Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
Posiadam ok 50 litrów przetworów powlewanych do wiader i przykrytych pokrywkami raczej szczelnymi (soki, kompoty, dżemy itp.), ogólnie bardzo słodkie matula robi, ale nie posiadam areometru.
Posiadam balon 50l i chciał bym zrobić nastaw z jak największej ilości tych słodkości, żeby nie zmarnować tak cennego surowca. Czy można zrobić to bez cukru dodając więcej przetworów?
Proszę o proporcje i może jakiś pomysł jak przechować resztę surowca żeby go nie zmarnować.
Przyznam że to mój pierwszy nastaw i nie mam pojęcia zbytnio pojęcia jak to zrobić.
Zbyt mało czasu na czytanie i naukę, bo to już stoi i chce pleśnieć...
Mam do dyspozycji drożdże gorzelnicze, czy będą najlepsze? Moja kobieta nie lubi zapachu destylatu i dobrze by było jak by nie było go zbyt dużo.
Maszyneria jest bardzo konkretna, kolega zainwestował 3tyś na zakup.
To mój pierwszy wpis więc proszę o wyrozumiałość dla laika.
Pozdrawiam.
Posiadam balon 50l i chciał bym zrobić nastaw z jak największej ilości tych słodkości, żeby nie zmarnować tak cennego surowca. Czy można zrobić to bez cukru dodając więcej przetworów?
Proszę o proporcje i może jakiś pomysł jak przechować resztę surowca żeby go nie zmarnować.
Przyznam że to mój pierwszy nastaw i nie mam pojęcia zbytnio pojęcia jak to zrobić.
Zbyt mało czasu na czytanie i naukę, bo to już stoi i chce pleśnieć...
Mam do dyspozycji drożdże gorzelnicze, czy będą najlepsze? Moja kobieta nie lubi zapachu destylatu i dobrze by było jak by nie było go zbyt dużo.
Maszyneria jest bardzo konkretna, kolega zainwestował 3tyś na zakup.
To mój pierwszy wpis więc proszę o wyrozumiałość dla laika.
Pozdrawiam.
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
propozycja 1. oddaj produkty koledze (jeśli zainwestował 3 tysie to powinien wiedzieć co z tym zrobić) w zamian za obiecaną działkę, wtedy nic nie robisz i czekasz z założonymi rękami na gorzołe
propozycja 2. zainwestuj w cukromierz (to aż 9 zeta), doprowadź wszystko przez dodawanie wody do 20-22 blg, przelej do balonu i dodaj drożdży (tutaj musisz poczekać na odpowiednią radę, wg mnie najlepsze były by winne, ale gorzelnicze też chyba powinny śmigać)
propozycja 3. wytaplaj w tym słodkim swoją kobietę, a dalej.. dalej już chyba powinieneś wiedzieć co robić
propozycja 2. zainwestuj w cukromierz (to aż 9 zeta), doprowadź wszystko przez dodawanie wody do 20-22 blg, przelej do balonu i dodaj drożdży (tutaj musisz poczekać na odpowiednią radę, wg mnie najlepsze były by winne, ale gorzelnicze też chyba powinny śmigać)
propozycja 3. wytaplaj w tym słodkim swoją kobietę, a dalej.. dalej już chyba powinieneś wiedzieć co robić
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
Kolega nie robił jeszcze nastawu z przetworów i nie wie dokładnie jakie proporcje zastosować, cukromierza też nie ma. Mieszkamy na zadupiu
Chciałbym czynnie uczestniczyć w pracach nad tym specyfikiem, bo to ciekawe.
Zakupiłem winne typu tokay, będą dobre?
Kobietę w miodzie kompie[coooo!?], bo jestem pszczelarzem
Chciałbym czynnie uczestniczyć w pracach nad tym specyfikiem, bo to ciekawe.
Zakupiłem winne typu tokay, będą dobre?
Kobietę w miodzie kompie[coooo!?], bo jestem pszczelarzem
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
Bez cukromierza będzie trudno- chyba, że wiesz ile cukru jest w tych przetworach. Jak wydał 3k na aparaturę, to na 7zł+ przesyłka też go będzie stać. Kupcie i zgłoście się.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
Jeśli ma to się skwasić lub ruszyć na dzikusach to lepiej robić "na oko".
Drożdże winne to dobra rada, ale co najmniej dwa dni (albo więcej) na przygotowanie MD (matki drożdżowej). Do gorzałki gorzelniane w pośpiechu możesz aplikować.
Jeśli pytasz o dorobienie nastawu to ok. dwa do jednego (dwa litry wody na litr tego co posiadasz). Pół na pół też zadziała, ale możesz czekać nawet miesiąc aż to przerobi.
Przerób te same wiaderka w których to stoi (plus balon) na pojemniki do fermentacji i działaj puki to jeszcze zdrowe.
A na miód też tu dobry przepis znajdziesz. Kobieta też bedzie zadowolona
Powodzenia.
Drożdże winne to dobra rada, ale co najmniej dwa dni (albo więcej) na przygotowanie MD (matki drożdżowej). Do gorzałki gorzelniane w pośpiechu możesz aplikować.
Jeśli pytasz o dorobienie nastawu to ok. dwa do jednego (dwa litry wody na litr tego co posiadasz). Pół na pół też zadziała, ale możesz czekać nawet miesiąc aż to przerobi.
Przerób te same wiaderka w których to stoi (plus balon) na pojemniki do fermentacji i działaj puki to jeszcze zdrowe.
A na miód też tu dobry przepis znajdziesz. Kobieta też bedzie zadowolona
Powodzenia.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
O ile to pleśń, to są dwie szkoły- ja byłem uczony, że wykwit pleśni to ostatnia faza i wcześniej grzybnia rozwinęła się już w całym podłożu- dlatego bym tego nie tknął. Inni zbierają, mieszają, zaszczepiają drożdżami, destylują, piją i dalej żyją. Wybór należy do Ciebie.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
Postaram się jednak zrobić z tego nastaw, choćby dlatego że jest to pierwszy i jest pole do nauki i doświadczenia, a nawet jak coś nie pójdzie to nie będzie to wielka szkoda. Znając życie to i tak się wypije, bo ja destylat wole he he
OT - Z owocami w tym roku będzie krucho, a z miodem jak na razie jest totalnie źle... Mimo wszystko starego miodku znalazłem i od bodaj dwóch tygodni trójniak bulgocze pięknie
OT - Z owocami w tym roku będzie krucho, a z miodem jak na razie jest totalnie źle... Mimo wszystko starego miodku znalazłem i od bodaj dwóch tygodni trójniak bulgocze pięknie
-
- Posty: 4905
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
Ja bym oczyścił kożuch i ten syf, resztę nastawił, szczególnie że w twoim przypadku nic prawie nie inwestujesz, dolej wody nawet sporo i dawaj drożdzaki jak najszybciej, jak ci nie wyjdzie to wiele nie stracisz, zrób matkę z dwóch paczek babuni i wlewaj aby jak najszybciej ostro ruszyło.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
Kolego nie masz już nic czasu Dużo za długo myślałeś.
We środę pytasz co by tu z takiego dobra rodzinnego uczynić, a w czwartek meldujesz że tam to właśnie plecha rośnie. To jakieś "MAMY CIĘ" Albo kpisz z nas.
Najprostszym sposobem na Twój nastaw będzie porcelanowy sedes To najmniej pracy przy tym.
Jeśli Ci bardzo szkoda pracy seniorki to nie wieczorem lub jutro, ale natychmiast dolewaj wody (oczywiście nie do pleśni) i przegotuj dobrze to wszystko. To tak by zabić co tam w środku żyje. Tak ok. 20 minut Surowego nie nastawiaj nawet do gotowania bo zapach zostanie. Jeśli smakuje cokolwiek grzybkiem to wracaj do pierwszego sposobu. Nic już nie poradzisz. Jeśli smakuje jak zdrowy kompocik pakuj drożdże aktywne, a potem na tace w podzięce żeś miał tyle szczęścia Nie baw się w MD bo to nie dla Ciebie. Różnicy jako początkujący nie wyczujesz na 100%
Wiedziałem wiedziałem że pośpiech tu bardzo potrzebnyTumak5 pisze:Patrzyłem właśnie na zawartość wiaderek i biały kożuch się ściele.
Czy będzie to dobre do przerobu po zebraniu nalotu, czy już do niczego?
Kolego nie masz już nic czasu Dużo za długo myślałeś.
We środę pytasz co by tu z takiego dobra rodzinnego uczynić, a w czwartek meldujesz że tam to właśnie plecha rośnie. To jakieś "MAMY CIĘ" Albo kpisz z nas.
Najprostszym sposobem na Twój nastaw będzie porcelanowy sedes To najmniej pracy przy tym.
Jeśli Ci bardzo szkoda pracy seniorki to nie wieczorem lub jutro, ale natychmiast dolewaj wody (oczywiście nie do pleśni) i przegotuj dobrze to wszystko. To tak by zabić co tam w środku żyje. Tak ok. 20 minut Surowego nie nastawiaj nawet do gotowania bo zapach zostanie. Jeśli smakuje cokolwiek grzybkiem to wracaj do pierwszego sposobu. Nic już nie poradzisz. Jeśli smakuje jak zdrowy kompocik pakuj drożdże aktywne, a potem na tace w podzięce żeś miał tyle szczęścia Nie baw się w MD bo to nie dla Ciebie. Różnicy jako początkujący nie wyczujesz na 100%
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
Witajcie ponownie.
To całe zajście było spowodowane potrzebą bardzo szybkiego posprzątanie piwniczki pod gruntowny remont.
Musiałem pozlewać wszystkie przetwory do wiader, bo juz miały one zostać wywalone.
Nie spodziewałem sie że tak szybko pojawi się pleśń, a trwało to zaledwie kilka dni.
Teraz przegotowany cały materiał został przecedzony, rozcieńczony wodą, dodane 3 kg cukru, zaszczepiony drożdżami (bayanus) i pracuje jak jasna cholera.
Blg wynosiło ok 24, a roztwór smakował jak kompocik.
Jak wieczorkiem zrobiłem nastaw, to z rana już robił robotę bulgocząc co ok 10-15 sekund.
Wielkie dzięki za pomoc i sorry za zamieszanie.
To całe zajście było spowodowane potrzebą bardzo szybkiego posprzątanie piwniczki pod gruntowny remont.
Musiałem pozlewać wszystkie przetwory do wiader, bo juz miały one zostać wywalone.
Nie spodziewałem sie że tak szybko pojawi się pleśń, a trwało to zaledwie kilka dni.
Teraz przegotowany cały materiał został przecedzony, rozcieńczony wodą, dodane 3 kg cukru, zaszczepiony drożdżami (bayanus) i pracuje jak jasna cholera.
Blg wynosiło ok 24, a roztwór smakował jak kompocik.
Jak wieczorkiem zrobiłem nastaw, to z rana już robił robotę bulgocząc co ok 10-15 sekund.
Wielkie dzięki za pomoc i sorry za zamieszanie.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
Bulgocze bo ma dobre warunki. Drożdże szybkie, ciepło odpowiednie, cukru w sam raz to i przerabia ładnie. Wszystko OK . Tak właśnie ma być. Teraz potrzeba Ci tylko cierpliwości. Jak przestanie (samo) zasuwać dobrze byłoby ściągnąć z nad osadu, odczekać aż jako tako sklaruje lub potraktować czymś do klarowania. Drożdży nie gotuj.
Więcej to mogę tylko życzyć smacznego!
Więcej to mogę tylko życzyć smacznego!
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Nastaw z przetworów - dobór proporcji i rady
Po fermentacji czyli BLG ujemne a rurka milczy (to tak około dwóch tygodni ) zadaj Klarowin.
Jeśli bardzo Ci pilno a BLG poniżej zera ściągaj i potraktuj nastaw piro. Przerwiesz fermentację i możesz klarować.
Kryształu nie potrzebujesz bo i tak do destylacji. Myślę że max kilka dni. Sam ocenisz czy to resztki z kompotów czy drożdże.
Jeśli bardzo Ci pilno a BLG poniżej zera ściągaj i potraktuj nastaw piro. Przerwiesz fermentację i możesz klarować.
Kryształu nie potrzebujesz bo i tak do destylacji. Myślę że max kilka dni. Sam ocenisz czy to resztki z kompotów czy drożdże.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!