Po pierwsze chciałbym zauważyć, że z natury całego procesu wynika, że nie wszystkie parametry mogą być stabline. Dla przykładu, temperatura w KEGu.pepe59 pisze:@radius,
Stabilność oznacza stałość, niezmienność w czasie.
Wydaje mi się, że należy to sformułowanie przełożyć na konkretny przebieg procesu. Z mojego punktu widzenia proces przebiega tak, że podnosimy temperaturę w KEGu i w pewnym momencie zaczyna się parowanie etanolu co de facto zaczyna proces. Od tego momentu na poziomie tych osiemdziesięciu paru stopni w KEGu do tak na oko 95-96 stopni w KEGu naprawdę nie ma problemu, aby utrzymać stabilność temperatur w kolumnie czy też stabilność strumienia produktu wynikowego.
Tu jest konkretna kwestia i wielka prośba o pomoc. Obecnie u mnie w nakreślonym przedziale łączna amplituda temperatury na szczycie kolumny wynosi 0.2 stopnia natomiast odchylenia mocy grzałki od krzywej regresji wynoszą maksymalnie 3-4 punkty procentowe w każdą stronę (generalnie w tym przedziale grzeję z mocą od 55% do 70% mocy grzałki, czyli lokalnie przy średniej mocy dla danego punktu powiedzmy 65% lokalna moc grzania może być 68% ale może być także 62%). Pytanie, czy lepiej stabilizować moc grzałki czy też ważniejsze jest stabilizowanie temperatury i podane wahania mocy grzałki nie wpływają na jakość produktu?
Ja mam na wyjściu z zimnych palców ustawione 25 stopni - za nisko?wkg_1 pisze:Popatrz co się dzieje z temperaturą w kolumnie przy zmianie temperatury wody chłodzącej powiedzmy w przedziale 30-90 stopni.
Ok. Czy mógłbyś odnieść się konkretnie, liczbowo do tego postulatu? Powiedzmy, że bez problemu można sformalizować stabilizację np. przez minimalizację wariancji, ale w ten sposób będzie to pogoń za czymś co nie istnieje, bo do 0 nie da się dojść, a lokalnie obniżyć zawsze się da. Zatem jaki konkretnie wynik w zakresie stabilizacji byłby dobry?rastro pisze:Jeżeli ma się pojawić coś innowacyjnego w kwestii sterowania... to ja bym się skupił na stabilizacji mocy dostarczanej do kociołka.
Czy mógłbyś rozwinąć myśl?wkg_1 pisze:Po co ? +- 5% - jakie to ma znaczenie o ile nie zalewa ?
235 vs 219 to jest 6,8%. Przy 3kW różnica jest 204W, ale moc 100% jest tylko i wyłącznie na początku procesu przy podgrzewaniu całości do tych osiemdziesięciu paru stopni i w tym przedziale te +/- 10% nie mają żadnego znaczenia. Potem masz około 65% mocy grzałki, więc wahania 5% przekładają się na 132W a to już nie jest aż tak dużo. Ja oceniam, że akurat jakość prądu mam bardzo dobrą, ale kiedyś mieszkałem w miejscu, gdzie 190V było normą i wtedy do pieca CO miałem UPS za 300-400PLN, który dawał prawdziwego sinusa i stabilizował prąd - działało super. Można by sprawdzić, jak takie rozwiązanie sprawdziłoby się w tym przypadku.rastro pisze:U mnie napięcie w trakcie ostatniej sesji pływało w zakresie 235 - 219V - co przekłada się na +5-8% mocy nominalnej grzałki... przy 3kW moc się zmieniła o prawie 400W. Czyli generalnie tutaj jest pole do popisu żeby coś poprawić. Nie twierdzę, że coś się zmieni w kwestii jakości produktu - twierdzę że poprawi się stabilność i powtarzalność procesu.
Ja mam w tym trochę inny cel, trochę eksperymentuje z metodą ciągłego odbioru przedgonów za głowicą - i o ile problem zasilania chłodnicy wodą jest wyssany z palca - no chyba że ktoś ma hydrofor i ciśnienie pływa - to wahania mocy są upierdliwe.
Zdecydowanie warto zwrócić uwagę, że dobry pomiar napięcia nie jest taki trywialny, bo sama grzałka wpływa na to napięcie.
"Taka" - czyli jaka?robert4you pisze:Wbrew pozorom taka regulacją mocy jest banalnie prosta do zrealizowania.
Dlaczego tu przebieg nie jest sinusoidą?robert4you pisze:Problemem jest pomiar mocy skutecznej przebiegu nie będącego sinusoidą.
W 100% zgadzam się z tą tezą.radius pisze:Hmmm... Myślę, ze bezwładność cieplna wsadu, zwłaszcza przy ocieplonym zbiorniku, jest na tyle duża, że kilkusekundowe wahania napięcia są bez znaczenia dla stabilności pracy kolumny
rastro pisze:Jest to do osiągnięcia, ale ktoś musiał by się zmierzyć z kwestią pomiaru mocy - albo chociaż napięcia.
Masz tu na myśli sterowanie mocą czy odczyt parametrów prądu? Wg mnie ani z jednym ani z drugim nie ma żadnego problemu.rastro pisze:Generalnie nie ma za dużo modułów do arduino/esp/RaspberyPI przeznaczonych do tego celu.