Nowa kolumna OLM

Pomysły na destylatory - do konsultacji.

Autor tematu
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Panowie pierwszy raz za mną.
Spirytus czuć chyba brakiem miedzi trochę chyba nowymi sprężynkami i wydaje mi się że taki zapach podobny do tego przy trawieniu spoin antoxem.
Co z tym zrobić?
Pisaliscie o sprężynkach że pomaga pastylka od zmywarki.
Trzeba sprężynki gotować w wodzie z dodatkiem tej pastylki?
Czy mogę podestylowac wodę z pastylkami czy jak mam doprowadzić te kolumnę i wypelnienie do użytku?
promocja
Awatar użytkownika

zzibii
250
Posty: 295
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 12:48
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: zzibii »

Ja sprężynki przed wsypaniem do kolumny gotowałem w wodzie z płynem do naczyń. Potem dokładne płukanie bo na powierzchni widać było film olejowy. Kolejne gotowanie z dodatkiem kostki od zmywarki. Trzeba dokładnie wypłukać na drobnym sitku bo po tabletce zostaje proszek. Po takich zabiegach można zasypać kolumnę sprężynkami. Destylowanie wody z tabletkami nic nie da, bo do góry i tak idzie sama para wodna. Przynajmniej jeden proces trzeba poświęcić na "wymycie" resztek przy pomocy etanolu. Nie musi być pełny wsad. Spiryt przeznaczyć do celów technicznych np rozpałka do grilla.

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: Drupi »

zzibii pisze: Przynajmniej jeden proces trzeba poświęcić na "wymycie" resztek przy pomocy etanolu. Spiryt przeznaczyć do celów technicznych np rozpałka do grilla.
Ja stosowałem tylko ten sposób i było dobrze. Spirytus 96% podczas zalewania i potem stabilizacji rozpuszcza wszystkie zanieczyszczenia, lub omywa, a za razem czyści inne elementy których nie da się włożyć do gara i trawić. Pierwsze dwa litry spirytu do wylania, reszte jest niezłe.
Znam kolege który pierwszy raz ( ale tylko pierwszy) zalewał 10 razy, długo ale efekt był rewelacyjny, bez nijakiego chemicznego trawienia.
I like noble drinks.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Czyli radzicie żeby nic nie robić i samo wszystko się wyczyści?
Awatar użytkownika

zzibii
250
Posty: 295
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 12:48
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: zzibii »

Z opisu wynika, że już testowałeś rakietę. Szkoda czasu na wysypywanie, gotowanie i ponowne zasypywanie kolumny. Uzyskany spiryt po rozrobieniu wlej do zbiornika i przedestyluj jeszcze raz. Sprzęt jest pierwsza klasa i po drugim gotowaniu powinno się wszystko wyczyścić.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

No to ok tak zrobię i zobaczymy po 2 razie co będzie.
A mam pytanie z buforem.
Strasznie długo trwa jego napełnianie. Mogę go napełnić poprzez kilkukrotne zalewanie kolumny?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: lesgo58 »

Co znaczy "...strasznie długo trwa jego napełnianie..."?
Bufor o wielkości 2 litrów przy kolumnie 63mm i mocy grzania 2400W nie napełnia się dłużej niż 15 minut.
Jeśli robisz wszystko zgodnie ze sztuką to w ciągu mniej więcej 40-50 minut powinieneś mieć ustabilizowaną kolumnę, napełniony bufor i temperaturę w buforze o możliwie najniższej wartości. O bardzo dobrze debranym przedgonie nie wspomnę... ;) Zwłaszcza, że masz OLM.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Napełnianie trwało pewnie z pół godziny może więcej już nie pamietam dokładnie .
Ja mam bufor 5.5l poj.z tego co pamiętam.
Nie wiem dokładnie bo to pierwszy raz i sam nie pamietam.
Jak to mam robić żeby z wszystkim się zmieścić w takim czasie?
Robiłem tak napiszcie co poprawić itp.

-Rozgrzewanie 12kw 40min 90l wsadu
-spust bufora otwarty zalanie kolumny chwilkę i wyłączenie grzania.
- 4kw spust bufora zamykam i się stabilizuje.
- Po chyba godzinie spuściłem 200ml przedgonu z latarki i później zacząłem odbierać z OLM z prędkością 2.4l temp na 10 półce była stabilna.
I tak szło pod koniec musiałem przekręcić odbiór i tak wyszło jeszcze z litre. Później temp na 10 półce rosła to dałem do pogonu.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: lesgo58 »

slasz129 pisze: Jak to mam robić żeby z wszystkim się zmieścić w takim czasie?
.
:oops: Mea Culpa...
Że nie doczytałem wcześniej jaką kolumną dysponujesz. Podałem jednak moje parametry dla porównania.
Ty masz jednak kolumnę o większej wydajności i dysponujesz zbiornikiem o dużej pojemności. To wszystko w konsekwencji zmienia warunki pracy.
Po pierwsze - przez to że masz duży bufor, więc i czas na jego napełnienie będzie dłuższy. A jaki to będzie - to zależy od wydajności kolumny na mocy roboczej.
Po drugie - ilość przedgonów będzie też adekwatnie większa, bo masz większy zbiornik, a co za tym idzie gotujesz więcej nastawu.
Po trzecie - sama stabilizacja też będzie dłuższa.
Suma sumarum - na razie nie masz się co zbytnio przejmować. Pracuj dalej, poznawaj kolumnę i wyciągaj wnioski z obserwacji.
Popraw tylko początek pracy kolumny:
- gotowanie na pełnej mocy (bufor otwarty)
- po zalaniu (albo i nie) przełączasz sprzęt na moc roboczą,
- rozpoczynasz stabilizację,
- po pierwszej pół godzinie spuszczasz jeziorko i zamykasz bufor,
- po następnych 20 minutach powtarzasz czynność ze spuszczaniem jeziorka i kontrolujesz temperatury,
- gdy bufor się napełni i temperatura w w jego wnętrzu osiągnie najniższą wartość zaczynasz odbiór gonu z OLM. Możesz oczywiście spuścić następne jeziorko, ewentualnie możesz zostawić je do kończ procesu. To wszystko zależy od sytuacji na termometrach.
To tak pokrótce. Ten etap w konsekwencji musisz sam sobie wypracować .
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Czyli pierwszy raz spuszczam jeziorko na otwartym buforze a drugi raz na zamknietym?
Kiedy mam czekać aż bufor się napełni?
Mogę pomóc sobie zalewaniem kolumny?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: lesgo58 »

Nie ma reguły. Ja Ci to podałem jak ja bym zrobił. Twój wybór. Możesz też pracować od samego początku na całkowicie zamkniętym buforze. Co do czasu jego napełniania to jest to kwestia cierpliwości związanej z wydajnością kolumny. Nie da się tego przyspieszyć sztucznym zalewaniem kolumny. W biuforze też zachodzi rektyfikacja która wzmacnia jego zawartość. Najlepszym sposobem jest cierpliwa stabilizacja.
Nic po łepkach. Albo robimy szybko albo dobrze.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

No tak ale jeśli w niczym nie przeszkadza żeby bufor był od początku zamknięty to by mi to skrócilo z pół godziny.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: lesgo58 »

Nie wiem jaki masz target - więc wybór należy do Ciebie. Ja Ci tylko podrzuciłem kilka wskazówek.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Target tzn?
Ogólnie chce się nauczyć jak pracować na buforze.bo to dla mnie nowość.
Lesgo opisz jak ty prowadzisz proces?
Są informacje, ale to jest porozrzucane na forum i już sam nie wiem jak ma wyglądać początek abym dobrze odebrał przedgon i później aby leciał jak najczystszy spir.

Podstawowe info.
Moc robocza niecałe 4kw
Zbiornik 100l.
Nastaw 25kg cukru 76l wody .
Bufor 5.5l
Kolumna OLM fi 76
Wypelnienie pilipek. 120 w kolumnie 16 w buforze. 25 ponad OLM.
Jeziorko w głowicy 200ml.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: lesgo58 »

Piszesz, że chcesz się nauczyć, ale jednocześnie podkreślasz, ze przeraża Ciebie poświęcony tej nauce czas. . Tak jak wspomniałem nie ma drogi na skróty. Ja zaczynałem poświęcając na stabilizację i odbiór przedgonów ok. 2 godzin czasu. Teraz doszedłem do wprawy i robię to w godzinę na jedno gotowanie. To jest w/g mnie niezbędne minimum. Swego rodzaju kompromis. Ty musisz zdecydować o Twoich priorytetach. i musisz pamiętać, że masz sporą kolumnę, która jednocześnie musi obsłużyć sporą ilość nastawu. Być może moje wskazówki są zbyt pedantyczne. Ale już taki jestem.
Podstawa to poznanie kolumny. Znasz jej wydajność? Jeśli Ci zależy na czasie to należy poznać jej maksymalną dopuszczalną moc roboczą. Trzeba też poznać co pokazują termometry. I czy są stabilne. Od tego też zależy czy maksymalnie wykorzystasz nastaw i odzyskasz cały alkohol.
Praca z buforem nie różni się w niczym od pracy na samej kolumnie. Wszystko się dzieje niejako z marszu. Żeby jednak maksymalnie wykorzystać ten element to niezbędny jest umieszczony w nim termometr. O pracy z buforem jest sporo w odpowiednim temacie: stabilizator-bufor-wzmacniajaco-stabili ... ilit=bufor . Jest tego sporo, ale znajdziesz tam wszystkie niezbędne na początek informacje. Jest tam m.in też sposób w jaki ja prowadzę proces.
Procedura rozpoczęcia i przebiegu procesu rektyfikacyjnego jest podobna do tej podanej kilka postów wyżej. Pracujesz podobnie jakbyś nie miał bufora. Nie jestem Ci w stanie podać dokładnych danych, bo te musisz sam obczaić. Jest za dużo różnic między naszym sprzętem. Jak też zbyt wiele zmiennych. Głównie chodzi o wskazania termometrów i długość stabilizacji, oraz ilość przedgonów. O konfiguracji samego sprzętu nie wspomnę. Żeby wyczuć kolumnę w maksymalnym stopniu należy poświęcić na to kilka a nawet kilkanaście procesów. Obserwować co się dzieje i wyciągać wnioski. To jest niezbędne minimum. Gwarantuję, że po tym poświęconym na poznanie sprzętu czasie później już wszystko będzie się działo z automatu, bo już będziesz wiedział jak reagować.
Ja na przykład w dalszym ciągu się uczę. A trwa to już od 2011 roku. I ciągle coś nowego odkrywam.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: Pretender »

Slasz
Ogarnij najpierw prawidłową prace na zestawie, posłuchaj rad Leszka. A jak już będziesz wiedział co i jak, a to przyjdzie z czasem, wtedy stwierdzisz, czy chcesz szybciej czy jednak nie. Wtedy już będziesz wiedział co i jak, będziesz wiedział gdzie możesz uciąć troszkę czasu, a gdzie nie.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Spoko poczytam a resztę może się nauczę przy sprzęcie.
Jak coś nie będę wiedział to będziemy myśleć. Narazie dzięki

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Jakie ocieplenie na zbiornik bufor i kolumnę?
Fajnie by wyglądało jakieś czarne. Ale też jakie grubości stosujecie?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: Doody »

Zazwyczaj pianka ma grubość 13mm ale są też o gr. 19mm. Moim zdaniem "trzynastka" się sprawdza.
Pozdrawiam
Darek

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Armaflex?
Kolumne też taką i trzeba kleić czy sa takie gotowe jak na rury tylko chodzi mi o to żeby była czarna.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: Doody »

Tak Armaflex. Kolumnę owijasz i przyklejasz pasek samoprzylepnej taśmy z cienkiej pianki też w kolorze czarnym.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: masterpaw2 »

Na kolumnę polecam otulinę do rur, spokojnie naciągniesz przez złącze i niczego nie trzeba kleić.
U siebie mam 19mm i kolumna jest na zewnątrz ledwie letnia.
https://www.olx.pl/oferta/otulina-kaifl ... rPe2f.html
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Ale to nie takie ładne czarne jak armaflex przynajmniej ze zdjęć.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: masterpaw2 »

Sądzę, że to tylko kwestia zdjęć i ewentualnego zakurzenia.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Nowa kolumna OLM

Post autor: Pretender »

Nie. Wpisz pianka kauczukowa, bez kleju. Plus taśma.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

A czego bez kleju?
Nie lepiej z klejem żeby to ładnie się przykleiło do chromoniklu?

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: aronia »

Czemu bez - zrozumiesz jak będziesz chciał kiedyś wymienić.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam, ostatnio puściłem drugi raz na nowym sprzęcie.
Niby wszystko ok ale dalej coś śmierdzi.
Myślicie że mogą to być dalej sprężynki?
Nie wyczysciły by się po dwóch procesach po 7 godzin?
Czy gdzieś nie doczysciłem sprzętu?

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: Drupi »

Za szybko stabilizację, i za słaby odbiór przedgonów. To jest sport dla cierpliwych.
I like noble drinks.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Nastaw 25kg cukru około 100l nastaw.
Rozgrzewanie 35min
Zalewanie kolumny z dwa razy kilka min.
Stabilizacja : jak termometry stanęły na 10 półce i buforze zrzut jeziorka 200ml.
I znowu stabilizacja do 1.30 od początku.
Znowu zrzut jeziorka 200ml.
Stabilizacja 10min i odbiór gonu przez OLM.
Proces na 4kw odbiór 2.3l na początku.
Temp. Na 10 półce stabilna.
Czyli odbiór przedgonu ze stabilizacją i zalewaniem trwał niecałą godzinę. Coś źle? Bo już sam nie wiem.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: masterpaw2 »

Trochę krótko, po zalaniu stabilizuj minimum pół godziny - zrzut jeziorka, kolejne pół godziny stabilizacji - kolejny zrzut. Przed odbiorem serca z OLMa, odbierz min 200/300ml na jego przepłukanie (ja odbieram min 0,5l na węch, i tak idzie do kolejnego wsadu, więc nic się nie marnuje), dopiero teraz właściwie serducho. Powinno być ok.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Tylko wydaje mi się że to nie problem mojego przedgonu tylko coś innego.
Dlatego że w połowie procesu czy pod koniec gonu tez czuje ten zapach.
I nie ma znaczenia czy biore próbkę z początku prpcesu, środka czy końca.
Awatar użytkownika

zzibii
250
Posty: 295
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 12:48
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: zzibii »

A jaki to rodzaj zapachu. Czy poza zapachem w smaku czuć "dziwne" nuty smakowe. Może w kolumnie masz uszczelkę lub wężyk gumowy? Jeden "zły" element wystarczy.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: lesgo58 »

slasz129 pisze:Tylko wydaje mi się że to nie problem mojego przedgonu tylko coś innego.
Przedgon to jedno. I "aromat" przedgonu na pewno też występuje. Przemawia za tym sposób prowadzenia przez Ciebie procesu.
Powód drugi to fakt, że Twoje kolumna jest dziewicza. Potrzebuje czasu aby się zneutralizowała i pozbyła wszelkich pozostałości fabrycznych. Czy ten aromat ma dominantę metaliczną?
Powód trzeci. Gotujesz cały czas tę samą surówkę/nastaw. Raz skażony aromatami fabrycznymi będzie ciężko się ich pozbyć.
Przepuść przez maszynę jeszcze raz ten sam urobek. Dodatkowo wyczyścisz sprzęt. Po czym przygotuj nowy nastaw i i przepuść przez maszynę. Opisz efekty. Wtedy będziemy wiedzieli coś bliżej i podamy bardziej precyzyjną przyczyną.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: masterpaw2 »

A czy przed zasypianiem kolumny w ogóle coś robiłeś ze sprężynkami? Gotowałeś je np. w roztworze wodorotlenku sodu (NaOH), czy choćby w zwykłym płynie do mycia naczyń? Czy poszedłeś na żywioł i prosto od producenta do kolumny? Może warto wyspać wypełnienie i je dobrze wygotować, a przy okazji sprawdzisz, czy nie ma wewnątrz kolumny jakiegoś obcego "ciała".
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: użytkownik usunięty »

Zapach Przedgonu ze starej kolumny był inny niż ten co mi śmierdzi. Tak jak lasgo pisze jest posmak metaliczny.
Nastaw robię taki sam i drugi raz puszczałem nowy nastaw.
Sprężynki wsypałem do gara i gotowałem z godzinę w płynie do naczyń. Coś tam jakiegoś oleju wypłynęło to zebrałem i gotowałem dalej.
Może brak miedzi mi przeszkadza?
Jako ciekawostkę dodam że mam dwie próbki w butelkach ze środka serca.
1. zostawiłem na noc odkręconą
2. zakręcona cały czas.
Przed chwilą na węch ta nr.1 praktycznie nie ma tego zapachu jakby wyparował.
a nr.2 dalej smierdzi jak tylko odkręcę.
Coś was to może naprowadzi.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: lesgo58 »

Ewidentnie kolumna jeszcze jest niewysterylizowana. Cierpliwości.
Gotowanie w ludwiku jest dobre w kuchni z brudami i tłuszczami spożywczymi. W przypadku wypełnienia i kolumny smary są innego rodzaju i potrzebują specyficznego traktowanie przed pierwszym użyciem. Np. potraktowanie zwykłym kretem albo nawet czystym NaOH o niedużym stężeniu. Po czym najlepiej przygotować gotując kilkukrotnie część tego samego nastawu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: masterpaw2 »

Nie pozostaje nic innego,
jak szorować drogi kolego,
buta do najbliższego marketa,
po najzwyklejszego kreta :ok:

Jutro święto, także się spiesz.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 lut 2022, 17:54 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

zzibii
250
Posty: 295
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2009, 12:48
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Re: Nowa kolumna OLM

Post autor: zzibii »

kilka postów wcześniej pisałeś o zapachu podobnym do antoxu. Może to antox daje ten zapach.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 lut 2022, 17:54 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Projekty aparatur”