używany. Osobiście nie celuję w nowe, bo to dla mnie po za świadomością posiadania czegoś nowego zwykła strata pieniędzy. Wolałbym zamiast mniejszego większe, lepiej doposażone, nawet kosztem rocznika.
Doody pisze: W 2008 roku kupiłem Mk3 kombi z 2001r. Jeździłem nim do 2020 roku bez większej awarii. ... Więc wszystkim, którzy mówią, że "Ford gówno wort" mogę powiedzieć, że są w błędzie. Ostatnio kupiłem sobie Volvo s60 II, z pięciocylindrowym silnikiem o mocy 163KM i momentem na poziomie 400Nm. Jak na razie bardzo jestem zadowolony.
A gdybyś tak miał podsumować ogólny rozrachunek na przestrzeni lat Ford czy Volvo?
Z którego byłbys bardziej zadowolony w momencie jego sprzedaży?
Bo mam wrażenie, że bardziej Ford będzie przypominał szrot
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 kwie 2021, 23:31 przez Wojtek5, łącznie zmieniany 1 raz.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Doody »

Wojtku, sprzedaży raczej nie biorę pod uwagę w przypadku auta 20 letniego, przynajmniej za sensowną kwotę.
Pozdrawiam
Darek

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Wojtek5 »

Zawsze jest sensowna kwota głównie podyktowana rynkową
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody

robert.michal
300
Posty: 308
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: robert.michal »

Dacia na Rajdzie 4x4
Było z 200 terenówek i i tylko jedna taka :
".... Dacia duster. Najbardziej chujowa.
Najtańsza ze wszystkich.
Z suw ma tyle wspólnego co suw z destylatorem prostym.
A koło suwa to nigdy nie stało ....."
IMGP2014.jpg
OESY były w kopalniach żwiru - piach, błoto, kamulce, dziury - zaliczone w środku stawki, bez odkopywania, wyciągania z błota, jedna zmiana koła na trasie, bo opona zeszła z felgi.
To był Offroad dla pasjonatów, a więc mimo, że zabawa to konkretna i zawodnicy odpowiednio przygotowani.
IMGP1990.jpg
No ale wiadomo nie można kupić samochodu dla biedoty bo co powie szwagier, albo była JP. :mrgreen:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: kiwitom23 »

Z doświadczeń moich znajomych wynika, że Dacia jest strasznie problematyczna, nie dość że totalny golas, to duża awaryjność. Natomiast koreańczyki sprawują się nieźle, choć nie wszystkie.
Masz tutaj kilka propozycji:
https://namasce.pl/nowe-auto-za-60-tysi ... ch-modeli/
Ja osobiście bym wybrał Nissana.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1909
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: drgranatt »

rozrywek pisze:...A ja miałem Mazdę z wysokiej pólki.
Oraz Toyotę Camry.
Te auta są nieznane mechanikom...
I tu się zgadzam :ok: Dodałbym jeszcze Subaru i Hondę. A jeśli trafimy na taką wyprodukowaną w Japan to już pełnia szczęścia.
Kiedyś miałem Mazdę 626 2 litry w dieslu. Do 100 tyś. oprócz płynów nic nie było wymieniane. No ale to auto kupione było w Pewexie made in Japan.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: rozrywek »

Tu się zgadzam.
Japończyki robione dla Japońców to kompletnie inne auta.
Mazdę 626 miałem długo. Niezawodny.
Tylko palił dużo. W benzynie.Oddałem za darmo jak już nie był mi potrzebny. No i rdzewiał okrutnie.
Toyotę Camry 3L 198km. Ten to szedł jak burza.
Tutaj kolegi na siłę nie namawiam do używanego bo tytuł tematu jest inny.

Ja preferuje auta starsze ale za to lepsze jakościowo. No przede wszystkim duże i wygodne.
Klasy średniej.

Ale co jeszcze można doradzić.
Vw polo. Też niewiele powyżej twojej ceny.
Ford Focus wspominałem. Też kosztuje niewiele ponad budżet.

Toyota Yaris. Akurat poniżej 60k.w postawowej wersji.
Naprawdę jest z czego wybierać w tej cenie którą podajesz.
Bo chyba szukasz czegoś niewielkiego.
Opel Corsa.
Szczerze odradzam wszystkie koreańce.
Bo ładne tanie i po gwarancji się posypią.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

drgranatt
1900
Posty: 1909
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: drgranatt »

Ja teraz czekam na nową Hondę HRV e-CVT. Muszę przejechać się tym cudem aby stwierdzić jak działa ta skrzynia w połączeniu z dwoma silnikami elektrycznymi.
Jeździłem, taaaaaaaaaa jeździłem, przejechałem się obecnym modelem tylko z CVT. Ta skrzynia nie nadaje się do jazdy. Na światłach maluch wyprzedza toto.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: PETER29 »

Mogę polecić Skodę fabie. W wyprzedaży rocznika znajomy wziął za 56000. Silnik 1.0 benzynowa 110km skrzynia 6 manual. Klima niby manualna ale duży wyświetlacz z kamerą cofania. Felgi 17 cali. Biała z czarnym dachem. Dopłacił 800 zł i wziął nowe zimówki Toyo.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Wojtek5 »

Wiecie Panowie co w tego tematach jest najśmieszniejsze?
Że autor zapodaje temat, każdy się produkuje a sam jest jak zombiee, i w wielu przypadkach (postach, bo było już wiele podobnych) nawet nie raczy napisać jaki jest finał
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: rozrywek »

Wojtku5.ale my zrobiliśmy swoje.

Ty podpowiedziałeś.
Ja.

Inni też.
Każdy ma różne opinie.

Trafi się egzemplarz co praktycznie się nie będzie psuł.
Taki urok motoryzacyjny.
A kupisz jedno nowe i cały czas serwisy i mechanicy.

Masz czyste sumienie. Zrobiłeś swoje.
Inni też.
Tu możemy wymienić się doświadczeniami.

Ja bym kupił Passata b6.
Czyli b5 po lifcie.
4 lata takim jeżdziłem.
Nie do zajechania.
A jeszcze lepszy był 110 koni. Łatwiejszy lepszy i prostrzy.
Bez pompowtrysków.
Poszedł razem z moją ex.
Baby nie szkoda. Kij z nią. Samochód był dobry.
Bardzo silny. 1,9 tdi.

To trochę jak z tematem moim o zakupie komputera.
Wybrałem średnią opcję.
Szkoda bez sensu wydawać kasy na coś co nie wykorzysta w pełni.

Robert chce tańsze. Proste i do tłuczenia się do roboty.

Ale jednak lepsze jakościowo.
Mazda była jedynym moim autem w benzynie. Którego zakupu nie do końca żałowałem. Camry to inna technologia. Tam była moc. I tego nie żałowałem.

Ale Japończyki uwielbiają wysokie obroty. Wtedy jest moment obrotowy najlepszy.

Diesel jest żywotniejszy. Lepszy.
Mocniejszy.
Ma siłę. Ma inne obroty. I nie trzeba świec wymieniać. To tak żartem. Żarowych się tak szybko nie zmienia.
Nikt nie produkuje aut z benzyną po to aby jeżdziły latami. A w Dieslu tak.
Wszystkie busy. Vany.
Statki. Autobusy. Ciężarówki. Były i na gaz ciężarówki. W czasie wojny.

Benzyna ma zalety. Zbiera się ładniej. Szybciej reaguje. Jest lepsza na krótkich odcinkach. A komu zależy na ruszeniu z piskiem opon na światłach.?

Tutaj są dwie szkoły..nie chcę Diesla bo jest mułowaty. Silniejszy ale nie tak bystry.
Szkoła druga:
A ja chcę nim pojeździć minimum pół miliona kilometrów a nie tylko 100tyś.
Camry brałem jak miała 400 tyś przebiegu.
Kupiłem za grosze. Bo poszla skrzynia automatyczna. I nikt nie potrafił naprawić.
To kupiłem manualną i wstawiłem.
I byłem i w Paryżu i w Amsterdamie. I w Brukseli i Berlinie.

2000 za auto. 500 wymiana i 800 skrzynia.
I reszta co potrzebna. 4tyś auto kosztowało finalnie. I to limuzyna prawie.
Także jeden woli nowego Lanosa drugi starego Lexusa.
Szczerze to w tej cenie to ja bym wziął Mercedesa W124.
Za 10tyś. Wsadził w remont 20 i pływał.
To auto nie jedzie. Ono płynie.
Dobra bo się rozpisałem jak zawsze.


Ps: drgantt w tej Hondzie ta skrzynia to faktycznie pomyłka.
Taka Nyska z silnikiem od Jaguara.
Jak mówią Czesi...to se ne da.
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 kwie 2021, 00:25 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Góral bagienny »

Wojtek5 pisze:Wiecie Panowie co w tego tematach jest najśmieszniejsze?
Że autor zapodaje temat, każdy się produkuje a sam jest jak zombiee, i w wielu przypadkach (postach, bo było już wiele podobnych) nawet nie raczy napisać jaki jest finał
Kupno auta to nie kupno flaszki wina :angry:
Dajmy czas koledze ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Wojtek5 »

Ale na co dać czas? na wykazanie zainteresowania swoim tematem? czy zakup samochodu, bo jak zakup to pewnie kupi kiedy będzie chciał, co będzie chciał i za ile będzie chciał.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: rozrywek »

Obydwu wam rację przyznaję częsciowo.
Z jednej strony dajmy chłopakowi szansę może po salonach lata. Goral mu szansę daje.
Z drugiej kolega od Poniedziałku nawet nie raczył odpisać ani razu.
I to też nieładnie.
Nawet minutę poświęcić.
Tu Wojtku5 jest racja twoja. Założyć temat i olać. Nieładnie.

Ale nie ma tego co by na dobre nie wyszło.
Autor kupił Dacię i teraz się wstydzi. Bo mu głupio. Tak domniemywam.

Ale...jakie dobre auto kupić do 60tyś.
To też jest ciekawy temat.
Wszyscy jesteśmy zmotoryzowani praktycznie. Każdy natłukł tych przebiegów mnóstwo.
To dysputę kulturnie możemy prowadzić dalej.

Ja wolę auto starsze ale wysokiej klasy.
Ktoś wieszak z odstojnikami zamiast aabratka z buforem. I dobrym sterownikiem.
I tym się upijesz i tym.
Tylko czy warto?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Góral bagienny »

Kolega @Robert09 ostatnio był aktywny w dniu założenia tematu ;).
Brak czasu to zmora dnia dzisiejszego :( .
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2738
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: JanOkowita »

Warto obejrzeć, to może pomóc w podejmowaniu decyzji wszystkim:
https://www.youtube.com/watch?v=nsj43Fo ... Povagowani
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

Autor tematu
Robert09
100
Posty: 145
Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Robert09 »

rozrywek pisze: Proszę. Dacia duster. Najbardziej chujowa.
No i wszystko w temacie. Najbardziej chujowa. A może jakieś argumenty? Tak można każde auto ocenić.

Autor tematu
Robert09
100
Posty: 145
Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Robert09 »

rozrywek pisze: Autor kupił Dacię i teraz się wstydzi. Bo mu głupio. Tak domniemywam.

Nawet gdybym kupił , to dlaczego ma być mi głupio? Dlatego, że nie mam więcej kasy? Mam się tego wstydzić?
Rozumiem, że kolega wszystko ma klasy premium - Rolex, Versace, Dior, Armani ... No cóż.... kto komu zabroni?

Autor tematu
Robert09
100
Posty: 145
Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Robert09 »

Wojtek5 pisze:Ale na co dać czas? na wykazanie zainteresowania swoim tematem? czy zakup samochodu, bo jak zakup to pewnie kupi kiedy będzie chciał, co będzie chciał i za ile będzie chciał.
Wojtek5, ja założyłem temat i to ja zdecyduję kiedy odpowiem. Już ktoś napisał wcześniej, że kupno auta to nie kupno butów. Odpowiadam kiedy mam czas. A może pracuję od rana do nocy? A może byłem chory, miałem wyjazd, pilne sprawy, a może komp mi padł...? Mam Ciebie przeprosić ? Zgłoś sprawę do administracji , albo do parlamentu o naruszenie artykułu 7-go. Ile czasu jest na odpowiedź na posta? Luzik , chłopie ;)

PETER29
850
Posty: 897
Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: PETER29 »

Robert09 rozrywek napisał a to tutaj wyrocznia i musisz to przyjść z honorem i nic się nie odzywać. A teraz poważnie. Żona ma duster 5 rok i nie dołożyłem ani centa. Nie serwisuje w ASO tylko u kumpla w serwisie. Osobiście mam nowego tucsona i jestem mega zadowolony. Kuzynka ma sportage z 2014 i bez zarzutów. Myślę że jednak koreańscy poszli troszkę do przodu. Ale co można powiedzieć o koreancu jak nigdy się nie miało. Dwu letniego samochodu nikt o zdrowych zmysłach nie sprzeda. Albo jest bity i chce się pozbyć, może jest firmowy i ma najbane 400000 km lub po prostu trefny model i trzeba go puścić. Ile ludzi tyle opinii ale wybór jest twój.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF

Autor tematu
Robert09
100
Posty: 145
Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Robert09 »

Panowie, dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem. Większość z Was użyła naprawdę sensownych argumentów , godnych uwagi . Na pewno wezmę to pod uwagę.
Każdy kupując cokolwiek za większe pieniądze zastanawia się czy kupić coś nowego, używanego, tańszego, droższego..... Jeśli o auta chodzi, to mam też znajomych mechaników. Ich zdania też są podzielone. Każdy zadaje pytanie - czy będzie ciebie stać na utrzymanie używanego samochodu z wyższej półki? Może zaboleć....! Kupić można tanio, gorzej z utrzymaniem. W rodzinie mam możliwość kupowania aut kilkuletnich. Kupują nowe i po 5-6 latach wymieniają na nowsze modele. Niby serwisują, ale jest serwis i serwis. Jeśli to tylko wymiany płynów...klocków..... to żaden serwis.
Tak Rozrywku.... cyt. "dupa " ze mnie nie mechanik. Mimo, że kiedyś , dla siebie, sam zwalałem głowicę w pasacie, wymieniałem elementy zawieszenia i inne drobne naprawy robiłem, to dziś tego bym się nie podjął. Nie mam osprzętu / narzędzia, programy/ i wiedzy na temat obecnych technologi, aby samemu łapy pchać do techniki.
Nie mam aut idealnych tylko dlatego, że zjechał z taśmy produkcyjnej. Nie ma aut "chujowych" tylko dlatego, że robił je Rumun. Ale Rumun robi je, sprzedaje u siebie i na inne rynki. A co Polak? Polak kupuje auto nowe , używane... Ale nie swoje, robione gdzieś.
Coś kupię , raczej na pewno... Kiedy? Nie wiem. Dziś jeżdżę francuzem 2HDi z przebiegiem ponad 300 tys km. Drobne naprawy były, awarii nie miałem. Ale auto się starzeje, podobnie jak jego właściciel. Mam w zapasie nissana note 1,6 , ale nim żona jeździ . Stąd szukam auta , aby mnie zawiozło i przywiozło. A full opcje, typu radio w kabinie prysznicowej, nie są mi potrzebne dla szpanu. Ma być solidny, mało awaryjny motor, klima / może być manualna/ i jak najmniej zbędnej elektroniki oraz dpe-ów, srefów i innych pierdół . Niech ma to co musi mieć, co jest wymagane, co jest niezbędne dla kierowcy.
Używane kupiłbym, gdybym miał takiego mechanika. Gościu dociekliwy i szczery do bólu ;) Ale w tym filmie pokazane jest również co może się przytrafić kupującemu używane auto.
https://www.youtube.com/watch?v=1Kl4w1y9LPo

A teraz coś , tak przy okazji, o tym jak światowy gigant robi w ch.... ludzi za ich własne pieniądze. W tym z kolei filmie pokazane jest co może przytrafić się kupującemu nowe auto klasy S.
https://www.youtube.com/watch?v=w6-iJKHqCAQ

Więc nic nie jest oczywiste , ani proste. ;) Jeszcze raz dzięki za sugestie Panów... :poklon;

Autor tematu
Robert09
100
Posty: 145
Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Robert09 »

JanOkowita pisze:Warto obejrzeć, to może pomóc w podejmowaniu decyzji wszystkim:
https://www.youtube.com/watch?v=nsj43Fo ... Povagowani
Coś , kuźwa, się kroi. Na razie to są jakieś podchody. Ale na 100000 % coś się zadzieje w temaciku. Co będzie, kto lobbuje i na czyj portfel... tego nie da się teraz wyczuć. Ale na pewno coś jeb.... ie .

Autor tematu
Robert09
100
Posty: 145
Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Robert09 »

PETER29 pisze:Robert09 rozrywek napisał a to tutaj wyrocznia i musisz to przyjść z honorem i nic się nie odzywać. A teraz poważnie. Żona ma duster 5 rok i nie dołożyłem ani centa. Nie serwisuje w ASO tylko u kumpla w serwisie. Osobiście mam nowego tucsona i jestem mega zadowolony. Kuzynka ma sportage z 2014 i bez zarzutów. Myślę że jednak koreańscy poszli troszkę do przodu. Ale co można powiedzieć o koreancu jak nigdy się nie miało. Dwu letniego samochodu nikt o zdrowych zmysłach nie sprzeda. Albo jest bity i chce się pozbyć, może jest firmowy i ma najbane 400000 km lub po prostu trefny model i trzeba go puścić. Ile ludzi tyle opinii ale wybór jest twój.
PETER.. ja mam naprawdę dużo poważniejszych tematów w życiu, aby przejmować się każdym hejtem w moją stronę ;)
A teraz też poważnie : Ogólnie mówi się, że - kupuj to co na drogach jeździ. Dacia jeździ po drogach już kilkadziesiąt lat. Ale jest "chujowa"
Fiaty też jeżdżą kilka dekad. Widziałem je w krajach gdzie panuje dosyć wysoka temperatura i widać dają sobie tam radę. Silniki włoskie siedzą w wielu innych markach samochodów. Ale euforia spływa tylko na niemca i japończyka, bo full opcji jest hehehe. Często jest info.. że auto wyposaża się w kamerę, w gniazdo USB i inne pierdoły. Ot, kużwa, wypas opcji hehehehe Nie wiem skąd to się bierze? Tym bardziej, że ceny niemca i japońca do najniższych nie należą. A Rumun czy Włoch te same opcje dodaje za połowę ceny . Ale wstyd je kupować ;)
Masz rację. Kupno dwulatka w idealnym stanie to rzadkość. Bo jeśli nawet.... to te auta idą najpierw po rodzinie, znajomych... a na ogłoszenia w ostatniej kolejności.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: rozrywek »

Robert9.
Napisałeś 3 posty jeden po drugim.

Potem przerwa jednego users co ma mnie za wyrocznię. Tak dotarł sarkazm Peter. I z humorem potrafię to zalapac.

Potem następne 3 posty jeden pod drugim.

Nie było cie tydzień a ty do domu w nocy tylko po gitarę wracasz?
Trochę to nie wiesz....

Otrzymałeś ode mnie pomysły w tym przedziale cenowym.
Oraz konkretne modele.

Dacia jest chujowa i taka będzie.
Najgorsze materiały i wykonanie. Z wszystkich jakie ci podałem.

Nie ma hejtu i nie bedzie.
Naucz się przyjmować rady i krytykę w całości a nie wyłapywać tylko jedno zdanie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Wojtek5 »

Robert09 pisze: Wojtek5, ja założyłem temat i to ja zdecyduję kiedy odpowiem.
To wiele wyjaśnia
Już ktoś napisał wcześniej, że kupno auta to nie kupno butów.
Ale na tym forum nic nie kupujesz i nikt nie oczekuje natychmiastowych wyników, relacji itd.
Odpowiadam kiedy mam czas. A może pracuję od rana do nocy? A może byłem chory, miałem wyjazd, pilne sprawy, a może komp mi padł...?
Niestety, nie jestem tak wyrozumiały jak niektóre osoby i nie przemawiają do mnie takie argumenty, szczególnie w tematach osób proszących o pomoc, opinie, poradę itd.

Posłuchaj chłopie, nie musisz mnie przepraszać, ani nikogo innego, tylko wystarczy czasem spojrzeć trochę dalej niż czubek własnego nosa. Nie bulwersuj się tak, tylko weź pod uwagę, że każdy jest zapracowany, każdy ma swoje sprawy zarówno zawodowe jak i prywatne, swoje problemy, a mimo to dużo użytkowników potrafi poświęcić swój czas na rozwiązanie problemów obcej osoby pisząc niekiedy nietrafne porady na zasadzie wróżenia z fusów. Opierając się na szczątkowych informacjach, bo autor zapodał temat i w nim nie bierze udziału. Bo to On decyduje kiedy, on nie ma czasu.

wiem: jak mi się nie podoba to mogę nie brać udziału - wiem o tym
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

Marian_jl
150
Posty: 193
Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Nowe auto z niższej półki

Post autor: Marian_jl »

No cóż temat samochodów budzi wśród facetów emocje , czasami jak widzimy niepotrzebne :D :D
Ja tu specjalnie nie mam o czym pisać żeby wzbudzić specjalne zainteresowanie na forum podobnie jak ..... i różnych pokręconych ścieżkach życiowych opisywanych tu :) :D
Widocznie jestem taki potrafiący sobie te kolcki życiowe jakoś logicznie poukładać a to już nie budzi specjalnych emocji , nie byłby to scenariusz do filmu czy temat na dramat....ok ale o samochodach tu mowa .
Mam też swoje doświadczenia , po kolei.
Lata 80-te jak każdy Polak -maluch , każdy wie co to za sprzęt :) jakoś się k... jeździło.
Początek lat 90-ych przesiadka na Skodę Favorit - to coś jakby inny świat .
Prosta konstrukcja , specjalnie nie miało co sie psuć a jakby coś to części tanie jak barszcz a była jeszcze zagazowana - czyli co , tania jazda.
Potem ..Skoda Fabia comfort 1,9TDI ... już autko z pewnymi bajerami . Takiego silnika nie było i już nie będzie nigdy - to się producentom nie opłaci .
Następnie przesiadka na ... Skoda Octavia i do tej pory tym śmigam .
Nie to żebym sugerował koledze SKODĘ ale w moim przypadku wychodzi że jestem Skodziarz ...........................
A od paru lat przymierzam sie do zmiany i z uwagą śledzę ten watek
Ostatnio zmieniony niedziela, 25 kwie 2021, 23:48 przez Marian_jl, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”