NOCINO - likier orzechowy

Wasze przepisy o tych pięknych trunkach, jakimi są nalewki domowe. Ciekawe pomysły mile widziane...

crystooforo
2
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 13 lip 2013, 13:48
Krótko o sobie: niech inni osądzą
Ulubiony Alkohol: orzechówka
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 10 razy

Post autor: crystooforo »

Witam.
Czy ktoś słyszał aby do orzechówki dodawać wina białego wytrawnego, bo kwasek sam dodaję i to z dobrymi efektami.
Pozdrawiam
alembiki
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: lesgo58 »

Jak najbardziej wskazane. Da namiastkę leżakowania w beczce po winie. Tylko nie przesadź z ilością. Dodatkowo możesz dorzucić trochę dębu.
Ostatnio zmieniony sobota, 27 lip 2013, 10:56 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

pysia
10
Posty: 19
Rejestracja: sobota, 29 gru 2012, 17:58
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: pysia »

Jeżeli chodzi o krojenie orzechów - by się nie brudzić - ja wkładam po kilka orzechów do mocnego woreczka foliowego, który kładę na desce i rozbijam młotkiem. Wychodzi miazga, którą przesypuję do słoja - proces b. szybki i żadnej różnicy w smaku a ręce zawsze czyste.

baltic80
100
Posty: 136
Rejestracja: niedziela, 15 sty 2012, 16:10
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: baltic80 »

zerwałem dopiero dzisiaj trochę orzechów, kroiły się dość trudno - nieco twarde
Czy coś z tego wyjdzie? Nie zrobiłem tego zbyt późno?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: lesgo58 »

Jak na Nocino dużo za póżno, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby spróbować i pochwalić się rezultatami.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: Emiel Regis »

zarim pisze:Mam jednak problem, brak spirytusu w najbliższym czasie. I tu moje pytanie czy można by takie orzechy wrzucić do zamrażalnika ?
Podbijam, mroził ktoś orzechy?
Do zrobienia czystego spirytusu zabieram się od kilku m-cy i jakoś niesporo mi to idzie :odlot:
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: gary1966 »

Zielone orzechy na w/w likier najlepiej zerwać wtedy kiedy po jego przekrojeniu widzimy w środku oprócz młodego orzechu coś w rodzaju galaretki.
Ja w tym roku robiłem z 1,5 cm owoców bo musiałem przyciąć orzech, w zeszłym grad pozrywał mi orzechy, wystarczyło pozbierać.
Parę gorzkich migdałów też powinno się znaleźć, a o białym winie nie zapomnę :ok: .
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: lesgo58 »

Można mrozić. Sam tak zrobiłem w zeszłym roku. Właśnie z braku odpowiedniego spirytusu. A i przydały się w pózniejszym terminie do zrobienia zaprawki do Przepalanki w/g Cieślaka
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

zarim
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 27 cze 2013, 19:53
Podziękował: 8 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: zarim »

To dobrze się składa w szufladzie leżą już orzechy na 2 l spirytusu. W sumie miałem trochę obaw co do mrożenia, ale teraz śmiało będę myślał o stworzeniu orzechóweczki :D

greg0004
100
Posty: 121
Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: greg0004 »

Hm.. może nie NOCINO ale nalewka orzechowa jak najbardziej :P
Korzystając z przepisu @Pafcio z sąsiedniego forum:


"Nalewka na zielonych orzechach i cytrynie - zrobiona i sprawdzona.
Na 12 zielonych włoskich orzechów nalać wrzącej wody, aby się sparzyły.
Po godzinie wodę odlać, nalać zimnej, w której orzechy, muszą poleżeć 3 godziny.
Po upływie tego czasu trzeba je pokrajać na drobne kawałki, dodać żółtej skórki (bez białego miąższu) z jednej cytryny.
Wrzucić tam jeszcze po 1 g goździków i gałki muszkatołowej i zalać 1 l czystego spirytusu.
Gąsior szczelnie zakorkować i pozostawić w spokoju przez 3 tygodnie.
Zlać płyn znad owoców, następnie zrobić syrop z 0.5 l wody i 0.5 kg cukru, przefiltrować, ostudzić i zimny zmieszać ze ściągniętym z gąsiora płynem.
Jeszcze raz przefiltrować i zlać do butelek.
Wynikowo mamy około 2 litry nalewki o mocy 50%. Pić można po pół roku.
Jako zaprawka jest super wydajna. Daje się jej 25-30 ml na pół litra wódki. Tak zaprawiona "czysta" musi przegryźć się przez kilka dni, bo osobno będzie czuć wódkę, zaprawkę i cukier."


Nabyłem orzechy i zaczynam robić naleweczkę- dodaję kilka foto jak wyglądają aktualnie.
Nie stosowałem się do przykładu parzenia i chłodzenia orzechów rozciągając w czasie, po prostu je sparzyłem, następnie zalałem zimną wodą, pokroiłem na ósemki, dodałem po 5g goździków i zmielonej gałki muszkatołowej, żółtej skórki (bez białego miąższu) z 5 cytryn i do 10L dymiona. Dałem 60 sztuk orzechów, zalane 5L 70% spirytusem. I oto co wyszło! Przetrzymam tak około 6 tygodni dodam syrop cukrowy z połowy dedykowanej ilości cukru, najwyżej się dosłodzi. Dymion zakryłem rurką, bo nie mam takiego korka gdyby ktoś chciał zadać pytanie...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: JanOkowita »

Zaczynamy sezon na Nocino :)
orzech-wloski-zielony.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: michal278 »

Mam pytanie jak smak tego likieru w stosunku do Orechovicy Chorwackiej? Szukam czegoś podobnego.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: wawaldek11 »

Podeślij próbkę Orechovicy, to porównam ;)
Pozdrawiam,
Waldek

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: michal278 »

Z chęcią ale nie mam jak. Jesten outcast.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: lesgo58 »

Jest bardzo podobna w smaku.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: michal278 »

Dzięki Lesgo to tylko muszę kogoś wysłać do przerobu.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

kochanek Kranei
150
Posty: 187
Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: EU
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: kochanek Kranei »

A tak wyglądają orzechy u mnie. Wszystkiemu winna susza. Nocino w tym roku u mnie nie będzie. No chyba, że mnie na tym forum ktoś jeszcze kocha...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: radius »

U mnie orzeszki wyglądają duuużo lepiej :mrgreen: Ile byś ich chciał, może wybiorę się na szaber :lol:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: gr000by »

Jak coś to też mam w planach szaber w ciągu nadchodzącego tygodnia :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

misoi
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 2 lis 2013, 23:40
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: misoi »

Koledzy ja w tym roku chyba się za bardzo pospieszylem i zrobiłem 3 dni temu z czegoś takiego co przedstawił kolega z metrem.. Orzechy przypominały bardziej śliwki no ale zrobiłem nie z 30-35 stuk tylko pakowane na równe 1kg czyli jakieś 50 na 1 l i teraz pytanie czy coś z tego wyjdzie? Zaznaczając ze w orzechu było więcej skórki niż orzecha :/

Wysłane z mojego HTC One
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: radius »

Za wcześnie. W naszym rejonie orzechy dojrzewają później niż na południu Europy i najlepszy okres do ich zrywania na nocino to połowa lipca. Oprócz skórki muszą mieć także biały miąższ, miękką skorupkę i przezroczystą galaretkę :D Chociaż robiłem już nalewkę na orzechach zrywanych w sierpniu i także była niczego sobie z tym, że skorupka była już "trochę" twarda i trzeba było użyć większej siły niż zazwyczaj do rozkrojenia :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: gr000by »

Robiłem w tamtym roku nalew na zielone orzechy zrywane na Świętych Piotra i Pawła, skorupka była już na tyle twarda że musiałem używać siły i bardzo ostrego noża. Dlatego uważam, że lepiej obserwować orzechy, niż bawić się z kalendarzem, bo jeszcze kilka lat wstecz, gdy zima ciut szybciej odpuszczała, to orzechy można byłoby zrywać już na Świętego Jana. Obydwie te daty są wymieniane w wielu przepisach na orzechówkę, które przeleciały mi przez ręce.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

piotrunia24
20
Posty: 23
Rejestracja: środa, 1 sty 2014, 13:19
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: piotrunia24 »

Tak, u mnie w domu mówiono że trzeba przygotować ja do Jana. Dziadek zawsze tak robił, twierdził że po 23 juz za późno na orzechówkę.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: lesgo58 »

Data 24.06. obowiązuje na południu Europy. Chociaż ostatnimi laty w związku z perturbacjami pogodowymi stała się płynna. U nas w tym roku już jest czas obserwować orzechy. W moich rejonach w środku jeszcze jest woda. Ale myślę, że kwestia tygodnia i będzie OK.
Orzech po przekrojeniu powinien być mniej więcej taki:
nocino.jpg
W środku płyn już powinien zaczynać zamieniać się w żel.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: wawaldek11 »

Nie macie wrażenia, że po zalaniu orzechów spirytusem wytwarzają się gazy?
Bo przy otwieraniu szczelnego słoja mam pssyyk.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: gr000by »

Z owoców po zalaniu alkoholem uwalniane jest powietrze i dwutlenek węgla, które normalnie były rozpuszczone w wodzie i sokach wewnątrz owoców.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: wawaldek11 »

Też tak myślałem.
Ale psssyyczało mi wiele razy i przez kilka miesięcy. Po pozostawieniu otwartego słoja na miesiąc i po ponownym zamknięciu też. Tylko w słoju z orzechami - inne owoce raczej niezauważalnie. Gazów było tyle, że zacząłem podejrzewać jakąś reakcję chemiczną. Ale nalewka jest wyśmienita i lecznicza ;)
Przyjrzę się temu w tym roku.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

kochanek Kranei
150
Posty: 187
Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: EU
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: kochanek Kranei »

Kochani radiusku i grOObasku,
a idźcie na ten szaber ale ale te orzeszki, to ja najchętniej w płynie przyjmę. Te ostatnie były jak najbardziej na mój gust. Nie trudźcie się i nie zamrażajcie ich, nie przetrzymujcie i nie wysyłajcie do mnie. Lepiej w tej skondensowanej formie co ostatnio. A tak przy okazji kochania, to mi się coś przypomniało... Nie odwracajcie oczu od ekranu, czytajcie dalej. Nic zbereźnego nie będzie. Przypomniała mi się taka anegdota, jak to pewnien polski szlachcic, taki pisowiec za czasów Zygmunta III, który bardziej o kościół dbał niż o własnych poddanych, klęcząc u nóg Chrystusa zapytał: Chryste Panie, czy kochasz mnie? Na to Pan Jezus miał odpowiedzieć: A jakże, jaśnie oświecony kanclerzu płocki, jaśnie oświecony dobrodzieju płockiego kościoła, kocham cię!
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: radius »

Dzisiaj byłem na rekonesansie i oto jak wyglądają orzeszki po przekrojeniu
DSC01804.JPG
Widać niezgalaretkowany płyn, więc trochę za wcześnie na owocobranie :) Jeszcze z tydzień trza poczekać :(
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: JanOkowita »

Prawda, jeszcze rzadki płyn ze środka. Czekamy kilka dni.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

Matka Teresa
50
Posty: 95
Rejestracja: czwartek, 25 gru 2014, 21:45
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Kontakt:
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: Matka Teresa »

radius pisze: 1 litr spirytusu
21 orzechów pokrojonych na ćwiartki
ok. 3cm kawałek cynamonu
7 goździków
ok. pół łyżeczki gałki muszkatołowej
skórka z jednej cytryny (tylko żółta, wierzchnia warstwa)
21 sztuk orzechów to mniej więcej ile wagi? 1 kilogram, 2 kg? Bo chcę przez internet (na Allegro) właśnie zamówić (nie mam niestety osobiście nigdzie dostępu), a nie chcę za dużo, bo nie będę miał z nadmiarem co zrobić. A tym bardziej nie chcę za mało :)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: lesgo58 »

Nie przejmuj się wagą. Czy dasz kilka deko mniej czy więcej nic strasznego się nie stanie. Z Nocino to tak jak z winem. Mimo iż robisz z tego samego przepisu - to co roku jest inny. Wszystko zależy od jakości owoców. Od ich wielkości. Ten rok jest bardzo suchy i gorący, więc orzechy będą bardzo esencjalne. Czy to wpłynie na plus - nie wiadomo. Po kilku latach prób sam wyczaisz jakie proporcje będą dla Ciebie najlepsze. A i tak - o tym jakie Nocino Ci wyszło dowiesz się dopiero po minimum 2-3 latach. Jeśli jeszcze nigdy nie robiłeś jakiejkolwiek Orzechówki to zacznij od zmniejszonej ilości dodatków. Zresztą jako praktyk w nalewkach powinieneś coś na ten temat wiedzieć. Nocino podobnie jak miody potrzebuje masę cierpliwości. Jeśli Ci wyjdzie - to zniknie szybko. Jeśli nie - to pozostanie Ci jako świetne lekarstwo na dolegliwości żołądkowe.
Jedyne na co radziłbym Ci uważać - to ilość goździków. W przepisie jest ich - moim zdaniem - za dużo. Mogą przytłumić główny aromat i smak. Ale to też jest kwestią gustu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Matka Teresa
50
Posty: 95
Rejestracja: czwartek, 25 gru 2014, 21:45
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Kontakt:
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: Matka Teresa »

Nie no, wiem, że to nie apteka i że jak dam parę mniej czy parę więcej to dramatu nie będzie. Chodzi mi tylko, że zupełnie nie wiem ile waży taki jeden orzech i nie mam skali porównawczej. Nie wiem więc czy mam kupić kilo czy 2 kilo. Bo nie chcę też żeby mi bez sensu zostało. Chciałbym kupić kilo, ale jak wyjdzie, że na kilo weszło mi połowę przewidzianej dawki to będzie słabo. Ale dobra, kupię kilogram, może nie będzie za mało.
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: Lootzek »

Jeśli Ci to pomoże: orzeszek zerwany wczoraj, długości niecałych 5 cm, średnica 4 cm z galaretką w środku waży 26 g :)

Matka Teresa
50
Posty: 95
Rejestracja: czwartek, 25 gru 2014, 21:45
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Kontakt:
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: Matka Teresa »

No i to jest konkretna odpowiedź :) Czyli na kilogram będzie ich 30-40, tak mniej więcej :) No dobra, zamówiłem kilogram, robię Nocino, zobaczę co to za zajzajer.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: wawaldek11 »

Można zacząć i od kilograma ;)
Ja zacząłem od czterech litrów i taką miarę wygodnie stosuję - słój 4,25l dawałem działkowcowi do napełnienia.
W tym roku mam obczajone drzewa, z których są nieciekawe orzechy i mam zgodę na zrywanie zielonych.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: JanOkowita »

No i zbiór zrobiony :D W wiadrze 7-8 kilo, a na drzewie zostało jeszcze ze 30 kg. Niech dojrzewają.
orzechy-nocino.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

wiking
450
Posty: 479
Rejestracja: środa, 27 kwie 2011, 12:52
Krótko o sobie: Nie zawsze jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 40 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: wiking »

A u mnie stoi już 2,5l zaprawki na Nocino, 2l zaprawki na przepalankę Cieślaka, i takie małe coś bo mi orzechów zostało Obrazek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: lesgo58 »

Orzechy po maceracji w cukrze. Dzisiaj będą zalewane spirytusem...
Nocino - koniec fazy pierwszej..JPG
Nocino - faza druga (początek).JPG
...i pozostawione przez 60 dni na parapecie w taki sposób aby w ciągu dnia (w moim przypadku po południu) łapało trochę słońca.
Ten rok przewiduję, że będzie świetnym dla Nocino. Tak pięknie wykształconych orzechów już dawno nie widziałem.
Warto za przykładem wikinga wykorzystać orzechy maksymalnie - do czego się da.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: NOCINO - likier orzechowy

Post autor: JanOkowita »

I moje poszły w słoje :) Od lewej: prałatówka na miodzie, na środku z cytryną i cynamonem, po prawej z cynamonem, wanilią i goździkami.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy na Nalewki i Likiery”