Nastaw z wytłoczyn z sokowirówki
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nastaw z wytłoczyn z sokowirówki
A telewizja kłamie najbardziej...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Nastaw z wytłoczyn z sokowirówki
Pewnie ze spławik też oszukuje ale dla typowych przypadków większość wie jak. Refraktometr ma inną charakterystykę odchyleń.
A tv kłamie albo bardziej celnie manipuluje i niestety większość daje się nabrać.
Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka
A tv kłamie albo bardziej celnie manipuluje i niestety większość daje się nabrać.
Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nastaw z wytłoczyn z sokowirówki
A o jakim termometrze mówisz?
Jesli w głowicy to masz walnięty termometr.
Jesli w głowicy to masz walnięty termometr.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 22
- Rejestracja: czwartek, 13 mar 2014, 10:32
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nastaw z wytłoczyn z sokowirówki
Problem barku wiedzy i znajomości procesu wystąpił. Robiłem destylację czyszczącą przed pierwszym użyciem, głownie na wodzie stąd temperatura.
Na nastawie ustabilizowało się na 77C, a po odbiorze przedgonu na 77,4C.
Niestety zaskoczyło mnie tempo wzrostu temperatury, leci stabilnie i nagle jump do 90C, niby wiedziałem, że temperatura wzrośnie ale, że tak szybko to już nie.
Czy w związku z tym, że parę minut leciało w temperaturze około 90C mam wszystko wlać z powrotem do kega i jeszcze raz destylować (obawiam się fuzli)?
Sumarycznie odebrałem jakieś 3l (z 20l nastawu na około 5 kg cukru), z czego pierwsze 0,3 l jako przedgon, nie mam alkoholomierza (jeszcze) ale mocne pieroństwo jest fest. Czy to jest dobry wynik?
Na nastawie ustabilizowało się na 77C, a po odbiorze przedgonu na 77,4C.
Niestety zaskoczyło mnie tempo wzrostu temperatury, leci stabilnie i nagle jump do 90C, niby wiedziałem, że temperatura wzrośnie ale, że tak szybko to już nie.
Czy w związku z tym, że parę minut leciało w temperaturze około 90C mam wszystko wlać z powrotem do kega i jeszcze raz destylować (obawiam się fuzli)?
Sumarycznie odebrałem jakieś 3l (z 20l nastawu na około 5 kg cukru), z czego pierwsze 0,3 l jako przedgon, nie mam alkoholomierza (jeszcze) ale mocne pieroństwo jest fest. Czy to jest dobry wynik?
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Nastaw z wytłoczyn z sokowirówki
Dokładne testy masz opisane tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/wydajn ... t8676.html
Podstawowe informacje masz tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6850.html .Feniks pisze: Czy to jest dobry wynik?
Dokładne testy masz opisane tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/wydajn ... t8676.html
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 22
- Rejestracja: czwartek, 13 mar 2014, 10:32
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nastaw z wytłoczyn z sokowirówki
Doczytałem to; http://alkohole-domowe.com/forum/post80861.html#p80861 i doszedłem do wniosku, że zrobię 2 gotowanie na surówce tylko muszę trochę więcej nazbierać, bo 6 litrów mało będzie - grzałki byłyby na wierzchu.
-
Autor tematu - Posty: 22
- Rejestracja: czwartek, 13 mar 2014, 10:32
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nastaw z wytłoczyn z sokowirówki
Czas najwyższy podsumować eksperyment, nastaw sam w sobie nieskomplikowany, choć problematyczny w ocenie Blg no i tak naprawdę zrobiłem cukrówkę w obecności wytłoczyn. Jako surowiec do destylacji, chyba nie ma to sensu, choć przyznam że w smaku było całkiem miłe, nawet przed całkowitym sklarowaniem, pytanie czy to się w ogóle by sklarowało? Tak więc nie polecam, zwłaszcza początkującym (takim jak ja).
Destylacja wyszła mi średnio (patrz wyżej), zastanawiam się czy dodanie wytłoków przed 2,5 gotowaniem (patrz post80861.html#p80861) dałoby jakiś interesujący efekt? Czy w ogóle ktoś na tym etapie coś dodawał?
Destylacja wyszła mi średnio (patrz wyżej), zastanawiam się czy dodanie wytłoków przed 2,5 gotowaniem (patrz post80861.html#p80861) dałoby jakiś interesujący efekt? Czy w ogóle ktoś na tym etapie coś dodawał?
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nastaw z wytłoczyn z sokowirówki
Nic nie da. To jest dosyć "twarda" rektyfikacja. Wyczyszczasz wszystkie aromaty. Jeśli już zamierzasz zatrzymać trochę "czegoś tam" to rektyfikuj z częściowym refluksem. Np. w taki sposób aby w głowicy było 82-84*C. uzyskasz destylat ze swoistym aromatem nastawu. Nie będzie to jakieś cudo, ale tez nie będzie złe. No i najważniejsze - nauczysz się czegoś nowego.
Chyba, że celujesz w czysty spirytus - to nic nie dodawaj tylko rektyfikuj to co masz.
Chyba, że celujesz w czysty spirytus - to nic nie dodawaj tylko rektyfikuj to co masz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego